469 odpowiedzi na ten temat

[torq314]

pisałem o tym ostatnio. idiotyczność tych zadań polega na tym, że bez 3D NIE WIDAĆ gdzie skakać. a jeden błąd = restart.

[fingus]

Nie miałem okazji pobawić się 3DSem, wiec nawet nie wiem co tracę. Tu pasowałby któryś z tych memów "at first I was like ... but then ....", bo o ile początkowo byłem totalnie negatywnie nastawiony do któregokolwiek z nowych handheldów, to powoli zaczynam się... no, może nie łamać. Kruszyć. W moim przypadku zdecydowanie prawdą jest, że to software sprzedaje hardware, bo żadne techniczne wspaniałości maszynek Nintendo ani Sony mnie nie poruszają. Ale jeśli pojawi się tak, bo ja wiem, z pięć fajnych, dużych, nowych gier, w które zechcę zagrać, to kupię. Na razie mam jedną: Super Mario sri-di-randu.

[Pious]

Ja najbardziej nie lubiłem tych zadań od małpki, gdzie na czas trzeba poskakać po głowach na punkty. Ogólnie nie lubię w grach czasówek (dobra, ok, przyznaję - to brak skilla), a ta wybitnie mi nie podpasowała. Przez długi czas to właśnie był ostatnie gwiazdki brakujące mi do kompletu.

Znam ten ból. Sam nienawidzę czasówek i jak widzę licznik na ekranie to już się stresuję, że coś spieprzę. Te mini gry w SMG mnie dobijały, szczególnie śmieci i skrzynki w jedynce, a tutaj to skakanie po wrogach. Powinno tego nie być, bo płaszczka i kula są świetne, ptak już mniej.

[torq314]

Ale jeśli pojawi się tak, bo ja wiem, z pięć fajnych, dużych, nowych gier, w które zechcę zagrać, to kupię. Na razie mam jedną: Super Mario sri-di-randu.

krusz się, krusz. w tym przypadku nawet ta jedna wystarczy.

[Pious]

Dokładnie. Zresztą konsola i tak już dobrze wypada i jest naprawdę świetna.

[cybercotlet]

Jak tutaj wygląda z zebraniem wszystkich gwiazdek? W jedynce było 120 marianem i 120 luigim. A tutaj ramzes pisał o 242 bodaj i to jest też na 2 save'ach czy pojawiają się kolejne plansze? Obecnie mam 101 gwiazdek i wydaje mi się, że brnę ku końcowi ;p

[Godot]

Potem pojawia się drugie tyle gwiazdek. Nie jest tak jak w jedynce, że masz to samo tylko Luigi

[Pious]

Ale jest slabo, bo szukasz zielonych gwiazd i robi sie to mega szybko.

[Godot]

No, ale lepiej niż w SMG1.

[Sotaku]

wiem, że zaraz Greg zarzuci mnie tu toną ataków, ale już bardziej podobał mi sie Marian na 3ds niż to SMG2...w sumie to w ogóle dla mnie ta gra mogłaby nie istnieć, wygląda słabo (wiem Wii nie jest w hd) ale graficznie mi sie nie podobało, gameplay tez nie najlepszy zamisst skakać po potworkach ciacham je wiilotem...oczywiście grzybki, pszczółki i inne kolorowe popierdułki nie pomagały...nie mój klimat...spokojnie moge napisać w stylu Grega o HS, nie hejtuję, ale to nie moja bajka.

[Godot]

Wszystko ok, ale w jedynkę grałeś

[Sotaku]

Ups sorki myślałem że to dwójka była...no to powyższe odnosi sie do jedynki...

[Godot]

No izi, nie ma problemu Akurat giereczki na Wii nie nadają się obecnie do szybkiej prezentacji. To nie Halo, które morduje rozmachem od zaraz, albo Forza, która zabija grafiką. Dobrze, że chociaż do Xboxa się przekonałeś

[Pawlik]

z tym, że jedynka jest śliczna nawet dziś, więc może grałeś w mario na nesie

[Godot]

Jest śliczna designowo. Jak ktoś nie lubi bajowego designu to tekstury raczej go nie zachwycą

[Sotaku]

Przypominam, ze wcześniej grałem w Halo:Reach, gdzie widoczna była chropowatość jego skafandra...

[fingus]

To nie Halo, które morduje rozmachem od zaraz

Serio, morduje? Mnie nie zamordowało. Doceniłem je dopiero jak solidniej przysiadłem i wgryzłem się w jego cudną mechanikę.

[Godot]

Nie grałeś w Reach Gra jest o wiele lepsza w singlu niż reszta serii razem wzięta

[fingus]

Trochę grałem, nie wiem czy skończyłem pierwszy czapterek, ale pewnie liznąłem go bardziej niż Deb Prajma.

[Kot Fritz]

Po lekkim rozczarowaniu SMG przyszedł czas na dwójeczkę i niech to diabli, ale gra rządzi:) Spasowano nieco z fabułą, która w SMG nie była zła ale mnie drażniła, szczególnie jej melancholijna nuta. W dwójce jest tego co nieco, ale dzięki Bogu, dużo mniej. Nie wiem, niby to tylko więcej tego samego, ale jakbym grał w zupełnie inną grą. Niewątpliwie od czasu SMS najlepsza gra z Mario w jaką grałem, a jestem dopiero w trzecim świecie:) Swoją drogą pomysłowość jajogłowych z N jest wprost niewiarygodna; jak dotąd żaden patent (poza marianowym standardem oczywiście) się nie powtarzał, a przecież wokół co niektórych można by zbudować całe gry!