Tomb Raider: Underworld
Rozpoczęte przez
wodny
, 14 12 2007 14:15
Crystal Dynamics Eidos PS3 PS2 Wii X360 NDS PC
742 odpowiedzi na ten temat
#661 Gość_Zero_* Napisany 15 sierpnia 2010 - 23:11
Ryan po prostu zaczyna na nowo poznawać gry. Niedługo zarzuci materiałami z Kameo
#662 Napisany 15 sierpnia 2010 - 23:13
Faktycznie... w realu, bez poduszek powietrznych, cleavage Allison jest dużo mniej imponujący... Ale i tak daje radę.
#663 Napisany 15 sierpnia 2010 - 23:21
Nie no, nie mówię, że jest źle. Tylko inaczej niż pamiętałem. ;]
#664 Napisany 15 sierpnia 2010 - 23:34
Z buźki Allison daje konkretnie radę. Z reszty - wcześniejsza, jak jej tam było... Karima.
#665 Napisany 16 sierpnia 2010 - 00:26
Adebibe. Kupiłem AvP2 na DVD dla dwusekundowego ujęcia z nią. ;]
#666 Napisany 05 września 2010 - 12:41
Dziś sobie zacznę grać w ten tytuł. Zobaczymy ile są warte ostatnie, pudełkowe przygody Lary-obciągary. Wiadomo, że Lara może Nathanowi jedynie ssać żołędzia, ale być może dzięki cycowi i ładnym krajobrazom gra wyciągnie w moim rankingu gier coś w okolicach 7/10.
#667 Napisany 05 września 2010 - 13:07
Nie może nic z Natkiem, bo on nie ma tytułu szlacheckiego. A byle komu nie robi.
#668 Napisany 05 września 2010 - 13:08
Unchartedowi, jeśli idzie o element platformowy, bliżej do Prince of Persia niż Tomb Raidera - to raczej właśnie ten Princowy model wspinaczki uprawia Natan.
#669 Napisany 05 września 2010 - 13:24
Zależy w jaki sposób na to spojrzeć. Wspinaczka w Uncharted jest płynniejsza i łatwiejsza, niż w TRU, fakt. Ale temu, co Nate robi jednak jest bliżej do Lary.
#670 Napisany 05 września 2010 - 13:39
Bo okrada grobowce? Mechanika trawersowania przestrzeni w U1 była jak QTE. Szczególnie w miejscach, w których trzeba było zgadnąć, czy następny skok wykonujemy w prawo czy w dół.
#671 Napisany 05 września 2010 - 13:44
Nie, bo nie biega po ścianach.
#672 Napisany 05 września 2010 - 13:49
A po czym jak nie po ścianach?
#673 Napisany 05 września 2010 - 13:54
Ryan, grałeś ostatnio w jakiegoś PoPa?
#674 Napisany 05 września 2010 - 14:20
No tak, jak mogłem pomyśleć, że sterowanie ma dla Ciebie większe znaczenie niż prezentacja. Drake i Księciunio poruszają się po szynach, Lara nie. Rozumiesz różnicę?
#675 Napisany 05 września 2010 - 14:25
Genialnie, tylko, że zgodziłem się z tymi różnicami między Larą i Natem tu:
Wspinaczka w Uncharted jest płynniejsza i łatwiejsza, niż w TRU, fakt.
#676 Napisany 05 września 2010 - 18:14
Po czym zaprzeczyłeś, pisząc:
"Ale temu, co Nate robi jednak jest bliżej do Lary."
Spytałem, czy chodzi o odwiedzanie grobowców i kradzież skarbów, napisałeś, że chodzi o trawersowanie otoczenia, więc zaprzeczyłeś sam sobie. Ponownie przyprowadzam Cię więc do porządku.
"Ale temu, co Nate robi jednak jest bliżej do Lary."
Spytałem, czy chodzi o odwiedzanie grobowców i kradzież skarbów, napisałeś, że chodzi o trawersowanie otoczenia, więc zaprzeczyłeś sam sobie. Ponownie przyprowadzam Cię więc do porządku.
#677 Napisany 05 września 2010 - 18:19
W tym zdaniu pisałem o trawersowaniu, owszem. I nie, nie zaprzeczyłem sobie.
Choć pewnie lepiej by było, gdybym przyznał Ci rację. Wtedy dyskusja ucięłaby się już teraz i nie musiała prowadzić do tego, co większość sprzeczek z Tobą na forum.
Choć pewnie lepiej by było, gdybym przyznał Ci rację. Wtedy dyskusja ucięłaby się już teraz i nie musiała prowadzić do tego, co większość sprzeczek z Tobą na forum.
