Wii Music.
#1 Napisany 16 lipca 2008 - 12:13
#2 Napisany 16 lipca 2008 - 12:31
#3 Napisany 16 lipca 2008 - 12:35
A o co dokładnie w tym chodzi? To zabawa w dyrygenta?
Nie. 1 kontroler imituje jeden dowolny instrument. Zbierasz paru ludzi, jedni wciskają guziki jak chca i trzymaja willota przy ustach - mamy saksofon. Inny imituje ruch smyczka - mamy skrzypce. Jeszcze inny uderza w niewidzialne talerze i tupie w Wiifit - mamy perkusje itd. Nie wiem jak to będzie wyglądać w praktyce ale na prezentacji było zdrowe sekundowe opóźnienie między ruchem a efektem na big screeenie.
#4 Napisany 16 lipca 2008 - 12:41
#5 Napisany 16 lipca 2008 - 12:51
Jedyna ciekawa rzecz to fakt, że granie na perskusji z użyciem Wii Fita ma mieć lekcje nauki gry na tym instrumencie
Uczyłem się w szkole muzycznej i uwierz mi gdy piszesz o takiej funkcji używaj "nauka" nie nauka Lekcje muzyki w tym programie będą miały feeling korespondencyjnego studiowania medycyny;)
#6 Napisany 16 lipca 2008 - 13:04
#7 Napisany 16 lipca 2008 - 14:36
#8 Napisany 16 lipca 2008 - 14:45
#9 Napisany 16 lipca 2008 - 15:40
#10 Napisany 16 lipca 2008 - 16:37
Szczerze mówiąc jakiekolwiek gry muzyczne nie interesują mnie w ogóle, ale Music jako zabawka/samograj może być całkiem zjadliwe, nawet dla uprzedzonych co do tego gatunku gier, oraz rzecz jasna na pewno przyniesie panom z Big N kolosalne zyski. Szkoda tylko, że Miyamoto zaprezentował na E3 2k8 właśnie ten tytuł a nie jakąś grę z większym rozmachem
#11 Napisany 16 lipca 2008 - 16:42
#12 Napisany 16 lipca 2008 - 16:44
Ale chyba jest jakaś różnica między machaniem żeby pokazać możliwości pilota, a robieniem z tego wielkiego hitu? Dwa lata temu chociaż pokazywali gry.Dziwne, że nikt nie oburzał się tak, gdy Miyamoto odziany we frak dyrygował na E3 orkiestrą przy pomocy wiilota
#13 Napisany 16 lipca 2008 - 17:12
Aha, panowie z Nintendo nie muszą w zasadzie robić z Wii Music wielkiego hitu- ta gra i tak jest skazana na sukces, będzie hitowa jak wszystkie gry z serii Wii ____ . Wszyscy będą chcieli pobrzdąkać sobie na różnych instrumentach, to chodliwy temat, więc firma jak widać znowu wyczuła co się dobrze sprzeda.
#14 Napisany 16 lipca 2008 - 17:20
#15 Napisany 16 lipca 2008 - 17:33
Zakładając, że Wii Music odniesie sukces komercyjny jak Wii Fit łatwo zdać sobie sprawę z tego, że seria Wii ____ będzie kontynuowana, zapewne w jeszcze większej mierze na kolejnej stacjonarnej konsoli Nintendo. O ile każda nowa gra będzie wnosiła coś ciekawego do schematu sterowania, nie będę tego krytykował. Pomyślcie, ile radości Wii Music sprawi tym, którym się spodoba bądź już spodobał Nie będą musieli obawiać się, że ich zdolności muzyczne zostaną surowo ocenione, nie będą też musieli popisywać się zdolnościami wokalnymi. To właśnie dla wielu zabrzmi atrakcyjnie- będzie niezobowiązująco i lightowo. Sceptycy takiego sposobu spędzania wolnego czasu oczywiście także się znajdą, ale tak jest od początku żywota Wii. Panowie z Kioto zaś wiedzą swoje i trzymają się swojej nowej ideologii 'gry dla każdego' czy się to komuś podoba czy nie
#16 Napisany 16 lipca 2008 - 17:39
#17 Napisany 16 lipca 2008 - 18:06
Może nawet i Wii Music przypadnie mi do zwichrowanego gustu, bo w przypadku tych gier prostota jest ich niewątpliwą zaletą
