jeszcze więcej Yakuzy, więcej Kiryu Rzecz się dzieje po wydarzeniach Yakuza 6, przed Like a Dragon 8 i ma tłumaczyć skąd się wziął i dlaczego Kiryu ma taką głupią fryzurę w LAD8.
jeszcze więcej Yakuzy, więcej Kiryu Rzecz się dzieje po wydarzeniach Yakuza 6, przed Like a Dragon 8 i ma tłumaczyć skąd się wziął i dlaczego Kiryu ma taką głupią fryzurę w LAD8.
Czekałem całą wieczność na pudło z Hong Kongu i po ok. 7h gry nie wiem czy było warto. Jedna z frakcji trzyma Kiryu za jaja i po paru h liniowego nadupiania głupców ugrzęzłem w Sotenbori.
Nowy styl walki, Agent jest widocznie zainspirowany Judgment. Kiryu zapożyczył parę kocich ruchów od Yagamiego i dobrze się tym kontroluje tłumy. Linka owijająca przeciwników to główny gimmick. Poza walką używamy jej do ściągania przedmiotów z dachów, co w seksji open-miastowej zachęca do patrzenia w górę lepiej niż dron z J.
Po ogarnięciu arcade (Sega Racing 2!) i paru mini-gierek liczyłem na sidequesty, a tu się okazało że wybieramy je z listy zamiast mniej lub bardziej randomowo się na nie nadziewać Kiryu w Sotenbori spotyka laskę, która pomaga bezdomnym i dookoła tego jest zrobiony cały side-content (nawet activity log). Problem w tym, że 90% z tego to kupowanie żulom bento, ściąganie dzieciakom piłek z drzew i cykanie zdjęć na życzenie. Mocno meh.
Do głównego wątku za to nie mam zastrzeżeń. Omi Alliance daje czadu, po malutku pojawiają się nawiązania do Y7 i jestem ciekaw jak się to wszystko będzie zazębiać. Rozumiem dlaczego nie wyszło w pudle na zachodzie, to właściwie powinno być DLC do szóstki.
Trza było ograć w gejm pasie jak reszta ludzkości.
Kiryu już dawno powinien zdechnąć razem z klasyczną Yakuzą, bo to się po prostu przejadło całe wieki temu. Ile można ciągnąć to samo i mydlić graczom oczy "nowym" zestawem questów albo "świeżymi" minigierkami? Mnie teraz ciekawi już tylko Infinite Wealth z racji rozwijania erpegowych mechanik.
Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 11 stycznia 2024 - 20:44