Co ostatnio skończyłem/skończyłam?
#9781 Napisany 30 grudnia 2021 - 12:31
#9782 Napisany 30 grudnia 2021 - 12:34
Paaaaaanie, co Pan wie o Metroidwaniach jak Pan nie grał w najlepsza od lat
#9783 Napisany 30 grudnia 2021 - 12:59
#9784 Napisany 30 grudnia 2021 - 23:37
Final Fantasy VII Remake - jakoś niewiele o tej grze czytałem/oglądałem, więc w zasadzie liczyłem na odświeżenie w wersji 3D i olo - to prawie w ogóle inna gra (tak, wiem, "remake" w tytule, ale po prostu jakoś nie nastawiałem się na nic). I byłem mocno podniecony tym, co dostałem. Grałem w to jak w nową grę, bo - nie licząc chyba głównego zarysu fabularnego - to jest nowa gra. Ale jaka to gra! #banderas.png
Przede wszystkim zaskoczyło mnie (pozytywnie), że postacie się nie cackają z tym, co i jak mówią. "Shit" to może nie najbardziej wulgarne przekleństwo, ale jakoś mnie to mocno uderzyło w takiej grze. Fabuła też taka mocniejsza trochę (w porównaniu do oryginału) mi się wydała i bardziej się wciągnąłem, niż za pierwszym razem. Końcówka nie do końca mi siadła, ale jak na fakt, że to koniec jakiejś 1/3-1/4 gry, a zarazem koniec "całej" gry, to musieli to jakoś rozwiązać.
Graficznie - kosmosik dla mnie, jak na grę z PS4 Gameplayowo - bardzo mi system siadł. Generalnie - dostałem coś o wiele lepszego, niż się spodziewałem i nie mogę się doczekać reszty... której się pewnie nie doczekam, olo.
9.4/10
#9785 Napisany 31 grudnia 2021 - 09:47
The Gunk, przyjemne 6/10.
#9786 Napisany 01 stycznia 2022 - 19:16
Returnal (przynajmniej to podstawowe przejście, teraz szukam fragmentów do tru endingu czy co to tam ma być). Licznik na statku tuż po credistasch pokazał 13 zgonów, wszystkich bossów pokonałem za pierwszym razem, poza trzecim który padł za drugim, albo trzecim, zależy jak liczyć, przy pierwszym kontakcie zabił mnie, wróciłem po wskrzeszaczu i znów dałem się zabić.
#9787 Napisany 01 stycznia 2022 - 20:19
Czyli pokonywały Cię zwykłe mobki. Wstyd, teraz to już tylko droga Szrota Cię czeka i ustawianie wszystkich giereczek na łatwy poziom trudności.
#9788 Napisany 01 stycznia 2022 - 21:52
Dobry jesteś.Returnal (przynajmniej to podstawowe przejście, teraz szukam fragmentów do tru endingu czy co to tam ma być). Licznik na statku tuż po credistasch pokazał 13 zgonów, wszystkich bossów pokonałem za pierwszym razem, poza trzecim który padł za drugim, albo trzecim, zależy jak liczyć, przy pierwszym kontakcie zabił mnie, wróciłem po wskrzeszaczu i znów dałem się zabić.
#9789 Napisany 01 stycznia 2022 - 22:09
#9790 Napisany 01 stycznia 2022 - 22:20
Robią już od jakiegoś czasu przecież. Zakończenie w FFVII remake było otwarte i jak najbardziej zwiastowało sequel.
Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 01 stycznia 2022 - 22:20
#9791 Napisany 01 stycznia 2022 - 23:00
Czyli mogę grać?Returnal (przynajmniej to podstawowe przejście, teraz szukam fragmentów do tru endingu czy co to tam ma być). Licznik na statku tuż po credistasch pokazał 13 zgonów, wszystkich bossów pokonałem za pierwszym razem, poza trzecim który padł za drugim, albo trzecim, zależy jak liczyć, przy pierwszym kontakcie zabił mnie, wróciłem po wskrzeszaczu i znów dałem się zabić.
