Ahh, piaski Nevady, aż się prosi o kilka drobiazgów aby dodać. Liczę w nowej odsłonie na kilka rzeczy:
- Zamiast „domu” samochód
Oczywiście nie żaden wypasiony i ztuningowany, a taki wypalony słońcem klamot, bardzo chciałbym żeby do wyboru (kupienia) było kilka pojazdów, osobiście widziałbym radiowóz
z możliwością ich ulepszania zagospodarowywania, bronie poukładane w bagażniku i wnętrzu pojazdu, miejsce na kanistry z benzyną którą trzeba by zdobywać i kupować, części zamienne, wszelkie klamoty, śmieci, amunicja – marzenie Fajnie było by też móc go lekko modyfikować, jakieś stylowe ozdoby czy malowidła godne atomowego holocaustu, samochód mógłby łapać gumę albo się zepsuć, trzeba go naprawiać, kupować/ zdobywać części, koła, kupować upgrady do niego. – Bajka
- Co do broni, aż się prosi o zwiększenie ich ilości. Chętnie widziałbym mniej jakiś dziwadeł typu broń obcych czy kolejne lasero, plazmówki, a więcej broni palnej hand-made, coś na kształt Metro 2033. Przydałoby się tez więcej rodzajów broni z przed apokalipsy, np w F3 straszenie żałowałem, że dział w muzeum historii „USA W II wojnie światowej” był niedostępny – liczyłem na STG44, MP40 czy Lugera, Garandem czy karem 98k tez bym chętnie postrzelał. Co do amunicji to powinno być duużo więcej typów, coś na kształt tego co było w stalkerze. Tam było ze 40 typów amunicji o różnych kalibrach.
- Zbroje – bardzo chętnie widziałbym możliwość upgradeowania własnych pancerzy, hełmów itd, Obecny stan powoduje, że nie noszę żadnej innej zbroi poza tą Enclavy „Hellfire”, która to moim zdaniem mimo teoretycznie gorszych statystyk jest lepsza od T-51b. To samo tyczy się broni, obecnie noszę Xuanlong Assault Rifle i uważam , że jest to najlepsza broń w grze (wyjątkiem jest strzelba Lincolna, jednak amunicja do niej jest w miarę rzadka i droga) , o dziwo broń zdobyta w The Pitt z lepszymi statystykami i strzelająca tym samym nabojem moim zdaniem jest dużo gorsza mimo iż wygląda na taką wybajerowaną z lunetą i tłumikiem.
XARem kładę obecnie wszystko i wszystkich, nawet najnowsze mutanty z dodatków. Szpon śmierci nie zdąży bąka puścić, a gryzie glebe.
- Przydałyby się jakieś anomalie pogodowe, coś ala sławetne Blowouty ze stalkera, fajnie byłoby zobaczyć coś takiego na pustkowiach Nevady, no i jakaś dynamiczna pogoda, bo w F3 klimat utknął chyba, zero deszczu itd.
-Wiecej mutków! Po kilku godzinach gry juz jest taaak nudno w starciach. Ciągle te same mutanty, przydałoby się więcej rodzajów ghuli, jakieś mutanty ludzkie, zombiaki itd.
- Więcej radiostacji! Dużo jakieś fajnej muzyki z epoki, ponadto przydałoby się jakieś wybieranie towarzyszącej nam muzyki, chętnie usłyszałbym kilka łzawych zawodzących kawałków na kształt tej z Terminatora. W F3 mimo iż muzykę uważam za dobrze dobraną to taki stylowy, smutny kawałek był zaledwie jeden i to losy, wiec nie mogłem sobie go zapuścić non stop.
A co do samej gry – lepsza optymalizacja, gra zdecydowanie zbyt często dba o zapewnienie nam ruchu przed telewizorem i wstawanie do restartu konsoli
Ile się narestartowałem przez te 400h to nie jestem w stanie zliczyć.
No to takie moje małe propozycje, jakbym otrzymał coś z tego to byłbym w siódmym niebie.