219 odpowiedzi na ten temat

[Razel]

Chyba tak niespójnie napisał, ale chodziło mu, że wolał MP2, choć i jedynkę uwielbiał podając to co lubił

[BeSOS]

LOL?
Nie ma w dwójce huba?? A Temple grounds to niby co jak nie wypadowa lokacja do wszystkich leveli?
A 1sza miejscówka w MP2 to Agon Wastes - jak nie ma tam piasku to zagrajcie jeszcze raz Specjalnie po nazwy teraz musiałem lookac do FAQa, więc na szybko zmontowałem ta piaskowa miejscówkę.

dla mnie mp2>mp>mp3 ale tak czy siak kazda na minimum 9.5, roznice miedzy jakosciowo to kosmetyka, bardziej kewstia preferencji.

[Godot]

Temple Grounds to dosyc spora lokacja, chyba większa niż Tallon Overworld. Nie graniczy z wszystkimi pozostałymi (jak TO), więc ciężko nazwac ją hubem. Ale jak kto chce A Agon Wastes ma tyle piachu co kot napłakał Piaskowa lokacja to Chozo Ruins

[Pious]

Talon i Temple Grounds to jedno i to samo, tyle, że ta druga jest zwyczajnie bardziej napakowana detalami i ciekawsza. Zgadzam się z jedynem, wszystkie są na co najmniej 9,5.

[filip]

Zamówiłem sobie toto. Może jakiś entuzjastyczny pościk od jakiegoś metroidowego zjebiszcza? Taki, bym gryzł paznokcie w oczekiwaniu

[Godot]

A co mam ci powiedziec? Zamówiłeś najlepszą kompilację wszechczasów. Jedna absolutnie genialna gra, jedna z gier wszechczasów, najlepsza gra poprzedniej generacji. Plus do tego dwa tytuły, którym do geniuszu zabrakło tylko świeżości jaką ma jedynka. Rewelacyjne lokacje, fantastyczny design, grafika i muzyka. Gameplay, dzięki wiilotowi, jeszcze lepszy niż na GCN. Do tego czas gry oscylujący wokół 100 godzin tylko do ukończenia tych gier, o masterowaniu nie wspominam. Chyba zaraz odpalę Trilogy

[filip]

Och, ach, uch Tego właśnie potrzebowałem, dzięx Greg

[drAKul]

Czy generalnie bardziej warto kupić Trilogy czy 3 częśći Prime'a oddzielnie na GC? Nie grałem chciałem nadrobić zaległości i nie wiem czy lepiej kupić Trylogię czy pojedyńczo 3 gry. Czytąłem czym się różnią ale nie wiem czy brak menu, efektow i nowe sterowanie powodują że Trylogia < od 3xGC.

[Razel]

Czy generalnie bardziej warto kupić Trilogy czy 3 częśći Prime'a oddzielnie na GC? Nie grałem chciałem nadrobić zaległości i nie wiem czy lepiej kupić Trylogię czy pojedyńczo 3 gry. Czytąłem czym się różnią ale nie wiem czy brak menu, efektow i nowe sterowanie powodują że Trylogia < od 3xGC.

3 część wyszła tylko na Wii. Nie dostaniesz jej na NGC.

[Godot]

To raz, a dwa, że sterowanie Wii zdecydowanie > sterowanie padem. Przynajmniej w Metroidach. Brak tego jednego, czy dwóch efektów nawet nie zauważysz, a 16:9 i 480p zdecydowanie tak. No i w Trilogy masz acziki OLO

[Pious]

To raz, a dwa, że sterowanie Wii zdecydowanie > sterowanie padem. Przynajmniej w Metroidach. Brak tego jednego, czy dwóch efektów nawet nie zauważysz, a 16:9 i 480p zdecydowanie tak. No i w Trilogy masz acziki OLO

Dokładnie. Sam przez to sterowanie i acziwmenty chętnie bym kupił, żeby mieć pretekst do skończenia serii jeszcze raz.

[cybercotlet]

Odpaliłem dziś jedynkę i właśnie to jest to czego brakowało mi w niej grając w wersję na GC! Już się nie mogę doczekać aż przejdę całą Trylogię! Sterowanie na Wiimote to jest to! <fapfapfap>

[Godot]

Słaby post...

[BeSOS]

Slaba seria

[cybercotlet]

Słaby post...

Wszystko o tej grze zostało już napisane. Co miałbym napisać? Wygląda tak samo praktycznie jak na GC (po za drobnymi szczegółami które ). A sterowanie wii motem to jest to czego mi brakowało w tej grze

[fingus]

Slaba seria

Słaby troll.

[BeSOS]

Słabe poczucie humoru

[fingus]

Humor jest dla plebsu.

