Skocz do zawartości

Zdjęcie

Co ostatnio skończyłem/skończyłam?


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
10459 odpowiedzi na ten temat

#9031 ndl Napisany 05 lutego 2020 - 22:08

ndl

    Pikachu

  • Narybek
  • 74 Postów:

*
POPULARNY POST!

U mnie nowy rok zaczął się bardzo konkretnie, chyba mam odlot gierkowy albo wsiadłem nie do tego pociągu co trzeba 2 stycznia. Po kolei: 

 

Timespinner - ciekawa vania z podróżami w czasie, klimatem podpinającym się pod Symfonie Nocy i masą grindu. 

 

Skrin2.jpg

 

Ocarina of Time - w końcu zabrałem się za nadrabianie Zeld z N64, bo już wstyd było poruszać się po jednej ziemi i oddychać tym samym powietrzem z tymi co mają już je dawno za sobą, wodny dungeon dał w kość i mimo, że czasami nie ogarniałem co zrobić (vide ogniste strzały i wschód słońca) to była to świetna podróż, epicka i baśniowa, taka jaką sobie ją wyobrażałem przez te lata czytania na jej temat.

 

20200104_232642.jpg

 

Majora's Mask - tak jak w Ocarinie zabrakło mi dwóch serc do 100 % i będę musiał do niej kiedyś wrócić, tak tutaj poleciałem na hardkorze wbijając wszystkie serca i zbierając wszystkie maski. Genialny szpil, klimat bardziej pasujący pod moje upodobania, przez co o wiele lepiej mi się grało niż w Ocarinę. Ta końcówka i super madafaka hero Link przemiana to jest po prostu magia!

 

20200115_223552.jpg

 

Sekiro: Shadows Die Twice - długo się brałem za tego szpila i źle zrobiłem, bo to obok Bloodborne najlepsza soulslike coś tam gierka od From, w końcu jakaś bezpośrednia narracja, świetne wykończenia a'la ninja, shinobi. Sporo nawiązań do mangi Immortal Blade i ogólnie cała otoczka oraz klimat siadły mi niesamowicie, tak że nawet sobie ją splatynowałem. 

 

yUzx9l3.jpg

 

The Messenger - ależ to było dobre! Takie indyki to ja mogę ogrywać z pianą na mordzie. Motyw z przeskakiwaniem z 8 na 16 bit, świetny jajcarski klimat i nawiązania do klasyków typu Ninja Gaiden, Hagane itd. Zabawa gatunkami, w szczególności DLC, które zaskoczyło mnie pomysłami wtedy kiedy myślałem, że już niczym nie zaskoczy. Sztos i masterowanie szpila na 100% to czysta przyjemność.

8GxSE62.jpg


  • 11

#9032 Tawotnica Napisany 07 lutego 2020 - 23:11

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 116 Postów:
Overcooked! na Switcha:



Już połatana chodzi bez zarzutu, a na co-op ciężko o coś lepszego.
  • 3

#9033 Kazuo Napisany 08 lutego 2020 - 00:44

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

W jedynkę nie grałem, ale Overcooked dwójeczka w kanapowym coopie to yebany mesjasz :banderas: 


  • 0

#9034 burnstein Napisany 08 lutego 2020 - 15:35

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 121 Postów:

bEbGWNL.png


  • 0

#9035 tomasz Napisany 08 lutego 2020 - 16:48

tomasz

    ILLEGAL STREET-RUNNING SCENE

  • Forumowicze
  • 6 343 Postów:
Znając moje ocd, jakbym zobaczył na końcu gry c, tobym chyba dostał ataku paniki.
  • 0

#9036 Pawlik Napisany 08 lutego 2020 - 16:53

Pawlik

    Łubudubu

  • Forumowicze
  • 14 769 Postów:
Burn to moja bratnia dusza jeżeli chodzi skill.
  • 1

#9037 burnstein Napisany 08 lutego 2020 - 17:12

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 121 Postów:

Tak mi nagadali o tej amunicji, a na koniec mi zostało tyle, że mógłbym przeleźć grę w drugą stronę :cf: Co nie zmienia faktu, że przynajmniej pierwsze przejście ssie pod tym względem, że nie wiadomo jak racjonalnie zarządzać eliminowaniem/omijaniem. A jeśli się zdecyduję robić Lełona B to pewnie i tak nie wyglądało by to lepiej ani racjonalniej, no kompletnie nie współgra to to z moimi kompulsywnymi zachowaniami.


