233 odpowiedzi na ten temat

[mic]

Ja aktualnie przeszlem 5 swiat fajny byl ten etap przed bossem gdzie goni malpy ta chmara pajakow Boss zas po tej planszy z pajakami byl dosc prosty bo juz za 2 zyciem go przeszlem:) Teraz wiec swiat nr. 6 !

[mic]

8 świat, 2 level. rakieta.

na razie koniec mojej przygody, po 20 życiach brak widoków na przejście

Ja akurat teraz doszlem do tego miejsca i tez mi cos nie idzie najlepiej bo "troche" juz zyc poszlo
A Tobie sie udalo przejsc ten etap ? Moze jakas specjalna taktyka jest ?

[torq314]

przeszedłem, jestem ze 4 levele dalej i na razie jak gram to w Oblivion.

straciłem tam może ze 30-40 żyć i w końcu się udało. jak już dojdziesz do świnki w połowie to dalej jest raczej łatwo.

[mic]

dobrze choc, ze tam na poczatku mozna zawsze zycie zlapac wiec choc z tym nie jest zle a jak na chwile obecna to nawet tej swini nie widzialem jeszcze
na dzis odpuszczam bo mam na 6 rano do pracy, a z bolacymi palcami i irytacja (lekka ) szybko bym chyba tego nie przeszedl

[LET]

Ufff. Wczoraj gra wreszcie pękła. Po blisko miesiącu frustracji, nerwów i kłótni (przechodziłem całość z moją lepszą połówką). Nie zrozumcie mnie źle - gra jest świetna, ale przy napisach końcowych poczułem taką wielką ulgę, że najzwyczajniej w świecie otworzyłem szampana jakby to jakieś wielkie święto było nie mam siły na zbieranie KONGów i puzzli wszystkich - może kiedyś... Ale wiem jedno - warto było

[Kaxi]

Otwarcie szampana na ukończenie gry to ostra akcja
Ale mic za napisanie 4 stycznia "przeszłem" powinien dostać warna.

[mic]

Otwarcie szampana na ukończenie gry to ostra akcja
Ale mic za napisanie 4 stycznia "przeszłem" powinien dostać warna.

Juz tam sie nie czepiaj i "warnami" to nie strasz

[ramzes64]

Ufff. Wczoraj gra wreszcie pękła. Po blisko miesiącu frustracji, nerwów i kłótni (przechodziłem całość z moją lepszą połówką). Nie zrozumcie mnie źle - gra jest świetna, ale przy napisach końcowych poczułem taką wielką ulgę, że najzwyczajniej w świecie otworzyłem szampana jakby to jakieś wielkie święto było nie mam siły na zbieranie KONGów i puzzli wszystkich - może kiedyś... Ale wiem jedno - warto było

ciekawe, ciekawe - moze ja zrobie taki sam patetnt jak przejde z moją połówką New Super Mario bros. Wii / ostatnie levele mamy do zrobienia w 9swiecie

[Dahaka]

Jestem po pierwszych trzech levelach i stwierdzam, że to co zobaczyłem do tej pory przebija całe NSMBWii pod względem art i level desingu, ogólnej miodności i muzyki, a to dopiero trzy pierwsze levele Jedynie sterowanie mogło się obyć bez 'trzepania' willota. Ekipa z Retro znowu pokazała że swoim talentem dorównuje Nintendo. Mam nadzieje, że kiedyś będą mogli zrobić jakiegoś mariana 3d albo zelde

A teraz pytanie, co daje zbieranie puzelków, literek i time trail? Oprócz ogólnej satysfakcji oczywiście ? Puzle i literki mam zamiar zebrać wszystkie, ale z time trialem może być gorzej. Srebro to jest mój absolutny max. Czy za złoto odblokowuje się coś specjalnego?

[Pious]

Nabijasz procenty, odblokowujesz galerie i dioramy no i za kongi masz dodatkową planszę. Ogólnie to kupa zabawy i satysfakcji. Ja na razie odłożyłem mirror mode niestety (sesja). Ale niedługo wracam do gry i liczę, że uda się wszystko ukończyć.

[GrzesiekMB]

dobra wiadomosc - gra sprzedala sie w ponad 4mln egzemplarzy!! malpki gora

[mic]

Boss na szczycie wulkanu wreszcie polegl ufff 3 razy do niego podchodzilem z sokiem bananowym ach te nerwy teraz na 2 zmiane do pracy zmykam - a odslonilo sie jeszcze golden temple - jest oznaczone jako 9-1. Duzo jest tam etapow ? I czy na koncu tez jest jakis boss ? i ogolnie jest tam jakis kosmiczny poziom trudnosci ?

