Skocz do zawartości

Systemy Operacyjne


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
705 odpowiedzi na ten temat

#1 Gość_jachu2_* Napisany 24 maja 2010 - 03:10

Gość_jachu2_*
  • Goście
W tym wątku chciałbym spytać użytkowników forum, jakim OS'em na codzień się posługują.

Ja po latach obcowania z monopolistą, od 95, przez 98 SE i XP, przesiadłem się na Ubuntu 9.04, którego używałem jakiś czas na moim kompuiterze stacjonarnym. Za Linuksem przemówił brak zmartwień o zagrożenia ze strony wirusów, brak kłopotów ze sterownikami, stabilność, oraz legalność oprogramowania. Gier nie biorę pod uwagę, gdyż w te gram na konsolach, specjalistycznych aplikacji zaś nie potrzebuję. Gdy zawitam do Elbląga, wówczas zainstaluję Ubuntu 10.04 Lucid Lynx, bardzo przypadła mi do gustu nowa odsłona systemu firmy Canonical, którą miałem okazję sprawdzić w edycji Netbook Remix tu w Szczecinie. Reasumując Linux = wygoda, bezpieczeństwo, cena. To wg mnie przemawia za systemami spod znaku pingwina.
Na netbooku tymczasem postawiłem Moblina, czyli dziecko Intela zoptymalizowane do pracy z procesorami Atom. Póki co jestem na etapie obczajania systemu, z początku wydaje się dziwny i zbyt "komórkowy", zadziwia jednak jego szybkość, zarówno jeśli chodzi o bootowanie, jak i działanie. Twórcy Moblina połączyli siły z Nokią, czyli autorami Maemo i niedługo Moblin powróci w nowej wersji pod szyldem MeeGo, na co niecierpliwie czekam. Na dzień dzisiejszy polecam Moblina posiadaczom komputerów z Atomem. Jest szybszy niż Vin Diesel w "Szybkich i wściekłych".

A Wy w jakim środowisku obracacie się na codzień?

Ten post był edytowany przez torq314 dnia: 02 sierpnia 2015 - 14:31

  • 0

#2 piterekd Napisany 24 maja 2010 - 07:34

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:
XP, bo intuicyjny, wszystko na nim chodzi, mam go oryginalnego z lapkiem i ukrytą partycję, jak coś napiszę, czy zrobię to wiem, że inni bez problemu to otworzą i zobaczą u siebie np. CV i list motywacyjny w Wordzie :)
  • 0

#3 Scorpio Napisany 24 maja 2010 - 08:55

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Win XP

Wiem co i jak się z nim obracać, wszystko co chcę to działa, a jak nie działa to szybko się i FAQ w sieci znajdzie, albo kolegi zapyta (o co trudniej by z Linem było). Co do wirusów czy awaryjności - przez 2 lata na lapie jakoś nie miałem ani jednego, ani drugiego. Naprawdę, nie jest to wiedza i umiejętność tajemna (wszelakie rady "zreinstaluj wina" natychmiast pomijam, bo świadczą, że ktoś nei umie sobie z systemem radzić). A gdy wie się jak aplikacje w autostarcie kontrolować i kilka innych rzeczy, to Win jest i szybki i sprawny.

A na WinXP na lapie a Win98 na stacjonarnym. Tamten nie był podłączony do netu i dopiero w 2006 (!!!) na XP go też przerzuciłem, gdy wrzuciłem w niego bebechy np. z USB 2.0. Co jak co, ale Win98 naprawdę szybko kicał, nie miał problemów z wieloma aplikacjami i ogólnie miło go wspominam :)
  • 0

#4 Texz Napisany 24 maja 2010 - 09:05

Texz

    1985 AI Bot

  • Forumowicze
  • 29 557 Postów:

W tym wątku chciałbym spytać użytkowników forum, jakim OS'em na codzień się posługują.

