Skocz do zawartości

Zdjęcie

Steel Assault

Zenovia Interactive Tribute Games Switch XSX XONE PS5 PS4 PC

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
1 odpowiedzi na ten temat

#1 Tawotnica Napisany 21 kwietnia 2023 - 12:32

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 129 Postów:


Lubicie Contrę? Metal Sluga? Castlevanię? Wszystko na raz? Dobrze trafiliście, bo Steel Assault to przekraszer, łączący elementy z tych gier w elektryzująco kozacką platformówkę nastawioną mocno na walki z szefkami.

Wydawca gry, Tribute Games powinien po turtlach już kojarzyć się szerzej. Uwielbiam tych gości, mają znakomite portoflio - od Mercenary Kings przez Flinthook po Panzer Paladin - same sztosy. Z tego co widzę na ich stronce Steel Assault to jedyna gra, jaką wydali, której nie są devem. Kimkolwiek są ziomki z Zenovia Interactive, proszę o więcej, bo aż sobie w brodę pluję, że nie sprawdziłem SA w dniu premiery.

Zacznijmy od tego, że to ośmiokierunkowiec, więc można sterować gałką i dobrze się steruje gałką, bo grając handheldowo te oddzielne joyconowe przyciski tak sobie się sprawdzają. Ponadto ma się też pełną kontrolę podczas skakania, co sprawia mnóstwo frajdy, bo można spadając nadupiać po ukosie :banderas: Od razu też jest double jump, a jak czytaliście już kiedyś moje posty odnośnie neo-retraków to wiecie, że taki myk zawsze u mnie od razu dostaje DUŻEGO plusa.

Nie ma za to dasha i za manewr unikający służy wślizg. Wślizg w tej grze, w przeciwieństwie do np. Mega Manów jest bardziej taktyczny, bo ma krótkie okienko nieśmiertelności i dość długi cooldown, więc nie idzie nim spamować i trzeba dokładnie wyczuć pattern, żeby poprawnie wykonać unik.

Najbardziej wyróżniającą grę mechaniką jest jednak linka. Dedykowanym do tego przyciskiem można między platformami zakotwiczyć poziomą, pionową albo ukośną (w kącie 90 stopni) linę. Game changer! Szczególnie skosy są ciężkie z początku do opanowania, ale wnoszą kozacki manewr zarówno do sekcji platformowych jak i walk z bossami. Moment "AHA!" miałem przy drugim szefie, który mnie gnoił swoim ogniem, od którego nie wiedziałem jak się schować. Okazuje się, że wystarczyło zaczepić linkę pod platformą na której toczy się walka, bo z niej spokojnie double-jumpem można wrócić do areny :bowdown:

Gra jest krótka, bo tę garstkę leveli można przejść w dwie godzinki, ale wymasterowanie wszystkich poziomów trudności i tryb arcade zapewniają trochę replay value. Tym bardziej, że już po pierwszym runie będziecie chcieli to przeżyć jeszcze raz. Jedynie boss rusha brakuje, bo jak we wstępie wspomniałem, walki z szefkami są tu główną atrakcją i znajdziecie w nich sporo nawiązań do klasyków z których gra czerpie inspirację. Szczególnie mi się podoba, że gra nie serwuje wszystkich rozwiązań na tacy, co ostatnio zauważyłem jest bolączką wielu gier indie i o wiele subtelniej prowadzi do konkluzji "o, to tutaj musisz użyć umiejętności XYZ", tak jak w przykładzie z linką pod platformą.

Steel Assault jest teraz w promce za 27zł i daję Tawot-seal-of-quality, że jak lubicie action platformery i gry arcade, to będziecie się wyśmienicie bawić. PE-TAR-DA :zakochany:

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 01 czerwca 2023 - 06:40

  • 2

#2 Tawotnica Napisany 01 czerwca 2023 - 06:38

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 129 Postów:


---> dział
  • 0



Inne z tagami: