298 odpowiedzi na ten temat

[Aras]

stawiam na Noego.

[fingus]

Jak się nazywał ten w koronie, z mieczem?

[fingus]

Ok, mój błąd, nie miecz, ale łuk. Ten będzie w dwójce. Głodem słabo by się grało, a śmierć jest oklepana (choć to chyba wcale by ich nie powstrzymało, ok, zmieniam zdanie, śmierć też wchodzi w rachubę). Aha, gdyby ktokolwiek pytał o Zarazę - jest wyssana z palca, a co najmniej apokryficzna, nie należy do Czwórki. A teraz zdałem sobie sprawę, że Wojna jeździł chyba na nie swoim koniu.

[Ryan]

No, Głód jechał na czarnym. Chodzi Ci o Zwycięzcę na białym koniu. IMO Głód by pasował mimo wszystko. Po pierwsze - symbolika wpasowuje się w grę. Ap 4:6-8

"Przed tronem - niby szklane morze podobne do kryształu, a w środku tronu i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu: Zwierzę pierwsze podobne do lwa, Zwierzę drugie podobne do wołu, Zwierzę trzecie mające twarz jak gdyby ludzką i Zwierzę czwarte podobne do orła w locie. Cztery Zwierzęta - a każde z nich ma po sześć skrzydeł - dokoła i wewnątrz są pełne oczu, i spoczynku nie mają, mówiąc dniem i nocą: Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi."

Te stworzenia zapowiadają nadejście Głodu, Ap 6:5-6

"A gdy otworzył trzecią pieczęć, słyszałem trzecie zwierzę mówiące: Chodź, a patrzaj! I widziałem, a oto koń wrony, a ten, co na nim siedział, miał szalę w ręce swojej. I słyszałem głos z pośrodku onych czworga zwierząt mówiący: Miarka pszenicy za grosz, a trzy miarki jęczmienia za grosz; a nie szkodź oliwie i winu."

Pokręcone to wizualia w sam raz. Po drugie: jako że kanon jest bez znaczenia i gry jedynie czerpią z Biblii motywy, te cztery istotny mogą z powodzeniem robić za bossów. Wreszcie po trzecie: Dante z Boskiej Komedii też nie miał kosy. A w grze miał. To, że głód ma w ręce wagę szalkową niespecjalnie przeszkodzi pewnie autorom.

[Aras]

Ryan, przecież dantes inferno ma tyle wspólnego z boską komedią co imiona bohaterów.

w przypadku DS jest jeszcze mniej nawiązań do Biblii - sprowadzili całą apokalipsę do plotu na dwie linijki i grę na tym robią.

[Ryan]

No i jak to zaprzecza temu, co napisałem?

[ACZ]

W nowym numerze GameInformera najprawdopodobniej pojawią się pierwsze informacje o grze.
http://www.ps3site.p...kisders-2/73957

[iluck85]

Jedynke na calaka wycisnalem, to dwojke tez pocisne na tysiaczka DAWAC !

[BeSOS]

Mnie jedynka znudziła jakoś w połowie ale ogolnie gra była ok. Jak popracuja nad oprawa i fabuła to może dwójkę sprawdze bo potencjał był.

[michalmarek77]

Mnie jedynka znudziła jakoś w połowie ale ogolnie gra była ok. Jak popracuja nad oprawa i fabuła to może dwójkę sprawdze bo potencjał był.

Darksiders - za***ista "Zelda" w postapokaliptycznym wydaniu.
Miała swoje wady - zalet zdecydowanie więcej, fajnie autorzy to wymyślili.
Jeden z najlepszych debiutów tej generacji.
Design zasługuje na gigantycznego "+".

Osobiście kupuję 2 w dniu premiery w ciemno

[BeSOS]

No właśnie, dla mnie paradoksalnie przez to, ze czepała garściami z Zeldy okazała się rozczarowaniem. Jednak przy serii Nintendo było to tylko/aż kopią - do tego pod każdym względem gorszą. No ale trzeba ograć wszystkie Zeldy 3d, zeby to dostrzec.

[michalmarek77]

No właśnie, dla mnie paradoksalnie przez to, ze czepała garściami z Zeldy okazała się rozczarowaniem. Jednak przy serii Nintendo było to tylko/aż kopią - do tego pod każdym względem gorszą. No ale trzeba ograć wszystkie Zeldy 3d, zeby to dostrzec.

Czy ja wiem, czy to wada ?
Zasadę zaczerpnięto z Zeldy - sama gra w zadnym stopniu kalką nie jest.
Wielu osobom nie przypasowała, można powiedzieć, ze w wielu momentach gra była przekombinowana.
Co tam. Ja Zeldy pokończyłem, i sie DS nie znudziłem
Wiesz, Shadow Complex to też czysta "MetroidVania", co jednak w żadnym stopniu nie ujmuje zajebistości gry zespołu Chair

hehe

Chciałem coś dodać o L.A. Noire, ale się powstrzymałem

[ACZ]

Okładka GI. W numerze jest 10 stron o grze.

[iluck85]

W ktorym miejscu gra nawiazuje do zeldy ?

[Shinigami]

O, Darkness też w tej grze?

[michalmarek77]

W ktorym miejscu gra nawiazuje do zeldy ?

Bezpośrednio w żadnym.
Mechanika gry to ewidentna kalka serii Nintendo.

Podobnie podzielony świat /dostęp do dalszych zakątków świata, po uzyskaniu odpowiedniej mocy/przedmiotu/
Podobnie jak u Ninny - backtraking i sekrety.
Struktura labiryntowych lokacji zakońcoznych bosem - analogiczna.

