A bo jesteś ostatnio tak nieznośny, że pomyślałem iż z pewnością masz hemoroidy.
Co ostatnio skończyłem/skończyłam?
#7831 Napisany 02 stycznia 2018 - 15:05
#7832 Napisany 02 stycznia 2018 - 20:44
What's Remains od Edith Fitch - zawiodłem się. Spodziewałem się dobrej dramy i emo-cji a nie dostałem ani tego ani tego. Oprawa jest bardzo ładna, gra na max 1.5h więc cieszę się ze nie dałem full ceny (90zl!!!) A jedynie 25 z nejkiem
Królem walking symulatorów jest dla mnie nadal Virginia która w podobnym czasie opowiada o wiele lepsza historię i do tego niszczy muza i montażem.
Trochę zdziwiony jestem wssystkumi nagrodami jakie ta gra dostała w tym roku (Euriogamer wymienia ja w top 5 2017 na 50 pozycji...)
Ok gra, spoko historia ale zabrakło mi wisienki na torcie, bo gra ładnie buduje napięcie które nie jest IMO wystarczająco mocno zwieńczone na koniec, raczej na odwrót.
Jak na walking symulator 8/10 jak na cokolwiek innego 6/10. Brać za max 25 zł.
#7833 Napisany 02 stycznia 2018 - 20:56
W wersji 999 na iOS z tego co pamiętam nie było nawet zagadek - czytanka od początku do końca. DMC chyba grał
"Grał" to może nie, ale całą historię oglądnął i przeczytał, bo tak to wygląda na iOS
Ten post był edytowany przez DaddyMadCaddy dnia: 02 stycznia 2018 - 21:41
#7834 Napisany 04 stycznia 2018 - 10:26
Ostatnio skończyłem
Mario Odyssey - mocne 8, ale jednak zawód, to nie mesjasz na miarę Zeldy.
Wolfenstein New Order - mocniejsze 8 niż Mario, takie 8,5. Szrot się mocno nie zna jak olał grę po pierwszej godzinie, absolutnie mylące levele. Warto przejść dla samej historii, rewelacyjnie przygotowane przerywniki, scena w pociągu gdy Blazkowicz poszedł po herbatę - reżyseria Tarantino ten dialog
Do tego te przywiązanie do detali, jakich nie uświadczy się nawet w filmach, mój mindfuck gdy trafiamy do Polski i wszystkie postacie w koło mają polski dubbing, i to nie taki na odpierdol się z amerykańskim akcentem, tylko normalnie polscy aktorzy podkładający głos, przez chwile myślałem, że mi się ustawienia konsoli zmieniły i gra dostała polską ścieżkę
#7835 Napisany 04 stycznia 2018 - 10:41
Pawlik - w dwójce psozli jeszcze dalej w kierunku Tarrantino Dialogi mistrz.
#7836 Napisany 04 stycznia 2018 - 19:10
#7837 Napisany 06 stycznia 2018 - 22:15
Fable the Lost Chapters remaster - przyjemny, aczkolwiek mocno już toporny action-rpg - grałem ze 12 lat temu i teraz przeszedłem ponownie - właściwie to skończyłem wątek główny po którym następuje kolejny wątek i walka z jeszcze potężniejszym przeciwnikiem Gra jest prosta, prostacka wręcz, mocno umowny, baśniowy klimat, pełen klisz gatunku fantasy. Sama fabułka ma tu problem, bo momentami jest pastiżem a czasem próbuje udźwignąć historię na serio ale na to nie pozwala umowność całej tej magicznej, słodko pierdzącej krainy. Ale grało się znośnie a posiadanie trzech kamienic i tyle samo żon nigdzie indziej nie sprawi tak mało problemów. Tylko kosztuje równie dużo co w prawdziwym życiu i trzeba było kupić lepszy miecz.
#7838 Napisany 07 stycznia 2018 - 01:52
Zgadzam się z tym że scena w pociągu była spoko. Poza tym dla mnie mocno średnio. Wolałbym typową rozwalke w staro szkolnym stylu a zamiast tego jest takie pół na pół, trochę bioshock trochę old school. A na dodatek teraz dostałem jakiś błąd i gra chce abym ściągnął patch a mam konsole bez neta przez następny miesiąc. I chyba przez to do tej gry już nie wrócę.Ostatnio skończyłem
Mario Odyssey - mocne 8, ale jednak zawód, to nie mesjasz na miarę Zeldy.
