10444 odpowiedzi na ten temat

[drAKul]

Bioshock 2 to szczyt serii. Enjoy, Lenek

Propsuję. Dla mnie też Bio 2 był najbardziej kompletną częścią serii, z najlepszą fabułą (nigdy nie przestanę jej plugować )

[ACZ]

Co do Bio2 to zdania są mocno podzielone, bo jedni traktują dwójkę jako najgorszą część.

[oranje]

Dwójka właśnie jest najlepsza.

[Wezyr]

Chyba najgorsza.

[BeSOS]

Dwójka graficznie jest najgorsza ale przyznam że miałem wkretke w ta cała Lamb.

Ja zrobię maraton sobie niebawem, mam znów ochotę wrócić do Rapture.

[burnstein]

Dwójka? Fuj, uruchom dziewczynkę, odpieraj fale, uruchom dziewczynkę, odpieraj fale. Nawet nie chciało mi się kończyć.

[Nyjacz]

Dwójka to lepsiejszy gameplay, zdecydowanie!

[krak2610]

Mnie też się w 2 grało najlepiej.

[fingus]

Dwójka zdecydowanie gameplayowo najlepsza, ładnie poprawiona porównując z jedynką. Fabularnie najlepsza (bo najświeższa) jedynka. Trójka najgorszy gameplay (naprawdę lichy), fabuła niepotrzebnie połączona z jedynką, jest przez to przekombinowana i naciągana, a nic fajnego z tego nie wynika. Na plus zmiana miejsca, choć Rapture bardziej do mnie przemawiało.

[Schrodinger]

Dajcie mnie minusy

[MonsieurWoland]

Bio2 to fantastyczna gierunia. No i ten wspanialy winyl w kolekcjonerce. Kto mysl I inaczej ten traba

[xell]

Dwójka zdecydowanie gameplayowo najlepsza, ładnie poprawiona porównując z jedynką. Fabularnie najlepsza (bo najświeższa) jedynka.

Polimeyzowałbym. Może komentarze społeczno-filozoficzne były nowe, ale całą struktura fabuły, wszystkie główne wydarzenia to kalka System Shock 2. Bioshock 2 był przynajmniej nowy pod tym względem, no i przede wszystkim miał ciągłą eskalację stawki aż do satysfakcjonującego zakończenia. Dla odmiany w jedynce ostatnią trzecią gry można by obciąć i nie zrobiłoby to wielkiej różnicy.

[Nexus]

W sumie racja. Trochę się pospieszyli z twistem fabularnym. Jak widać opinie co do B2 są maksymalnie zróżnicowane. To dobrze, fajnie będzie sprawdzić samemu.

[Nyjacz]

Jak lubisz grać w gierki, to B2 musi bardziej Ci się podobać. Jak lubisz wszystko inne, to B1 robi większe wrażenie w sensie fabularnym, klimatycznym i settingiem.

[Schrodinger]

B2 najlepszy gemplej, BI najlepsze story, B1 syf

[MonsieurWoland]

New Super Mario Bros U - krótka i biedna gejplejowo plaformówka. Nie rozumiem wysokich ocen na brytyjskich i amerykańskich portalach. Pewnie recenzenci wychowali się wyłącznie na konsolach N i jak widzą hydraulika to dorzucają +3 do oceny.

[Nexus]

Jak lubisz grać w gierki, to B2 musi bardziej Ci się podobać. Jak lubisz wszystko inne, to B1 robi większe wrażenie w sensie fabularnym, klimatycznym i settingiem.

Tak mi się dokładnie wydaje w tej chwili.

[Kurzy]

Assassin’s Creed Origins - skończony główny wątek

Dwie kwestie końcówki. Kiedy gracz myśli, ze 1/4 mapy nie zwiedzi w głównym wątku i fajnie to sobie wymyślili to ostatnia długa podróż konno jest właśnie prze te tereny - o moj boże, jak tam jest pięknie Druga kwestia to jak fajnie historycznie fabuła jest wpleciona i jak płynnie z wytłumaczeniem gra przechodzi do trybu swobodnego. Planuję orać dalej. Mam Deluxe Edition więc dodatki ogram, tym bardziej, jak się okazuje pod koniec kim są Hidden Ones - a tak się nazywa pierwszy dodatek.

