Skocz do zawartości

Zdjęcie

W jakie gry jesteście ... słabi?


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
108 odpowiedzi na ten temat

#1 Scorpio Napisany 06 lutego 2008 - 08:31

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Nie da się ukryć, że każdy gracz obok tych gatunków i tytuów, w których jest szczególnie dobry, ma też gatunki w których słabuje. Kiepści. I nie chodzi nawet tyle o fakt, że cienko idzie z powodu małego kontaktu z tytułem, a o to, że po prstu "nie czuje" danej pozycji.

Dla zachęty opowiem o swoich słabostkach. Najgorsze, że wszystkie te gatunki lubię, przez co tym ciężej owe słabości przychodzą:
- wyścigowe - wszystkie. Po prostu nie potrafię wyczuć wirtualnych samochodów na tyle, by z gracją i swobodą pomykać po zakrętach. W grach typu Gran Turismo zwyciężam zwykle przez zakup jakiś monstrów typu Mitsu GTO Twin Turbo, nie przez technikę. Trochę lepiej idzie mi w arcadowych racerach nastawionych na slide'y i mało rzeczywisty model jazdy.
- Singstar - nie ważne z kim, nie ważne który raz śpiewam, etc. zawsze jestem przegrany :P Nie umiem śpiewać, nie trzymam tonacji. Chociaż i tak lepiej niż na początku. Nie mniej - słabuje na potęgę :lol: (prócz 2-3 piosenek ... ale mimo wysokich wyników i tak zwykle druga osoba ma większy :P)
  • 0

#2 sasori Napisany 06 lutego 2008 - 08:35

sasori

    N+ Crew

  • Forumowicze
  • 451 Postów:
Wszystko, co wymaga refleksu w przyciskaniu kolejnych guziczków - różne QTE, minigierki (ileż musiałem trenować banalne otwieranie zamków w Mass Effect!) i tym podobne. Guitar Hero to dla mnie koszmar, nie gra. Chyba mam coś poprzestawiane w głowie, bo nie łapię rytmu, reaguję za wolno. Pewnie zrobiono mi lobotomię przez sen albo jakiś komar adidasa sprzedał mi czy coś.
  • 0

#3 Grz3chu Napisany 06 lutego 2008 - 08:39

Grz3chu

    Rise and shine, Mr Freeman, rise and … shine.

  • Forumowicze
  • 2 849 Postów:
Tekken i inne mordobicia - nie potrafię, nie chcę mi się uczyć tych wszystkich ciosów, a z samego mashowania na ślepo przycisków nic nie wynika, przegrywam z kolegami, którzy konsolę widzą od święta :P

Gran Turismo i inne symulatory samochodowe - nie, nie i jeszcze raz nie dla tego gatunku gier :P Mam problem z każdym zakrętem w takich grach, a prawko mam i dobrze jeżdżę prawdziwym wozem ;)

Battlefield 2 i inne symulatory żołnierza - bo ja lubię sobie postrzelać i zawsze chodzę w miejsca gdzie słyszę strzelaninę, zamiast ich unikać, bo w tej grze da się być na szczycie tabeli nie wystrzeliwując ani jednego pocisku. No zazwyczaj jak rushuje na przeciwnika i walę w niego serią to ten załatwia mnie perfekcyjnym strzałem prosto w łeb. CZITERZY !!!!!
  • 0

#4 keogh Napisany 06 lutego 2008 - 11:07

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:
Fajtery 2D, wszystkie jakie wyszły po drugiej wersji SF2 :)
RPGi i strategi, bo uważam, ze mam małego skila do klikania i klikania i klikania.
I Survival Horrory :/ tzn potrafię dobrze w nie grać (w pojęciu czysto technicznym/manualnym) ale się boję :)))) chociaż, wiekszość z tych największych przeszedłem. A takiego RE 1 to nawet z 6 razy, i to nie teraz, tylko kiedyś, jak tytuł był wyznacznikiem standardów strachowych :]
  • 0

#5 Arasz Napisany 06 lutego 2008 - 12:03

Arasz

    N3rO->Nero->Arasz_

  • Forumowicze
  • 2 201 Postów:
skomplikowanych ekonomicznych strategi gdzie okienka są "oprawą graficzną"
  • 0

#6 Gość__* Napisany 06 lutego 2008 - 12:27

Gość__*
  • Goście
RTSy i cRPG - tych gier nigdy nie pojmę i nigdy nie będę w nie grał, bo jestem w nie strasznie cienki. Do tej pory nie rozumiem fenomenu Diablo 2, Starcrafta i Warcrafta - ja w nich nie widzę nic dla siebie, a w dodatku jestem okropną lamką.
  • 0