  • 0

#9038 Kazuo Napisany 08 lutego 2020 - 23:52

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Naruto Ultimate Ninja Storm 4

 

 

med_JF_Pub_2_FIX_20141124_1419003660.jpg

 

med_PREMONTAGE_SQ_1080_2997_v2_143445158

 

med_Naruto-Shippuden-Ultimate-Ninja-Stor

 

 

Wow, po prostu wow. Perfekcyjne potraktowanie licencji i mokry sen każdego fana przygód blond-idioty krzyczącego co 5 sekund "SIUSIAKE!" albo "RUSENGAN!". Gierka to po prostu luźna młóćka 1on1 z pierdylionem postaci do wyboru, prostymi combosami i masą oczojebnych technik specjalnych (jak ktoś kiedyś grał chociażby w Dragon Ball Z Budokai to od razu skuma bazę), może niezbyt skomplikowana (fani Tekkena czy Soul Calibur nie mają tu czego szukać), ale za to w opór dynamiczna, efektowna i przyjemna w swojej prostocie. Natomiast wizualnie i dźwiękowo to czysty orgazm, za te dwa elementy momentalnie i bez zastanowienia daję 10/10. Nie będzie dużą przesadą jeżeli napiszę, że wygląda to nawet lepiej niż samo anime, a że przygoda w tej części pokrywa finałowe wydarzenia z serialu to twórcy mieli ładne pole do popisu co do efektownego przedstawienia starć... i wykorzystali ten potencjał w 100%. Postacie są przepięknie machnięte cel-shadingiem, animacje mniejszych i większych ataków miażdżą, od tych wszystkich rozbłysków i wybuchów każdy epileptyk od razu z pianą na pysku tarza się po podłodze, a kolory są tak soczyste, że aż wyciekają przez szczeliny w TV. Z kolei tego co się wyrabia podczas okazjonalnych QTE w Story Mode nie da się opisać. No, może jednym słowem: SZTUKA. Ostatni raz tak osrany podczas oglądania cut-scenek byłem podczas zabawy z Devil May Cry 3  :bralczyk:  Chwała bogu za japoński dubbing, postacie brzmią dokładnie tak jak powinny. Mocno niestety boli brak oryginalnych utworów muzycznych. Wprawdzie kawałki skomponowane na potrzeby gry też są śliczne, ale to niestety nie jest poziom serialowych sztosów. A tak poza tym? Ciężko mi się do czegoś doczepić, może do nieco zbyt dużej losowości podczas masterowania misji na ocenę "S", wtedy dopiero wychodzi na jaw ile faktycznie trzeba mieć w tej grze skilla, a ile szczęścia. Mocne, solidne 8/10 i poproszę więcej gierek na podstawie chińskich bajek od tych gości (już sobie ostrzę zęby na Kakarota). 


  • 3

#9039 fingus Napisany 11 lutego 2020 - 19:36

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 905 Postów:

Pyknąłem sobie cztery epizody Doom 1, było mi mało, to ograłem jeszcze Doom 2 (wraz z Master Levels). Nie chciałbym się zbytnio rozpisywać, ale zaskoczyło mnie, jak niesamowicie miodne i wciąż dobrze trzymające się są to gry. Zaczynałem z nostalgii i przez chęć sprawdzenia jak wyglądają dzisiaj, na ile mierzą się ze wspomnieniem, potem przez jakiś czas jechałem siłą rozpędu i nawyku, nie mając akurat nic lepszego do roboty, ale sam nie wiem w którym momencie te uczucia zastąpił najczystszy zachwyt i radość. Sterowaniem, gunplayem, konstrukcją poziomów, Doom wyleczył mnie z chronicznej depresji i to nie przez zanurzenie we wspomnienia, ale najzwyczajniej tym, jak bardzo jest dobra i wciągająca. W większości tak naprawdę jej nie znałem, bo nigdy nie skończyłem (a master levels nawet nie zaczynałem), dlatego udawało jej się co rusz mnie zaskakiwać nową, wymagającą sytuacją. Ok, były to sytuacje z gatunku "a teraz wypadają na ciebie dwa arch-vile", ale to z nawiązką wystarczało by podnieść mi ciśnienie a później dostarczać spełnienia i satysfakcji, gdy udawało mi się pokonać kolejne zagrożenie czy pułapkę jaką zastawili na mnie twórcy poziomu (co nie zawsze się udawało bez wczytania ostatniego save'a).