Ja po latach obcowania z monopolistą, od 95, przez 98 SE i XP, przesiadłem się na Ubuntu 9.04, którego używałem jakiś czas na moim kompuiterze stacjonarnym. Za Linuksem przemówił brak zmartwień o zagrożenia ze strony wirusów, brak kłopotów ze sterownikami, stabilność, oraz legalność oprogramowania. Gier nie biorę pod uwagę, gdyż w te gram na konsolach, specjalistycznych aplikacji zaś nie potrzebuję. Gdy zawitam do Elbląga, wówczas zainstaluję Ubuntu 10.04 Lucid Lynx, bardzo przypadła mi do gustu nowa odsłona systemu firmy Canonical, którą miałem okazję sprawdzić w edycji Netbook Remix tu w Szczecinie. Reasumując Linux = wygoda, bezpieczeństwo, cena. To wg mnie przemawia za systemami spod znaku pingwina. ;)

Miałem Linucha kilka lat i z wygodą to nie miało nic wspólnego. Nie wiem jak przy obecnych dystrybucjach, ale gdzieś w 2004 w Mandrivie / SUSE zainstalowanie VLC do poprawnego odtwarzania filmików to była prawdziwa droga przez mękę. Niektóre programy trzeba było ściągać w formie kodu źródłowego i kompilować bezpośrednio w systemie, żeby dobrze chodziły :blink: Jasne, już wtedy wychodziły pakiety instalacyjne, ale było ich jak na lekarstwo i wymagały pakietów innych programów, żeby te można było zainstalować... A te też coś tam potrzebowały i tak w dalej.
Samo skonfigurowanie obsługi karty graficznej oznaczało mieszanie w jądrze systemu, ale dzięki dobrym tutorialom wszystko się dało zrobić, choć jeżeli coś poszło nie tak najlepiej było zacząć od nowa, tzn. od formatu partycji linuxowej. Tylko to co w Windowsie robiłem w 5 minut nieraz pod Linuxem trwało pół dnia. Nie jestem jakimś linuxowym guru, żeby pamiętał wszystkie komendy w bashu i pakiety konieczne do instalacji przed każdym nowym programem, więc tyle mniej więcej to trwało. Jasne, później gdy już coś działało czuło się satysfakcję, ale nie zbyt długo. Do czasu gdy pojawiała się konieczność zainstalowana/skonfigurowania czegoś nowego. Założę się, że teraz na Ubuntu wychodzą gotowe pakiety do instalacji, więc wszystko przebiega w miarę prosto. Jednakże wolę system, który robi choćby część operacji za mnie i pisząc ten tekst nie muszę się zastanawiać czy gdy wyłączę laptopa nie będzie to ostatni raz kiedy widzę obecny OS w takim stanie jak teraz. Zwłaszcza jeżeli system nie zostanie poprawnie zamknięty.

Obecnie Mac OS X, nie potrzebuję już nic więcej. Ma wszystkie programy, które potrzeba do życia w 2010 roku. Ciągłe aktualizacje zwiększają jego stabilność. Oprócz tego na netbooku Windows Vista, w planach Windows 7, czyli nie jest tak że się obraziłem na Billa czy coś. Po prostu nie daję mu zbyt dużo szans na wysypanie wszystkiego co mam w lapku. Dobry jest tylko do uruchamiania przeglądarki internetowej hehehe.

WinXp - świetny system, ale mam już go dość. Idiotyczne wyszukiwanie sterowników, udawanie że system coś robi, a tak na prawdę drapie się po tyłku. Jak coś się spieprzy najlepiej go zreinstalować, a już na pewno gdy z czasem system chodzi coraz wolniej. Warto wspomnieć że Windowsy jak nic innego łapią wirusy i inne robaczki. Z resztą w nowszych wersjach jest to samo. Bue, ja już od ponad roku nie wiem co to wirus.
  • 0

#5 Scorpio Napisany 24 maja 2010 - 09:12

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:

Jak coś się spieprzy najlepiej go zreinstalować, a już na pewno gdy z czasem system chodzi coraz wolniej. Warto wspomnieć że Windowsy jak nic innego łapią wirusy i inne robaczki.

