Skocz do zawartości

Zdjęcie

Co ostatnio skończyłem/skończyłam?


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
10444 odpowiedzi na ten temat

#8131 Mateo Napisany 20 maja 2018 - 20:50

Mateo

    Demigod

  • Forumowicze
  • 7 110 Postów:
Właśnie skończyłem Xenoblade Chronicles 2. Odrazu chce przeprosić Łukasza za głupie spoilery. Spędziłem z grą ponad 100 godzin i co mogę o niej napisać? Po pierwsze jest to jRPG, któremu trzeba poświęcić czas, aby wdrożyć się w epicką historie Rexa i jego przyjaciół. Sam początek może nieco przytłoczyć, ale potem idzie jak ta lala. Poznawanie systemu, drużyny i klimatu tego Fantasy było dla mnie naprawdę czymś epickim. To moje pierwsze Xeno, i chciałbym aby ta seria była kontynuowana, jak kultowe Final Fantasy. Świat tytanów, pojęcia pewnych bóstw, epickość samej przygody, to klasa. ps. Pupa Pyry jest niesamowita. Końcowy żeński kawałek, to miód na serce, polecam. :) Teraz pora na Bayo.

Ten post był edytowany przez Mateo dnia: 20 maja 2018 - 21:03

  • 1

#8132 lukaszSA Napisany 20 maja 2018 - 21:48

lukaszSA

    Overall expert

  • Forumowicze
  • 28 949 Postów:

Ufff. Tym razem bez spoilerów :uff:


  • 0

#8133 Mateo Napisany 20 maja 2018 - 22:17

Mateo

    Demigod

  • Forumowicze
  • 7 110 Postów:
For the Power of friendship! :) Świetna gierka!
  • 0

#8134 Godot Napisany 21 maja 2018 - 18:01

Godot

    Everyone has a price!

  • Forumowicze
  • 23 619 Postów:
Skończyłem Ground Zero. Kurde, po latach zabierania się do tego jak pies do jeża wreszcie się przemogłem. Jest banderas. Zabieram się za Phantom Pain
  • 1

#8135 Shinigami Napisany 21 maja 2018 - 18:04

Shinigami

    Bezbłędny rycerz

  • Forumowicze
  • 38 382 Postów:
Liczę na opinię jak o Kratosie.
  • 0

#8136 SosaiKyo Napisany 21 maja 2018 - 18:07

SosaiKyo

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 538 Postów:

Skończyłem Ground Zero. Kurde, po latach zabierania się do tego jak pies do jeża wreszcie się przemogłem. Jest banderas. Zabieram się za Phantom Pain

Misja Ground Zero 9/10.


  • 0

#8137 Kazuo Napisany 21 maja 2018 - 18:29

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Greg, na Phantom Pain możesz się tylko albo mega rozczarować, albo uznać tę grę za jedną z najlepszych skradanek w historii. Bardzo dużo zależy czego od tej gry oczekujesz, lepiej chyba żebyś od początku miał świadomość, że z poprzednimi częściami ma to niewiele wspólnego. Nie ma przesadnej filmowości, epickich filmików, poruszającej historii czy niesamowitych starć z bossami. Z kolei gameplay to mesjasz i prawdziwa uczta dla fanów stealh-action o ile dasz grze czas, żeby się rozkręciła i porządnie się w nią wgłębisz. 


  • 0

#8138 Schrodinger Napisany 21 maja 2018 - 18:42

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 972 Postów:
Słaby z tego mgs, ale w końcu skradanka na którą ta seria zasługiwała ... no i true true ending ryje baniak i gwałci mózg
  • 0

#8139 Nyjacz Napisany 21 maja 2018 - 18:43

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 11 986 Postów:

Mi się Phantom Pain bardzo podobał, sporo możliwości, zabawy z wrogami, no i świetny movement, 60 klateczek. Ale jakoś nie chciałoby mi się tej gry masterować, trwała z 70h i teraz przechodzić wszystkie misje po kolejne dwa razy (na rangę S + wszystkie zadania)? Nope.


