66 odpowiedzi na ten temat

[Ofeck]

dla mnie najlepszy fps na psxa i w ogole jedna z lepszych gier na te konsole:) Szczerze mowiac to ta wersja podpasowala mi o wiele bardziej niz piecowa Duzo czasu spedzilem przy split screenie, mialem pare osob do pogrania zawsze, z ostatnim bossem lubilem sie tez pobawic:) I to sterowanie, nie rozumialem jak mozna na nie zle slowo powiedziec
ps ja pierdziele, jeszcze mi sie przypomnialo co sie dzialo jak z widownia przechodzilem kampanie dobre czasy

Dokladnie te same odczucia, pamietam jak kartonem za pomoca specjalnego mocowania oddzielalismy ekran na polowe i jeden gracz gral lezac, a drugi siedzac i nie bylo widac gdzie kto jest, nostalgia...

[f5k]

Nawet jak ktoś nie dał rady sterować za pomocą d-pada to zawsze można było grać na analogach i było wygodniej. No i wibracje w DS były a w wersji PC nie

[Kyo]

IMO sterowanie nawet na d-padzie było very good . Szkoda, że jedynki nie wydali na PS1....

[Kleksandra]

Prawdę pisząc to ja do dziś w większości przypadków wolę grać krzyżakiem, niż analogiem, nawet w shooterach

[Lady Luck]

O nie, analogiem nie da się grać w Drugie Kłaki

[f5k]

Co kto woli, przez lata grałem w Q2 na krzyżaku grało mi sie świetnie ale po ograniu tylu fpsów co na PS2 i nowsze konsole wyszły to troche bardziej wole granie w Q2 na d-padzie plus prawej gałce do rozglądania się.

[piterekd]

Pomysł z przedziałką i ja zastosowałem. Ale wersję HC - bo poziomą. Montowania było co nie miara, by nie opadał na sznurek się jeszcze wiązało ... cała architektura XD Później jedna osoba siedziała na ziemii, a druga na pufie postawionej na łóżku. Ale się sprawdzało! I cholernie miło grało. Niesamowite, jak wiele radości dawały takie proste pojedynki ^___^

Rozwaliłeś mnie Scorpio!! szacun

ostatnio dopalilem quake 2 na x360 na czterech

Da się Q2 odpalić na xboxie 360?? Skąd go wziąć? Z marketplace?

Ja się zagrywałem w Queja2 na kompie, tylko ja, gra i ciemny pokój. Jedyne co mnie odrywało od monitora, to matka rano pukająca do drzwi ze słowami: wyrodny syn i co ja z siebie robię, żeby całą noc tak zarywać

[f5k]

piotrekd->W Q2 na x0 zagrać można ale trzeba posiadać dysk bonusowy od Q4 bo tam jest Q2 właśnie z achvami za 0 GS.

[piterekd]

Aha, dzięki, czyli w Q4 muszę się zaopatrzyć
Czy wspomniany dysk bonusowy jest standardowo z grą, czy mówimy o jakiejś edycji rozszerzonej?

[f5k]

Po allegro widać że raczej w standardzie ta bonusowa płyta jest, wiec można kupić dla pewności z allegro jak na aukcji pisze że jest bonusowa płyta ale imo to standardowo jest dodawane.

[Gamemaniak]

Gierka wymiata do dziś . Podobały mi się te odgłosy tych potworów ten element wyróżniał gre . To samo grywalność stoi na wysokim poziomie .

[Sotaku]

Quake 2 po 26 latach od premiery nadal daje radę, multi świetne, plansze pomysłowe i niektóre jeszcze pamiętam. Młodemu też się podoba, choć wczorajszy wieczór wyglądał tak, że ja grałem w q2 na tv, a on obok w Valoranta na lapku.

[keogh]

wrzucie jakieś wideo z multika, ja to mniej wiecej tak pamiętam

[Sotaku]

Dokładnie tak tylko grafa lepsza i ja z młodym graliśmy na podzielonym ekranie. Dodatek pierwszy jest znacznie trudniejszy niż podstawka, trzeba oszczędzać ammo, niekiedy wylatuje wataha przeciwników, jeśli się uda ich na siebie napuścić, połowa roboty za nami, ale nie zawsze się udaje.

[Kazuo]

Gram i nawet sobie nie zdawałem sprawy jak bardzo mi takiego sztosa w życiu brakowało. Proste zasady, dynamiczna rozpierducha, przygrywająca w tle ostra, gitarowa muzyka, prawie żadnej fabuły i lania wody w trakcie, jeno akcja, akcja, AKCJA. Ostatni raz szarpałem w to ponad 20 lat temu, więc pamiętam niewiele, chociaż w trakcie rzeźniczenia doznaję nagłych flashbacków zgarniając znane pukawki i robiąc mielone z przeciwników Nie do końca jestem przekonany co do ułatwiaczy typu auto-aim (mam wyłączony i tak) czy strzałeczek pokazujących gdzie iść, co najwyżej kółeczko z wyborem broni przywitałem z aprobatą.

 

Po praktycznie całym roku grania w nowości ze Switcha / PS5 dobrze jest zanurzyć się w tym oldschoolowym klimacie i owinąć cieplutkim kocykiem nostalgii. Zwłaszcza że ta gra gameplayowo wcale tak chamsko się nie zestarzała jak wiele innych tytułów z tamtych czasów. 

