38 odpowiedzi na ten temat

[ramzes64]

Wii Music - to chyba dla mnie jedyna gra ktora nie trafia w moje gusta - ale powyzsza reszte jestem w stanie zaakcptowac, a nawet sie przy tym bawic

Nie mów, że to kupiłeś

anie nie kupiłem (choć raz była taniuśka z Anglii - jakas wyprzedarz), ani nie ściągnałem (moja konsola płyt nagrywanych nie czyta - nawet jej takiego chłamu ne wkładam w pys... czytnik)

z gier z "Wii" w nazwie narazie gralem tylko w: Wii Sports i Wii Play ... planuje Wii Sports Resort i Wii Fit ... a Wii Music omijam

[Godot]

Raczej to kwestia ograniczonego budżetu. Jak mam wybrac Wii Sport Resort albo Metroid Prime Trilogy to wybór jest prosty. Chętnie bym Resorta ograł, bo Wii Sport rządzi, ale jak już wspominałem wyżej - kasa. I nie sądzę, żebym tylko ja miał taki dylemat. Kiedyś kupię napewno

[torq314]

biorąc pod uwagę, że to jest bundle z Motion Plus, dużo nie stanieje. Wii Play z dołączonym Wiilotem do dziś kosztuje podobnie jak w dniu premiery, przynajmniej w paru miejscach, w które zaglądałem.

Ja, o ile żałuję kasy wtopionej w Grand Slam Tennis i trochę mniej, ale jednak wtopionej w Tigera Woodsa (nie dlatego "wtopionej" że to słabe gry, raczej dlatego, że nie mam AŻ tyle czasu, żeby w nie wszystkie grać), absolutnie jestem zachwycony zakupem Wii Sports Resort. wczoraj znowu próbowałem przez dłuższą chwilę pokonać championkę w tenisa stołowego, w międzyczasie trochę pograwszy w to i owo.

[Godot]

Ale sam Motion Plus nie kosztuje aż tyle. Jak kupowałem dodatkowego wiilota wolałem oszczędzic te 40 zeta (bo Wii Play aż tyle warte dla mnie nie jest). Z tego Resorta najbardziej interesują mnie skutery wodne (Wave Race 64 FTW!!!!), ale czytałem, że są średnie. Dopóki nie będę zmuszony kupic Motion Plusa do innych gier (nowy Metroid?) nie kupię Resorta.

[torq314]

skutery są słabe. jazda polega na zaliczaniu kolejnych bramek i za ilość pozostałych sekund od bramki-do bramki dostaje się punkty. skręca się wychyleniami zestawu grucha-pilot i to nie jest zbyt precyzyjne. poza tym dodaje się gazu ale to działa na zasadzie boosta, czyli wolno-boost-wolno-boost-wolno-boost-ziew-ziew. boost jest nieskończony, tyle że trzeba dwie sekundy odczekać zanim się znowu naładuje.

mi ostatnio zaczyna podobać się Frisbee. to nie jest takie trywialne jak wyglądało na pokazach, system rzutów jest naprawdę dość precyzyjny, poza tym jest Frisbee Golf, bardzo fajnie rozwiazany - w Tiger Woods trzeba trafić do ŚRODKA do kosza, umieszczonego w dołku. to bywa najbardziej stresujący moment każdego dołka. tu natomiast dołek jest środkiem dość sporego koła, które wyciągnięte na kilkadziesiąt metrów do góry tworzy półprzezroczysty walec światła, o który wystarczy zahaczyć dyskiem, zeby zaliczyć dołek. same dołki są te same w golfa i frisbee golfa i jest ich aż 18 - 9 klasycznych i 9 nowych, rozgrywających się na terenie wyspy przyległej do Wuhu (można na nią polecieć sobie samolotem).

mówiąc uczciwie brakuje mi:
- online, chociażby kurtka rankingów
- jednego miejsca, w którym widać byłoby jakie mam wyniki w poszczególnych konkurencjach - teraz żeby sprawdzić ile mam punktów np., w archery medium muszę je włączyć (sic!)
- jednego miejsca, w którym byłoby widać zdobyte achievements

[ramzes64]

stalem sie posiadaczem Wii Sports Resort.

co do Wii Sports Resort... gra przyszla do mnie dwa/trzy dni temu ... odpalilem (ale bylem z dziewczyna, ona jakos niezbyt zainteresowana - wiec pobawilem sie 15min i bylem jakos tak rozczarowany (jej brakiem zainteresowania, tym ze na szybko sprawdzalem i w sumie jakos tak mi nie podeszlo)... sprawdzalem wtedy tenisa stolowego (pingla) i lucznictwo.

