Mam Arkham City nie grałem w Asylum powinienem nadrobić czy mogę zacząć od dwójki?
Batman: Arkham City
#991 Napisany 28 marca 2013 - 21:07
#992 Napisany 28 marca 2013 - 21:08
#993 Napisany 28 marca 2013 - 21:10
żona mi nie uwierzy że kupuję następna grę wczoraj skończyłem ssanie chyba 10
#994 Napisany 28 marca 2013 - 21:11
A moje pytanie?
#995 Napisany 28 marca 2013 - 21:20
Mam Arkham City nie grałem w Asylum powinienem nadrobić czy mogę zacząć od dwójki?
Asylum ma fenomenalny klimat, a momenty ze Scarecrow na długo zapadają w pamięci. Zdecydowanie warto zagrać w obie, bo są genialne.
#996 Napisany 28 marca 2013 - 21:20
Catwoman jak dla mnie to część gry, ale bez jej DLC pewnie da się grać sensownie. Choć to jest dosyć fajne. Harley można olać; kostiumy, challenge i postacie według uznania.
#997 Napisany 28 marca 2013 - 21:22
Jeszcze dodam, Debie, że dwójka ma ten "minus" że od razu rzuca na głęboka wodę od razu dając większość zabawek i swobody. W jedynce zdobywa się wszystko bardziej stopniowo, dlatego krzywa nauki jest łagodniejsza. To może przemawiać za poznawaniem ich po kolei. Łączą się też fabularnie, ale nie jest to poziom zależności Mass Effecta.
#998 Napisany 28 marca 2013 - 21:27
No właśnie, większość dodatków opiera się na wyzwaniach. Dla mnie to jednak podstawa, bo nie wyobrażam sobie nie mieć w zestawie Nightwinga, czy Robina z zupełnie odmiennymi stylami i gadżetami.
Catwoman gra się bardzo fajnie. Jest znacznie bardziej zwinna niż Nietoperz, tylko w przypadku jej scenariusza można spotkac Poison Ivy, no i Gotham City, tylko tam można zobaczyć skrawek miasta, a sam dodatek jest dosyć krótki, łącznie coś ok 2h i jeszcze pozostaje zbieranie zagadek.
Dodatek z Harley tak naprawdę niewiele wnosi do samej historii gry i nic nie wyjaśnia poza tym co się wydarzyło na samym końcu. W dodatku jest ograniczony tylko do jednej dzielnicy. Jeszcze Batman ma przynajmniej jakąś swobodę w tym dodatku, a Robin biega tylko po zamkniętych pomieszczeniach. Osobiście nie żałowałem, bo to w końcu więcej gry, ale widać, że Rocksteady robiło to małym kosztem. Nie ma tam nawet żadnych ciekawych patentów, wszystko powielane z podstawki, nawet walka z bossem.
Jeszcze dodam, Debie, że dwójka ma ten "minus" że od razu rzuca na głęboka wodę od razu dając większość zabawek i swobody. W jedynce zdobywa się wszystko bardziej stopniowo, dlatego krzywa nauki jest łagodniejsza. To może przemawiać za poznawaniem ich po kolei. Łączą się też fabularnie, ale nie jest to poziom zależności Mass Effecta.
Oczywiście, że są powiązane, sam przecież wątek Jokera to kontynuacja tego co się wydarzyło w Asylum. Wiele też postaci, które odegrały tam jakąś rolę rzucają różnymi smaczkami, tak samo zwykłe przydupasy villainów czasem w rozmowach między sobą opowiadają o tym co się działo na wyspie.
W dwójce też stopniowo zdobywasz gadżety, choćby ładunek elektryczny, granaty zamrażające, czy linkę do przemieszczania. No i dopiero na pewnym etapie (quest w kościele) można rozpocząć rozwiązywanie zagadek słownych.