#7 Uuk Napisany 06 lutego 2008 - 12:33

Uuk

    Dante

  • Forumowicze
  • 1 487 Postów:
-Fightery 2d - kręcenie ćwierć-, pół-, a tym bardziej całych kółek idzie mi opornie, poza tym mam zły zwyczaj ciągłego doskakiwania do przeciwnika, żeby szybciej się z nim zewrzeć. Zazwyczaj kończy się to uppercutem/projectilem/inną niespodzianką w wirtualną papę.
-FPP - nawet przy pomocy myszy i klawiatury idzie mi niespecjalnie, a po przesiadce na pada rozgrywka staje się obrazem nędzy i rozpaczy. Opanowanie dwóch, niezależnie od siebie działających gałek połączone z widokiem z oczu, świstem kul i jękami zabitych i rannych ("jęki zabitych" - są martwi, tylko jeszcze o tym nie wiedzą, dlatego jęczą) powodują utratę jakichkolwiek pozorów "morale" i mentalną dezercję (objawiającą się zamykaniem oczu i strzelaniem seriami w kierunku lewo-prawo, a nuż coś wejdzie) :)
  • 0

#8 cwany-lis Napisany 06 lutego 2008 - 14:31

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 571 Postów:
bijatyki 3d - nie ogarniam tematu, fabuła głupia jak but, jakieś smoki, misie koala, emeryci i renciści, stringi, reversale i kontenery :ninja:

symulatory lotu - panie złoty, gdzie dół, gdzie góra !? gdzie tył a gdzie przód ?!! nie ogarniam ku*a tej przestrzeni :trup:

sportowe - moim zdaniem groteska, w piłkę grać przed telewizorem :ninja:
  • 0

#9 Balth Napisany 06 lutego 2008 - 14:39

Balth

    Fraa

  • Forumowicze
  • 834 Postów:
Sportowe - no poprostu ich nie czuje - brak grania = lamka. Jedynie jak gram z podobną lamką do mnie to jest fun.
Podobnie wyścigi - szczególnie symulatory [przy GT omal zębów nie zjadłem i konsoli nie skopałem] arcadówki jeszcze przejdą [no i moja świeża miłość - WP]
Strategie - brrr... aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl. Ostatnia w jaką grałem i miałem z tego przyjemność to Dune 2000 [lata temu]
Gry muzyczne - z powodu kompletnego braku słuchu
FPP - brak czasu na trening w multi a sam przy kompie/konsoli z FPSem wysiedzieć nie mogę.
  • 0

#10 Gość__* Napisany 06 lutego 2008 - 15:07

Gość__*
  • Goście
Bijatyki, strategie i gry na refleks. Ogólnie jestem słaby, ale w te najsłabszy.
  • 0

#11 madmax1984 Napisany 06 lutego 2008 - 15:55

madmax1984

    Mokujin

  • Narybek
  • 41 Postów:
Gry ekonomiczne :bue: Kiedyś grałem w Transport Tycoon i świetnie bo zbudowałem sporo autobusów i całą sieć i nawet minimalne przychody były gdy wtem w jednej chwili wszystkie się zaczęły psuć(!). I całą kasę straciłęm na naprawy gdy komp w tym czasie już budował teżewe :cry:
Ale w SimCity to już bardzo dobrze mi się grało :P
  • 0

#12 Kleksandra Napisany 06 lutego 2008 - 18:09

Kleksandra

    Geriatric Boozer

  • Reformatorzy
  • 9 990 Postów:
W prawie wszystkie :lol:

A tak poważniej, to nigdy nie byłam za dobra w ścigałki typu GT, etc. Kto był w Karpaczu, to widział, jakie cuda potrafiłam zrobić w WRC :ninja:
  • 0

#13 oranje Napisany 06 lutego 2008 - 18:18

oranje

    15-2-0

  • Forumowicze
  • 14 115 Postów:
Jak juz pisałem jestem słaby w w jRPG, a przynajmniej w FFX. Daje sobie spokoj z ta grą, chociaz szkoda mi tych 20h :(
  • 0

#14 Zeus-Nelson Napisany 06 lutego 2008 - 19:22

Zeus-Nelson

    Viking

  • Moderatorzy
  • 5 614 Postów:
Fightery...po TTT w którym wymiatałem, straciłem skilla i tak na dobrą sprawę żadnej fighter już mnie nie wciągnął :ninjadance:
  • 0