O tym pisałem :) Texz, jak mi system zaczyna chodzić wolniej zapuszczam 2-3 programy i mu się poprawia. Nie wiem, może na potęgę instalujesz i deinstalujesz każdy program, jaki masz na widoku i nie myślisz nic o czyszczeniu rejestrów czy fragmentacji od czasu do czasu (czymś innym niż standardowy windowsa). Naprawdę, jak potrafisz zainstalować i obsłużyć Linuxa to nie wierzę, że nei potrafisz troszkę przy Windozie pogrzebać by lepiej i stabilniej chodziła :)
  • 0

#6 Texz Napisany 24 maja 2010 - 09:19

Texz

    1985 AI Bot

  • Forumowicze
  • 29 557 Postów:

O tym pisałem :) Texz, jak mi system zaczyna chodzić wolniej zapuszczam 2-3 programy i mu się poprawia. Nie wiem, może na potęgę instalujesz i deinstalujesz każdy program, jaki masz na widoku i nie myślisz nic o czyszczeniu rejestrów czy fragmentacji od czasu do czasu (czymś innym niż standardowy windowsa). Naprawdę, jak potrafisz zainstalować i obsłużyć Linuxa to nie wierzę, że nei potrafisz troszkę przy Windozie pogrzebać by lepiej i stabilniej chodziła :)


Też mi się wydaje to troszkę dziwne. Chyba się po prostu odzwyczaiłem od ciągłego zajmowania się systemem, choć rzeczywiście pamiętam że też tak robiłem. Nie ma jednak lepszego uczucia niż nowo zainstalowany Windows, a dokładniej to pierwsze uruchomienie. Goły, gotowy do działania. Nieskazitelny i uruchamiający się tak szybko, że nie zdążymy wrócić z kibla.
  • 0

#7 Ryan Napisany 24 maja 2010 - 09:28

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:

Za Linuksem przemówił brak zmartwień o zagrożenia ze strony wirusów

Nawet pomimo tak szczątkowej penetracji rynku, wirusy na Linuksa istnieją. :)

brak kłopotów ze sterownikami

Padłem!
  • 0

#8 Scorpio Napisany 24 maja 2010 - 09:36

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:

Też mi się wydaje to troszkę dziwne. Chyba się po prostu odzwyczaiłem od ciągłego zajmowania się systemem, choć rzeczywiście pamiętam że też tak robiłem. Nie ma jednak lepszego uczucia niż nowo zainstalowany Windows, a dokładniej to pierwsze uruchomienie. Goły, gotowy do działania. Nieskazitelny i uruchamiający się tak szybko, że nie zdążymy wrócić z kibla.

Na lapach nie jest tak słodko, bo zwykle ma doinstalowane różne badziewia programowe ... dopiero jak 3/4 z tego się powyłącza czy odinstaluje dopiero mamy speedzika :)

Ale fakt faktem, pierwsze uruchomienie systemu na stacjonarnym jest cudne :)
  • 0

#9 Blizzard Beast Napisany 24 maja 2010 - 11:01

Blizzard Beast

    N+ Crew

  • Forumowicze
  • 4 576 Postów:

Na lapach nie jest tak słodko, bo zwykle ma doinstalowane różne badziewia programowe ... dopiero jak 3/4 z tego się powyłącza czy odinstaluje dopiero mamy speedzika :)


Jeszcze nigdy nie zostawiłem tego, co zastałem na laptopie. System to ja sobie stawiam sam, a nie zastanawiam się, kto co gdzie wymodził.

A korzystam oczywiście z Win7. Dlaczego? Bo jest świetny.


  • 0

#10 Scorpio Napisany 24 maja 2010 - 11:19

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Dlatego mam lapa Asusa z Winem osobno i sterownikami oraz programami dostarczanymi przez Asus osobno. To daje idealną kontrolę :)
  • 0

#11 piterekd Napisany 24 maja 2010 - 11:41

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

O tym pisałem :) Texz, jak mi system zaczyna chodzić wolniej zapuszczam 2-3 programy i mu się poprawia. Nie wiem, może na potęgę instalujesz i deinstalujesz każdy program, jaki masz na widoku i nie myślisz nic o czyszczeniu rejestrów czy fragmentacji od czasu do czasu (czymś innym niż standardowy windowsa). Naprawdę, jak potrafisz zainstalować i obsłużyć Linuxa to nie wierzę, że nei potrafisz troszkę przy Windozie pogrzebać by lepiej i stabilniej chodziła :)


Co masz do reinstalki? U mnie z ukrytej partycji trwa to 5 minut 8) Przed reinstalką podpinasz zewnętrznego twardziela i zgrywasz wszystko co chcesz i jest git!