[Pious]

To jedna plansza tylko, ale wcale nie taka prosta. Wyobraź sobie teraz, że w mirror mode musisz przejść tego ostatniego bossa. Na jednym sercu bez power upów i Diddiego. Chore.

[Godot]

Ja pokonałem Kolejkę i jestem w Forest. Gra z etapu na etap wygląda śliczniej. Super!

[Texz]

Nie pamiętam, która to była plansza z kolejką, ale przez nią pierwszy raz w historii przeszedłem planszę dzięki Super Guide. Gdyby nie to mój progres skończyłby się właśnie w tym miejscu.

[Godot]

Ja z Super Guide nie korzystałem ani razu

[mic]

Ten mirror mode musi byc extremalnie trudny Juz teraz sie sporo nameczylem, ale ani razu nie uzylem tego super guide - z tego jestem nawet troche dumny bo czesem jak ze 20 zyc poszlo na jednym momencie to pokusa byla na szczescie wytrwalem i nie uzylem !

[Godot]

Yeah! Pierwszy raz zdobyłem wszystkie puzzle w jednej planszy! 5.5

[Pious]

Pograłem ostro w Mirror i skończyłem prawie wszystko. Pozostają mi tylko 3 plansze K i 4 bossowie. Poza tym co mi zostało wszystko poszło dość łatwo, choć w 2 planszach K poszło po 40 żyć. Dam radę zrobić wszystko. Gorzej będzie z Time Trialem.

[Pious]

Zrobiłem niemożliwe - ostatni boss na mirror. Wydawał mi się znacznie prostszy niż w normalnej grze. Już kończę ten tryb powoli. Dość łatwo idzie ostatnio.

[mic]

Zrobiłem niemożliwe - ostatni boss na mirror. Wydawał mi się znacznie prostszy niż w normalnej grze. Już kończę ten tryb powoli. Dość łatwo idzie ostatnio.

Szacun

[Pious]

Okazał się dość łatwy, typowa pamięciówka. Dopiero druga faza sprawiała mały problem. Niestety nawet Golden Temple nie by najgorszy (udało się za 2 razem). Największy problem mam z planszą K w 6 świecie. Nienawidzę jej dosłownie i nie mogę się zabrać, bo już na normalu padłem tam kilkadziesiąt razy. A zostało tylko to i boss w fabryce. Ciekawe jak będzie szło z time attackiem.

EDIT. Skończyłem Mirror Mode. W zasadzie nigdzie nie miałem wielkiego problemu poza 2 czy 3 planszami K, gdzie poszło po 40 żyć. Okazuje się, że za Time Attack nie ma nic poza medalami i satysfakcją, bo po mirror mam już wszystkie galerie i 200% na liczniku. Może to i dobrze, choć i tak planuję zająć się tymi medalami. Fajna gra, polecam mirror, bo jest dużo ciekawiej niż normalnie.

[117]

Naszlo mnie cos ostatnio na Konga. Chodzilo to za mna od jakis 3 dni wiec w koncu koniec koncow postanowilem kupic gre. Dla mnie w ogole mega szokerem sa ceny gier na Wii od Nintendo, ktore w ogole nie spadaja. Nie wiem ile Gamestop handlujacy uzywkami i Nintendo dostarczajace nowe kopie ciagnie kasy za gry pokroju super mario galaxy ktorego cena uzywanej wynosi $40 czyli tylko $10 mniej. Kong w ogole jeszcze nie stanial i uzywka jest tylko $5 tansza od nowki. To jest jakis uber absurd, ale z jednej strony to cieszy widzac jak gry na konkurencyjna platforme leca na leb na szyje po premierze, a z drugiej jest to zawsze cios dla portfelu gracza. Anyway... kupilem tego konga i musze przyznac, ze zabawa jest naprawde przednia. Gralem kiedys w ktoregos konga, oczywiscie ktorego to nie pamietam i poczulem ten prosty fun plynacy z tej gry. Poziom trudnosci jest fajnie dopasowany, z jednej strony mozna w miare spokojnie przejsc sobie levelik i nawet przy stracie paru zyc nie bac sie o szybki game over, bo latwo mozna baloniki w trudnych miejscach wyrwac, z drugiej gdy sie przycisnie zeby zebrac wszystko to zaczyna sie mega kombinowanie. Male smaczki gameplayowe dodaja grze uber uroku, graficznie jest naprawde ladnie... no ale kurde dalem za gre $45 i caly czas mam wrazenie, ze ta gra nie jest warta wiecej niz $15. Poziom gier XBLA/PSN zblizyl sie tak niebezpiecznie do poziomu gier Retail, ze patrzac na gry na Wii czlowiek ma caly czas wrazenie, ze za nie przeplaca. Nie twierdze, ze na XBLA/PSN znajde rownie tak dobra gre jak Kong, ale jakby poszukac to nie znajde wiele gorszej a stosunek jakosci do ceny bedzie odbijal sie na korzysc XBLA/PSN. Tak czy inaczej gdyby nie patrzec na cene, to Donkey Kong jest zdecydowanie gra godna polecenia, ktora w przeciwienstwie do mojego rozczarowania Epic Mickey potrafi mnie zatrzymac przy Wii na dluzej.