[drAKul]

Dobra Panowie gierka zakupiona aczkolwiek chwilę sobie poczeka bo jeszcze mam parę gierek do ogrania w kolejce. Mnie już nie musicie hypować, wątek jest mega fapowy i bez tego. Sprawdzimy czy rzeczywiście ominęły mnie najlepsze gry poprzedniej generacji. Do Metroid mam bardzo negatywny stosunek, gdyż swego czasu jako 8 latek totalnie nie polubiłem pierwszej części na NES (co zrobić, gdzie iść?) i tak mnie ona zniechęciła że totalnie olałem Super Metroida a na recenzje gier z serii patrzyłem zdecydowanie nieprzychylnie. Potem dopiero jak ograłem Symphony of the Night pomyślałem że może seria zasługuje na second chance. Kto wie może po ograniu trylogii Super Metroid będzie next?

[GrzesiekMB]

zasługuje na second chance. Kto wie może po ograniu trylogii Super Metroid będzie next?

dla tych, ktorzy nie wiedza po jakiemu to napisane: druga szansa, nastepne ( )

a odnosnie trylogii metroida - klimatyczna, ale potwornie nudna, wrecz usypiajaca.

[Pious]

dla tych, ktorzy nie wiedza po jakiemu to napisane: druga szansa, nastepne ( )

a odnosnie trylogii metroida - klimatyczna, ale potwornie nudna, wrecz usypiajaca.

Ech te gusta.

[fingus]

Ja Primy kocham, ale wierzę że mogą uśpić, bo nie ma tam ciągłej, dynamicznej napinki i przypadkowo posklejanych adrenalinowych scen niczym w CoDach, tylko powolna, ostrożna eksploracja i poznawanie świata. Wierzę, lecz nie znajduję zrozumienia.

[GrzesiekMB]

powolna, ostrożna eksploracja i poznawanie świata

swiat poznajesz przy pierwszej wizycie w danej lokacji, potem zostaje backtracking, backtracking, no i backtracking

[drAKul]

Narazie mam 5 h na liczniku w MP i mogę tylko powiedzieć jedno:WOW!!!. Przed Primem ograłem sobie Zero Mission a potem trochę pograłem w Metroid na NESa oraz w Super Metroid. Narazie jedyne wady to podobieństwo do Super Metroida oraz nieistniejąca postać Samus (ale tak jest w każdej części opórcz Other M a z tego co wyczytałem nie wyszło to serii na dobre). Ale gwoli pierwszego to taki przyczep jak to że OoT jest podobna do Link's Awakening czyli niezbyt duży a gra daje masę nowego. Gra się dla mnie spokoknie broni i dziś (może oprócz grafy chociaż design jest świetny), a w 2002 bym chyba zawału dostał na taką grę. Narazie w spokoju ukończę ale narazie to widzę grę z najwyższej półki.

[Malutki]

Pamiętam jakby to było dzisiaj ,kiedy to po raz pierwszy włożyłem płytkę do czytnika.Pierwsze co zrobiło na mnie wstrząsające wrażenie to był motyw muzyczny i futurystyczne menu ,momentalnie ciarki przeszły mi po plecach ,ale prawdziwe bombardowanie gałek ocznych i uszu nastąpiło w momencie wciśnięcia magicznego guzika "start" .To co ujrzałem przeszło najśmielsze oczekiwania.Retrosi to mistrzowie w wyciskaniu suków z konsoli.Jako jedni z nielicznych przenieśli "Super Metroida" w nowy wymiar rozgrywki bez utraty jakiejkolwiek jakości.Dla mnie jest to jedna z tych gier , które nigdy się nie zestarzeją .Dobrze ,że Niny posiadają tak uzdolniony zespól ,aż boję się pomyśleć co mogą zrobić na WiiU...

[drAKul]

OKI Metroid Prime pękło. Cóż można tu mądrego powiedzieć (a raczej napisać). Z pewnością jest to znakomita gra. Ja trochę żałuje że nie przeszedłem jej na GCN, ze względu na celowanie (honor nie pozwalał grać na innym ustawieniu niż advanced) - chodzi mi konkretnie o to że z tego co czytałem gra w wersji na GCN była bardziej o eksploracji, a samo rozwalanie przeciwników obocznością, natomiast w wersji na Wii backtracking połączony z ciągłym powtarzaniem tych samych walk był dla mnie nużący. Pozatym nie do końca mi podeszły pewne wybory koncepcyjne Retro Studios (chodzi mi tu o artefakty), aczkolwiek nie są to jakieś straszliwe rzeczy.