Dlatego mam lapa Asusa z Winem osobno i sterownikami oraz programami dostarczanymi przez Asus osobno. To daje idealną kontrolę ../../public/style_emoticons/default/smile.gif


To nie masz jak ja na lapku ukrytej? Po reinstalce nie instalują Ci się od razu badziewia asusa same? Też mam Asusa żeby nie było.
  • 0

#12 Scorpio Napisany 24 maja 2010 - 11:49

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:
Nie, nie mam ukrytej. Ale mój lap był kupiony w czasach, gdy Visty dopiero wchodziły i jeszcze w szał załączania tego systemu gdzie się da, nie wpadł. Specjalnie dlatego wybrałem jego, a nie mocniejszego, ale już właśnie z systemem na partycji :)
  • 0

#13 Gość_jachu2_* Napisany 24 maja 2010 - 11:51

Gość_jachu2_*
  • Goście

Nawet pomimo tak szczątkowej penetracji rynku, wirusy na Linuksa istnieją. :)

Wiem, no ale ile ich jest? Poza tym z tego co wiem, do ich uruchomienia potrzeba hasła roota, więc nic nie prześliźnie się przypadkiem.

Padłem!

Sorry, ale na dwóch komputerach, gdzie instalowałem Ubuntu, czy kilka innych dystrybucji do sprawdzenia, wszystko wykryte zostało z miejsca, więc nie miałem z tym problemów. Niczego nie dogrywałem, podobnie na Moblinie, jestem gotów do działania po kilkuminutowej instalacji. Czytałem o problemach, owszem, ale ja ich nie miałem.

Ogólnie nie jestem jakimś Linuksowym specem, w konsoli nie robię praktycznie nic. Dziś wszystko można wyklikać i mnie to wystarcza. Podobnie instalacja programów, nie zajmuje więcej niż kilka kliknięć, jeśli chodzi o te najpopularniejsze dystrybucje. Postawiłem Linuksa najpierw z ciekawości, później wywaliłem, następnie dałem mu drugą szansę i po ogarnięciu podstawowych funkcji już został. No i matka, która na codzień korzysta z mojego PC nie ma szans niczego popsuć.

Teraz już przyzwyczaiłem się i zmieniam tylko dystrybucje, zazwyczaj finalnie pozostając jednak przy Ubuntu lub Mincie.
  • 0

#14 piterekd Napisany 24 maja 2010 - 11:58

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:

Nie, nie mam ukrytej. (...) ale już właśnie z systemem na partycji :)


Czyli masz rozumiem partycję z systemem, tyko nieukrytą? Czyli po formacie instalujesz system z oddzielnych płyt? Ja mam dwie recovery, ale nie korzystam z nich - z dysku jest szybciej. Raz instalowałem to trwało to godzinę - pół instalka samego systemu i pół programów asusa.. wyboru nie mam czy chcę je instalować, czy nie.

Ja mam XP Home w ukrytej i specjalnie go wziąłem, choć Visty były najpopularniejsze - kupiłem go (lapka) 4-5 lata temu.
  • 0

#15 Ryan Napisany 24 maja 2010 - 12:03

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:

Wiem, no ale ile ich jest? Poza tym z tego co wiem, do ich uruchomienia potrzeba hasła roota, więc nic nie prześliźnie się przypadkiem.

Tak jak np. w Windows 7. Poza tym na obu platformach istnieją aplikacje, które muszą być uruchomione z prawami roota a które są dziurawe. :) Linux ma to szczęście, że nie opłaca się go od tej strony atakować. Módl się, żeby nie wzrosła jego popularność, bo będzie jak z Makówkami. Najpierw wszystko cacy a jak penetracja rynku wzrosła, to zaczęła się pojawiać masa exploitów. :)

Sorry, ale na dwóch komputerach, gdzie instalowałem Ubuntu, czy kilka innych dystrybucji do sprawdzenia, wszystko wykryte zostało z miejsca, więc nie miałem z tym problemów. Niczego nie dogrywałem, podobnie na Moblinie, jestem gotów do działania po kilkuminutowej instalacji. Czytałem o problemach, owszem, ale ja ich nie miałem.