Jako następnego, uruchomiłem Duke Nukem 3D i ta gra to porażka. Nigdy nie była szczególnie dobra, ale to czego nie miała, nadrabiała absurdalną brutalnością, przaśnym humorem i ciekawymi efektami graficznymi, które dziś już niestety nie robią wrażenia, a odarta z nich, nie ma kompletnie nic ciekawego do zaprezentowania. Może to być też wina portu na PS4, gra nie tylko wygląda i brzmi fatalnie, ale sterowanie, poruszanie się, strzelanie są koszmarne. No trudno, zmarnowałem 13 złotych, ale raczej jej już nie odpalę. Chyba lepiej wrócić do Doomów i spróbować tych dodatkowych WADów, które udostępnił ostatni patch. :hmmm:


  • 3

#9040 oranje Napisany 12 lutego 2020 - 01:30

oranje

    15-2-0

  • Forumowicze
  • 14 113 Postów:
Proszę cię. Duke 3D nawet dzisiaj jest kapitalny.
  • 0

#9041 Nyjacz Napisany 12 lutego 2020 - 11:00

Nyjacz

    ( ˇ෴ˇ )

  • Forumowicze
  • 11 999 Postów:

Duke 3D pewne rzeczy robi tak samo dobrze (konstrukcja leveli i sekrety), pewne lepiej (no dobra, żadne), a dużo robi gorzej (fizyka poruszania się, gunplay, za dużo hitscanowych przeciwników przez co walki zupełnie nie mają flow). Dodatkowo wersja na PS4 ma skopany ruch prawą gałką - mocno nieprecyzyjny. Jako całość daleko do DOOM-a i zdecydowanie gierka o wiele bardziej zalicza się do grona "głównie dla tych, co znają", ale chyba nie jest porażką.

 

Odpalaj SIGIL (praktycznie oficjalny piąty epizod do DOOM-a 1)!


  • 0

#9042 krak2610 Napisany 12 lutego 2020 - 13:14

krak2610

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 549 Postów:
Crash 2 < Crash 1
  • 1

#9043 Razel Napisany 13 lutego 2020 - 08:52

Razel

    Błędny rycerz

  • Forumowicze
  • 11 411 Postów:

Skończyłem Uncharted 4 i w sumie bardzo przyjemna gierka, fajnie się skakało i zwiedzało, strzelanie nie jest jakąś rewelacją, ale nic tak strasznego, że się nie da grać. W poprzednie części nie grałem, leżą na półce na ps3 dalej, więc przesytu serią nie było. Graficznie to majstersztyk, obok RDR2 i GoW absolutny topie, widoczki w tej grze to jebane złoto. Kiedyś ogram sobie trylogię dla tej przeciętnych lotów fabuły.

Polecam na luźne, przyjemne odstresowujące granie.


  • 1

#9044 tomasz Napisany 13 lutego 2020 - 20:47

tomasz

    ILLEGAL STREET-RUNNING SCENE

  • Forumowicze
  • 6 343 Postów:

Wpadł calaczek w Nianazwana Gęsia Gra.

 

Bardzo odświeżające doświadczenie giereczkowe. Czuć lekki wajb BotW w pięknej pastelowej oprawie, ale też przede wszystkim dlatego, że to -- co prawda niewielka, ale -- prawdziwa piaskownica. Mamy cztery lokacje plus finałowa, wszystko inteligentnie połączone jak Bloodbornie i do każdej z tych miejscówek dołączoną kartkę z zeszyciku z wypisanymi zadaniami. Wszystkie mają na celu dokuczyć sympatycznym mieszkańcom miasteczka.

