Sean Malstrom - Miyamoto powinien odejść
#31 Napisany 20 października 2009 - 23:37
#32 Napisany 21 października 2009 - 17:12
niby od zawsze tym było, ale przyznaję, że przy premierze Wii naprawdę liczyłem na to, że pójdzie za tym coś więcej.
jednym z powodów dla których kupiłem inną konsolę jest na przykład kompletny brak na Wii interesujących ścigałek, oprócz specyficznego Mario Kart Wii, które jest genialne, ale chciałoby się czasem też zagrać w coś "normalnego".
no i od tego, że kupiłem PS3 nagle pewnie nie zacznę więcej grać. zmienia się tylko tyle, że zagram w końcu w te trzy gry w które od jakiegoś czasu chciałem zagrać.
#33 Napisany 21 października 2009 - 17:24
#34 Napisany 21 października 2009 - 22:00
Wii będzie tym czym powinno byc dla każdego gracza: zajebistym, niezbędnym, ale jednak dodatkiem.
#35 Napisany 21 października 2009 - 23:28
#36 Napisany 22 października 2009 - 11:04
Po drugie to taka sam bzdyra jak napisać, że: granie w siatkę powinno byc dla każdego sportowca tylko dodatkiem do grania w nogę, granie na gitarze powinno dla każdego muzyka być tylkododatkiem do grania na pianinie, kuchnia włoska powinna być dla każdego kucharza tylko dodatkiem do kuchni francuskiej etc... itd...
#37 Napisany 22 października 2009 - 11:17
#38 Napisany 22 października 2009 - 12:16
Na Wii nie ma podstawowych gatunków gier (wyścigi, strzelanki, rpgi - mówimy oczywiście o grach z najwyższej półki).
wszystko zależy od subiektywnego wyczucia co jest "podstawowym" gatunkiem. dla mnie - przygodówki tekstowe i te nastawione na zręcznościową eksplorację, platformówki i wyścigówki.
też więc nie uważam, że "Wii jest dodatkiem", dla mnie to raczej mimo wszystko PS3 jest dodatkiem - fajnym gadżetem, który obsługuje BluRaya, DivXy i ze trzy fajne gry na krzyż.
przy mojej definicji gatunków podstawowych najuczciwiej jest nie upierać się co JEST dodatkiem a co NIE JEST, tylko przyjąć, że to są rzeczy do siebie komplementarne. na Wii nigdy nie zagram w Uncharted 2, Burnouta ani GTA IV, za to na PS3 nie zagram w Mario, Metroida, Zeldę i Ace Attorney.
#39 Napisany 22 października 2009 - 12:32
Analogia jest jak najbardziej. Nie każdy gracz musi gustować w wyścigach strzelakach czy rpegach, tak samo jak nie każdy kucharz musi specjalizować się we francuskiej kuchni (wszak w kuchni francuckiej nie ma pizzy i spagetii po bolońsku znaczy się, że nie jest "prawdziwym" kucharzem) Zwracam tu szczegulną uwagę na słowo "KAŻDY". Nie interesują mnie HDgeny, to znaczy że nie jestem graczem, albo mówiąc ściślej nie jestem takim graczem jakim "powinienem" być, dobrze rozumiem? Tak jak pisałem bzdura totalna i tyle.
#40 Napisany 22 października 2009 - 12:34
#41 Napisany 22 października 2009 - 19:54
Paltform do grania mam 4 (5 jeśli liczyć PC na którym pogram czasem w jakiegoś klasyka) na których mogę odtwarzać gry z 6 (7) platworm, ale ok rozumiem, że chodzi Ci o jedną platformę na generację. Z tym też się nie zgadzam. Abstrachując już od tego kto chce zagrać w jakie gry z jakich platform (ja tam mało pozycji dla siebie widze) to się poprostu nie kalkuluje (przynajmniej w moim przypadku). Jeśli pomyśle, że za równowartość HDgena mogę nabyć kilkanaście pozycji, które przy moim obecnym tempie kupowania i przechodzenia gier starczą mi na jakieś 2-3 lata to rachunek za i przeciw jest oczywisty. Nie ma co mierzyć wszytkich jedną miarą, niektórym graczom na prawdę HDgeny nie są do szczęścia potrzebne. Dlatego grzecznie i kulturalnie apeluje o poszanowanie mniejszości (w sensie mniejszości na tym forum) i nie wypisawanie więcej tego rodzaju bzdur. Z góry dziękuję
#42 Napisany 22 października 2009 - 22:45
Wiesz, są ludzie lubiący jeździć 60-letnimi Fordami, czy 50-letnimi VW. Czyszczą je, dbają, pieszczą. Są z nich dumni. Ale jeżdżą nimi na codzień do pracy? Na wakacje? Bardzo niewielka ilość osób. Tak samo jest z PSXem i starszymi maszynami. Są legendarne, można je odpalić od czasu do czasu i się delektować. Ale na codzień? No niby można, ale po co?