dzis odpalilem znow to Wii Sports Resort i ponownie TYLKO pingla... gralem i sie wkurzalem, ze coś nie teges, niby fajnie, ale spodziewalem sie czegos lepszego ... ale im dluzej gralem, tym bardziej zajazylem o co chodzi (musze centrowac "rakiete" bo jakos schodzi na bok) / cos mi tu jeszcze nie pasuje ... ale jak zaczalem to robic, a pozniej zalapalem podkrecenia, przyspieszenia, zwolnienia, sciny i innneeee dobrodziejstwa pingla - to robilem takie zamachy reka na sciny ze poczylem ze to jest **MOTYLA NOGA** za***iste!!!!!!!!

w rezultacie, gralem dzis w pingla 58min (tylko w pingla) jestem juz PRO i zaraz planuje grac znow. ... wczesniej przerwalem, bo godzinne machanie mnie wykonczylo

* ja nie mowie tu o lekkich ruchach nadgarstkiem, a o MEGA konkretnych zamachach (bo jak sie bawic to na calego) .. nawet chcialem filmik nakrecic, ale mi baterie padly

narazie gram tylko w pingla ... pozniej jak bede mial czas i checi, to bede odpalal kolejne gry / a jest ich 12, wiec kazda kiedys zobacze. Ogolnie jest troche inaczej niz w pierwszym Wii Sport / nie ma terningow, ale jak sie pogra w jakis sport to odblokowuje sie nowa mozliwosc grania w dany sport / teraz poza graniem i zdobywaniem punktow/wykresem ... moge juz grac dla samego odbijania (jak trening w tenisie ziemnym w pierwszej czesci - czyli odbijanie na ilosc, ile sie da do pierwszej skuchy)

dobra koncze to wypracowanie - bo sie rozkrecilem ... pomyslcie chlopaki - ile mozecie powiedziec o grze, po 58minutach grania? a ja sie tu rozpisalem jak cholera i tylko o jednym sporcie.

EDIT
dodam tylko, ze gralem znow w pingla i tez 58min / wiec dzis mam juz niecale 2h grania w pingla i jak narazie skupiam sie wylacznie na tym sporcie.

[Kaxi]

Ja w sumie dużo czasu Resort jeszcze nie poświęciłem, gdyż mam tylko jednego M+. A wiadomo, że najlepiej bawić się w multi. wakacje wydają się czasem, kiedy być może zaopatrzę się w drugą przystawkę i spędzę z drugim Wii Sports więcej czasu. Choć po E3 pewnie jeszcze raz rozważę opłacalność posiadania dwóch takich zabawek.

[fingus]

Też na razie mam jednego pilota, ale gra "na zmianę" też daje radę.

[ramzes64]

ja gram sam ... jak narazie mam w pinglu cos okolo 1200-1400 pkt i stoje / raz sie wzbijam, a raz przegrywam ... zreszta dzis wyszly mi zakwasy na prawym ramieniu od zamachow, wiec chwilowa przerwa bo podrapac sie po plecach nie moglem

łucznictwo sprawdzilem pierwszego dnia, w sumie ciekawe - dlugo sie nie pobawilem / ale zdziwilo mnie, ze gdy wcisne Z na Nunchuk'u, to samo oddala (ewentualnie jak wykonam ruch reka jak naciaganie cieciwy, to szybciej sie oddala) / wiec w sumie robi sie to z automatu - i to troche nie teges na chwile grania (zauwazylem)

Sprawdzilem tez te miecze - hmm - dziwne troche / az dziw ze ludzie glownie to zachwalają - ale dostrzegam, ze ludzie chcą rzeźni i napierdzielanki - wiec to ich kreci... w sumie ciekawie sie blokuje, a pozniej uderza ... cos okolo 400-500pkt mam, kilka razy gralem jak narazie

innych gier nie sprawdzalem - pomyslalem ze nie bede sprawdzal wszystkiego naraz - pobawie sie jednym sportem az mnie zmeczy/znudzi/juz wiecej nie wycisne i dopiero wtedy kolejny ... wiec jak narzie na rzut nadal idzie tenis stolowy / bo jest swietny

* w pierwszej czesci podobal mi sie najbardziej GOLF, pozniej BOX i TENIS ZIEMNY, a kregle i baseball nie przyciagnely mnie na dluzej... tak wiec daje sznse duze dla GOLFA w WSR, ze przyciagnie mnie na dlugo, i sprawi ze bedzie fajnie (moze zacheci mnie do Tiger Woods'a (ogolnie gier sportowych nie kupuje, ale gdyby okazalo sie swietne - to czemu nie)