Ja nie miałem AIDS, więc AIDS nie istnieje. :)
  • 0

#16 Gość_jachu2_* Napisany 24 maja 2010 - 12:19

Gość_jachu2_*
  • Goście

Ja nie miałem AIDS, więc AIDS nie istnieje. :)


Przecież napisałem to w kontekście mojej osoby. Gdybym miał problemy ze sterami, napisałbym o tym lub, co bardziej prawdopodobne, wróciłbym na Windows, bo tam działałoby. Czepiasz się. ;)

Sorry, faktycznie jeden problem miałem:
Nie wiedzieć czemu Ubuntu 9.04 nie chciał na netbooku łączyć mnie z siecią przez kabel, 9.10 i 10.04 już tak, nie bawiłem się w grzebanie w konsoli, bo raz, że nie umiem, dwa, że lubię mieć wszystko gotowe i kłopot na początku zniechęca. To wyjątek, na stacjonarnym kompie Ubu 9.04 nie miał problemów, nowsze wersje nie mają go i tutaj.

Poza tym jest LiveCD i można sprawdzić bez instalacji co działa, a co nie.
  • 0

#17 Scorpio Napisany 24 maja 2010 - 12:25

Scorpio

    Can'-Ka No Rey

  • Forumowicze
  • 13 964 Postów:

Czyli masz rozumiem partycję z systemem, tyko nieukrytą?

Nie, Windoza na CD osobno, podobnie sterowniki osobno na CD :) Tak instaluję tylko WIndozę, a sterowniki i tak już podczas pierwszej instalacji ściągałem najnowsze ze strony Asusa :)
  • 0

#18 piterekd Napisany 24 maja 2010 - 12:40

piterekd

    Dabrowsky

  • Forumowicze
  • 17 265 Postów:
Ok, u mnie chyba nie da się oddzielić instalacji systemu od programów fabrycznych, ale poszukam na ten temat jakiegoś info, może znajdę odpowiednią sztuczkę, bo Asus DVD nie jest mi do życia potrzebny delikatnie mówiąc ;)
  • 0

#19 Ryan Napisany 24 maja 2010 - 12:46

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:

Przecież napisałem to w kontekście mojej osoby. Gdybym miał problemy ze sterami, napisałbym o tym lub, co bardziej prawdopodobne, wróciłbym na Windows, bo tam działałoby. Czepiasz się. ;)

Nie czepiam się, dostrzegam różnicę między "nie ma problemów" a "nie mam problemów". Ale jeśli o to chodziło, to spoko. Przecież ciężko, żebym wiedział lepiej od Ciebie czy miałeś jakieś problemy czy nie. :)
  • 0

#20 Texz Napisany 24 maja 2010 - 14:30

Texz

    1985 AI Bot

  • Forumowicze
  • 29 557 Postów:
@jachu, jeszcze nie napisałeś jak jest z instalacją programów pod najnowszym Ubuntu i czy dalej jest to co umieściłem w swoim pierwszym poście?
  • 0

#21 Gość_jachu2_* Napisany 24 maja 2010 - 14:47

Gość_jachu2_*
  • Goście

Podobnie instalacja programów, nie zajmuje więcej niż kilka kliknięć, jeśli chodzi o te najpopularniejsze dystrybucje.

Napisałem tu. Wchodzisz w tzw. Centrum Oprogramowania Ubuntu i tam sobie szukasz. Klik, hasełko, potwierdzenie i się robi. ;) Gdy czegoś nie ma w COU, wówczas ściągasz paczkę .deb i tak samo, klikasz, hasło i potwierdzasz.
  • 0

#22 torq314 Napisany 24 maja 2010 - 19:54

torq314

    Buddhabrot

  • Forumowicze
  • 24 414 Postów:
w pracy Win7 / WinServer 2008. w domu jeszcze chwilę XP (z lenistwa).