 

Zabawa jest zajebista podczas kombinowania, jak osiągnąć zamierzony efekt, bo możliwych interakcji jest bardzo dużo. Polecam z racji tego jak krótka jest to gierka szarpnąć się na calaka, bo takie podejście pozwala naprawdę docenić gęsinę. Za pierwszym runem lecimy z zadaniami normalnymi, potem w drugim rzucie (takim ng+), gdzie mamy od początku dostęp do wszystkich leveli, kminimy jak zrobić trudniejsze i kreatywniejsze zadania. I to podczas drugiego przejścia wpada się na najbardziej wykręcone pomysły. Trzeci run to czasówki, czyli podstawowe zadania z każdego miejsca musimy zrobić przed uderzeniem dzwonu (chyba 6 minut). I tutaj też jest fajno, bo trzeba sobie ułożyć metodą prób i błędów optymalną kolejność akcji, często robiąc kilka rzeczy za jednym zamachem i umiejętnie odwracając uwagę enpeców. A potem to wszystko bezbłędnie wykonać.

 

Jedyny minus, to długość gierki, ale przy zalewie generycznych "sandboksów" na 90 rozwodnionych godzin, znacznie większą wartość ma te 5-10h z dopolerowaną na błysk gęsiną i więcej wspomnień będzie z takiej gierki.

 

To też tytuł idealny dla zademonstrowania niegrającym, bo rozmontowuje wiele aprioryzmów gejmingowych. Gracze są często przyzwyczajeni, że w gierkach danych rzeczy po prostu nie można robić i nawet by na nie nie wpadli, ale właśnie ta niemożność najbardziej dziwi obserwatorów profanów -- tu jest na odwrót. I w tym aspekcie to piaskownica podobna do BotW (ale w znacznie mniejszej skali).

 

No i doskonale się Goose Game wpisuje w definicję tego, czym powinien być dla mnie indyk -- niskobudżetowy oryginalny eksperyment, coś nowego na mniejszą skalę, co przywraca wiarę w giereczki, bo jest zrobione jak małe dzieło sztuki, a nie sfabrykowany produkt wielkiej korporacji.

 

Plus te adaptacje preludiów Debussy'ego w tle. To też podobne do ambiencikowego plumkania w Zeldzie <3

 

A więc gra dobra dla niegraczy, graczy znudzonych, psychopatów obu kategorii i zupełnych pojebów wchuj agresywnych jak poniższy:

 


Ten post był edytowany przez tomasz dnia: 13 lutego 2020 - 20:55

  • 7

#9045 Tawotnica Napisany 14 lutego 2020 - 20:46

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 116 Postów:
Fire Emblem: Three Houses - Cindered Shadows



w siedem godzin pękło siedem rozdziałów dodanych w DLC. Short but sweet, bo to classic emblem - bez social linków, bez takiej ogromnej ilości mikrozarządzania do jakiej przyzwyczaja TH, za to wreszcie z godnymi nazwy FE mapkami i znienawidzonymi przez wielu posiłkami w środku tury :D

Takie bardziej mięsiste w story Future Past (DLC z Awakening). Jest przegięta walka z potworen spawnującym w nieskończoność mobków, którymi się leczy. Jest ucieczka z ograniczona ilością tur. Jest kombinowanie na którym specjalnym polu (np. dającym x2 spd) postawić swoją postać i jak zwabić do niej przeciwnika.

Może jeden z rozdziałów był spokojny, cała reszta trzymała w ciągłym napięciu. :tak:

Farmienia nie ma, a klasy postaci są już przypisane, stąd powolną Edelgard trzeba było ciągle teleportować Yurim, żeby nie została w tyle :olo:

Zajebiste DLC. Spokojnie bym przyjął podwójną dawkę takiego Fire Emblem.
  • 0

#9046 Cudak Napisany 15 lutego 2020 - 15:51

Cudak

    cześć

  • Forumowicze
  • 25 980 Postów:

Bioshock. Dawno się zabierał za odświeżenie sobie tej giereczki, bo ostatnio grałem na X360 i się doczekałem. Nie powiem, trochę się bałem czy dam w to radę grać w 2020 ale jakoś poszło. Klimat jednak zwycięża, historii też praktycznie nie pamiętałem poza jednym twistem z Atlasem więc tutaj też było spoko. Graficznie, no myślałem, że będzie gorzej. Najbardziej męczące rzeczy to strzelanie i hakowanie, plazmidy to nadal super patent. Grę odpaliłem na easy, żeby spędzić w niej jak najmniej czasu bo mam do skończenia nowsze tytuły, ale jednak trochę czasu mi zajęło, bo Rapture ze swoim dojebanym klimatem i pojebanymi historiami zachęca do eksploru i odsłuchiwania znalezionych kaset. 

