Kiedy ostatnio mieliście okazję zagrać w grę która prezentowała by sobą ciężki, cyberpunkowy klimat?
Jeżeli przez "ciężki cyberpunkowy klimat" rozumiemy to samo, to nie będzie taka gra. Nie oczekiwałbym to niczego w stylu Neuromancera czy innego Blade Runnera. Mnie bardziej to kojarzy się z Matriksem (naturalnie nie jedynką, tylko wizją świata przedstawioną w Rewolucjach).
Przy samym odbiorze gry może trochę "przeszkadzać" fakt ukazania się takich killerów jak DMC 3 (w przyszłości 4), czy też mistrzowskie GoW 2 (a część trzecia już potwierdzona)
Niestety - DMC jest nie dla mnie, ponieważ poziom trudności jest tam z dupy. A ja nie lubię poziomów trudności z dupy - chę się bawić, a nie frustrować. Przygód Kratosa żadnych nie skończyłem, nie wypowiadam się.
Too Human obroni się i zaprezentuje nam coś nowego na poletku slasher'ów.
Podstawowoa różnica jest taka, że ja naprawdę oczekuję w Too Human sporo Action RPG w stylu Diablo czy innego BG: Dark Alliance (jeśli chodzi o system rozwoju naturalnie, nie gameplay). I dla mnie drzewko 150 umiejętności stoi wyżej każdego slashera, w ktrym jedyny element RPG to możliwość kupna gównianych bonusów między levelami (DMC), choćby sam slasher był lepszy.
Po za tym sam tytuł jest już mocny. Cholernie głęboki (i mam nadzieję, że i taki też scenariusz będzie).
Ludzie od Legacy Of Kain i Eternal Darkness raczej nie zawiodą w tym względzie.
Może coś bardziej a'la diablo z tym, że nie będziemy wciskać "X" (bądź lewy przycisk myszki) tylko wykręcać szalone kilkuset hitowe combole? Mnie by pasowało, bo design mnie urzekł... teraz tylko czekać jak rozwiążą technicznie wszystko.
Pytanie dziwne, bo filmy z gameplaya i wywiady z twórcami pokazują, jak to będzie wyglądało.
W każdym z nich był pokazany gameplay, był zawarty styl gry.
Chyba widzieliśmy inne trailery Mass Effect, Assasin's Creed i Lost Odyssey. Bo rzeczy pokazane w tych trailerach to jakieś migawki z gameplaya, nie dające mi więcej pojęcia o grze, niż przeczytanie krótkiej zapowiedzi. No chyba, że ty wiesz po takim Lost Odyssey coś więcej, niż że będą jakieś turowe walki. Też mi odkrycie.
trzeba było oglądać wczoraj z pół godziny leciał gameplay na gamespot:
Jestem zawiedziony.
Co nie przeszkadzało mu być świetną grą.
Nie sądzę, aby Siliconi zawiedli, choć faktycznie strasznie długo grzebią się z tym tytułem (nawet jak na nich).
Nie pojmujesz potęgi, to się nie udzielaj 
Fingus ma rację, to ma być godny tytuł para-erpegowy, w stylu właśnie Diablo czy BG: DA. Nie ma takich gier na X360, więc dobrze, że w końcu pojawi się coś w ten deseń. A jeśli do tego będzie walka bardziej zaawansowana niż chodzenie i wciskanie A, jak to miało miejsce do tej pory, oraz fabuła o większym stopniu złożoności świata przedstawionego, niż "na bagnach pojawić się czarna wieża, barbarzyńca iść ubić czarodziej" to tylko lepiej.