Wolfenstein New Order - mocniejsze 8 niż Mario, takie 8,5. Szrot się mocno nie zna jak olał grę po pierwszej godzinie, absolutnie mylące levele. Warto przejść dla samej historii, rewelacyjnie przygotowane przerywniki, scena w pociągu gdy Blazkowicz poszedł po herbatę - reżyseria Tarantino ten dialog
Do tego te przywiązanie do detali, jakich nie uświadczy się nawet w filmach, mój mindfuck gdy trafiamy do Polski i wszystkie postacie w koło mają polski dubbing, i to nie taki na odpier**l się z amerykańskim akcentem, tylko normalnie polscy aktorzy podkładający głos, przez chwile myślałem, że mi się ustawienia konsoli zmieniły i gra dostała polską ścieżkę
#7839 Napisany 07 stycznia 2018 - 01:59
#7840 Napisany 07 stycznia 2018 - 07:30
Jak przechodziłem z żoną to w trakcie gry zwiększyliśmy poziom trudności, dodatek skończyliśmy na trzecim z tych numerowanych. Wydaje się że trudność nie jest dostosowana do coopaSkończyłem Diablo 3 z żoną...tzn zabiłem Diablo, ale dostałem akt z dodatku, więc jeszcze musimy uporać się ze śmiercią, na razie idzie nadspodziewanie łatwo
#7841 Napisany 07 stycznia 2018 - 09:00
Skończyłem Diablo 3 z żoną...tzn zabiłem Diablo, ale dostałem akt z dodatku, więc jeszcze musimy uporać się ze śmiercią, na razie idzie nadspodziewanie łatwo
Podstawowym błędem jaki popełniłem przy D3 (nauczony doświadczeniem z D2) było skończenie go na Normalu. Gra jest wtedy koszmarnie łatwa i nie stawia wyzwania, polecam wyższe poziomy.
#7842 Napisany 07 stycznia 2018 - 10:36
#7843 Napisany 07 stycznia 2018 - 11:27
Widzę, że granie w diablo z żoną znacznie ułatwia rozgrywkę! Coś jak wzywanie innych graczy w Bloodborne do pomocy
#7844 Napisany 07 stycznia 2018 - 12:20
#7845 Napisany 07 stycznia 2018 - 12:25
#7846 Napisany 07 stycznia 2018 - 12:31
superhot - ta końcówka wcale nie taka trudna, no ale jak się nie ma skilla to rozumiem, że nawet na pro-padzie może być ciężko
#7847 Napisany 07 stycznia 2018 - 20:10
#7848 Napisany 07 stycznia 2018 - 20:11
mówiłem że będzie trudna dla Ciebie bo płakałeś nawet na początkusuperhot - ta końcówka wcale nie taka trudna, no ale jak się nie ma skilla to rozumiem, że nawet na pro-padzie może być ciężko
#7849 Napisany 07 stycznia 2018 - 20:41
Fable the Lost Chapters remaster - przyjemny, aczkolwiek mocno już toporny action-rpg - grałem ze 12 lat temu i teraz przeszedłem ponownie - właściwie to skończyłem wątek główny po którym następuje kolejny wątek i walka z jeszcze potężniejszym przeciwnikiem Gra jest prosta, prostacka wręcz, mocno umowny, baśniowy klimat, pełen klisz gatunku fantasy. Sama fabułka ma tu problem, bo momentami jest pastiżem a czasem próbuje udźwignąć historię na serio ale na to nie pozwala umowność całej tej magicznej, słodko pierdzącej krainy. Ale grało się znośnie a posiadanie trzech kamienic i tyle samo żon nigdzie indziej nie sprawi tak mało problemów. Tylko kosztuje równie dużo co w prawdziwym życiu i trzeba było kupić lepszy miecz.
To jest remake jwdynki?
#7850 Napisany 07 stycznia 2018 - 23:12
to jedynka z dlc.
#7851 Napisany 07 stycznia 2018 - 23:16
#7852 Napisany 16 stycznia 2018 - 00:38
Ten post był edytowany przez Mateo dnia: 16 stycznia 2018 - 10:23
#7853 Napisany 16 stycznia 2018 - 05:41
#7854 Napisany 17 stycznia 2018 - 11:15
#7855 Napisany 21 stycznia 2018 - 09:16
#7856 Napisany 21 stycznia 2018 - 09:20
#7857 Napisany 21 stycznia 2018 - 09:41
#7858 Napisany 21 stycznia 2018 - 09:43
Oczywiście całość wpisane w jakąś historię. Grałem ponownie w ub. roku w coopie u twierdzę że trochę słabiej niż pozostałe części ale niewiele.
#7859 Napisany 21 stycznia 2018 - 18:37
Judgement zajebista giereczka, podobała mi się tak samo, jeżeli nie bardziej niż pierwsza część (w 2 i 3 nie grałem). Klimat ciut zbyt luzacki, ale strzelanie niesamowicie syte + świetny układ lokacji + piękna grafika (jak na możliwości x360).
#7860 Napisany 21 stycznia 2018 - 18:54
rok temu grałem, syte, syte a i grafika żyleta, Hellmas napisałby, że gra dobra na czystą pi*de