 

Cieszę się, że to nadrobiłem i od razu nabrałem ochoty na kolejną grę z serii, tylko koniecznie w Rapture, bo jednak ten klimat jest nie do podrobienia i Columbia nawet nie jest blisko tej zajebistości.


  • 4

#9047 Rudolf Napisany 15 lutego 2020 - 16:16

Rudolf

    Rumfer

  • Forumowicze
  • 5 737 Postów:

Dlatego Burial tak robi  :good:


  • 1

#9048 krak2610 Napisany 15 lutego 2020 - 17:27

krak2610

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 549 Postów:

Crash 2 < Crash 1

Skończony wczoraj Crash 3 zmienia kolejność
Crash > Crash 3 > Crash 2
  • 1

#9049 Marbel Napisany 16 lutego 2020 - 10:24

Marbel

    Why so SERIOUS??

  • Forumowicze
  • 9 284 Postów:

Skończyłem Uncharted 4 i w sumie bardzo przyjemna gierka, fajnie się skakało i zwiedzało, strzelanie nie jest jakąś rewelacją, ale nic tak strasznego, że się nie da grać. W poprzednie części nie grałem, leżą na półce na ps3 dalej, więc przesytu serią nie było. Graficznie to majstersztyk, obok RDR2 i GoW absolutny topie, widoczki w tej grze to jebane złoto. Kiedyś ogram sobie trylogię dla tej przeciętnych lotów fabuły.
Polecam na luźne, przyjemne odstresowujące granie.

Hm... U4 robi technologicznie robotę, jednak U2 i 3 chyba podobało mi się bardziej. Przez historię i gameplay. U1 grałem późno i w sumie się dziwię do dziś, że po tym tytule wyrosła taka seria. A jeszcze LL przede mną.

Co do Bioshocków. Dali w Plusie a na ten miesiąc wykupiłem więc ściągnąłem załączyłem i gdybym miał milion godzin wolnego przeszedłbym jeszcze raz (prawie godzinkę machnąłem). Ta gra ma w sobie coś magnetycznego. Easy to imo obraza dla tej gry, bo nie była ona nigdy tak trudna by na normalu ją przelecieć.

A co do całego cyklu - ostatnią część trzeba przemęczyć by właśnie odpalić DLC Burial at Sea - bo wraz z 1 i 2 dopina pięknie całość! Ach grałbym!
  • 0

#9050 Schrodinger Napisany 16 lutego 2020 - 10:40

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 973 Postów:
Skończyłem wczoraj Children of Morta, świetny rogal, poziom Dead Cellsow dla mnie. Dużo do platynki mi nie brakuje więc może sobie pigrinduje jeszcze bo jest bardzo przyjemnie.
  • 0

#9051 oranje Napisany 16 lutego 2020 - 13:22

oranje

    15-2-0

  • Forumowicze
  • 14 113 Postów:
Bioshocki były by fajne gdyby to był symulator chodzenia, bo niestety jak na fpsa (a strzela się tu zdecydowanie za dużo) ma żałośnie słaby gunplay.

U mnie Bully - gry z czasów ps2 się bardzo zestarzały jeżeli chodzi o sterowanie. W sumie gdyby nie to, że zawsze chciałem zagrać w GTA w szkole to pewnie bym odstawił.

