170 odpowiedzi na ten temat

[Godot]

Niet, sam. Nic do gameplayu nie mam, tutaj bez niespodzianek. Ale i bez zachwytu

[Texz]

Greg, nie rozumiem czemu psioczysz na grafikę. Jest dokładnie taka jaka powinna być w platformerze 2,5D.

[Godot]

Ząbki, ząbki, ząbki. Gdyby gra była w 480p to aż takiego efektu by nie było

[Texz]

Przed chwilą włączyłem i TV podaje informację, że wyświetla 480p.

[Godot]

No bo masz taki obraz wymuszony. Sprawdź w instrukcji i na pudełku. Tylko 480i

[Texz]

Naprawdę nie wiedziałem przed przeczytaniem twoich wywodów, że coś z grafiką jest nie tak. Mam na TViku specjalnie pod Wii ustawienia: najmniejsza ostrość i powłączane różne udoskonalenia obrazu. NSMBWii wydawała mi się jedną z najładniej prezentujących się pozycji na Wii. Ba, ciągle tak uważam, mimo iż jest tak jak piszesz.

[ramzes64]

gra jest ladna i tyle - a nawet lepszaa niz Ratchet ... jak patrze na Ratcheta Tools of Destruction - to w sumie przypomina mi sie Star Fox Adventure i ta gra byla rownie ladna. Ratchet niczym sie nie wybija, ladny jest, ale co z tego? skoro czasem sterylny - w grze musi wspolgrac calosc (muzyka, grywalnosc, grafika) - melodie z Mario moge nucic pod nosem, tej z Ratcheta wogole nie slysze podczs grania, tylko rozbijajace sie skrzynki i wpadajace srobki do licznika...

w sumie jak teraz gram - to dotarlo do mnie, ze stary podzial na zdobycie czegos (gwiazdki, puzla-w Banjo, banana-w DK64), to wszystko bylo podzielone na male misje w jednym levelu. A w Ratcheta gram i gram, na dluzsze posiedzenie, zapisuje sie niewiadomo kiedy i jak wylacze w polowie, to pozniej nie wiem co zrobilem. Stary styl mi odpowiada w grywalnosci, muzyce i grafice.

[Godot]

No cóż, mimo, że ja nie jestem specjalnie wymagający odnośnie grafiki, o wiele bardziej cenię design, tak w NSMB ząbki od razu rzuciły mi się w oczy.
Ratchet jest prześliczny. Zimowa plansza skopała mi tyłek, i to mocno!

[P-chan]

Ale niestety jeśli chodzi o design to do Mariana nie ma co porównywać, bo to dwie różne szkoły tworzenia gier, oczywiście na korzyść Nintendo. A sterylność i sztuczność bijąca po oczach nie tylko tyczy się Racheta, ale cześci gier (niestety) na konsole HD.

A tak na marginesie, dziwi mnie, że do dziś nie kupiłem jeszcze tej gry do swojej kolekcji (grałem na razie u kumpla) - w końcu czas naprawić ten błąd .

[ramzes64]

ja wczoraj ukonczylem z dziewczyna NSMB.Wii (tak zakladalem ze jak skoncze z nia gre, wtedy zagram sam), wczesniej oczywiscie u jej brata z kolegami ukonczylismy gre na jego pliku, ja z moja Anną gramy od premiery (sporadycznie, raz na dwa tygodnie / roznie bywalo) ... a teraz postanowilem, ze jednak nie bede gral sam... teraz planuje z nią zbierać monety (wiec kolejne pol roku

no i w miedzyczasie z kolega rozpoczlame nową sesje

ta gra jest dobra do multi i narazie tak trakktuje ta pozycje / sam nie planuje grac, bo mam duzo innych gier, a do gry z kims, bawimy sie przy NSMB.Wii ... na liczniku juz ponad 22h w multi kanapowym i będzie roslo

ten online o ktorym ludzie mowili przed premiera - ze go nie ma - jest NIE POTRZEBNY ... kupa smiechu jest wlasnie grajac z kims

[Godot]

Sterylnośc i sztucznośc w Ratchecie? Co za bzdury. Gra ma spójną i przemyślaną koncepcję, jest w 100% platformerem. Grafika i design są świetne, Tools of Destruction mnie zmasakrował. NSMB Wii idzie natomiast do sprzedania, więc P-Chan, jeżeli chcesz to zapodaj pmkę, dogadamy się

[cybercotlet]

Ha! Byłem pierwszy! Giera jest MOOOOOOOOOOOOOOOJA!

