303 odpowiedzi na ten temat

[Aras]

heh ja mam za mało czasu zeby mi się gry znudziły... za duzo hobby i zajawek, ciągle gdzies pedze się z kims spotkac, uprawiam sport, oglądam filmy, staram się byc na bierząco z sytuacją na świecie (czyli rózne gazetki czytam), w neciku sobie posurfuje, posty popisze, muzyczki posłucham, i jak tu znaleść czas na znudzenie grami? dodatkowo jestem maturzystom więc w tym roku musze się za książki wziąć a zajawek przybywa nie ubywa (ostatatnia to parkour- wiec szykuje się jakas kontuzja niedługo to czas na gry znajde)

[marioo]

Ale serio- niech ktoś mi pomoże

Zmiana konsoli tu nie pomoże. Ja mam inny pomysł ! Sprzedaj wszystkie konsole jakie masz, po jakimś czasie zabraknie Ci gier i konsoli obok TV. Wtedy kup znowu konsolkę:] Jeśli natomiast po zakupie upragnionego sprzętu nadal bedziesz miewał takie stany, to jestes stracony i możesz się nazywać niedzielnym graczem.

[walker]

mnie gry juz nudza od dawna, chocby przyklady z ostatnich miesiecy, RE4 przeszedlem 90% gry i mi sie znudzila, do dzisiaj nie ukonczylem, God of War tak samo, Shin megemi tensei: LC polowa gry i dalej mi sie grac cie chce, ehhh sam nie wiem, moze zrobie sobie przerwe od grania( teraz w sumie i tak mam przymusowa przerwe na nauke )

[DanteTDH]

Cholera, nie wiedziałem, że tak wielu graczy, piszących oraz czytających to forum, nie ma ochoty na granie . Rozumiem jednak sytuację, ponieważ mnie również często napada niechęć do grania i przerwy potrafią trwać konkretną ilość dni. Oczywiście, w grę wchodzą później różnego rodzaju substytuty, takie jak filmy, czy muzyka i uważam, że w całej tej sytuacji nie ma nic strasznego - nie chce Ci się grać, to nie graj. Czujesz, że hobby growe wypaliło się w Tobie doszczętnie? To daj sobie spokój z graniem i zajmij się, nie wiem, uprawą jedwabników . Najlepszą rzeczą w hobby jest to, że nikt nie każe go praktykować. I można w KAŻDEJ absolutnie chwili z niego zrezygnować. Czasem byłem już blisko, jednak wiem, że jestem w tym temacie za mocno zakorzeniony (choć już nie HC, jak kiedyś), by tak po prostu porzucić te wszystkie lata. Choć w przyszłości? Kto wie? Życie przynosi wiele niespodzianek.

[Kleksandra]

IMHO na znudzenie grami najlepszy jest odwyk. Był czas, kiedy faktycznie do grania przestało mnie tak ciągnąć jak kiedyś. No ale zaczęła się praca, szkoła i parę innych rzeczy, czasu na granie coraz mniej i..... Znów mnie cholernie ciągnie

[Godot]

ja zeby zwalczyc znudzenie grami kupilem sobie Sege Saturn i Nights jeszcze nie widzialem TAKIEJ gry! kto bedzie na zlocie residentow sam sie przekona, magiczna gra, po niej widze jak bardzo Sega sie zeszmacila

[piterekd]

Zrob sobie miesieczna przerwe w graniu. Czesc

Popieram, ja od jakiegoś już czasu nie gram w żadne gry, bo mi się po prostu nie chce. Ostatnio odkurzyłem mojego GBA i jednego dnia przeszedłem Bombermana, nfs Underground, a teraz 2 raz przechodzę gta Advance - tak godzinkę przed snem (na lepszy sen). Ostanią grą w jaką grałem, to był Call of duty2 (polecam!!) u znajomego. Spytał mnie: "To co pożyczyć ci?" , ja spojrzałem na niego, na program, na płyty i rzekłem: "Kiedyś." po czym wyszedłem...

Czemu tak jest?? Myślę że mam już dość "teleportacji" do innych rzeczywistości. Mam już dość przestawiania się na świat gry, chłonięcia go (albo bycia wchłanianym), uczenia się go, poznawania, odkrywania. Kiedyś byłem zapalonym rpg'owcem (Diablo, Baldury, Fallouty, PlanescapeTorment etc.), a także rts'owcem (starcraft, c&c tiberian sun..) ale któregoś dnia nie byłem po prostu w stanie zacząć "nowej zajawki" Warcrafta3. Wtedy zacząłem tylko grać w fpp'ki (Queje123, unreale1 i tournament etc.) i znowu po iluś fragach w necie ogarnęło mnie znudzenie. Ileż tak można. Wtedy były szybkie gierki na 5minut typu (nfs'y, gta, test drive'y, insane, drivery etc.) i na tym się skończyło. tak poprostu. grałem trochę w nfsMW i po 20 wyścigach odinstalowałem go. tak poprostu. najgorsze jest to że nie wiem za co "lekkiego" się teraz zabrać dzisiaj wieczorem zrobię kolejną misję w gta adv. i pójdę spać... 8)

[skurch]

Ja tez ostanio mam problem znudzenia grami... tylko od czasu do czasu mnie wciagnie jakis tytul... ostanio to jest Black... ale najgorsze ze w kolejce na przejscie czekaja takie gry jak MGS2, FFX-2, Silient Hill 2 i inne tytuly z najwyzszej polki, a ja wcale nie mam ochoty w nie grac ;/ kiedys jakbym mial mozliwosc gry w ww. tytuly to by mnie nikt od konsoli nie oderwał.. a teraz... ehhh... no coz moze mi kiedys przejdzie... najprawdopodoniej wyjade gdzies na całe wakacje i nie bede miał mozliwosci grania na konsoli wiec moze po powrocie znowu wroci mi ochota na granie pozyjemy zobaczymy

[skurch]

No wlasnie najgorsze ze ja juz w to zaczołem grac i tak jak nie wciagnoł mnie pierwszy SH tak i nie moge sie przekonac do dwojki... moze mi po prostu nie podchodza silenty... nie wiem moze jeszcze kiedys sproboje dac im szanse... a co do MGS2 to nie wydaje mi sie zeby to nie byla gra z gornej polki... intro jest fajne

[luck1985]

Zmien Hobby , mnie tez gry nie jaraja , nie chce mi sie grac i nic juz tego nie zmieni chyba ............ Takie zycie , kiedys musialo to nastapic :>

[Scorpio]

mnie tez gry nie jaraja , nie chce mi sie grac i nic juz tego nie zmieni chyba ...........

A najgorsze, że zarażasz tym innych siejąc wszędzie ten defetyzm i pesymizm
Gry mogą nudzić, ale wtedy wracam do wcześniejszych tytułów, lub nurkuję w nowy gatunek/rozwiązania. Przez to okazuje się, że po 2-3 dniach "doła" wszystko wraca do normy. Chwila, chwila ... i tak już od jakiś 16 lat, więc chyba tak źle nie jest Jak się jest zgredzikiem w duszy, to i gry przestają bawić. Można też spróbować odwrócić wzrok od grafiki (cóż w niej takiego rozrywkowego), a zająć się miętoszeniem pozycji dla samej pozycji. Zwykle działa

[skurch]

Zandro ponoc FFX-2 ma 6 zakonczen wiec bedziesz musial sie zmuszac szesciokrotnie zeby zobaczyc wszystkie 'upragnione' endingi a MGS2 tez nie odpuszcze i kiedys przysiade do niego na powaznie