Krill nie zapomnij nagrać swojego debiutu:P
#18 Napisany 16 lipca 2008 - 18:19
No super zaleta. Ta sama zalety trzymała mnie przy Wii Sports 3h przez 1,5 roku. W żadnej grze tak się nie nudziłem. Mało tego, niektóre menusy w grach (MP2) bawią mnie bardziej niż ten gniot. Jaka jest zaleta gry, w której w kółko nic się nie dzieje i wszystko jest tak żałośnie proste, a do tego płacisz za to normalną cenę? Ja nie widzę żadnej. Wii Music oczywiście sprzeda się super, na pewno w Japonii, tak jak Wii Play i Sports, ale gra jest kosmiczną słabizną. Czym taki syf jest przy np. Zeldzie? Nawet małe gry przy tym to arcydzieło. Takiej taniochy się nie spodziewałem, bo nawet to bezjajeczne Wii Sports jest ciekawsze niż Music. Mówię o nowym Wii Sports, bo stare jest niewarte komentarza. Music nie jest nawet zapychaczem dziury, bo przez rok tym badziewiem nie będzie się bawił nawet 80 letni casual z Japonii. Za tą samą cenę można kupić normalną grę, albo choćby tandetny Wii Sports. Jak tym tanim chłamem Nintendo chce nas zadowolić to ja dziękuję. Animal Crossing jeszcze zniosę, choć nie kupię, bo gra jest zbyt czasochłonna, ale kurde, żeby seria Wii była motorem napędowym konsoli? Nikt mi nie wmówi, że ktoś kupuje Wii dla Wii Sports. N raz się postarało z SMG i już skrzydła opadły. Teraz przez kolejne 2 lata będą serwować tanie gówno, bo łatwa kasa z tego. Liczę na Zeldę w 2011, albo najwcześniej 2010. Do tego czasu pogramy sobie w Wii Music machając jak niedorozwinięte dzieci wyobrażając sobie, że gramy na flecie czy saksofonie. Super zabawna wizja. W tym samym czasie ludzie będą zagrywać się w hiciory na xach i ps3. No świetnie. Do tego Motion Plus, który jak na razie będzie uzywany przez super miodne i zapowiadające się na mega hit wszechczasów Wii Sports Resort. No kur*!!! WTF pytam?Może nawet i Wii Music przypadnie mi do zwichrowanego gustu, bo w przypadku tych gier prostota jest ich niewątpliwą zaletą
Wiesz co mnie to obchodzi? Tak, gówno! Nie kupowałem Wii z myślą o tym, że jakiś żałosny casual będzie się fajnie bawił z kolejnym szmatławcem, tylko z myślą, że sam będę sie zagrywał w swoje ulubione serie. Sorry, ale po to kupujesz konsolę, żeby bawiła ciebie i nie wmówisz mi, że czerpiesz radość z tego, że jakiś anonimowy Japoniec cieszy się właśnie skacząc jak idiota po pokoju na Balance Board! To samo mogę robić za darmo na dworze, albo i w domu bez tego.Pomyślcie, ile radości Wii Music sprawi tym, którym się spodoba bądź już spodobał
Sorry, ale czy my żyjemy w jednym wielkim przedszkolu? Idziesz na rozmowę o pracę czy egzamin to też przejmujesz się tym i boisz się, że ktoś cię skrytykuje? Sorry, ale takie jest życie, a to tylko gry. Strszne, gra powiedziała mi, że nie umiem śpiewać! Szkoda, że to wiem, bo słyszałem. Heh, trzeba mieć problemy ze sobą, żeby przejmować się, że jakiś idiotyczny program jakim jest gra skrytykował coś co zrobiłeś. Pomijam już fakt, że gry nikogo nie krytykują, chyba, że nawet jak przegrasz to powinno być zaliczone jako wygrana. No to sorry.Nie będą musieli obawiać się, że ich zdolności muzyczne zostaną surowo ocenione, nie będą też musieli popisywać się zdolnościami wokalnymi. To właśnie dla wielu zabrzmi atrakcyjnie- będzie niezobowiązująco i lightowo.