Co do kupna HDgena i Wii. Mówisz, że możesz kupić sobie nawet kilkanaście gier w cenie HDgena. No możesz. Ale jakoś nie widzę tych kilkunastu gier na Wii z najwyższej półki. I częstotliwość grania nie ma tu nic do rzeczy. Ja też rzadko gram i rzadko kupuję gry. W tym roku kupiłem dwie nowe pudełkowe gry: Resident Evil 5 i Metroid Prime Trilogy. Troszkę starszych, kilka gier bez tektury (Shadow Complex, LostWinds 1 i 2). No i znowu. Niby mógłbym grać tylko na Wii, ale szlag by mnie trafił gdybym musiał masterować jakąś shitową gierkę, podczas gdy taki RE5 chodzi po 70 zł na allegro, podczas gdy Shadow Complex kosztuje jakieś 50 zł, podczas gdy wyszedł Brutal Legend, Forza 3, wychodzi Dragon Age. Nie wyobrażam sobie odpuścić takiego Mass Effecta 1/2 i grać w Final Fantasy Cristal Chronicles. Kupno konsoli to nie jest droga sprawa. Zamiast trzech nowych gier na Wii możesz kupić 360. Zamiast kolejnej nowej cztery używane hity (chociażby Mass Effect, PGR4, Gears of War, Kameo). Bo raczej nie wierzę, żebyś miał zaległości w bardzo dobrych grach na Wii.
#43 Napisany 23 października 2009 - 07:13
#44 Napisany 23 października 2009 - 07:27
A, i przeczytaj mojego posta, to może przestaniesz pisac bzdury o 5 grach miesięcznie.
#45 Napisany 23 października 2009 - 07:37
#46 Napisany 23 października 2009 - 15:39
Ja mam zupełnie inne podejście niż Ty czy me&myself. Wolę grac w gry z najwyższej półki niż byc ograniczanym przez sprzęt.
#47 Napisany 23 października 2009 - 16:01
Każdy kto kocha to hobby powinien kupić sobie jeszcze jedną konsolę (o ile mu budżet pozwala na to). Co jak co ale PS3 lub Xboxa 360 wypada mieć bo to naprawdę świetne sprzęty do grania. Niestety na Wii jest większość nietypowych gatunków a jak ktoś kocha bijatyki, wyścigi i gry akcji to kupując jedną z dwóch krów na pewno się nie zawiedzie o czym pewnie torq może poświadczyć
#48 Napisany 23 października 2009 - 17:50
ja na przykład bardzo, bardzo lubię arkadowe wyścigówki, Trackmania to moja ulubiona gra od ponad roku i już mam na oku co najmniej Burnouta. niestety, taka jest prawda, na Wii takich gier nie ma. akurat Ps3 naprawdę jest fajne, Xbox chyba też by mi się podobał. od dawna pisałem o tym, że zastanawiam się czy warto dla dwóch gier na rok kupować konsolę. w końcu uznałem, że tak - przeważyły zalety dodatkowe, multimedia, divx, bluray, czytanie danych z mediaserwerów.
jak kupowałem Wii to naprawdę kosztowało prawie tyle samo co teraz ps3, a to było 3 lata temu.
dlatego dla mnie zysk jest taki jak piszecie, przestaję się stresować, że fajne gry, w które miałbym ochotę pograć, nie wychodzą na moją konsolę. prawdopodobnie nie ma większego sensu posiadanie obu konsol HD (chyba że się naprawdę DUŻO gra), ale posiadanie Wii i jednej konsoli HD zdecydowanie ma sens.
edit: myślę, że to w drugą stronę też działa, tzn. ktoś kto ma TYLKO konsolę HD, a nie ma Wii też NAPRAWDĘ DUŻO traci.
#49 Napisany 23 października 2009 - 18:16
grajac na Wii, czasem mozna odpalic sobie gre na HD, zagrac i tyle - dodatek wystarcza ... mam ogromne zaleglosci (w Wii, GC)...
HD geny to nie pępek świata, zagrac w cos można w HD, ale nie trzeba. Na Wii gram ligowo w Mario Kart, na X360 grac online nie można (bo trzeba płacić - ograniczenia konsoli/producenta).