Plusy:
+ Wrażenia i doznania zmysłowe - tak gra ma prawie dychę na karku, ale uważam że design się znakomicie broni, a smaczki związane z hełmem Samus (para, odbicia) są mega wypaśne. Muzyka też bardzo dobrze oddaje nastrój danych plansz (kapitalnie buduje uczucie przemierzania śniężnego wzgórza Phendrana Drifts czy rzek lawy w Magmoor). Generalnie MP jest grą z niesamowitą immersją i gracz naprawdę wczuwa się w rolę huntera. Do tego bardzo mi też podeszły same postacie flory i fauny Tallona - mają w sobie taki "otherwordly character" jak mawiają anglosasi.
+ Przygoda - coś związanego z punktem powyżej. MP ma w sobie to coś z Zeldy czy też Okami, co sprawia że jesteśmy bardzo ciekawi co też nas zaraz spotka i z przyjemnością zbieramy informacje o świecie gry. Eksploracja nieodkrytych miejsc jest czystą przyjemnością.
+ Bossowie - tu wielki plus. Wszyscy szefowie w MP są fachowi,a walka z nimi zawsze jest ciekawa i daleka od schematu naparzaj w bydle aż zdechnie. Do tego starcie z ostatnim szefem jest sycąca i w przeciwieństwie do walk z wiele współczesnych gier nie jest tylko dodana na siłę by jakoś zakończyć przygodę.
+ Zagadki - again czystą przyjemnością jest odnajdywanie różnych poukrywanych przedmiotów czy odkrycie przejścia do nowego obszaru. No i człowiek zawsze jest ciekawy gdzie też teraz będzie można dotrzeć po otrzymaniu nowej mocy.

Neutralne
= Fabuła - o ile do fabuły nie mam zastrzeżeń, i z ciekawością odkrywałem zapiski piratów oraz Chozo, tak wkurza mnie postać Samus. Z jednej strony łatwiej się wczuć w grę, ale generalnie jej postać jest po prsotu nieistniejąca. Równie dobrze jakiś typical space marine lub sam kombinezion mógłby siać pożogę i efekt byłby ten sam (pardon na końcu nie zobaczyłbym jej twarzy).


Minusy:
- z deczka zirytował mnie pościg za artefaktami. Dla mnie to był trochę nużący fetch-quest. Moim zdaniem mogli sobie darować ten element.
- zmiana broni przy drzwiach - again naprawdę muszę zmieniać broń przed każdymi drzwiami?- niektórzy piszą że zepsułoby to walkę z ostatnim bossem i niektórymi przeciwnikami ale IMHO jakby drzwi dało się otworzyć jak już masz nową broń gra by na tym nie straciła (walki przecież można zostawić) szczególnie w grze gdzie jest backtracking.
- re-spawn przeciwników - nie przepadam za tym elementem i o ile sam backtracking nie był straszliwie irytujący to konieczność bicia się z niektórymi wrogami była zwyczajnie nużąca (wchodzisz do pomieszczenia i widziesz tych samych kolesi - cięzki westchnięcie - not again).

Nie do końca styknęło mi parę innych pierdół (niemożność savewowania w każdym momencie), ale gra ma 10 lat i ciężko się czepiać rzeczy, do których developerzy doszli ostatnimi czasami (Zresztą GCN nie miał dysku). Generalnie minusy nie są jakieś straszliwe. To bardziej drobne rysy na pięknym kamieniu szlachetnym. Moim zdaniem MP się praktycznie wogóle nie zestarzał. Gra spokojnie łyka większość współczesnych gier i myślę że oprócz graphic-whores to obecnie gra na MINIMMUM 8+. ALE mówimy o grze z z 2002 roku i pomimo że gra ma dużo nawiązań do Super Metroida to Retro dodali do gry masę nowych świetnych patentów i jest to bardziej skok jak między Super Mario World a Super Mario 64, niż jak między A Link to the Past a Ocarina of Time. Dlatego z czystym sumieniem daje grze 9+. Kto nie grał ten trąba.

[ACZ]

- re-spawn przeciwników - nie przepadam za tym elementem i o ile sam backtracking nie był straszliwie irytujący to konieczność bicia się z niektórymi wrogami była zwyczajnie nużąca (wchodzisz do pomieszczenia i widziesz tych samych kolesi - cięzki westchnięcie - not again).

to na pewno jest potworny i mega irytujący minus tej gry i tylko najwieksi nintendoboje stwierdzą, że to bylo OK.

[torq314]

to na pewno jest potworny i mega irytujący minus tej gry i tylko najwieksi nintendoboje stwierdzą, że to bylo OK.

jasne, bo respawn przeciwników jest TYLKO w grach od Nintendo.

[Razel]

to na pewno jest potworny i mega irytujący minus tej gry i tylko najwieksi nintendoboje stwierdzą, że to bylo OK.

Przecież można ominąć bez kolizji przeciwników, chyba że to Hunterzy (?). Nie jest to jakoś specjalnie uciążliwe.