Jakby się kto uparł i zamienił grafikę i postaci , to Darksiders mógłby być Zelda - Ocarina of Time

Trochę nad wyraz, ale tak jest. Co , trzeba zaznaczyć, w ogóle nie umniejsza fun'u płynącego z Darksiders.

Jednym słowem - nie grałeś, zagraj. Gra tania jak barszcz, a fun'u mnóstwo.

[Ryan]

Bezpośrednio w żadnym.
Mechanika gry to ewidentna kalka serii Nintendo.

Ręce mi opadły.

[iluck85]

Jednym słowem - nie grałeś, zagraj. Gra tania jak barszcz, a fun'u mnóstwo.

Mam "tysiaka" w tej grze ;]

Faktycznie, powrot do kazdej lokacji przed finalowa walka moze troche nawiazywac do zeldy, ale nic wiecej ;p

[michalmarek77]

Mam "tysiaka" w tej grze ;]

Faktycznie, powrot do kazdej lokacji przed finalowa walka moze troche nawiazywac do zeldy, ale nic wiecej ;p

Hmn.....poniżej fragmenty z różnych recenzji gry...wszystkie dotyczą DARKSIDERS

The "dark Zelda" comparison is perfectly valid, as the game is about equal parts visceral combat and environmental puzzles; also, you get a boomerang, hookshot, a power gauntlet, two different types of bomb, and your own horse. It abandons the traditional overworld-dungeon setup of Zelda in favor of a single cohesive game world that you can navigate with teleporters and new equipment, "Metroidvania"-style.

They say that imitation is the sincerest form of flattery. If that’s true then the developers of God of War and Legend of Zelda must be blushing from all the compliments they’ve gotten from Darksiders. Combining the combat system, gore, and dark atmosphere of God of War with the dungeon design from Legend of Zelda seems strange until you are in the thick of it.

Darksiders has been called God of War meets Zelda. A better description would be Zelda in a God of War wrapper. The backdrop of the game is post-Armageddon, and one of the Four Horsemen has been set up to take the blame for cosmic events he did not put into motion

Influenced by games like God of War and The Legend of Zelda: Ocarina of Time (and often dangerously straddling the line between homage and plagiarism), Darksiders offers an expansive world to explore, with satisfying combat and intriguing puzzles to solve peppered throughout.

Most notably, it borrows a lot from the Zelda games, using the series’ rich history of more-or-less open-world exploration, gadget-assisted puzzles and themed dungeons as a template for its own beautifully devastated world. Meanwhile, its fast, combo-heavy, somewhat gruesome combat – along with a few other choice elements – comes straight out of God of War and Devil May Cry.


Cóż, nie na darmo tą grę określa się "Dark Zelda".

[fingus]

Nie dostrzec podobieństw - to może oznaczać tylko jedno: albo nie grało się w Darksiders albo nie grało się w Zeldę. Mało, że struktura, zabawki, typ zadań. Tam nawet mapa wygląda niemal identycznie. Krócej byłoby wymienić co różni te gry.

[Zwyrol]

Trailer, całkiem fajny.

http://www.gameinfor...al-trailer.aspx

[Shinigami]

No bardzo mi się podoba, nie mogę się doczekać jakichś konkretnych informacji. Tylko Śmierć mógłby wyglądać jakoś ciekawiej.

[Zwyrol]

Dobrze wygląda, lepiej niż ciotowata wojna.

[Shinigami]

Tak sobie wygląda. Wszyscy w pierwszej grze mają na sobie jakiś rodzaj zbroi, on też by mógł. Fajnie by było utrzymać motyw kapturów u wszystkich Jeźdźców. Albo chociaż zrobić ze Śmierci kogoś, kto jest napakowany mniej, niż trzydrzwiowa szafa.

[Kradziej]

No ja bym Śmierć widział jako strasznego chuderlaka... choć może nie, bardziej pasuje to do Głodu.

[iluck85]

Nie dostrzec podobieństw - to może oznaczać tylko jedno: albo nie grało się w Darksiders albo nie grało się w Zeldę. Mało, że struktura, zabawki, typ zadań. Tam nawet mapa wygląda niemal identycznie. Krócej byłoby wymienić co różni te gry.

No gre ukonczylem 2 razy ;] Ponad 30h przy niej spedzilem na zdobycie wszystkiego i wycalakowania, zeldy nie widzialem Predzej Kameo=zelda ;P To moje zdanie.
Zeldy nie ukonczylem, uroslem linkiem i na tym skonczylem zelde oot.

[BeSOS]

kameo nie ma nic z Zeldy.

[michalmarek77]

No gre ukonczylem 2 razy ;] Ponad 30h przy niej spedzilem na zdobycie wszystkiego i wycalakowania, zeldy nie widzialem Predzej Kameo=zelda ;P To moje zdanie.
Zeldy nie ukonczylem, uroslem linkiem i na tym skonczylem zelde oot.

I wszysytko jasne......
Faktycznie, nic dziwnego, że gra Ci Zeldy nie przypominała

Swoją drogą, spodobała by Ci się. Zelda znaczy. Od OOT wzwyż

[iluck85]

kameo nie ma nic z Zeldy.

Mi się kameo kojarzylo z zelda.Klimat bajki,kolorowo było,nad głowa w kameo tez coś latalo, nad linkiem fruwalo navi? Grałem w kameo na premierze x pare lat temu, zelde pamietam z n64.Ale pamietam, ze kameo mi się skojarzylo z zelda. To są moje odczucia, a nie wszystki i jakiś serwisów w sieci

I wszysytko jasne......
Faktycznie, nic dziwnego, że gra Ci Zeldy nie przypominała

Swoją drogą, spodobała by Ci się. Zelda znaczy. Od OOT wzwyż

Połowa OOT, Maski nie widziałem na oczy i kilka godzin zeldy na wii....