Na tych konsolach niestety nie ma nic ciekawego, alternatywnego, same FPSy, Wyscigi (realne) i tyle ... dla mnie Wii jest konsolą Centralną, a X360 sie kurzy (dla 4/5 gier)
to że jest nisza, nie znaczy ze nawet samochodami starymi nie można jezdzic na co dzien. Nowe wypiera stare, ale nie znaczy to, ze w N64 powininem grac od świeta, a na Wii codziennie.
* mówiłem to ja, drugi FanBoy Nintendo na tym forum (tuż zaraz po Pious'ie)
#50 Napisany 23 października 2009 - 19:59
Co do kupna HDgena i Wii. Mówisz, że możesz kupić sobie nawet kilkanaście gier w cenie HDgena. No możesz. Ale jakoś nie widzę tych kilkunastu gier na Wii z najwyższej półki.
No włąśnie cały czas używasz określenia "z najwyższej półki". Dla mnie to nie ma znaczenia, bo zdecydowanie wolę gry z niższej półki, ale takie które Mii (prawie jak Wii ) się będą podobać.
Bo raczej nie wierzę, żebyś miał zaległości w bardzo dobrych grach na Wii.
Gdzieś chyba w tym temacie wspomniałem, że nie grałem jeszcze nawet w Mario Galaxy... Poza tym, tak jak pisałem, bardzo dobrych, srednich nie ma to znaczenia, mam spore zaległości w grach w które CHCĘ zagrać. Poza tym part 2 przez te 2-3 lata o których pisałem pewnie wyjdzie jeszcze parę gier "z wyższej półki" na Wii
Zaraz, zdaje się, że piszę przez pryzmat Gracza. Czyli kogoś, dla kogo granie to główne hobby.
No właśnie nie do końca, piszesz przez pryzmat swojego wyobrażenia o graczu. Prawda jest taka, że człowiek NIGDY nie jest do końca obiektywny, nie wiadomo jak by się starał. Nie ma jakiegoś uniwersalnego madelu gracza, każdy gracz jest inny i tyle. Zrozum to wreście
Każdy kto kocha to hobby powinien kupić sobie jeszcze jedną konsolę (o ile mu budżet pozwala na to).
Jak grochem o ścinę Ponawiam swój apel o nie wypisywanie tego rodzaju bzdur. Słowa "każdy" i "pwinien" powinny (jednorazowa dyspenza) być na tym forum zabronione.
myślę, że to w drugą stronę też działa, tzn. ktoś kto ma TYLKO konsolę HD, a nie ma Wii też NAPRAWDĘ DUŻO traci.
A ja się pewnie po raz kolejny powtórzę ale co tam. Myśle że to jest sprawa indywidualna, ba jestem tego pewien Jak ktoś widzi dla siebie jakieś gry na Wii (nie ważne czy z górnej czy z dolnej półki) ma kase, czas i co najważnejsze chęć zagrania w nie to może i taci jeśli nie zdecyduje się na zakup. Ale z drugiej strony kiedy spełnia te kryteria (chęć, czas pieniądze) i mimo wszytko świadomie nie decyduje sie na zakup, to jednak znaczy że Wii wcale mu nie jest do szczęścia potrzebna... Tak więc zaraz, zaraz wychodzi na to że tak na prawdę nic nie traci...
#51 Napisany 23 października 2009 - 20:43
Dlaczego chcesz zabraniać? Forum to miejsce dyskusji a nie jakiegoś reżimu. Nie musimy się przecież zgadzać w poglądach. Jestem zdania, że mając jedną konsolę jednej firmy dużo się traci i tyle. Nie wszystkie świetne gry są na wszystkich konsolach, a przecież Ci nie wciskam na chama żadnego HD gena. Jak ani ty ani pious nie umiecie się przekonać do HD genów to jest to i wyłącznie wasza sprawa, ja was tylko mogę namówić lub wam polecić którąś konsole, bo z mojego punktu widzenia jednak tracicie sporo.Każdy kto kocha to hobby powinien kupić sobie jeszcze jedną konsolę (o ile mu budżet pozwala na to).
Jak grochem o ścinę Ponawiam swój apel o nie wypisywanie tego rodzaju bzdur. Słowa "każdy" i "pwinien" powinny (jednorazowa dyspenza) być na tym forum zabronione.