  • 0

#8140 Kazuo Napisany 21 maja 2018 - 21:13

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Sama przyjemność  :good:


  • 1

#8141 BeSOS Napisany 21 maja 2018 - 21:25

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Ja olałem po ok 10h.. początek mocny(i chyba tylko dlatego że bardzo Ala MGS) ale open world zaprojektowany okropnie, niby otwarty ale korytarz i ta monotonna sceneria.
  • 0

#8142 Nyjacz Napisany 21 maja 2018 - 21:41

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 11 986 Postów:
Bo w tym open worldzie sie bie spedza czasu - ja nie spedzalem. Spawn na misje z helikoptera, wykonanie jej, opcje gry -> powrot do helikoptera, spawn na misje i tak w kolko.
  • 0

#8143 oranje Napisany 21 maja 2018 - 21:53

oranje

    15-2-0

  • Forumowicze
  • 14 113 Postów:
Mi osobiście bardziej podoba się GZ, bo więcej fabuły tam jest. Ale jako gra TPP broni się doskonale. Pamiętam, że grubo ponad 100h w to grałem.
  • 0

#8144 Spuczan Napisany 21 maja 2018 - 21:58

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 13 034 Postów:

Platynka wbita z przyjemnością  :snejk:


  • 0

#8145 SosaiKyo Napisany 22 maja 2018 - 07:23

SosaiKyo

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 538 Postów:

Niby MGS5TPPGoty gorzej oceniam jako grę od nowego GOW tj. 8/10, jednak platyna wbita a z grą spędziłem około 300h (Xbox360, PS4). 

Mgsowsko słabo, ale podobnie jak z nowym Residentem czy GOW nie przeszkadza im być bardzo dobrą grą.


  • 0

#8146 Kazuo Napisany 22 maja 2018 - 21:26

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Trzecie podejście do Dino Crisis (w tym tygodniu, w ogóle to już chyba z 50) i przy okazji wykręcony ładny ranking

 

 

 

O286WSJ.png

 

 

teraz czas na kolejną psx'ową giereczkę :burn:


  • 1

#8147 Pawlik Napisany 22 maja 2018 - 21:53

Pawlik

    Łubudubu

  • Forumowicze
  • 14 769 Postów:

God of War. Mocne 9,5. Gra ma swoje wady ale w ogólnym rozrachunku to chyba jedna z najlepiej opowiedzianych historii w grach video, z przepiękną grafiką i masą content choć ten nie zawsze trzyma poziom niestety, ale główne story to mesjasz.  


  • 0

#8148 Daddy Napisany 23 maja 2018 - 22:03

Daddy

    idiosyncratic idiot

  • Moderatorzy
  • 31 945 Postów:

To Ty nie skumałeś. :hejka: Po "takie jak na przykład" wypadałoby podać jakiś przykład, czego nie zrobiłeś. :)

 

Zrobiłem, miało tym być słowo "to", co odnosiło się do wyrażenia napisanego przez Kazuo, ale potem tomasz wyjaśnił, że i ja zapomniałem o przecinku po "to".

 

Ale ja nie o tym (choć dopiero teraz to zobaczyłem).

 

Uncharted: The Lost Legacy - zgadzam się z innymi forumowiczami wypowiadającymi się w temacie, że początek gry (jak dla mnie pierwsze 4 rozdziały) są dość nudne, takie Uncharted 1, ale od 5. już się rozkręca, takie Uncharted 2, 3, a nawet 4 :olo: Warto sprawdzić, nie jest to mesjasz i trudno mi powiedzieć czy to mi się bardziej podobało, czy pełnoprawne U4, ale chyba jednak U4. Co nie zmienia, że to naprawdę fajny dodatek.