Dark souls - oczywiście najlepsza część pierwsza. Wróciliśmy z kuzynem do tej gry po dłuższej przerwie. Pierwszy raz miałem okazję skończyć DLC i o dziwo wszyscy bossowie padli za pierwszym razem. Nie bez znaczenia jest pewnie to, że gram w kooperacji :olo:

Stardew valley w koopie - ile ta (i tak już świetna gra) zyskała dzięki łatce dodającej kooperację. Szkoda, że dopiero po 8h gry zorientowaliśmy się, że można prawdopodobnie grać razem na starym sejwie. Wystarczy tylko dodatkowy domek kupić u Robin. Swoją drogą byłem mile zaskoczony ile rzeczy aktualizacje dodają/poprawiają. Oby tylko sejwa na ps5 można było przenieść.
  • 0

#9052 Marbel Napisany 16 lutego 2020 - 14:06

Marbel

    Why so SERIOUS??

  • Forumowicze
  • 9 284 Postów:

Bioshocki były by fajne gdyby to był symulator chodzenia, bo niestety jak na fpsa (a strzela się tu zdecydowanie za dużo) ma żałośnie słaby gunplay.

Stardew valley w koopie - ile ta (i tak już świetna gra) zyskała dzięki łatce dodającej kooperację. Szkoda, że dopiero po 8h gry zorientowaliśmy się, że można prawdopodobnie grać razem na starym sejwie. Wystarczy tylko dodatkowy domek kupić u Robin. Swoją drogą byłem mile zaskoczony ile rzeczy aktualizacje dodają/poprawiają. Oby tylko sejwa na ps5 można było przenieść.

Mnie tam gunplay nie przeszkadzał. Imo był spoko. Gdzie lepszy?

O Stardew Valley słyszałem wiele dobrego i nawet chciałem kiedyś kupić - za jakieś 4 dychy na Allegro chodzi(ło?) na X1. Rozdział z książki Krew, Pot i Pixele też zafascynował ale nigdy nie grałem w tego typu gry i pewnie bym się szybko znudził... Ale jak piszesz o coopie to może by siadło z żonką? ;)
  • 0

#9053 oranje Napisany 16 lutego 2020 - 14:20

oranje

    15-2-0

  • Forumowicze
  • 14 113 Postów:
Koop tylko online jest :(
  • 0

#9054 Marbel Napisany 16 lutego 2020 - 15:34

Marbel

    Why so SERIOUS??

  • Forumowicze
  • 9 284 Postów:
E to wypada na powrót ;)
  • 0

#9055 krak2610 Napisany 16 lutego 2020 - 17:14

krak2610

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 549 Postów:

E to wypada na powrót ;)

Graliście w overcooked?
  • 0

#9056 Marbel Napisany 16 lutego 2020 - 18:23

Marbel

    Why so SERIOUS??

  • Forumowicze
  • 9 284 Postów:

E to wypada na powrót ;)

Graliście w overcooked?
Piękna nie chce... Bo infantylne. Za to przeszliśmy m.in. Guacamele, A Way Out i... wszystkie Gearsy w kanapowym coopie. Jak to kobita - nie przewidzisz co siądzie.
  • 0

#9057 krak2610 Napisany 16 lutego 2020 - 18:50

krak2610

    Master Chief

  • Forumowicze
  • 2 549 Postów:

E to wypada na powrót ;)

Graliście w overcooked?
Piękna nie chce... Bo infantylne. Za to przeszliśmy m.in. Guacamele, A Way Out i... wszystkie Gearsy w kanapowym coopie. Jak to kobita - nie przewidzisz co siądzie.
A to szkoda bo to na prawde fajny coop
  • 0

#9058 Spuczan Napisany 16 lutego 2020 - 19:20

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 13 041 Postów:

Zagrać z własną żoną w Gearsy to moje marzenie  :zakochany: .


  • 1

#9059 burnstein Napisany 16 lutego 2020 - 19:28

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 121 Postów:

W sumie to strasznie smutne, że coś co nazywasz marzeniem, a od małżonki wymagałoby tyle wysiłku i poświęcenia co nic pozostaje niezrealizowane, za to ty pewnie widziałeś większość polskich komedii romantycznych :cf:


  • 2

#9060 filip Napisany 16 lutego 2020 - 20:55

filip

    Brzmisz jak p*lak

  • Forumowicze
  • 7 485 Postów:
No tak, to spuczan tu jest smutna postacia
  • 0