36 odpowiedzi na ten temat

[Hellmans]

Gierka ograna. To według mnie najgorsza część serii. Brzydką grafikę i durną fabułę można przeboleć, ale braku balansu jednostek (zwłaszcza artylerii przeciwczołgowej, która z powodzeniem zastępuje czołgi), kompletnemu zatarciu różnic między postaciami, czy wreszcie ograniczenie co power do roli ciekawostki - tego wybaczyć nie mogę. Gra jest zwyczajnie nudna. Jak ktoś zaczyna od tej części przygodę z Advance Wars, to gra może się spodobać, ale po AW2 ,czy nawet lekko słabującym Dual Strike, Days of Ruin sprawia wrażenie gry niedorobionej, brzydkiej i wykastrowanej z wielu elementów. Mega hejt i nie polecam.

[Pious]

Zgadza się. Gra sama w sobie jest dobra, ale patrząc przez pryzmat pozostałych odsłon, wad jest masa. Mam nadzieje, że kolejna część powróci do bajkowego designu. DS słabował? Gra była na maksa rozbudowana, aż za bardzo. 290h w nią grałem. W sumie z 1000h wyjdzie z 1 i 2.

[Tawotnica]

Mam nadzieje, że wyjdzie kolejna część

fixed. ;_;
Days of Ruin zbombiło tak kosmicznie, że należy się spodziewać najgorszego.

[Hellmans]

W Dual Strike nie podobały mi się łączone powery i design nowych "złych". Natomiast cała reszta to stare dobre AW + pełno bonusów (w tym statystyki, strasznie mi tego grakowało w AW2), więc generalnie nic do tej części nie mam.

[Hellmans]

 

Ubrali nam Nell Tego glicza z edytorem też nie znałem

[tomasz]

Też mi ten filmik wyskoczył w proponowanych. Najlepsze było to, że japońce nie chciały wrzucić gierki za granicę, bo uważali odbiorców za zbyt głupich na AW.

[Hellmans]

https://kotaku.com/p...s-in-1832338275

 

Nie no kupuję, bez kitu.