[P-chan]

Sterylnośc i sztucznośc w Ratchecie? Co za bzdury. Gra ma spójną i przemyślaną koncepcję, jest w 100% platformerem. Grafika i design są świetne, Tools of Destruction mnie zmasakrował. NSMB Wii idzie natomiast do sprzedania, więc P-Chan, jeżeli chcesz to zapodaj pmkę, dogadamy się

Ja nie mówię, że gra jest zła, bo mi się też podoba, ale niestety do potengi Nintendo chłopakom z Insomniac Games trochę brakuje, a nadchodzący Marian to dobitnie udowadnia .
Co do stuczności, to oczywiście jest to tylko moje zdanie, a ja nic nie poradze, że conajmniej połowa obecnych gier robionych w HD tak mi wygląda, co nie znaczy, że się przy nich dobrze nie bawiłem. Ale raczej to nie zasługa "wypasionej" grafiki, tylko innych aspektów danej gry.
Zaś Rachet to obecnie nie platformówka nie 100%-towa, owszem kiedyś i była, ale niestety te proporcje się obecnie zmieniły na korzyść szczelanki.

Ha! Byłem pierwszy! Giera jest MOOOOOOOOOOOOOOOJA!

A niech to spóżniłem się...
...no cóż gratuluje koledze zakupu.

[Pious]

Wszystko jest kwestią gustu. Mi NSMB Wii podszedł bardzo. Co prawda nie wywołał takich ochów i achów jak na DS, ale bawiłem się przy nim świetnie, szczególnie w multi. Bardzo dobra gra.

[ramzes64]

Ja nie mówię, że gra jest zła, bo mi się też podoba, ale niestety do potengi Nintendo chłopakom z Insomniac Games trochę brakuje, a nadchodzący Marian to dobitnie udowadnia .
Co do stuczności, to oczywiście jest to tylko moje zdanie, a ja nic nie poradze, że conajmniej połowa obecnych gier robionych w HD tak mi wygląda, co nie znaczy, że się przy nich dobrze nie bawiłem. Ale raczej to nie zasługa "wypasionej" grafiki, tylko innych aspektów danej gry.
Zaś Rachet to obecnie nie platformówka nie 100%-towa, owszem kiedyś i była, ale niestety te proporcje się obecnie zmieniły na korzyść szczelanki.

Dla mnie tez wiekszosc gier ktore niby są wypasione graficznie wygladaja sztucznie / bo np twarze sa "jak z plastiku" i sie swiecą.
Ratchet jest fajny / ale Mario jest lepszy.

musze skonczyc tego Ratcheta Tools / pozniej te Booty i wypad - NINTENDO POWER!

[Texz]