 

I nigdy nie przestanie mnie zadziwiać jak te postacie potrafią się wspinać na opuszkach palców. 8.5/10 :olo:

 

Quantum Break - fuck yeah! Dla mnie to Alan Wake 2.0, godny nowej generacji. I zanim wyznawcy AW urządzą pochód z pochodniami w celu spalenia mnie na stosie za takie według nich herezje, wyjaśnię: QB nie jest dla mnie lepsze niż AW. Nie o to mi chodzi. Chodzi mi o naturalną ewolucję, jaką stosuje Remedy, głównie w sferze gameplayu/designu, niekoniecznie fabuły - tu widać minimalną "dewolucję", bo fabularnie jak na swoje czasy najbardziej mi się podobał Max Payne (1), potem AW, a dopiero na 3. miejscu QB (bo MP2 jest u mnie na 4. miejscu, a MP3 - przez wzgląd na grę nie od Remedy - w ogóle nie podpinam pod resztę, choć też mi się bardzo podobała). Co też nie oznacza, że fabularnie jest słaba, bo absolutnie (według mnie) nie jest - niebanalna fabuła, którą poznaje się tak naprawdę dopiero czytając głównie maile - czasem w chuj długie i przyznam, że 100% nie czytałem, ale prawie wszystkie.

 

No ale wróćmy do tego, co najlepsze - AW 2.0. Dlaczego? Bo to, co - oprócz fabuły - tak bardzo mi się podobało w AW, czyli gameplay i przede wszystkim techniczne rozwiązanie "rzeczywistości" tu - w grze o zabawie czasem - rozwinęło swoje skrzydła :gusta: Niektórzy (np. bartez) uważają QT bardziej za techniczne demo pokazujące możliwości Xa, ale ja się nie zgodzę, żeby spłycać tę grę tylko do tego. Dla mnie jest właśnie tym, o czym już pisałem - kolejnym krokiem w ewolucji Remedy w sferze "manipulacji rzeczywistością" - zaczęło się od bullet time'a w MP, poprzez "darkness" w AW, aż do chrononowych zdolności i zdarzeń w QT. Remedy skupiło się na jednym USP swoich gier i z każdą kolejną go rozwijają - dla mnie jak spoko. Starają się też iść w filmowość, w tym przypadku dosłownie - to (czyli połączenie gry i serialu) też mi odpowiadało, sam serial był nawet spoko.

 

Nie jest to mesjasz nad mesjasze, ale nie uważam, że się zawiodłem, bo "zepsuli się" pod AW - po prostu poszli dalej i warto, by dać szansę tej grze jeśli ktoś miałby się sugerować tylko opiniami typu "gorsze od AW". Dla mnie 9.1/10 :olo:


  • 4

#8149 Kazuo Napisany 24 maja 2018 - 20:54

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Blade

 

 

DMTzqNj.png

 

 

Starszym graczom Blejda raczej nie trzeba przedstawiać, ten czarnoskóry madafaka miał swoje 5 minut sławy na przełomie wieków za sprawą trzech całkiem udanych filmów z Wesley Snipsem. Niestety, obecnie w związku z tym, że w kinie lepiej sprzedają się pedalskie bajeczki niż Marvel w mroczniejszym, bardziej brutalnym wydaniu, Blade został nieco zapomniany, chociaż dzięki sukcesowi Deadpoola i zapowiedzi Venoma jest światełko w tunelu, że może za jakiś czas doczekamy się kolejnej odsłony "kroczącego za dnia". Tymczasem nie czekając na decyzję krawaciarzy z Marvela postanowiłem odświeżyć sobie zarówno filmową trylogię, jak i pewien niepozorny tytuł na psx'a, oczywiście z czarnym, wkurzonym pół człowiekiem-pół wampirem w roli głównej. 