#52 Napisany 23 października 2009 - 22:47
PS3 ani X360 to nie są kosnole obowiązkowe, a tym bardziej w Polsce. To że w tym kraju wszystko zaczeło sie "niby" od playstation, a nintendo (to pegazus), to nie znaczy, ze konsola = playstation, ze grac trzeba na X360 i ze grafika musi byc HD. No i ze gram w Super Monkey Ball (na GC) - to jestem casualem, bo gram w coś NISZOWEGO, NIEPOPULARNEGO i wogole "wiele trace"
#53 Napisany 23 października 2009 - 22:55
Poprzednie dwie generacje przeleciałem po jednej konsoli, w tej oprócz PS3 mam DSa, w przyszłym roku kupuję Wii, ale kompletnie nie przeszkadza mi żeby ktoś inny miał mieć tylko i wyłącznie jeden sprzęt do grania.
#54 Napisany 23 października 2009 - 23:08
#55 Napisany 23 października 2009 - 23:24
Mnie tam do Wii przekonały dwie gry od ulubionego dewelopera, nowa forma sterowania i fakt, że miałbym kolejną konsolę wpływu na to nie miały. Choć sterowanie w MadWorld jest mocno kozackie
#56 Napisany 23 października 2009 - 23:59
Szini, mnie konsola jako taka potrzebna nie jest, potrzebne mi są gry Posiadanie Wii jako takiego ma tyle sensu, co posiadanie śmigłowca jak się mieszka w bloku. Posiadanie Wii dla konkretnych gier to inna śpiewka. A MadWorld jest piciaty Kup sobie Okami, sterowanie tam jest kozackie
#57 Napisany 24 października 2009 - 01:01
Dlatego gadanie kolegów, którzy twierdzą, że nie odczuwają potrzeby posiadania HDgenów jest zrozumiałe. Bo tych HDgenów nigdy nie mieli. Ale sami nie wiedzą ile tracą. Tak samo my nie wiemy ile tracimy nie jeżdżąc Ferrari, nie latając na Hawaje, nie jeżdżąc (jak Szini) na snowboardzie. Z tym, że posiadanie HDgena jest bardziej możliwe niż posiadanie Ferrari
Źle odczytujesz nasze myśli. Wy to odczytujecie jakbyśmy pisali coś w stylu: MUSICIE W TO ZAGRAĆ! BO JAK NIE TO NIE JESTEŚCIE PRAWDZIWYMI GRACZAMI.Nic nie tracą - bo graja w to w co chća grać, a nie w to co "powinni", w to co jest nazywane przez Was "grą z najwyższej półki" (wole grać w gry, do których dosięgam, a nie podskakuje - bo tak wypada) - ludzie zacznijcie sami wybierać sobie to na czym chcecie grać, a nie to na czym i w co POWINNIŚCIE.
PS3 ani X360 to nie są kosnole obowiązkowe, a tym bardziej w Polsce. To że w tym kraju wszystko zaczeło sie "niby" od playstation, a nintendo (to pegazus), to nie znaczy, ze konsola = playstation, ze grac trzeba na X360 i ze grafika musi byc HD. No i ze gram w Super Monkey Ball (na GC) - to jestem casualem, bo gram w coś NISZOWEGO, NIEPOPULARNEGO i wogole "wiele trace"
NIE nam chodzi bardziej o coś w stylu "a może chociaż spróbujcie, a nie pożałujecie" - traktujcie to bardziej jako zaproszenie. I nie namawiam was do HD genów ale i do past genów. Bo uważam, że każdy powinien spróbować geniuszu Yu Suzuki - tak mowa o legendarnym ~ Shenmue ~ . Inne platformy niż nintendo czy sony naprawdę nie gryzą. I nie piszę tego tylko do posiadaczy Wii ale również do wyznawców konsol sony a tacy tutaj też są
ide spać dobranoc!
#58 Napisany 24 października 2009 - 08:10
Więc skoro Wy mówicie, proponujecie, żeby zobaczyli dalej, spróbowali (a nic nie stracą, mogą zyskać) - to ja powiem, nic ciekawego zyskać nie muszą, a mogą stracić (kasę) ... ja mam cel, że konsole Microsoftu to DODATEK do GC / Wii. Zagram w te 5gier i może dojdzie jeszcze z 3 (w ciągu posiadania i się kurzenia sprzętu). A tak nie ma nic dosłownie sie wybijającego.
Zresztą najbardziej kłuje mnie w oczy ten pseudo-realizm. Bio Shock jest taki plastikowy, świecący (sprawdzałem demo), Batman to samo.... gry ktore mają brudną stylizację, coś jak Burnout Paradise, gdzie nie ma ludzi (których twarze się swiecą), to jeszcze jakoś wyglądają. GTA IV nie sprawdałem na moim sprzęcie, ale wydaje mi się i mam nadzieje ze bedzie OK. Ale inne są niestety słabo wykonane - bo nie ma tego realizmu nietety. Tyle sie marudzi na slabe mozliwosci Wii, ale te konsoleHD niesrtety nie spelniaja moich oczekiwan. Jak mam grac w cos co jest niby realne, to niech takie bedzie, a nie gram lalkami plastikowymi.