[Sotaku]

Kiedyś z kumplem w to wymiataliśmy, w multi znaliśmy każdą planszę z psx, dziś już skill nie ten, ale na przechodzenie na normalu wystarcza, choć ten dodatek na razie mnie irytuje. Przechodzę go, ale powoli z częstymi save'ami. Kiedy myślałem, że już po wszystkim okazało się, ze wchodzę w skórę następnego śmiałka i wszystko zaczyna się od początku. Mogę jednak śmiało powiedzieć, że poziomy z dodatku zjadają na śniadanko te z podstawi i to bez popitki, ale nie wiem jak z innymi dodatkami, ale ten pierwszy jest świetny.

[Kazuo]

Skończyłem podstawkę. Lol, przecież to jest kompletnie inna gra niż ta, w którą grałem lata temu na szaraku po odpaleniu pirackiej kopi od wąsatego pana z targowiska   Nawet nie miałem pojęcia, że te wersje się tak różniły. 

[Sotaku]

Powiedz jak z dodatkiem, bo dla mnie dużo trudniejszy. Na jakiej trudności grasz?

[Kazuo]

Dam znać jak zacznę

 

Pykam na hardzie z wyłączonym autocelowaniem, ale dosyć często save'uję. 

[keogh]

kupie, jak bedzie ekipa do edge`a

[Kazuo]

Odpaliłem teraz Quake'a 2 z N64. Przez chwilę myślałem, że to jest ten Quake z PSX'a, bo zaczynało się podobnie, ale jednak nie. W ilu odsłonach oni wypuścili tę grę? W każdym razie feeling wersji Szarakowej jest podobny: stonowana, zimna kolorystyka, praktycznie zero muzyki i mniejsze, bardziej klaustrofobiczne lokacje co nadaje tej wersji nieco horrorowego vibe'u. Zaskoczyło mnie to, że już w pierwszych levelach pojawiają się przeciwnicy, którzy we "właściwym" Quake'u 2 pokazywali swoje krzywe mordy dużo później, co w parze z rzadziej rozsianymi skrzynkami z ammo sprawia, że jest trudniej. Podoba mi się bardziej niż podstawowy Q2

[Danteusz]

Digital Foundry robiło kiedyś porównanie wersji Quake 1 i 2. Polecam te filmy, pokazują właśnie że na różnych platformach to były właściwie inne gry, wykorzystujące specyfikę danego sprzętu.

[philipo]

[Kazuo]

Quake 2 PC i Quake 2 N64 skończone 

 

 

 

 

Dodatki przemieli się kiedy indziej, teraz tylko na szybko zdobyłem w nich trofiki do platyny i jest tak jak piszesz deb: wydają się dużo trudniejsze od podstawki. Anyway z tych dwóch wersji Quake'a chyba bardziej podobała mi się wersja z konsoli Nintendo, jakaś taka bardziej stonowana i survivalowa, no i trochę trudniejsza (musiałem sporo strzelać podstawowym pistoletem, bo mi często brakowało ammo do innych giwer), aczkolwiek to i tak nie jest to co zapamiętałem z PSX'a, bo tam creepy klimat był jeszcze intensywniejszy więc i tę odmianę Q2 będę chciał za jakiś czas odświeżyć. 

[xell]

Digital Foundry robiło kiedyś porównanie wersji Quake 1 i 2. Polecam te filmy, pokazują właśnie że na różnych platformach to były właściwie inne gry, wykorzystujące specyfikę danego sprzętu.

To były czasy, gdzie szybciej było skroić nową grę niż skonwertować to co jest i jedynie wykorzystać nazwę de facto innej gry z innej platformy dla celów marketingowych.

[Sotaku]

Z czym w lesie przeszedłeś ten etap gdzie po zdobyciu dysku spadasz w dół i walczysz z tymi wilkołakami, ja najpierw brałem maszynówę, ale brakuje ammo, a wilkołaki się nie kończą.

[Kazuo]

Nie przechodziłem jeszcze dodatków Planowałem zrobić dłuższą przerwę, ale chyba po skończeniu H-L wrócę do Kwejka, żeby docisnąć te rozszerzenia. Wilkołaki są w Ground Zero? 

 

[Danteusz]

Digital Foundry robiło kiedyś porównanie wersji Quake 1 i 2. Polecam te filmy, pokazują właśnie że na różnych platformach to były właściwie inne gry, wykorzystujące specyfikę danego sprzętu.

To były czasy, gdzie szybciej było skroić nową grę niż skonwertować to co jest i jedynie wykorzystać nazwę de facto innej gry z innej platformy dla celów marketingowych.

To nawet nie kwestia szybkości tworzenia gier, tylko dużych różnic w sprzęcie z tego czasu, przez co niektóre konwersje były niemożliwe. Obecnie wystarczy obniżenie jakości grafiki, trochę optymalizacji i mamy Doom Eternal na Switchu, wtedy Quake 2 miał zbyt duże lokacje żeby zmieściły się w pamięci PSX i musieli zrobić grę na nowo

[Kazuo]

Największym cudem i tak jest konwersja Resident Evil 2 na N64, włącznie ze wszystkimi scenariuszami Leona i Clair oraz filmikami FMV, które zajmowały gigantyczne ilości pamięci. Zmieszczenie tego wszystkiego na śmiesznym kartridżu Nintendo to była czysta magia. 

[Danteusz]

To jest ten przypadek gdzie poszli w cięcie jakości i optymalizacje zamiast pisać nową grę, co pewnie było trudniejszą i dłuższą drogą