Windows ma wszystko czego potrzeba. z wirusami nie mam żadnych problemów od lat - jedyną osobą z kontem na prawach administratora jestem ja, reszta rodziny ma konta zwykłe (i nie narzeka), sam za to sprawdzam wieloktotnie to co instaluję.

z Linuksami miałem trochę przygód (nazwijmy to fascynacją) na przełomie wieków (ze dwa lata w jedną i w drugą stronę od przełomu). fascynowało mnie wszystko do momentu w którym robiłem kolejne upgrade systemu po których diabli brali to, co wcześniej działało. notoryczne zmiany konfiguracji, zero wsparcia dla migracji poszczególnych aplikacji, praktycznie bardziej opłacało się postawic system na nowo niż go upgrade'ować.

problem w tym, że o ile Windows upgraduję co parę ładnych lat, Linuksa upgradeowało się co kilka/kilkanaście tygodni. wtedy nie było jeszcze tak przepustowej sieci i pamiętam, że po ósmej czy dziewiątej dystrybucji kupionej jako dodatek do Linuks Plusa na 6 CD zacząłem zastanawiać się czy to ma jeszcze sens.

ja wiem że od tego czasu wiele sie zmieniło na lepsze, czasem z ciekawości ściągam jakiś LiveCD i trochę poklikam tu i tam, bardziej po to żeby się przekonać że tam nadal nie ma NIC co upoważniałoby do wyjścia z Windowsa. no i nadal studenci opowiadają mi o wojnach między pasjonatami Ubuntu, Suse, Mandrivy czy czego tam jeszcze. dziwne, wydawałoby się że sens ma jakiś wspólny front - gdyby z taką zaciekłością zwalczali się użytkownicy dajmy na to XP i Windows 7 to byłoby to co najmniej komiczne.

z drugiej strony Windows przez te lata przeszedł nieprawdopodobnie długą ewolucję i dziś poziomem zabezpieczeń, wygody, łatwości konfiguracji, liczbą dostępnych aplikacji i łatwością programowania, po prostu zmiata inne systemy pod dywan.
  • 0

#23 Gość_Hellmans_* Napisany 24 maja 2010 - 20:04

Gość_Hellmans_*
  • Goście
XP - bo znam jego kaprysy i niczego mi w nim nie brakuje.  
  • 0

#24 kcpr Napisany 24 maja 2010 - 22:01

kcpr

    Blanka

  • Narybek
  • 175 Postów:
Od kiedy zainstalowalem 7-ke nie wyobrazam sobie juz pracy z XP-kiem czy nawet Vista. W pracy tez juz 7-ki uzywam, wiec jestem calkowicie zadowolony, a XP wydaje mi sie juz tylko trendowatym reliktem przeszlosci.
Z Linuksami tez mialem rozne przygody. Probowalem uzywac chyba z 10 roznych dystrybucji wlasnie z tak hardcore'owymi jak Arch czy Gentoo, ale nie jestem masochista. :D A ze 99% o wirusach na Windowsach to bajki, bo tak naprawde to prawie zawsze jest wina uzytkownika, ktory albo wchodzi na jakies podejrzane strony albo klika wszystkie linki jakie na maila dostanie. Uzywam Windowsow od dobrych 15 lat i RAZ mialem wirusa i na dodatek bylem w pelni swiadomy, ze go moge zlapac, no ale niestety nie mialem wyboru i musialem jedna podejrzana plytke sprawdzic.
Z checia przetestowalbym tez Mac OS-a, no ale musialbym przeciez kupic w tym celu komputer Apple'a bo zwykly PC nie jest godny by dostapic zaszczytu uruchomienia systemu boskiego Steve'a. :) Tzn. testowalem Hackintoshe, ale jest to doswiadczenie porownywalne mniej wiecej z Linuksami. Moze nawet gorsze, bo jak cos nie dziala to nie ma szans, ze cos sie w tej kwestii zmieni.
  • 0

#25 Kurzy Napisany 24 maja 2010 - 22:23

Kurzy

    DANGA!

  • Forumowicze
  • 15 970 Postów:
ja używam i ubuntu i winXp service pack 3. Z obu jestem zadowolony. Wezmę win7 ale po service packu bo mi padł niewiadomo dlaczego w pewnym momencie.

Na linuxie mam serwer apache z mysql i php. Super wygodnie sobie tworzę coś na localhost, testuję itd. Mogę jak mam ochotę bawić isę jakimiś nieznanymi bibliotekami do php. Też ostatnio bawiłem się sqlem w konsoli na zajęcia no i ogólnie i tak teraz musze znać na perfekt do pracy więc to musze dopracować.