#678 Napisany 05 września 2010 - 19:21
Bu, a miałem nadzieję na fajnego flejma. Przepadnij!
#679 Napisany 08 września 2010 - 21:38
Jak się odpala adrenaline attack, ten w zwolnionym tempie? Przy strzelaniu mashuję przyciski i lipa, raz tylko mi się odpalił. Wciąż nie mogę wyczaić jak się to robi.
#680 Napisany 08 września 2010 - 21:43
Trzeba było kupić oryginała z instrukcją.
Na 360 to X: ładujesz pasek adrenaliny (na początku większych walk jest często automagicznie naładowany) po czym pozwolisz przeciwnikowi podejść bliżej i trzymając LT (celowanie) wciskasz jeden raz X. Odpala się slo-mo i celujesz gałką po czym strzelasz. Jeśli po X wciśniesz jakiś przycisk zanim najedziesz celowniczkiem w slo-mo, to stracisz adrenaline attack. (prawdopodobnie włączy się na ułamek sekuny po czym zaliczysz "spalonego")
Na 360 to X: ładujesz pasek adrenaliny (na początku większych walk jest często automagicznie naładowany) po czym pozwolisz przeciwnikowi podejść bliżej i trzymając LT (celowanie) wciskasz jeden raz X. Odpala się slo-mo i celujesz gałką po czym strzelasz. Jeśli po X wciśniesz jakiś przycisk zanim najedziesz celowniczkiem w slo-mo, to stracisz adrenaline attack. (prawdopodobnie włączy się na ułamek sekuny po czym zaliczysz "spalonego")
#681 Napisany 08 września 2010 - 21:53
Nie mogli tego jakoś prościej zrobić? OMG, ile naciskania klawiszy. Teraz muszę to przełożyć jakoś na klawiszologię w dualu.
#682 Napisany 08 września 2010 - 21:57
Ile naciskania klawiszy? O_o Celujesz w przeciwnika trzymając lewy trigger, jak zawsze strzelając. Jeśli przeciwnik jest blisko a Ty masz na full adrenalinę, wciskasz przycisk (na dualu pewnie kwadrat) i masz "minigierkę". Jeśli mashujesz i po kwadracie (?) wciśniesz coś innego - tough luck!
#683 Napisany 08 września 2010 - 22:38
Sprawdzę to. Tylko nie wiem po ch*j w tej grze są przyciski od celowania skoro przy samym strzale Lara i tak namierza przeciwników sama, po prostu wystarczy trzymać fajer.
A celowania są 2 rodzaje. Jeden właśnie trigerem gdzie nie ma celownika na ekranie i drugi poprez wciśnięcie prawego analoga (nie wiem jak na klocu). W tym drugim przypadku jest już celownik na ekranie, ale Lara w takim trybie chodzi baaaaaaaardzo wolno, jakby tip topami.
A celowania są 2 rodzaje. Jeden właśnie trigerem gdzie nie ma celownika na ekranie i drugi poprez wciśnięcie prawego analoga (nie wiem jak na klocu). W tym drugim przypadku jest już celownik na ekranie, ale Lara w takim trybie chodzi baaaaaaaardzo wolno, jakby tip topami.
#684 Napisany 08 września 2010 - 22:42
Hmmm... Może w takim razie sterowanie na PS3 jest kompletnie inne. Przeklęte niby-spusty. ;>
#685 Napisany 21 września 2010 - 18:49
Jednak było tak samo.Hmmm... Może w takim razie sterowanie na PS3 jest kompletnie inne. Przeklęte niby-spusty. ;>
Platyna wbita ponad tydzień temu.