#15 Texz Napisany 06 lutego 2008 - 19:31

Texz

    1985 AI Bot

  • Forumowicze
  • 29 557 Postów:
Nr. uno to wszelkiej maści fajtery. Tekken, VF, SF etc. Zapamiętanie masy ciosów graniczy z cudem. Wykonanie tego w praktyce praktycznie niewykonalne.
Nr. duo - wszelkiej maści napierdalanki ala Ninja Gaiden, DMC etc. Na najniższym poziomie trudności jeszcze jakoś daję radę, ale wyżej...
uwaga - od pewnego czasu jakoś przezwyciężam ten ból w tyłku i coś tam startuję z expem.
Nr. co tam dalej. platformery. Przeciwnik, skok, dzuira - lecisz... lecisz... i dupa. Restart. Przeciwnik, skok, dziura lecisz... lecisz... kufa restart.
Hardcoreowe japońskie popierdółki. Trzeba być cyborgiem, żeby dać radę choćby wskoczyć na High Scorie. blee...

edit: RTSy też nie są moją mocną stroną
  • 0

#16 Devil Napisany 06 lutego 2008 - 19:31

Devil

    .

  • Forumowicze
  • 4 073 Postów:
-wszystkie bijatyki :ziewa:
-RPG ( tutaj wyjatkiem jest Fallout, którego wielbie 8) )
-strategie
  • 0

#17 kamionek Napisany 07 lutego 2008 - 23:23

kamionek

    zloty forumowicz; wzór

  • Forumowicze
  • 3 411 Postów:
Raczej we wszystkie gry jestem słaby. A teraz jeszcze słabuję w CoD4 przez internet
  • 0

#18 AiszA Napisany 08 lutego 2008 - 10:34

AiszA

    Viewtiful Joe

  • Forumowicze
  • 1 027 Postów:
Łehehe, niestety ale w bieganiu za piłką, wszelakie trzepanie drugim o glebę, po prostu dla mnie beznadzieja, nie lubię i nawet nie próbuję... jak Cię mogę w wyścigach (bo podobają mi się bryki) i strategie jeszcze trawie, jednak średnio to wychodzi :D
  • 0

#19 Scorpio Napisany 08 lutego 2008 - 11:42

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:

Łehehe, niestety ale w bieganiu za piłką, wszelakie trzepanie drugim o glebę, po prostu dla mnie beznadzieja, nie lubię i nawet nie próbuję... jak Cię mogę w wyścigach (bo podobają mi się bryki) i strategie jeszcze trawie, jednak średnio to wychodzi

Aisza - przeczytaj temat :P Chodzi o gry, w które jesteśmy słabi, a nie nie lubimy i już. Bo można nie lubić, a się sprawdzać, a można lubić i dostawać po tyłku (u mnie nr 1 w takim ujęciu to Singstar). I tylko o takich grach piszem.
Żale wylewamy :cry:
  • 0

#20 AiszA Napisany 08 lutego 2008 - 17:31

AiszA

    Viewtiful Joe

  • Forumowicze
  • 1 027 Postów:

Aisza - przeczytaj temat Chodzi o gry, w które jesteśmy słabi, a nie nie lubimy i już. Bo można nie lubić, a się sprawdzać, a można lubić i dostawać po tyłku (u mnie nr 1 w takim ujęciu to Singstar). I tylko o takich grach piszem.
Żale wylewamy

No o to chodzi, że w tych gatunkach jestem słaba, dlatego mnie do takich gier nie ciągnie... bo po co się męczyć jak i tak nie czerpiesz z tego przyjemności tylko newry masz zszarpane :spoko:
  • 0

#21 Zois Napisany 08 lutego 2008 - 19:10

Zois

    Silenzio Prima Della Lotta

  • Forumowicze
  • 5 805 Postów:
Chyba przygodówki, których od lat unikam jak ognia :ninja:
O ile sprawiało mi zawsze frajdę, przechodzenie dalej - przebijanie się przez tony tekstu i ciągnięcie fabuły dalej - to wystarczył jeden - tylko jeden item, którego nie mogłem znależć, jedna zagadka, której nie mogłem rozgryźć , by wku....się na grę sięgać po opis i z szatańskim śmiechem oszukiwać gdzie tylko się da.

------------------------------

Te wszystkie Teekeny, Virtua Fightery, gdzie żeby dobrze grać, trzeba najpierw milion okrążeń zrobić wokół przeciwnika, żeby znaleźć dobry spot i wykonać kombinacje wszystkich możliwych przycisków naraz tylko po to, żeby zamachnąć się nogą na przeciwnika.