[Kaxi]

Rozumiem ten ból. Myślę, że częściowo to wina grafiki i gatunku. Platformówki 2D i w HD pojawiają się już prawie wyłącznie w dystrybucji cyfrowej, dlatego DKCR na pierwszy rzut oka wydaje się być nie na miejscu.

[Tawotnica]

Nie wiem ile Gamestop handlujacy uzywkami i Nintendo dostarczajace nowe kopie ciagnie kasy za gry pokroju super mario galaxy ktorego cena uzywanej wynosi $40 czyli tylko $10 mniej.

Z Gamestopem różnie bywa. W Dortmundzie ceny gier Ninny tam też są spore, ale nigdy używki powyżej 35€ nie widziałem. To pewnie też jest zależne od lokalizacji sklepu. Na tytuły od Nintendo z reguły jest bardzo duży popyt, więc retailerzy niespecjalnie chcą obniżać ceny. Kirbiego też kupiłem za dwadzieścia parę EUR jedynie przez to, że brakowało niemieckojęzycznej książeczki, tydzień temu jeszcze wcale nie mięli.

Jeszcze bardziej absurdalna jest kwestia cen gier na DS'a. Za gry, które zajmują parę megabajtów życzą sobie czasem cenę premium. Pamiętam jak nie kupiłem w tym samym Gamestopie Super Princess Peach, bo 39.99€ kosztowała. Niemniej jednak, pamiętam czasy kiedy za Wave Race na N64 człowiek płacił 230 marek, gamestopów nie było i jakoś nikt nie płakał (może oprócz moich rodziców ;p).

[117]

Jezeli chodzi o US to cena gier i uzywek jest dyktowana przez hq wiec nie ma mowy o tym, by gra w jednym sklepie byla tansza niz w innym. W szczegolnosci, ze jest mozliwosc kupienia gry online i odebranie jej w sklepie (i nie mowie tu o preorder).

[Godot]

17 godzin i DKCR skończone. Gra absolutnie cudowna, rewelacyjna, wstrząsająca. Ta platformówka jest napakowana akcją bardziej niż jakakolwiek inna gra w którą grałem w tej generacji. Design poziomów zachwyca, a każdy następny świat jest lepszy od poprzedniego. Najlepsze jest to, że cały czas gra zaskakuje nowymi pomysłami i patentami. W każdym innym platformerze mniej-więcej do połowy gry poznajemy nowe ruchy/elementy gameplayowe, a potem je wykorzystujemy. W DKCR do ostatniej planszy ostatniego świata dzieje się coś nowego, czego wcześniej nie widzieliśmy. Awesome! Sama gra jest trudna, nawet bardzo. Ale jest trudna uczciwie (jak pierwsze Ninja Gaiden), a nie przez idiotyczne rozwiązania (Demon`s Souls). DKCR karze gracza za każde zagapienie, każdą lekkomyślność, wszystkie ruchy muszą być przemyślane, a decyzje podejmowane szybko. To nie samograj, zdecydowanie. Najlepsze jest jednak to, że te 17 godzin to właściwie początek zabawy z DKCR. Zebranie wszystkich literek, puzzli to trudne zadanie. Ale zrobienie czasówek to jakiś ultrahardcore. Jest na forum jakiś kozak, który zebrał wszystko?

[Pious]

Ja nie zrobiłem tylko Time Attacku, bo za to nie ma nic, a jest piekielnie trudne, bo trzeba każdą planszę przejść kilkadziesiąt razy, żeby opracować system bieg+skok w odpowiednim momencie. Samo mirror w całości dało mi już wystarczająco dużo satysfakcji. Miałem ambitny plan zrobienia czasówek, ale skończyło się na kilku planszach. Mam 200% na liczniku tak czy siak.

[Godot]

A jak się dostać do Golden Temple?

[Pious]

Trzeba zdobyć wszystkie puzzle i kongi w każdej planszy. Jest to dość proste, bo wystarczy kupić papugę i puzzle same się znajdą, a kongi są z reguły na widoku.