Dla każdego? Wliczam się w to słowo. Jak widzisz te gry nie są dla mnie. Podobnie jak dla milionów ludzi, którzy na wielu stronach obecnie krytykują tą żałosną firmę za tego typu szit. Sorry, ale w głowach tych durni z Kioto nie ma żadnego przesłania o uśmiechach i innych żenujących bzdetach rodem z bajki dla pięciolatków, tylko łatwa kasa małym kosztem. Dlaczego za czasów GCN czy N64 nie wpadli na swój genialny pomysł robienia świata lepszym? Bo by im się to nie opłaciło. Proste jak jebanie.Panowie z Kioto zaś wiedzą swoje i trzymają się swojej nowej ideologii 'gry dla każdego' czy się to komuś podoba czy nie
PS. Godzę się nawet na warna za słownictwo, bo nie znajduję w języku polskim dobrego eufemizmu dla niektórych słów.
#19 Napisany 16 lipca 2008 - 18:54
#20 Napisany 16 lipca 2008 - 18:55
#21 Napisany 16 lipca 2008 - 19:44
I o jakim przeczekaniu posuchy mówimy, nową Zeldę czy Mario Wii dostanie najwcześniej za rok (osobiście obstawiam, ze jeszcze później) - w co będziesz grał w tym czasie? Na X360 z miejsca masz mase (tanich obecnie) gier do nadrobienia i imo TV to najmniej istotna sprawa - sam grałem przez ponad rok na starym 21 calaku i przy Kameo czy GoW i tak zbierałem szczękę z ziemi.
Wii jest ewidentnie konsolą 'dodatkiem' do X360 lub PS3. Sam trzymam ją z sentymentu do Nintendo, dla emulacji GCN no i tych kilku gier, które wypada na Wii skończyć...i które już dawno przeszełem. Wii ma się znacznie gozrej niż GCN jeśli chodzi o bibliotekę gier bo ta druga mogła chociaż liczyć na multiplatformy, które nierzadko były na poziomie gier N. Na Wii multiplatformy to uproszczone i zubożone graficznie gry z X360 i PS3. Taka prawda.
....................................
Co do Wii Music - bez komentarza, gra dla babci, żeby z grała dziadkowi nutę na pogrzeb.
#22 Napisany 16 lipca 2008 - 19:46
szczerze mówiąc, zastanawiam się czy ta gra się sprzeda. kluczem jest to co napisał Kaxi - brak challenge wpisanego w scenariusz gry, a nawet gdyby taki był, to przecież sport jest z natury pełen wyzwań. machając głupio w Wii Tennis mimo wszystko mogę sobie wyobrażać siebie na korcie. natomiast dmuchanie we fleta, obijanie bębenków czy ciągnięcie smyczka nie mają w sobie żadnego wyzwania. nie rozumiem na czym miałaby polegać przyjemność wspólnego grania - na patrzeniu się kto głupiej się zachowuje?
podobnie jak Electroplankton uważam za najgorszy crap na DSa, tak Wii Music jawi się jako największa porażka na Wii. tu nie chodzi nawet o casual-gaming, bo to nie jest ani casual ani gaming.
osobiście mam taki biznesowy pomysł - będę sprzedawał plastikowe instrumenciki, flecik, skrzypeczki i bębenek, a do tego kasetę z nagranymi muzyczkami. grupa znajomych będzie się spotykać, włączać muzykę z kasety i na tych instrumencikach udawać że grają. też zbiję na tym kokosy?
#23 Napisany 16 lipca 2008 - 20:17
Naprawdę.... Co to za rozrywka? Machasz byle jak, a i tak jest wszystko dobrze I to wymyślił Miyamoto? Żeby upaść tak nisko? Będę się modlił aby ten shit i pozostałe z serii Wii___ sprzedały się jak najgorzej, bo na oceny nie ma co liczyć, dla nintendo liczą się tylko pieniądze. Za honor i godność nie kupią sobie wczasów na księżycu, czy jakiegoś telefonu ze złota...