* no chyba, że mam kolory, ostrość, i jasnosc źle poustawiane i nie moge wyciągnąć tej MOCY tych HDgenów.
sorry, ale niestety - jak ktoś ma Wii to znajdzie na niej wiele gier, w które nie zdąży ograć.
#59 Napisany 24 października 2009 - 10:00
A gdzie? :>I nie piszę tego tylko do posiadaczy Wii ale również do wyznawców konsol sony a tacy tutaj też są
#60 Napisany 24 października 2009 - 12:00
Dlaczego chcesz zabraniać? Forum to miejsce dyskusji a nie jakiegoś reżimu. Nie musimy się przecież zgadzać w poglądach.
No właśnie w POGLĄDACH. Co innego dzielenie się swojimi poglądami, a co innego wypisywanie prawd objawionych.
Źle odczytujesz nasze myśli. Wy to odczytujecie jakbyśmy pisali coś w stylu: MUSICIE W TO ZAGRAĆ! BO JAK NIE TO NIE JESTEŚCIE PRAWDZIWYMI GRACZAMI.
NIE nam chodzi bardziej o coś w stylu "a może chociaż spróbujcie, a nie pożałujecie" - traktujcie to bardziej jako zaproszenie. I nie namawiam was do HD genów ale i do past genów.
No właśnie part 2 skoro chodzi o coś w tym stylu to piszcie coś w tym stylu, a nie "każdy powinien". Po to ludzie wymyślili tysiące wyrazów o różnym znaczeniu, żeby w miare precyzyjnie uzewnetrzniać swoje myśli.
A ja nie odczuwam potrzeby posiadania willi z basenem, kilku modeli Ferrari w garażu oraz homara na obiad. Ale zaraz, może nie odczuwam posiadania tego, bo nigdy tego nie miałem i nie wiem jak to jest? Ciekawe czy mówiłbym to samo, gdybym miał taką willę, samochody i później z jakiś przyczyn to stracił? Hm, ciekawe jak patrzymy na bogacza, który mówi, że nie wiemy co tracimy nie jeżdżąc cztery razy w roku na wakacje na Hawaje. Nie czujemy potrzeby takich wakacji? No pewnie, że nie. No bo nie wiemy co to jest. A Tobie Szini, ciekawe gdyby ktoś zabrał możliwość jeżdżenia na snowbordzie. Brakowałoby Ci tego? Założę się, że tak. A odczuwałeś potrzebę jeżdżenia zanim się w to wkręciłeś? No pewnie przez te kilka lat zanim zacząłeś śmigać nie. Dlatego gadanie kolegów, którzy twierdzą, że nie odczuwają potrzeby posiadania HDgenów jest zrozumiałe. Bo tych HDgenów nigdy nie mieli. Ale sami nie wiedzą ile tracą. Tak samo my nie wiemy ile tracimy nie jeżdżąc Ferrari, nie latając na Hawaje, nie jeżdżąc (jak Szini) na snowboardzie. Z tym, że posiadanie HDgena jest bardziej możliwe niż posiadanie Ferrari
Greg litości...
Mówię im tylko, że nawet nie wiedzą ile tracą jako gracze trzymając się sztywno Wii. I to raczej oni próbują mnie przekonać, że nic nie tracą, bo dobrze jest jak jest. A guzik wiedzą
Greg litości part 2. Możesz sobie wypisywać bzdury typu "każdy powinien", możemy wymieniać się poglądami, ale wmawianie komuś, że lepiej wiesz od tego kogoś co traci... to już wykracza poza jaką kolwiek granice Ja Tobie nie w mawiam , że cos tacisz czy zyskujesz i proszę o to samo. Są tylko dwie osoby którym od czasu do czasu pozwalam na wmawianie mi, że lepiej wiedzą co jest dla mnie dobre, Ty nie jesteś żadną z nich Ja Cię nie muszę przekonywać że nic nie tracę tak po prostu jest bez względu na to czy przymiesz to do wiadomości czy nie Możesz nawet mi wmawiać, że nie wiem ile tracę jako fan muzyki nie słuchając nowej płyty Britney Spears i guzik wiem... Tylko po co? Taka rozmowa do niczego nie prowadzi i chyba sam to przyznasz.