#9792 Napisany 01 stycznia 2022 - 23:14
Tak, skoro ja skończyłem, to każdy da radę.
#9793 Napisany 01 stycznia 2022 - 23:31
#9794 Napisany 01 stycznia 2022 - 23:33
Top 5 najgorszych gier w które grałem w tym roku.
#9795 Napisany 01 stycznia 2022 - 23:37
#9796 Napisany 03 stycznia 2022 - 10:45
Dedi nie jestem w temacie, kolejna część remake nie wyjdzie?
Jak Kaz pisze:
Robią już od jakiegoś czasu przecież. Zakończenie w FFVII remake było otwarte i jak najbardziej zwiastowało sequel.
Więc to taki mój żart był, że tyle to robią, że nie wiadomo, kiedy wyjdą kolejne części, liczę, że to zrobią - bardzo chciałbym zagrać w to dalej w tej wersji.
Plusa masz przez przypadek, bo mi się paluch omsknął przy multicytowaniu, ale na zdrowie
#9797 Napisany 03 stycznia 2022 - 13:37
#9798 Napisany 03 stycznia 2022 - 22:30
Pumpkin Jack
Świetny slasherkowy platformer będący jednocześnie pięknym listem miłosnym skierowanym do miłośników gier z epoki pierwszego Playstation. Jeżeli komuś nieobce takie tytuły jak MediEvil, Jersey Devil czy 40 Winks to przy Dyniowym Jacku poczuje się jak w domu. Gameplay jest dosyć prosty, ot skaczemy wesoło po platformach, po drodze obijamy kasty różnym stworom, od czasu do czasu uczestniczymy w efektownych sekcjach zręcznościowych typu jazda wagonikiem kopalnianym z omijaniem przeszkód lub też bawimy się przy niezbyt skomplikowanych mini-gierkach. Są również pojedynki z bossami (fajnie zrealizowane, do każdego szefa trzeba podejść w inny sposób) i przynajmniej 1 unikatowy gimmick na etap. Tych niestety nie ma zbyt wiele, bo zaledwie 6, w dodatku każdy z nich można skończyć w około... 30 min. co czyni Pumpkin Jacka grą niesamowicie krótką, a szkoda, bo gra się wybornie niemniej trzeba wziąć pod uwagę, że całość stworzył tylko jeden gość (!), więc i tak jestem pod wrażeniem że tak mu ten indyczek wyszedł. Całość została polana genialnym halloweenowym klimatem, kolorową graficzką i niesamowicie skoczną muzyką, a do tego gra stanowi idealny kąsek dla trofikowych dziweczek (6 godzin i platyna / calak Wasz). Teraz jest promka na Storze za jakieś 60zł, więc polecam gorąco. 8/10
#9799 Napisany 06 stycznia 2022 - 14:47
Dokończyłem rozgrzebane kiedyś Desperadosy 3, zanim znikną z gejpasa. Chciałbym umieć w to grać, ale jak dla mnie za duży nacisk w tej gierce jest na stealth - w takim Hitmanie można sobie czasem postrzelać i naprawić sytuację jak plan się rypnie, a tu miałem festiwal save/load do samego końca. Fabuła oklepana, ale jak ktoś lubi sobie od krzaka do krzaka pomykać to polecam, bo lokacje są ogromne, dróg do celu zawsze kilka, a postacie na tyle różne, że jak już mi siadła jakaś zsynchronizowana akcja, to był banan na twarzy. Kolejną stealth giereczkę to ruszam najwcześniej za 5 lat.
#9800 Napisany 09 stycznia 2022 - 21:44
Heh, udało się pierwszy raz przejść Hadesa, raczej niespodziewanie, w takim właściwie nienastawionym na nic przejściu kiedy już miałem kończyć, ale odpaliłem kolejne bo 'a tylko sprawdzę kilka komnat', rękawicami, które obok miecza chyba najmniej mi leżą, boonami które wydawały mi się w większości nietrafione.