#24 Napisany 16 lipca 2008 - 20:21
Na X360 z miejsca masz mase (tanich obecnie) gier do nadrobienia i imo TV to najmniej istotna sprawa - sam grałem przez ponad rok na starym 21 calaku i przy Kameo czy GoW i tak zbierałem szczękę z ziemi.
niech odpowiedzią na to będzie cytat z forum IGN:
I wouldn't throw away Mario, Link, and Samus for Ratchet, Jak, or Masterchief over one lousy press conference.
ŚWIĘTE SŁOWA!
#25 Napisany 16 lipca 2008 - 20:43
LOL
#26 Napisany 16 lipca 2008 - 20:55
#27 Napisany 17 lipca 2008 - 00:23
Torq niby to racja ... ale to juz 2 taka konferencja pod rzad! Rok temu bylo to samo...Na X360 z miejsca masz mase (tanich obecnie) gier do nadrobienia i imo TV to najmniej istotna sprawa - sam grałem przez ponad rok na starym 21 calaku i przy Kameo czy GoW i tak zbierałem szczękę z ziemi.
niech odpowiedzią na to będzie cytat z forum IGN:
I wouldn't throw away Mario, Link, and Samus for Ratchet, Jak, or Masterchief over one lousy press conference.
ŚWIĘTE SŁOWA!
#28 Napisany 17 lipca 2008 - 06:43
Polać Piousowi bo dobrze gada! Krill z ciebie gorszy fanboy niż z Czycha (ten umiał skrytykować SONY).
Naprawdę.... Co to za rozrywka? Machasz byle jak, a i tak jest wszystko dobrze I to wymyślił Miyamoto? Żeby upaść tak nisko? Będę się modlił aby ten shit i pozostałe z serii Wii___ sprzedały się jak najgorzej, bo na oceny nie ma co liczyć, dla nintendo liczą się tylko pieniądze. Za honor i godność nie kupią sobie wczasów na księżycu, czy jakiegoś telefonu ze złota...
Powiem tak- nie widzę nic złego w tym, że Ninny mocno promuje taką grę. Nie czuję się tym faktem rozgoryczony, bo 'dużych' gier na systemy Nintendo było z każdą konsolą coraz mniej, wiadomo było, że seria Wii ____ będzie się szybko rozwijać i zajmie czołowe miejsce w prezentacjach firmy. Jasne, zawiodłem się brakiem zapowiedzi Zeldy pierwszego dnia, ale teraz wiemy od samego Miyamoto, że "się robi", podobnie jak Pikmin 3.
Gry typu Wii Music to nie mój gatunek, no ale właśnie, może się to zmieni. Shiggy podczas E3 Developer Roundtable niejako przyznał, że to bardziej zabawka niż gra i tak należy ją traktować. Czyli dokładnie tak, jak ja ją potraktowałem kilka postów temu. Niewymagająca zabawa jest tym, na czym tak bardzo zależy Shigsemu i czym chciał nas zajarać. Przeczytajcie co do powiedzenia na temat swojej gry miał Miyamoto:
What I find what is fun about music [games] is when you really get into a good rhythm and you have a great time performing. But the challenge is then, how do you do that in a way where people don’t have to worry about hitting the wrong note or making a mistake? So, that’s really been our focus with designing Wii Music.
Myślę, że amatorów takiej zabawy nie zabraknie. To raczej pewne.
Poza tym gdyby Nintendo kazało Shigsemu pokazać Wii Music później, przy innej okazji, prezentacja nie spotkałaby się zapewne z tak zajadłą krytyką. Z drugiej strony to całkiem zabawne poczytać, jak przez ten i dwa pozostałe główne tytuły pokazane na E3 2008 znienawidziliście Nintendo
#29 Napisany 17 lipca 2008 - 07:13
Powiem tak- nie widzę nic złego w tym, że Ninny mocno promuje taką grę. Nie czuję się tym faktem rozgoryczony, bo 'dużych' gier na systemy Nintendo było z każdą konsolą coraz mniej, wiadomo było, że seria Wii ____ będzie się szybko rozwijać i zajmie czołowe miejsce w prezentacjach firmy. Jasne, zawiodłem się brakiem zapowiedzi Zeldy pierwszego dnia, ale teraz wiemy od samego Miyamoto, że "się robi", podobnie jak Pikmin 3.
