Dywizja to taka gra zapychacz. Dobra w okresie braku premier lub kiedy lubisz postrzelać.
Jak wszystkie multiplayerowe shootery.
Dywizja to taka gra zapychacz. Dobra w okresie braku premier lub kiedy lubisz postrzelać.
Jak wszystkie multiplayerowe shootery.
Ten post był edytowany przez Marbel dnia: 24 marca 2019 - 07:49
Biorąc pod uwagę, jak bardzo średnio teraz stoję z czasem na gejming (w Uncharted 4 dopiero Samuela napotkałem ) , pod wpływem forumowego hajpu na Sekiro...kupiłem Bloodborne
Raz na piecu, jak dawali w jakims humblu DS3 to pogralem z 20minut, a tak to zupełnie nie miałem kontaktu z tą serią.
Pierwsze wrażenia?
Spędziłem w edytorze postaci chyba więcej czasu niż samego potem grania - w końcu się zmeczylem i randomowo ustawialem suwakiem wartosci.
Anyway - pierwsza minuta w grze i pacze ze sierściuch jakiś sobie stoi, rzucilem sie na niego, zginalem z 10x (chociaz juz prawie go mialem) i obczailem ze kurła chyba jakaś broń by się przydała :yao:W koncu ogarnalem te jakies cos do przeniesienia sie w inny realm (?) - widze ze bron lezy na schodach to juz bylem kozak i wracam do sierściucha i przez jakies 10min sie miotalem jak ja mam te bron wyekwipowac. W koncu udalo mi sie zalozyc glowna bron, ale do teraz nie wiem jak uzyc pistoletu
tldr ; wroze sobie udane łowy
co?
Sekiro 37h
Biorąc pod uwagę, jak bardzo średnio teraz stoję z czasem na gejming (w Uncharted 4 dopiero Samuela napotkałem ) , pod wpływem forumowego hajpu na Sekiro...kupiłem Bloodborne
Raz na piecu, jak dawali w jakims humblu DS3 to pogralem z 20minut, a tak to zupełnie nie miałem kontaktu z tą serią.
Pierwsze wrażenia?
Spędziłem w edytorze postaci chyba więcej czasu niż samego potem grania - w końcu się zmeczylem i randomowo ustawialem suwakiem wartosci.
Anyway - pierwsza minuta w grze i pacze ze sierściuch jakiś sobie stoi, rzucilem sie na niego, zginalem z 10x (chociaz juz prawie go mialem) i obczailem ze kurła chyba jakaś broń by się przydała :yao:W koncu ogarnalem te jakies cos do przeniesienia sie w inny realm (?) - widze ze bron lezy na schodach to juz bylem kozak i wracam do sierściucha i przez jakies 10min sie miotalem jak ja mam te bron wyekwipowac. W koncu udalo mi sie zalozyc glowna bron, ale do teraz nie wiem jak uzyc pistoletu
tldr ; wroze sobie udane łowy
W 'innym realmie' radzę poczytać informacje z podłogi.
A u mnie taki mix:
Metal Gear Solid (PSV) ponownie na hardzie ale tym razem w wersji na Vitę. Jak zwykle problematyczne okazuje się tylko drugie starcie z Ravenem. Nigdy nie mogę go pokonać za pierwszym razem. Reszta bossów pada od razu a ten się stawia . Staram się nie pokazywać nikomu, nie zabijam i skipuję wszystkie dialogi. To jeszcze nie będzie to najlepsze przejście bo parę continue i ponadprogramowych save'ów się załapało. Bardziej się przyłożę do przejścia na Extreme którę zacznę od razu po skończeniu gry. Tylko tym razem będzie to wersją na PS3.
Sterowanie trochę lepsze niż na PSP bo można wykorzystać dotykowy ekran i są dwa analogi.
W wolnej chwili pykam sobie Diablo II z dodatkiem Lord of Destruction. Przejście jednego aktu zajmuje mi tak około tydzień. Tutaj lecę przed siebie jak najszybciej, nie robię dodatkowych questów . W pierwszym akcie zabiłem tylko Andariel a drugim lecę już do Duriela. Chciałem sobie przypomnieć giereczkę i sprawdzić czy nadal jest diablo grywalna. Gram oczywiście solo i już znalazłem parę unikatów.
I na sam koniec napiszę jeszcze, że raz na tydzień gram w XCOM Enemy Within z kumplem po sieci. W pracy ugadujemy się na warunki (np. nie można używać kilku elitarnych mutonów, tylko ludzie, tylko ufo, limit 7000, limit 20000). Możliwości jest naprawdę dużo dlatego na początku zalecam przetestować podstawowe uzbrojenie, poznać mapy i ustalić konkretne warunki. Gra niestety nie jest dobrze zbalansowana i widać, że multi jest jedynie dodatkiem do kampanii. Czasem dochodzi do komicznych sytuacji a raz na jakiś czas gra wywali nas do windowsa. Ale ogólnie mamy kupę zabawy. Raz nawet kumpel tak się wkurzył, że w jednej grze nie trafił mojego Szybowca, że w kolejnej grze wybrał sobie aż 5 takich . Z moich najlepszych pamiętam Chryzalida który zabił żołnierza i zrobił z niego zombiaka. Wiele razy dochodziło do nerwowej końcówki gdzie pojedynek ze snajperem wygrywał Cienki, niezniszczalny Dron przechylał szalę zwycięstwa lub ostatni granat ratował dupsko przed pewną porażką.
Mapy nie są zbalansowane. Niektóre startowe pozycje dają zbyt dużą przewagę ale jak ktoś chce sprawdzić XCOM i jest świadomy jego wad (możliwe pudło przy 97% i możliwe trafienie przy 45% - piszę o tym bo znam osoby które się o to wkurzają) to polecam.
MIG 31
A Wy co, dalej gracie w jakieś śmieszne giereczki o nindża
Ja ścigam przestępców w Lego miasteczku
No niezbyt lego to miasteczko, budynki nie wyglądają na zrobione z lego, ulice i chodniki też.
Co to?!
3DS
@Daddy, to The Great Ace Attorney, który po czterech latach doczekał się wreszcie tłumaczenia fanowskiego.
Przestaję się dziwić, że tego nie zlokalizowali, bo
Wyszła też wersja na Androida, nieco tańsza i prostsza w instalacji alternatywa.
@Daddy, to The Great Ace Attorney, który po czterech latach doczekał się wreszcie tłumaczenia fanowskiego.
Przestaję się dziwić, że tego nie zlokalizowali, bo......
Wyszła też wersja na Androida, nieco tańsza i prostsza w instalacji alternatywa.
Czy to znaczy, że masz przerobionego 3DS-a?
Ha ha, a Dynio kupił 40 3DSów i nie przyszło mu do głochy choć jednego wziąć z chin.
Śmigam sobie w GT Sport i zaliczam kontent z ostatnich kilku paczy. Dallary bardzo fajne dodali, 600 kuni na 650kg, szybsze niż Williams