 

 

rBbm9JR.png

 

QrjmDg4.png

 

 

Fabularnie gra nie ma zbyt wiele wspólnego ze swoimi filmowymi korzeniami, przedstawiając inną historię, umiejscowioną w innym czasie, prawdopodobnie ładnych parę lat przed wydarzeniami z pierwszej części filmu. Na pierwszym planie mamy Blade'a, towarzystwa dotrzymuje mu kumpel i mentor Whistler, a do walki stajemy ze wszystkimi wampirycznymi klanami, którym dowodzi demoniczny Dragonetti (to ten zaciukany przez diakona Frosta w ekranizacji). Jeżeli chodzi o wydarzenia to by było na tyle, po prostu wpadamy z wizytą od jednego klanu do drugiego, tłuczemy przydupasów, na końcu lidera ugrupowania i lecimy polować dalej. Rozwinięty scenariusz, głębię wydarzeń i rozterki moralne bohaterów zostawmy MGS'owi, tutaj chodzi przede wszystkim o rozwałkę. 

 

A przyznać trzeba, że rozwalać jest czym. I kogo. Generalnie gra to dynamiczna strzelanka z klasycznym widokiem zza pleców + okazjonalne rąbanie pięściami lub mieczem. Proste, ale całkiem przyjemne. Śmigamy zatem po liniowych miejscówkach, szukamy przełączników otwierających nam dostęp do kolejnych segmentów lokacji, czasem trochę poskaczemy (całe szczęście elementy platformowe zostały sprowadzone do totalnego minimum), ale przede wszystkim walczymy. Na naszej drodze stanie cała masa różnych pomiotów, od zwykłego pana Wiesia cieciującego na bramce i jego wiernego psa Fafika, przez żądne naszych mózgów ghoule, po wszelkiego rodzaju wampiry. Wampiry-komando, wampiry-żule z gazrurką, a nawet wampiry-ninja. Warto wiedzieć, że im większe monstra przed nami, tym bardziej mamy przerąbane, na szczęście twórcy oddali nam do dyspozycji pokaźnych rozmiarów arsenał, żeby jakoś wyrównać szanse: pistolet, strzelbę, uzi, granatnik czy chociażby wspomniany miecz. Dodatkowo każda broń palna posiada po kilka rodzajów pocisków, warto zatem pomyśleć jaki rodzaj uzbrojenia najlepiej nadaje się na danego przeciwnika (np. wampiry kiepsko znoszą pociski ze srebra). Sam miecz niestety bardziej stanowi tu ozdobę, bowiem poza kilkoma rodzajami wrogów uzbrojonych w broń białą na niewiele się zdaje, od razu można też zapomnień o jakichś wymyślnych combosach, to nie Bayonetta. Teraz jakby to zakrzyknął pan z telezakupów mango na Polsacie "Ale to jeszcze nie wszystko!". Bardzo fajnym motywem jest "skupienie" Blade'a podczas strzelania. W praktyce działa to tak, że przy strzelaniu obserwujemy wskaźnik skupienia i jeżeli uda nam się wyczuć odpowiedni moment pociągając za spust (przypomina to trochę wskaźnik reloadu z Gears of War) mudżyn zada przeciwnikowi krytyczne obrażenia, a słabszych przeciwników momentalnie wbije w glebę wysyłając na tamten świat.  Świetna sprawa dodająca nieco głębi teoretycznie niezbyt skomplikowanej walce.

 

 

1iGajHZ.png

 

EY4jhCX.png

 

 

Podczas naszej przygody odwiedzimy szereg niby zróżnicowanych lokacji: doki, statek, jakieś hangary, muzeum, dzielnicę Chinatown czy katakumby. Dlaczego niby? Ano dlatego, że przez wszędobylską ciemność i wyprane kolory każda miejscówka wygląda podobnie. Serio, momentami jest tak ciemno, że g*wno widać, a żeby było śmieszniej to przeciwnicy lubią atakować z zaskoczenia, na przykład naskakując na nas zza rogu. Co nie zmienia jednak faktu, że taki styl nawet tu pasuje, zwłaszcza kiedy udekorowane jest jeszcze świeżą juchą oraz przybitymi gdzieś do drzwi zwłokami. O klimat dba również rewelacyjna ścieżka dźwiękowa, która pasuje tak samo do biegania po tych równie brzydkich, jak i przyprawiających o ciary lokacjach jak i do tłuczenia brzydali. Niektóre kawałki to niezłe perełki:

Spoiler

 

Dobra, to teraz co mnie wkurzało. Na pewno brak płaszcza. Serio, Blade bez swojego ikonicznego czarnego jak smoła, powiewającego przy każdym ruchu płaszcza wydaje się jakiś taki "goły" i nie przemawia do mnie całkiem sensowny argument, że psx chyba by się zesrał, gdyby miał wtedy przeliczać w czasie rzeczywistym tak skomplikowaną animację jak łopoczący na wietrze kawałek materiału. Denerwował mnie też chamski, nie zawsze sprawiedliwy poziom trudności. Ok, może sam jestem sobie winny grając we wszystko na hardzie, ale przeciwnicy atakujący prawie zawsze z zaskoczenia (nie sposób się zawczasu na każdego przygotować) i murzyn ginący po jednej serii z karabinu / jednorazowego uderzenia pałką to lekka przesada. Dziwna jest sprawa z nabojami i medykamentami, bo czasem miałem wszystkiego w opór, a czasem przez długi czas nie trafiałem nawet na jedną paczkę z ammo do pistoletu. Boli słabe wykorzystanie broni białej, nie mówię tu o akrobacjach jak z DMC, ale przecież nasz ninjutsu-maderfaker aż się prosi o jakieś ciekawsze sztuczki, chociażby efektowne finishery  :why:  Czas gry zamyka się w 7 godzinach, tak że i to ciężko mi uznać za plus.

 

 

avA5uUt.png

 

SpDvKsN.png

 

 

Z drugiej strony to naprawdę cholernie intensywne i przyjemnie spędzone 7 godzin, przy nawet nie aż tak archaicznej rozgrywce. Zabawa potrafi wciągnąć, ma dobre tempo, dzięki trybowi "skupienia" strzela się świetnie, a klimat momentami wylewa się z ekranu. Jeżeli nie jesteś rozpieszczonym zjebem, który musi mieć w grze śliczną grafikę, gameplay prowadzący za rączkę od początku do końca i auto-save co 5 sekund (tutaj masz jeden save co 30 min), za to potrafisz docenić klasyczną, niekiedy mocno wymagającą rozgrywkę i lubisz mroczną atmosferę to polecam zakumplować się z Blejdem. Wprawdzie gość jak na stereotypowego murzyna zabija i kradnie swoim ofiarom pieniądze, ale to i tak swój gość. Nie taki czarny straszny jak go malują.  7/10

 

 

 


  • 7

#8150 Nyjacz Napisany 24 maja 2018 - 21:22

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 11 986 Postów:
Ostro giereczkowalem kiedys w Blade'a, propsy.
  • 0

#8151 Danteusz Napisany 24 maja 2018 - 21:24

Danteusz

    Alpha Male!

  • Administratorzy
  • 32 881 Postów:
Kaz, ale żeś trupa wyciągnął z szafy. Propsy.
  • 0

#8152 Daddy Napisany 24 maja 2018 - 21:29

Daddy

    idiosyncratic idiot

  • Moderatorzy
  • 31 945 Postów:

Kaz, a co Cię akurat na takie starocie wzięło? Na PS4 nie ma już gier? :cf:

 

Oczywiście szacun za kolejne godziny spędzone z kwadratami :gusta:


  • 0

#8153 nole Napisany 24 maja 2018 - 21:33

nole

    Mr ZURKON is here to KILL

  • Forumowicze
  • 6 728 Postów:

Achh... no i nie zapominajmy brytyjski developer HAMMERHEAD! Już pal licho Blade'a, ale za fantastyczną wersję QUAKE 2 na PSXa szacun dla nich do grobowej deski!11


  • 0

#8154 Kazuo Napisany 24 maja 2018 - 21:51

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Ostro giereczkowalem kiedys w Blade'a, propsy.

