336 odpowiedzi na ten temat

[Ney]

Jak już dostaniesz opcje fast travel to "flow" gry jest dużo płynniejszy, nie pamiętam jednak kiedy to nastąpi
Pod koniec gry jeszcze był jeden frustrująco dla mnie trudny dungeon, ale na easy pewnie będzie luz.
IMO spróbuj się przełamać, pograj jeszcze troche, jak po kilku godzinach dalej Ci ręce będą opadać to wtedy odpuść. Nie ma się co męczyć jak dla Ciebie minusy (archaizmy jrpg) przesłaniają wszystkie plusy

[Texz]

Ha, wiedziałem! Gra zbiera wirtualny kurz, a jestem w momencie po walce z bossem w wulkanie.

[torq314]

Bardzo liczę na fast travel. Bez tego nie wyobrazam sobie żeby mi się chciało gdziekolwiek wracać.

[torq314]

Dzisiaj popróbowałem znowu. Boss w wulkanie jak ma połowę energii i mniej to rzuca Lawa Cośtam, które nawet z defense zabiera bezwaunkowo 10 hp (bez defense zabiera 50). Magią go fajnie koszę ale magia mi się kończy w połowie jego energii. Tym pacaniem pacynkami zabieram mu 5-8 na jeden szlag, bez szans. Potionów na odbudowę magii nie mam. Do miasta mi sie nie chce wracać. Prawdopodobnie gra właśnie traci moje zainteresowanie.

[Schrodinger]

Karwa torq, tru gejmer co gierki poznawał jak się Contre męczyło na jednym życiu, przeszedł Demons i Dark Soulsy ale wymięka na kolorowej gierce dla dzieci ... idz torq kup sobie nowego xboxa 

 

trzeba bylo brac pudlo teraz bym odkupil

[burnstein]

pamiętajmy, ze torq miał probelmy z 'czasówkami' w mass effekcie

[Schrodinger]

jak tak go ostatnio czytam to mi się wydaje że chyba się z niego robi jakiś punk bo się zachowuje jak dadi

 

dr.torq [']

[torq314]

Karwa torq, tru gejmer co gierki poznawał jak się Contre męczyło na jednym życiu, przeszedł Demons i Dark Soulsy ale wymięka na kolorowej gierce dla dzieci ... idz torq kup sobie nowego xboxa

trzeba bylo brac pudlo teraz bym odkupil

Chodzi o to że ja nie mam tyle czasu na granie. Wczoraj grałem 2h z czego pół w tego crapa, a 1.5h w AC3. Ostatni raz przed konsolę włączałem tydzień wcześniej, we czwartek.

W takim tempie ja muszę mocno wybierać. Za tydzień The Last of Us i nawet Assassin wyleci z czytnika.

Szkoda, spodziewałem się więcej po tej grze, a nie Aż takiej skostniałej formuły w nowym opakowaniu.

[torq314]

pamiętajmy, ze torq miał probelmy z 'czasówkami' w mass effekcie

Tylko że Mass Effect ma to coś, że jak mi raz nie wyszło, to spróbowałem znowu. Tu i tak mam mega cierpliwość, bo próbuję już trzeci raz.

To nie Dark Souls, sorry, tam mogę próbować i 1000 razy, bo tam granie ma sens.

[fingus]

przeszedł Demons i Dark Soulsy

Demons nie przeszedł, a czy Dark to nie pamiętam.

[Schrodinger]

The Last of Us to juz za tydzien?! Karwa czas zamowic 

[Nexus]

Tak czytam i też mnie zaskoczyło... To już za tydzień? Trzeba sie rozejrzeć.

Dzięki Torq za wrażenia z gry, to jednak nie dla mnie, nie ta cierpliwość co kiedyś i nie te zasoby czasowe.

[torq314]

przeszedł Demons i Dark Soulsy

Demons nie przeszedł, a czy Dark to nie pamiętam.

Ciekawe z kolei czy Ty Ni No Kuni chociaż zacząłeś.