Wady gry. Większość miejscówek jest mało czytelna tzn. trzeba podejść dosyć blisko np. ściany, aby zaplanować sobie drogę. Nie można tego zrobić z dalszej perspektywy, bo kolorystycznie jest wszystko zlane z terenem. Zbyt mały akcent kolorystyczny na fragmenty, które Lara może się chwycić. Co za tym idzie gracz wpadający do nowej miejscówki jest mocno zdezorientowany i nie wie gdzie ma się konkretnie najpierw udać mimo nawet już po obczajeniu w miarę dobrze terenu. Na przykład ta dżungla, nie wiedziałem gdzie iść, spojrzałem na jutub, bo mnie to zaczynało nużyć na początku. Kolejna wada to często tragicznie pracująca kamera. Kolejny minus to słabe sterowanie Larą. Lara często robi coś innego niż chcemy przez co spada na ryj i tracimy życie, to wpienia. Lara również często przylepia się do ściany, gdy jest blisko niej. Nie wiem jak takie coś mogło przejść w beta testach, widocznie beta testy były robione po łebkach. AI ludzkich przeciwników nie istnieje i wiążą się z tym dwa elementy dorzucone do gry na siłę, które są niepotrzebne. Pierwszy to wybór poziomu trudności. Po co, skoro na każdym poziomie trudności wyzwanie przy potyczkach jest zerowe (grałem od razu na hard)? Drugi to wybór broni przed każdą misją. Broni, które mają ograniczoną amunicję w przeciwieństwie do amunicji nieskończonej w podstawowych gnatach, które zawsze mamy przy sobie. I znowu. Po co wybór broni skoro wszelkie potyczki nie stanowią wyzwania i wszystko rozpieprzamy standardowymi gnatami? A pod koniec gry jeszcze mamy w standardzie magiczny młot którym już całkowicie wszystko kosimy w drobny mak biegnąc przed siebie. Kolejną wadą gry dla mnie słabe i zbyt powolne tempo gry bez żadnych pie*dolnięć. Ja bym wsadził do gry nawet oklepane motywy zręcznościowe jak np. po otwarciu jakiegoś grobowca uciekamy przez zapadającą się podłogę czy też gna za nami kamienna kula. Końcowu level-mechanizm jest słaby i myślałem, że jeszcze po nim będzie walka z bossem, a tu lipa, koniec gry.
Ja się nie czułem poszukiwaczem skarbów, zabrakło w grze filmowości, zbyt statyczny gameplay.
Zalety gry to grafika (framerate jednak potrafi mocno ssać przy otwartych miejscówkach), ładnie wykonana Lara, fajna jazda na motorze i niektóre mechanizmy.
Zebrałem około 120 skarbów, resztę z jutub. W grze jest do zebrania 6 reliców i 2 z nich są tragicznie umiejscowione. A już jeden z nich to całkowicie (ten z oku posągu), bo nie dość że go wcale nie widać bez względu na gdzie będziemy stali to jeszcze trzeba być jasnowidzem i wiedzieć co zrobić, aby się do niego dostać. Nie wiem kto to projektował.
Grę skończyłem i zapomniałem. Przez partactwo sterowania Larą i kamerę gra zbyt wiele miodności nie ma. Mało brakowało a raz bym rzucił padem o ścianę, wyjął płytę z konsoli i ja połamał. Oj chyba takich negatywnych emocji od gier nie oczekujemy. Jak ktoś jest masochistą to będzie się z grą wyśmienicie bawił, bo gra generuje dosyć spory poziom frustracji.
Ode mnie 6+/10.
Oceny powyżej 8/10 wystawiali chyba tylko najwięksi fanboje Lary, którzy w trakcie gry zaciskali zęby i wmawiali sobie, że poważne niedoróbki techniczne nie wpływają na gameplay. Otóż wpływają i to bardzo mocno, niszcząc fun z gameplaya w tej pozycji.
ps. dla ciekawskich, którzy w grę nie grali, a chcą zobaczyć jak się prezentuje AI. Jak widać koleś sobie porzucał granatami co by uatrakcyjnić potyczkę. Również dobrze mógł stać i wystrzelać ich jak kaczki.
Walka zaczyna się od 1:50 i kończy na 2:30.
#686 Napisany 21 września 2010 - 18:54
Wady gry. Większość miejscówek jest mało czytelna tzn. trzeba podejść dosyć blisko np. ściany, aby zaplanować sobie drogę. Nie można tego zrobić z dalszej perspektywy, bo kolorystycznie jest wszystko zlane z terenem. Zbyt mały akcent kolorystyczny na fragmenty, które Lara może się chwycić.
OLO
I w tym momencie przestałem czytać Bardziej lolowatego argumentu to ja już dawno nie słyszałem
#687 Napisany 21 września 2010 - 19:05
A przyznaj się Maksiu tak z ręką na sercu czy ani razu w trakcie gry nie posiłkowałeś się jutubem? Nawet po obczajeniu miejscówki np. tej dżungli wiedziałeś za co najpierw się zabrać? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
#688 Napisany 21 września 2010 - 19:10
LOL, ja ani razu nie skorzystałem z YT ani innego poradnika o_O. Jedynie przy skarbach, których zresztą odechciało mi się zbierać gdzieś w Meksyku.
#689 Napisany 21 września 2010 - 19:16
OK, to tylko dla mnie widocznie było kilka miejscówek dezorientujących.
#690 Napisany 21 września 2010 - 19:29
E tam, ja się zgodzę z tym, że czasem ciężko trasę wyznaczyć. Ale nie spotkałem się z takim przypadkiem na "standardowej" ścieżce gry i wyłącznie dotyczyło to kilku występów skalnych z (opcjonalnymi jak by nie było) znajdźkami.