Skocz do zawartości

Zdjęcie

Super Cyborg

Artur Games Drageus Games Monkey X Switch XONE XSX PS4 PS5 PC

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
Brak odpowiedzi na ten temat

#1 Tawotnica Napisany 06 grudnia 2022 - 09:47

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 104 Postów:



:switch: :arrow: https://www.nintendo...rg-2190503.html

:ps4: :arrow: https://store.playst...UPERCYBORG000EU

:xone: :arrow: https://www.xbox.com...rg/9PLXNR5QF4RT

dalej się przegrzebuję przez s(z)tosy indorów, powyższy już zasługuje na temat. P-P-P-erełka :banderas: Najlepszy klon Contry w jakiego zagracie na currentach. Od oprawy, przez sterowanie po co-op, wszystko tu kosi.

Super Cyborg, już sama nazwa sprawia, że powinno się sprawdzić co to.
Gra idealnie łapie feeling starych Contr, zawsze pchając gracza do przodu nieustającymi falami wrogów i frustruje tanimi zagrywkami, których trzeba się wyuczyć. Kopie mi dupę już na easy mode, który nie jest easy, po prostu jest najłatwiejszym z dostępnych :ftopa: ale zakochałem się. To uczucie, kiedy przejdzie się cały level bez straty życia :good:

Nie ma ograniczenia ilości kontynuacji, a progres zapisuje się po każdej planszy (parę nawet ma mid-save), więc można pykać bez obaw o mozolne powtarzanie całej gry. Fun fact: działa nawet konami code, dodaje od cholery żyć na starcie (domyślnie ma się trzy).

Walki z szefkami są kapitalne nie tylko pod względem wizualnym - biologiczne, zmutowane plugastwa pełne tumorów i innych narośli, blergh - nah, twórcy wpakowali w nie tyle różnorodnych patternów, że Super Cyborg nawet jako boss rush byłby przekozacki.

Bardzo pomocne jest przeżycie poprzedzającej szefka planszy z jedną z podpakowanych broni, z których najbardziej OP jest oczywiście "eSka", dająca scatter shot. Bardzo też lubię "E", miotającą kulę energii, rozbryzgującą się na cztery strony po uderzeniu w cel. Każda z broni jest przydatna, gdzie spokojnie idzie sobie poradzić zwykłą pukawką - po prostu trwa to trochę dłużej, czyli trzeba częściej ominąć falę ataków szefków.

No i co-op. Marzenie. Jest tak dużo łatwiej. Już w pierwszym levelu jeden może się skupić na rodupianiu nieskończonych alienów wychodzących z tyłu, drugi musi tylko umijać strzały z oka bossa i w niego nadupiać aż umrze.

Jedyny mankament Super Cyborg to plansza numer 6. Zmienia ona widok, tempo biegu i zasięg strzału, jest przydługa i nudnawa. Poza tym? No 9/10 na luzie. Najlepiej wydane paręnaście zł w tym roku. Takich indyków szukam :bowdown:



See you next mission!


Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 06 grudnia 2022 - 09:48

  • 2



Inne z tagami: