Skocz do zawartości

Zdjęcie

Gears Of War 3


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
483 odpowiedzi na ten temat

#481 kowal Napisany 22 października 2015 - 13:00

kowal

    Gracz

  • Forumowicze
  • 5 678 Postów:

jestem chyba gdzieś w połowie i albo mam w głowie zbyt wyidealizowany obraz pwierwszych dwóch części wlbo zwyczajnie 3-ka jest najsłabsza. trochę zbyt kolorowo się zrobiło, gra straciła przez to na klimacie. level designer też zaliczył spadek formy, podobnie jak AI przeciwników. w pewnym momencie wyrżnałęm wszystkich i czekam na gitarkę a tu nic. okazało się, że nie zauważyłem kolesia, który stanął przy stacjonarnym karabinie. a że znalazłem się już za jego plecami to sobie tak stał...

anyway. to jest nadal bdb gra ale oczekiwałem więcej. zobaczymy jak będzie dalej.


  • 0

#482 vagrant3 Napisany 22 października 2015 - 13:08

vagrant3

    złoty członek

  • Forumowicze
  • 12 849 Postów:
jedynka jest nie do przebicia. w gow2, gow3 i judgment grałem po 2 razy, a gow1 przechodziłem ponad 10 i nie mam dość. gow3 jest najładniejszy, ale właśnie najmniej klimatyczny. tak czy inaczej to ekstraklasa strzelanek tpp.

siłą tej serii jest też co-op i akurat kampania trójki jest dla 4 osób, więc duży plus.

Ten post był edytowany przez vagrant3 dnia: 22 października 2015 - 13:09

  • 0

#483 bartezoo Napisany 22 października 2015 - 13:42

bartezoo

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 3 813 Postów:

Generalnie jako caly produkt czyli multi, co-op, bestia, horda i singiel to jest to najlepszy Gears (chociaż w sumie multi wole z jedynki), ale kampania singlowa faktycznie trochę daje du,pki skończyłem z 3 razy z kumplem i jakoś tak meh, Cień Raama też nic super. Nadal strzela się dobrze, ale podobnie jak vagrant jedynke skończyłem z 10 razy spokojnie i wciągnał bym raz jeszcze w wersji Ultimate. 


  • 0

#484 cwany-lis Napisany 30 stycznia 2017 - 23:04

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 568 Postów:

Przeszedłem sobie trójeczkę po latach - najbardziej syty singiel, długi, zróżnicowany i epicki- pełen totalnego ostrzeliwania się, mnóstwo nawiązań do wydanych książek i komiksów - olo, nic dziwnego za wszystko odpowiada Karen Traviss, która jak na pisarskiego wyrobnika na licencji niezwykle mocno przykłada się do kreacji świata przedstawionego - w gwiezdnych wojnach wychodziło jej różnie [musiałbym po latach ponownie przeczytać Komandosów Republiki], ale tu widzę, że jej książki z serii GoW zbierają dobre noty. Ciekawe jak sobie poradziła z HALO.

 

 


  • 0