NSMB Wii graficznie wypada bardziej neutralnie. Dla osoby, która nie siedzi w gierkach gra wygląda bardzo konserwatywnie, tak jak powinien tego rodzaju tytuł wyglądać. Hardcoreowcom też się podoba, czego mogę być dobitym przykładem, bo ci wsiąkną od razu w mocarny gameplay za sprawą filmików z przejścia, które stają się niejako inspiracją do dodatkowego treningu w grze. Wszystko co dla osoby nie grającej dużo jest takie jak powinno. Widzi, że platforma to platforma i na nią można wskoczyć. Przydupasom skacze się po głowie, kwiatkom też. Daj takiemu Ratcheta to przejdzie mu ochota na granie przy pierwszej planecie (Co ja mam teraz niby zrobić? Skoczyć do zawieszonego w tym czymś statku? Kto grał w Crack of Time dobrze wie o który moment mi chodzi).
Ratchet jest technicznie bardziej zaawansowany, ale założę się że za kilka lat trudniej będzie nam do niego wrócić niż do NSMBWii. Ta druga gra z powodzeniem mogłaby pójść na DS. I poszła, bo czym innym jest NSMBDS? Pokazuje, że dysponowanie mocą konsoli nie powinno być wyścigiem zbrojeń tylko bardzo racjonalnym dążeniem do celu. W tym przypadku stworzeniem następcy gier z serii platformówek, które istnieją praktycznie od kiedy stąpam po ziemskim padole I chyba to się udało, skoro od SMG 1 i 2, która startuje w troszkę bardziej rozbudowanej kategorii platformówek 3D, gra nie ma konkurencji w kategorii 2D. Jest ładna, nieprzekombinowana, stawia na to co jest najważniejsze w Mario i w dodatku nadaje się dla każdego. Wyniki sprzedaży kompletnie mnie nie dziwią. Mógłbym być ambasadorem Nintendo i robiłbym to z pełnym oddaniem i czystym sumieniem, że to co mówię i robię: raz - jest prawdziwe, dwa - sprawia, że ludzie po prostu dobrze się bawią ze sprzętem Nintendo, trzy - nie ma po prostu konkurencji na rynku. W przypadku Sony i Microsoft już tak różowo by nie mogło być, bo po prostu musiałbym w pewnych momentach kłamać w żywe oczy, czego nienawidzę.

[cybercotlet]

Nie kumam jakim cudem gra dostała tylko 7.5 i dlaczego grę recenzował Gonzo a nie Kaxi?!
NIE RUZUMIEM! serio.

IMO ta gra jest na minimum 8.5
To jest jedna z tych gier która tak ocieka zajebistością, że chce się ciągle w nią grać

[cybercotlet]

No i zacząłem zbierać monety w 2 świecie . Polecam planszę 2-5 bardzo fajnie ukryte są, znalezienie ich zajęło mi 17min

Oczywiście monet szukam bez jakichkolwiek solucji - gdyż by mi to jedynie popsuło fun

Ktoś w ogóle gra w tą grę/zebrał już sam wszystkie monety?

[Pious]

Ja zebrałem. Znacznie łatwiej niż na DS.

[cybercotlet]

Ja zebrałem. Znacznie łatwiej niż na DS.

Moim zdaniem trudniej. Tyle, że po zdobyciu wszystkich monet na DS wiadomo już czego się spodziewać.

[ramzes64]

ja gram, ale od premiery ciągle z kims.

jeden pliczek mam z dziewczyną i jeszcze nie zebralismy wszystkich monet / ale mamy juz koncowke

drugi pliczek mam z kolega z pracy i tak raz na dwa/trzy tygodnie sie spotykamy i gramy ... osttanio zdobylismy juz wszystkie monety ze swiatow 1-8 i teraz mamy 9swiat do zrobienia 9teraz bedzie trudniej )... kilka razy zajrzalem do poradnika - bo kilka monet naprawde mozna znalezc PRZYPADKIEM!

wiec mam jeszcze z kolega 8leveli w dziewiatym swiecie i koniec.

tzn myslelismy ze koniec, bo dzis z bratem odpalilem gre i wlaczylem tryb Battle Coin i no kurde okazalo sie ze BOMBA... to mi wydluzy gre z kolega, bo teraz nie bedziemy grali w co-op'ie, a bedziemy ze soba rywalizowac, zbierajac monety (duze i male)... czyli od nowa z ponad 70leveli bedzie do zrobienia / ale w rywalizacji, na czas

pytanko mam co ten tryb Free... oznacza? moge sobie poskakac w dowolnym levelu? i tyle?

* kiedyś odpale sobie ta gre i przejde ja sam... wiadomo, ze wiele rzezy bede juz wiedzial, bo kilka razy skoncze gre z kims, ale i tak uwazam ze moze byc troszke trudniej, bo wiem ze grajac w co-op'ie czasem z kims monety zebrac trzeba sobie pomoc, a samemu bede musial sam wymyslic, jak dostac sie w wysoko umiejscowioną monete.