#9801 Napisany 10 stycznia 2022 - 23:17
The Outer Worlds: The Glowing Ear Edition - ostatnio moja dobra passa trwa. Dobra passa do ogrywania zaległości, o których nie wiem zbyt wiele i okazuje się, że dostaję coś, czego nie zakładałem, ale to to dobre coś. Tak też było z TOW.
Wiedziałem, że to gra Obsidianu i ma być "zabawna". Nie wiedziałem, że de facto dostanę grę w stylu Fallout 3 (jako najbardziej prominentnego przedstawiciela gier w tym stylu, obok FNV i F4) i że jest to coś, w czego potrzebowałem, bo dawno nie grałem. Rozwijanie postaci, by mieć jak najwyższe "perswazyjne" umiejętności, z ciekawie napisanymi kompanami i ich historiami, z interesującymi questami, ale główną historyjką taką se na plus i sporadycznym humorem - całość sprawiła, że bardzo mi się chciało w to grać i dostarczyła mi sporo frajdy, więc dostaje 8.4/10
Ten post był edytowany przez Daddy dnia: 10 stycznia 2022 - 23:18
#9802 Napisany 12 stycznia 2022 - 10:09
Skończyliśmy Broken Age. Całkiem trudna i miejscami żmudna klasyczna przygodówka w stylu point & click. Ma kilka frustrujących momentów, ale że głównie młode grały - niech też mają choć posmak tego jak to drzewiej w epoce gobliiiinów bywało.
#9803 Napisany 15 stycznia 2022 - 10:44
Star Wars Jedi Fallen Order - skończyłem ogrywać kolejną zaległość, o której nie wiedziałem zbyt wiele i okazało się, że dostałem coś, czego nie zakładałem, ale to to dobre coś.
Dawno nie grałem w żadne takie action adventure, dawno też nie grałem w żadną grę ze świata SW, pomijając Battlefront kupiony w cenie nocnego kebsa po pijaku czy Squadrons dawanego za darmo jakoś do PS5 (czy Plusie), które wyłączyłem po 14 minutach bez chęci powrotu. Zatem JFO siadł mi od razu. Nie walką, bo ta była taka se, ale całą resztą. Mocami, zagadkami, nawet fabułą i przede wszystkim postaciami. Cal okazał się bardzo spoko padawanem, Cere okazała się nie taką, jak się spodziewałem, czyli
Greez to taki typowy "śmieszny stworek" z tego uniwersum, bo zawsze jakiś musi być (choć to kilka poziomów wyżej niż Ewoki czy Jar Jar Balls), a BD-1 to jeden z lepszych robocików, jeśli nie najlepszy, w mojej ocenie (przebijający nawet duo z pierwszych filmów). Ale tak naprawdę najbardziej mi siadły te postacie: Moja dobra passa (na Game Passa, yo) trwa i kolejna gra, którą z przyjemnością skończyłem. 8.8/10
Ten post był edytowany przez Daddy dnia: 15 stycznia 2022 - 10:50
#9804 Napisany 15 stycznia 2022 - 11:58
28 lat w tym roku, juz bedzie tylko gorzej?
#9805 Napisany 15 stycznia 2022 - 11:59
Polecam proszki na porost mózgu, a nie tylko mięśni, olo.
#9806 Napisany 15 stycznia 2022 - 12:01
#9807 Napisany 15 stycznia 2022 - 12:02
Dokładnie taka miała być. Ale serio, naprawdę ich nie pamiętasz? Bo są dość widoczne w grze i jeśli nie grałeś w nią półprzytomny, to trudno tak całkowicie wyprzeć je z pamięci.
#9808 Napisany 15 stycznia 2022 - 19:16
#9809 Napisany 15 stycznia 2022 - 19:22
Myślę, że sam Daddy nie będzie pamiętał po 2-óch latach. Może podczas granka to nie są jakieś bezpłciowe manekiny, ale po czasie nie załapują się na coś, co zostaje w pamięci.