No ale z drugiej strony takim sqlem mogę zabawić w sql server na NET gdzie mam graficzne tabelki i mówi mi jaki błąd w zapytaniu i serwer też oczywiście mogę mieć ale na windowsach mam zawsze postawiony wirtualny serwer, teraz wampserv. Ja mam dwa systemy i tak zostanie. Ale jednak wiadomo że standard to windows i tak zostanie, np testowanie ietester, więcej programów, doskonałe środowisko microsoftu visual studio(bo po co mam programować na linuksa w c++?, lepiej się uczyć frameworka NET) no i też przyzwyczajenie. Ale linux to też wygoda, odskocznia, zabawa w konsoli, syzbkość i neizawodność(ani razu mi się nie posypał) no i serwer dla mnie.

No i jeszcze SSH czyli fajnie można przesyłać pliki w sieci. Na windowsie w normalnym połączeniu będzie taka dobra syzbkośc? taka sama? Ogólnie ssh jest zdalne zarzadzanie serwerami ale chyba do przesyłu plików takiego też jest dobre.
  • 0

#26 Texz Napisany 24 maja 2010 - 22:23

Texz

    1985 AI Bot

  • Forumowicze
  • 29 557 Postów:


Heh, że sobie tylko przypomnę co miałem na Windowsie. Nawet kiedyś wirusa złapałem przez sieć WiFi. Nie mam pojęcia jak to jest możliwe.
  • 0

#27 Gość_Zero_* Napisany 24 maja 2010 - 22:31

Gość_Zero_*
  • Goście

Heh, że sobie tylko przypomnę co miałem na Windowsie. Nawet kiedyś wirusa złapałem przez sieć WiFi. Nie mam pojęcia jak to jest możliwe.


W Macu nie złapiesz wirusa przez WiFi ? są takie jedynie co przechodzą po kablu - LOL & ROTFL

edit. ja w chwili obecnej Win XP, miałem Win 7 z MSDNAA i byłem niesamowicie zadowolony bo łączył w sobie patenty z Visty + dodawał nowe i szybkość z XP. Na XP przeskoczyłem tylko dlatego że postgres podobno wariował na Viscie/7 a był mi potrzebny do projektu na obronę ... ale myślę by niebawem przeskoczyć na Win7/Fedora 13 ... chyba jutro ma być premiera :hmmm:
  • 0

#28 torq314 Napisany 24 maja 2010 - 22:34

torq314

    Buddhabrot

  • Forumowicze
  • 24 414 Postów:

Nawet kiedyś wirusa złapałem przez sieć WiFi. Nie mam pojęcia jak to jest możliwe.


drogą kropelkową
  • 0

#29 kcpr Napisany 24 maja 2010 - 22:48

kcpr

    Blanka

  • Narybek
  • 175 Postów:
Do postgresa i innych niekompatybilnych "zabawek" zawsze mozna skorzystac z XP Mode, tylko ze jest dostepny chyba dopiero od wersji Professional.
A propos wamp-ow i serwerow, to ja mielame dobra akcje z XAMPP. Generalnie wszystkie systemy mam juz 64-bitowe, wiec i Linuksy takie instaluje. Na Ubuntu jak probowalem XAMPP odpalic to mi napisal, ze dziala tylko na 32-bitowej wersji... 2 dni szukania i co sie okazalo? Wystarczylo jedna linie w skrypcie urchamiajacym wykomentowac i nagle wszystko dziala. Takie rzeczy w Linuksach potrafia zniechecic. A pod Windowsem po prostu dziala.
  • 0

#30 Gość_Zero_* Napisany 24 maja 2010 - 22:53

Gość_Zero_*
  • Goście
Z doświadczenia wiem że XP mody czy inne tryby kompatybilności zawsze mogą powodować różne problemy więc wolałem nie ryzykować. W sumie teraz już baza na postrescie mi nie potrzebna bo się przerzuciłem na MSSQL 2008 to mógłbym bezproblemowo na Win7 wskoczyć - tylko nie chce mi sie instalować :)
  • 0