Ten post był edytowany przez Zwyrol dnia: 28 marca 2013 - 21:33
#999 Napisany 31 marca 2013 - 23:55
#1000 Napisany 01 kwietnia 2013 - 11:18
Ale się jaram tym Batkiem, mniam-mniam gierca. Chcę zrobić platynę, helpnij, Szini! Robić 100% przy pierwszym podejściu czy w NG+, a teraz sobie tylko robić główne misje?
#1001 Napisany 01 kwietnia 2013 - 11:33
W sumie pogralbym znowu w Arkham, gdyby mojej gry nie mial znajomy i nie musial sie w koncu za magisterke brac
#1002 Napisany 01 kwietnia 2013 - 11:39
Przecież to ściema z okazji 1 kwietnia.
#1003 Napisany 07 lipca 2013 - 13:22
#1004 Napisany 14 lipca 2013 - 21:27
Zacząłem grać i po doświadczeniach z Asylum przed kilkoma lat od razu wrzuciłem na wysoki poziom trudności, ale ostro się nadziałem - walki z parobkami dłużą się w nieskończoność, a chwila nieuwagi i sporo zdrowia ulatuje, powtarzanie tych walk to niewielka przyjemność. Powinienem zacząć od początku na normalu? Teraz jestem w tej hucie goniąc Harley Quinn.
#1005 Napisany 14 lipca 2013 - 21:31
Zacząłem grać i po doświadczeniach z Asylum przed kilkoma lat od razu wrzuciłem na wysoki poziom trudności, ale ostro się nadziałem - walki z parobkami dłużą się w nieskończoność, a chwila nieuwagi i sporo zdrowia ulatuje, powtarzanie tych walk to niewielka przyjemność. Powinienem zacząć od początku na normalu? Teraz jestem w tej hucie goniąc Harley Quinn.
Potem jest trudniej, więc jak wolisz. Ja pod koniec nawet na normalu miewałem sporo problemów zwłaszcza jak się trafiało kilku cebulaków z nożami
#1006 Napisany 14 lipca 2013 - 22:00
Zacząłem grać i po doświadczeniach z Asylum przed kilkoma lat od razu wrzuciłem na wysoki poziom trudności, ale ostro się nadziałem - walki z parobkami dłużą się w nieskończoność, a chwila nieuwagi i sporo zdrowia ulatuje, powtarzanie tych walk to niewielka przyjemność. Powinienem zacząć od początku na normalu? Teraz jestem w tej hucie goniąc Harley Quinn.
Potem jest trudniej, więc jak wolisz. Ja pod koniec nawet na normalu miewałem sporo problemów zwłaszcza jak się trafiało kilku cebulaków z nożami
Nożowników łatwo jest uniknąć. Wystarczy trzymać analoga do tyłu i trójkąt. Batman minie każdy atak. Ewentualnie zrobić specjalny upgrade i wtedy podobnie jak wyżej, z tą różnicą, że przed każdym atakiem przeciwnika na ułamek sekundy trzeba puścić i znowu trzymać kontrę. Za 3 takim unikiem przeciwnik zostaje natychmiastowo wyeliminowany. W przypadku zamaskowanych panienek z Ligi Cieni unik trzeba zrobić 4 razy.
Jak chcesz to graj od początku, ale według mnie im dalej tym łatwiej, gdy się rozwinie postać.
#1007 Napisany 14 lipca 2013 - 22:07
#1008 Napisany 14 lipca 2013 - 22:54
Przeskoczyłem na normal, teraz z kolei dużo za łatwo jest. Ale lepsze to od przydługich naparzanek, więc już przy tym zostanę.
#1009 Napisany 15 lipca 2013 - 01:15
Ja nie pamiętam żebym miał problemy z hardem, ale wyzwania w jedynce dobrze nauczyły mnie korzystania z systemu walki. Odskakiwanie, kontry, wykończenia i nawet starcia z kilkunastoma przeciwnikami nie są aż tak ciężkie. Ja bym się pomęczył jeszcze