Wtedy ta gra naprawdę kopała zady. Znam gościa, który przeszedł ją więcej razy niż ja skończyłem RE4  :uff:

 

Kaz, ale żeś trupa wyciągnął z szafy. Propsy.

Więcej trupów w drodze. 

 

Kaz, a co Cię akurat na takie starocie wzięło? Na PS4 nie ma już gier? :cf:

 

Oczywiście szacun za kolejne godziny spędzone z kwadratami :gusta:

Dopadł mnie syndrom Tawota :olo: a tak serio, to odczuwam lekkie zmęczenie nowymi grami, które coraz mniej mnie bawią, wolę sentymentalne podróże w przeszłość. 

 

Achh... no i nie zapominajmy brytyjski developer HAMMERHEAD! Już pal licho Blade'a, ale za fantastyczną wersję QUAKE 2 na PSXa szacun dla nich do grobowej deski!11

O tak, Quake 2 na tamte czasy to było mistrzostwo i nawet dało się w to grać na padzie. Największy fun w multiplayerze, błogosławiony kto posiadał wtedy multi-tapa i trzech kumpli do grania. 


  • 2

#8155 Otacon Napisany 24 maja 2018 - 23:06

Otacon

    krakowski cymesik

  • Forumowicze
  • 16 071 Postów:
Masz psxa z oryginałami wyciągasz podpinasz i szpilasz, czy emulator? Napisz to ważne też bym tak chciał :-)
  • 0

#8156 ACZ Napisany 24 maja 2018 - 23:27

ACZ

    Samiec Alfa

  • Reformatorzy
  • 36 141 Postów:

Quake 2 jeden z najlepszych kawałków kodu na PSX. Nawet na splicie na 4 był płynny.

 

A zobaczcie sobie jaki był fremrejt na N64 na 4 graczy, katastrofa, gorzej niż w Perfect Dark.

 


Ten post był edytowany przez ACZ dnia: 24 maja 2018 - 23:30

  • 1

#8157 burnstein Napisany 25 maja 2018 - 07:32

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 115 Postów:

396a6e20890fc40d8f5e7cfd3fc3a288_thumb_f


  • 0

#8158 Otacon Napisany 25 maja 2018 - 08:43

Otacon

    krakowski cymesik

  • Forumowicze
  • 16 071 Postów:

Resident Evil: Gun Survivor

Ponoć przeciwnik nic ci nie zrobi gdy podczas jego ataku obrócisz się do niego plecami
  • 0

#8159 Kazuo Napisany 25 maja 2018 - 20:53

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Faktycznie było coś takiego. Trochę cheesing, ale biorąc pod uwagę, że w grze nie ma szybkiego obrotu o 180 stopni i nie da się samemu przeładowywać broni (dzieje się to automatycznie kiedy skończą się wszystkie naboje, jest to strasznie wkurzające), to korzystanie z tego brzmi całkiem rozsądnie. 


  • 0

#8160 narvany Napisany 27 maja 2018 - 11:44

narvany

    Dante

  • Forumowicze
  • 1 403 Postów:

A ja skończyłem właśnie God of War. Chociaż zakończenie i ogólnie ostatnia bitwa (a raczej to co nastąpiło po niej) urwało dupsko i z tego też powodu rozumiem wysokie oceny (ludzie reagują bardzo emocjonalnie na takie rzeczy) to sam gameplay już nie urywa i bywały momenty, że nawet trochę przynudzał.


Ten post był edytowany przez narvany dnia: 27 maja 2018 - 20:00

  • 0