[fingus]

Gdybyś naprawdę był ciekaw, łatwo mógłbyś to sprawdzić.

[Schrodinger]

starcy sobie cisną

ale w ogóle rozumiem Cię torq, gram w P4G i pierwsze 20h było spoko, grałem jak tylko miałem czas, teraz mam 25h i coś jakoś już mi się chce mniej

[torq314]

Gdybyś naprawdę był ciekaw, łatwo mógłbyś to sprawdzić.

To było pytanie retoryczne, chyba że na x360 grasz

[fingus]

Ja nie ograniczam się jak jakiś fanbojek do jednej platformy - gram w co lepsze kąski na jednej i na drugiej (a niekiedy i na trzeciej).

[torq314]

Ja nie ograniczam się jak jakiś fanbojek do jednej platformy - gram w co lepsze kąski na jednej i na drugiej (a niekiedy i na trzeciej).

Trzy różne wersje DosBoxa to nie jest fanbojkowanie? To jest uber fanbojkowanie

[fingus]

O, przepraszam. Jest jeszcze SCUMMVM.

[torq314]

[Schrodinger]

ktos w to jeszcze gra? jest promka na PSN za 71 zł i żal nie kupić

demo jest jakoś miarodajne?

[Schrodinger]

ktos w to jeszcze gra? jest promka na PSN za 71 zł i żal nie kupić

demo jest jakoś miarodajne?

[fingus]

Czekaj na plusa. Ta gra wygląda mi na pewnego kandydata.

[Schrodinger]

a mi sie wydaje ze nie wejdzie do plusa

[Kradziej]

Ja się zastanawiam nad zakupem. 79 dla posiadaczy PlayStation Minus to też dobra opcja, nawet bardzo.

[DanteTDH]

Ja kupiłem i jestem zadowolony. Ale to dlatego, że jestem stary i przypominają mi się nostalgiczne czasy fajnala siódmego. Ta sama formuła, ubrana w nowe, śliczne ciuszki. Szkoda, że z immersji wybija trochę miks dubbingu i napisów, zwłaszcza, że 22 giga zobowiązywałyby do pełnego udźwiękowienia. Na razie na liczniku mam 12 godzin i nigdzie się nie śpieszę. Trochę przynudzi tu czy tam, ale w ogólnym rozrachunku - za taką cenę - można brać i bawić się dobrze

[burnstein]

Nie wiem gdzie ty widzisz podobieństwa do FFVII, bo ja w demku nie widziałem żadnych.

[Pawlik]

Ja po demku też odpuscilem, jednak zbyt to japońskie dla mnie, w dodatku brak pełnego dubbingu w tych czasach to śmiech, tylko japonce mogą taki produkt wypuścić.

[DanteTDH]

Nie wiem gdzie ty widzisz podobieństwa do FFVII, bo ja w demku nie widziałem żadnych.

 

Nie chodzi mi o jakieś dobitne szczegóły, stawiające te tytuły obok siebie. Bardziej chodzi o japońszczyznę zaserwowaną  w tych grach - czasami w Square'owym tytule trafił się jakiś kaktus w charakterze przeciwnika, itp. To samo z systemem walki - ciachnąć, magnąć, itp. Nie czepiajmy się szczegółów, jako, że chodzi mi jedynie o ogólną warstwę odczuć, jakie towarzyszą mi podczas myślenia o tych dwóch tytułach.

[torq314]

Jakby wywalić z tej gry jej beznadziejny system walki i konieczność grindowania, czyli UZELDOWIĆ ją, to byłaby przygoda życia. A tak - jest japońsko niestrawna.

Do tego ta archaiczna niespójność - miasta są wspaniałe, plains są starożytnie beznadziejne. Naprawdę nie można mieć takich plains jak miasta?

W efekcie gra rozłazi się na interesujące sekcje w lokacjach wewnętrznych i bezsensowne marnowanie czasu na grind na pustych plains.

Niech ją dadzą w plusie, niech jej mit upadnie w końcu.