Trafnie to ująłeś - dużych gier BYŁO więcej z każdą konsolą. Sorry, pobudka! To jest Wii, dużych gier mamy tu coraz mniej. Zobaczymy co powiesz jak już dojdzie do okresu świątecznego i w sklepach będzie Wii Music i Animal Crossing. Który z tych dwóch "hitów"(do AC nic nie mam, ale to za mało, żeby mieć powód do radości) będzie cię bawił tak jak SMG? Rok temu był chociaż MKWii no i SSBB wyszedł, a teraz co? AC? No super. A zapomniałem jest też Wario na 5h. Nic tylko zacierać rączki. Przypomnij sobie GCN i jakie on miał E3. Po 5 gier to minimum od Nintendo i żadna nie była na poziomie Wii Music. To żadna zabawka. Widzę ją na płycie jako grę przeznaczoną dla Wii, więc jest grą. Nie obchodzi mnie jakaś tam ideologia Shigeru, bo to m. in. ja na tym tracę. Z każdym kolejnym takim tekstem mam dość tej firmy. Zbawcy świata kur* mać. A że Pikminy i Zelda powstają to ja wiem od co najmniej dwóch lat. Dlaczego ich nie zobaczyłem?
Myślę, że amatorów takiej zabawy nie zabraknie. To raczej pewne.
Poza tym gdyby Nintendo kazało Shigsemu pokazać Wii Music później, przy innej okazji, prezentacja nie spotkałaby się zapewne z tak zajadłą krytyką. Z drugiej strony to całkiem zabawne poczytać, jak przez ten i dwa pozostałe główne tytuły pokazane na E3 2008 znienawidziliście Nintendo
Jak to nie? Tak samo bym cisnął, bo na E3 miałbyś zamiast trzech super ekstra genialnych nowych gier od N, tylko dwie. Sorry, ale od 2 lat jakoś nie pokazali żadnego nowego porządnego tytułu, choćby nowej Zeldy. Nigdy tyle nie zwlekali. Mają nas w nosie i tyle. Do tego gburowaty Reggie ze swoim zaskoczeniem, że ludzie narzekają. No sorry, ale każdy widzi jak jest u konkurencji. Tyle gier co pokazało Sony, mniejsza o to czy same nowe, czy nie, Nintendo nie pokazało od początku istnienia Wii. Mają nas zwyczajnie w nosie, a to dzięki nam mogą te tandety wydawać. AC ma nam wystarczyć, bo to przecież gra dla hardcorowców. DS to już w ogóle N chyba odpuściło, bo nie pokazali nic kompletnie, tylko jakieś kolejne żenujące Pokemony. Nawet słowa o Fire Emblem. Co mnie obchodzi, że oni zawsze trzymają wszystko w sekrecie. Teraz będziemy czekać na nius o np. Zeldzie do miesiące przed jej premierą? Ja dziękuję.
#30 Napisany 17 lipca 2008 - 09:33
Jasne, też chciałbym chociaż zobaczyć jakąś ich nową grę z większym rozmachem, wymagającą i epicką, ale po E3 stało się dla mnie jasne, że liczyłem na co innego. Tak więc uzbroiłem się w cierpliwość, bo to jasne, że w najbliższym czasie Nintendo nam takiej gry zwyczajnie nie da, nie ma na to szans, trzeba czekać do przyszłego roku. Możemy spodziewać się z rzadka jakichś wzmianek....ale czy tak nie było zawsze w przypadku Nintendo? No właśnie. Rzecz w tym, że mnie to nigdy nie przeszkadzało, nie irytowało i nie krytykowałem ich podejścia do zapowiadania i prezentowania nadchodzących gier, także nasilenie się tych tendencji w przypadku Wii nie powoduje we mnie tak dużego rozgoryczenia, jak w przypadku Twoim czy innych userów. Wiadomo, że po wydaniu pierwszych odsłon Mario i Zeldy na Wii przez dłuzszy czas będzie na ich temat cicho. Teraz cała nasza uwaga skupi się na Wii Music, Wii Sprots: Resort oraz kolejnych tytułach z tej serii...
OK, tyle ode mnie w tym temacie, bo robi się w nim powoli księga skarg i zażaleń w kierunku Nintendo, a mało jest o samym Wii Music