To gadanie o wielkości nie ma sensu. Kiedyś miałem Nokię 5530. Wymiary bardzo małe, typowy budżetowy smartfon. Mimo to zawsze czułem go dość wyraźnie w kieszeni. Wymieniłem na HTC Sensation, telefon nieporównywalnie większy. W kieszeni nie było go czuć. Teraz mam One X, który znowu jest większy, ale mam wrażenie, że już w ogóle nie mam go przy sobie i co chwilę sprawdzam ręką, czy nie wypadł mi gdzieś. W kieszeni w ogóle się nie odczuwa tych rozmiarów, a komfort użytkowania jest niesamowity. Zasuwa to, nie tnie, wszystko można szybko zrobić. Też mi się wydawało, że kupuję taki tel dla szpanu i nie będę korzystał, a jednak mam go w łapie cały czas. Czasem chcę szybko zrobić przelew to robię na tel, coś sprawdzam w necie - telefon, gps - telefon, yt - tel, muzyka - tel, a jest tego dużo więcej przy czym uważam, że i tak nie wykorzystuję pełnego potencjału tej maszyny.
BTW widzę, że HTC One już spadł cenowo o jakieś 700zł. Nawet za 1800 już chodzą. Szkoda, że w sieciach rtv są wyższe ceny, bo na jakieś raty by się wzięło. Chciałem myśleć nad Samsungiem lub Nokią, ale zmieniłem zdanie. Za dobrze wygląda ten One, Samsung wykonaniem jest tragiczny, a Nokia to ten W8, którego namiastka w Lumii 800 kazała mi opchnąć to po 1 dniu.