Jak na razie 44h, 35 level, myśle nad platynką.

Dla mnie gra 9/10. Nie wiem czy względem standardowej PS4 na prosiaku grafika jest dużo lepsza ale robi ogromne wrażenie.

I tutaj odważna i wazna teza: jak dla mnie nie ma gry z lepszymi krajobrazami i horyzontem dalekim. To co tutaj jest to majstersztyk i 10/10. Te góry, te piramidy, te pustynie, miasta, skaly, morza, jeziora, budowle. Horyzonty są piękne. Najlepsze!

Gra jest mega dobra.

Ten post był edytowany przez Kurzy dnia: 05 marca 2018 - 21:08

[bartezoo]

Nigdy nie było mi dane zagrać w Bioshocka 2 (chociaż kupiłem z DLC) przez zbyt podobny klimat do jedynki, który zupełnie wystarczył mi w jedynce, którą skończyłem trzykrotnie, ale widzę, że chyba będzie trzeba się zainteresować kolekcją chociaż jakość tych remasterów jest bardzo wątpliwa.
 

B2 najlepszy gemplej, BI najlepsze story, B1 syf

Jezu dałem ci plusa bo przeczytałem BI syf i już chciałem propsować. Chyba ci mocarz za mocno wjechał jak story w BI było najlepsze.

Fingus wyjaśnił.

Ten post był edytowany przez bartezoo dnia: 06 marca 2018 - 16:21

[Tawotnica]

Dla mnie Bio 2 wcale nie był lepszy rozgrywkowo od jedynki. Minigierka do hackowania była słaba, było mniej backtrackingu (gdzie w Bio1 nie było dużo, ale można się było poszwendać po miejscówkach) i patent na farmienie ADAM mi niekoniecznie robił.

Infinite z kolei poza fajnym światem i story niczym się nie bronił, to już momentami całkiem bezpłciowy korytarzyk, nie wiem jak można się tym jarać w kontekście poprzednich części.

[Schrodinger]

Można bo historia i postaci to  

[fingus]

Zamiast tak kręcić, napisz wprost, że to ze względu na Elizabeth i będzie jasność w temacie.

[Schrodinger]

tysz ale historia robiła tam oj robiła  

[Pawlik]

a dlc do B:I to jebane arcydzieło

[Schrodinger]

nigdy nie grałem, noszę się od jakiegoś czasu z ponownym przejściem całej trylogii

[Pawlik]

Szrot - kiedyś szanowałem

 

 

[Tawotnica]

a dlc do B:I to jebane arcydzieło

Tru. Burial at Sea było gratką dla fanów 'starego' Bioshocka.

[Rudolf]

Bio, Bio:I i Buriale to jedna całość i jako taki zestawik te gry to 11/10.  Aczkolwiek rozumiem bul dópy ludzi, którzy grali w SS2, odnośnie jedynki. Ja na szczęście (chyba..?) ograłem najpierw Bioshocka i do dziś to jedna z moich ulubionych giereczek (i twistów)  ever. Infinite miał średniacki gameplay, ale scenariusz mi podszedł, a Burial mocno poprawił rozgrywkę i dał takie bomby fabularne, że o mamo. 

[Nexus]

Cholera, muszę sprawdzić czy w tej kolekcji na pewno to DLC jest.

[bartezoo]

Można bo historia i postaci to

Kiedyś bym napisał długiego posta o tym jak się mylisz. Teraz mi się już nie chce, powiem tak: najgłupsza i najbardziej naciągana historia w grach jaką na przestrzeni ostatnich lat było mi poznać. A sam gameplay był słabiutki, ot takie kolorowe Call of Duty z gorszym gunplayem.