MK1 rox :D

------------------------------

Pro ścigałki - nie wiem, nie umiem, w realu też od samochodów stronię, nie rozumiem, dlaczego nie mogę zrobić pięknego zakrętu przy prędkości 180km/h i jak zrobić, żeby silnika nie przegrzewać..bleeeh....burnout rox :D

-----------------------------

Battlefield 2 i inne symulatory żołnierza - bo ja lubię sobie postrzelać i zawsze chodzę w miejsca gdzie słyszę strzelaninę, zamiast ich unikać, bo w tej grze da się być na szczycie tabeli nie wystrzeliwując ani jednego pocisku. No zazwyczaj jak rushuje na przeciwnika i walę w niego serią to ten załatwia mnie perfekcyjnym strzałem prosto w łeb. CZITERZY !!!!!




dooookładnie tak :D
  • 0

#22 Kurzy Napisany 08 lutego 2008 - 22:22

Kurzy

    DANGA!

  • Forumowicze
  • 15 973 Postów:
GoW - fakt że pierwszy raz grałem ale myślałem że po małym treningu pójdzie ciut lepiej :P Zgnojony zostałem na :Live'ie :hurra:
  • 0

#23 nawi Napisany 08 lutego 2008 - 22:58

nawi

    Mega Man

  • Narybek
  • 148 Postów:
-jRPG - w "zwyklych" RPGach czuje sie swietnie, ale w japonskich stworach blokuje sie w beznadziejnych momentach co pol godziny, nie wiem do czego sluzy polowa przedmiotow w grze, ani jak sie zaklada zbroje itd. :)
- sportowe - jedyna sportowa gra w jaka nie lamie, to sensible world of soccer. w te nowsze pewnie ogralaby mnie babcia.
- realistyczne wyscigi - kazdy zakret to wielki problem, najczesciej jezdze po trawie. arcade w ktorych nie puszcza sie palca z gazu to na szczescie inna bajka.
  • 0

#24 phsx Napisany 09 lutego 2008 - 10:53

phsx

    \m/

  • Forumowicze
  • 5 388 Postów:
Bijatyki do których kompletnie nie mam umiejętności i chęci, zawsze jak sprawdzałem listę kombosów to żem się za głowę łapał i sprowadzało się do multiplayerowych sesji z kumplem i maszowaniu pada.
Kolejna rzecz to rtsy - nie umiem w to grać nie lubię, drażni mnie w ogóle ten gatunek.
To raczej tyle.
  • 0

#25 Gość__* Napisany 09 lutego 2008 - 22:22

Gość__*
  • Goście
Szczerze? Jeśli chodzi o multi to jestem lamą w każdą grę - nie było jeszcze takiego tytułu online, żebym wymiatał - co prawda zdarzają się przebłyski, ale to rzadko. A jeśli chodzi o singla to w przygodówki idzie mi tak o, no i RTS (ale to dlatego, że ich nie lubię :P)
  • 0

#26 MonsieurWoland Napisany 11 lutego 2008 - 11:21

MonsieurWoland

    Noblesse oblige.

  • Forumowicze
  • 15 250 Postów:
- Dating Sim. Zasysam w nich po całości :skacze:
  • 0

#27 Michalson Napisany 11 lutego 2008 - 14:11

Michalson

    Blanka

  • Narybek
  • 179 Postów:
- Każda w której jest zagadka, wymagająca myślenia dłuższego niż kilka minut :-] Od razu się zniechęcam :)
- zupełnie nie trawię strategii, mimo, że podchodziłem do kilku, to jakoś nie idzie mi gra w takie produkcje.
  • 0

#28 Lady Luck Napisany 11 lutego 2008 - 15:05

Lady Luck

    Meow

  • Forumowicze
  • 9 748 Postów:
- strategie. Nigdy nie potrafiłam obrać dobrej :o idą tędy? No to dawać tych tu, a tamtych tam, zrobie to i wted... o, juz mi zaj**ali :?
- zręcznościowe typu PoP i TR. Straaasznie szybko się zniechęcam, bo ileż można O_O tu linka, tam gzymsik, tam półeczka... chrzanić to :lama:
  • 0

#29 Gość__* Napisany 12 lutego 2008 - 23:13

Gość__*
  • Goście
multi w CoD4
  • 0

#30 f5k Napisany 13 lutego 2008 - 22:39

f5k

    People do change, but only a little bit

  • Forumowicze
  • 1 872 Postów:
Niecierpie w grach zagadek logicznych których sie nie da normalnie przejść za pierwszym ani 3 podejściem tylko trzeba lukać do opisu :bue: Pamiętam jak przechodziłem TR: Chronicles czy jakoś tak i cały czas zerwkałem do opisu bo normalnie nie było wiadomo o co biega.
W rajdach wszelakich jestem lama, dajcie mi poziom trudniejszy od easy a nieprzejde ani jednego wyścigu, przynajmniej w większości wyścigów tak mam.
  • 0