Limbo of the Lost nie jest crapem. To gra JEDYNA w swoim rodzaju
btw. kolejna wypowiedź jakiegoś typa z Take Two
It's a completely different storyline, there is completely different character development. It's a game about espionage, set in the 1970s. GTA is obviously more about an urban experience, a typically rags to riches experience. Very, very different storylines, very different character development. It's going to be very fresh for gamers.
Nie komentując typowo marketingowej papki - czekamy na retro GTA, mocne akurat w tym, w czym być może niektórych odrzucała czwóreczka. Liczę, że będzie różnorodnie, bardzo oryginalnie i jak zawsze z jajem. A lata 70? Przecie to paręnaście lat przed Vice City. Znając możliwości Brytoli podkręcą klimat na tyle, że nie będziemy sobie wyobrażać jak można było grać w GTA IV. A już na pewno tracić życie na ciągłym przechodzeniu gry od A do W. Cóż... z każdą grą od Rockstar North mam podobny motyw.