Skocz do zawartości

Fahrenheit (Indigo Prophecy)


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
222 odpowiedzi na ten temat

#91 baudolino Napisany 24 lipca 2006 - 11:08

baudolino

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 2 012 Postów:
po prostu uważam, że David Cage nie wybija się ponad szczyt swoją twórczością. jego gry są ciekawe, owszem, ale posiadają szereg wad, których nie można tłumaczyć tylko i wyłącznie brakiem funduszy. po prostu mam wrażenie, że QD to firma zatrudniająca ludzi z pomysłami, ale bez zdolności. Kojima ma to szczęście, że pracuje z ludźmi utalentowanymi - David Cage tego szczęścia nie ma. poza tym David Cage jest, hmm, nieoryginalny w swojej oryginalności. o co mi chodzi? o to, że o ile dla świata gier jego pomysły są czymś nietypowym (kwestia sporna - dla mnie cały system IP/F to po prostu FREE z Shenmue, tyle że w gorszym stylu), o tyle dla świata rozrywki dla mas w ogóle - już nie.
  • 0

#92 phunckY Napisany 24 lipca 2006 - 13:42

phunckY

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 419 Postów:
Ależ czemu nie, baudolino? Ja tam się dobrze bawiłem - ale kim ja jestem... Ale Grabarz dobrze się bawił, człowieku! To już o czymś świadczy, nie?
:mrgreen:


I czemu nie pasuje Ci "ten postmodernizm"?
  • 0

#93 baudolino Napisany 25 lipca 2006 - 15:03

baudolino

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 2 012 Postów:
dlaczego nie lubię IP/F? za prostotę systemu interakcji z otoczeniem, która wychodzi na jaw po 2-3 godzinach gry, za schrzanioną fabułę, a także za rażąco nieudolnie wyreżyserowane sceny akcji. uważam jednak, że jest to gra godna polecenia każdemu graczowi - mianem gniota z pewnością nie można jej określić.

a jeśli chodz o ten postmodernizm... cóż.. nie jestem zwolennikiem tłumaczenia rzeczy trywialnych za pomocą pojęć złożonych, a chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że postmodernizm to pojęcia wielce złożone. jeśli dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź, miałeś na myśli postmodernizm rozumiany jako krytyka współczesnej cywilizacji opierającej się na idei noetycznego i homogenicznego ładu świata. powiem szczerze, że jest to dla mnie nie na miejscu, kiedy mówi się o zakończeniach gry będącej pseudofilozoficzną pożywką dla intelektualnych pretensji mas - dlatego właśnie ten postmodernizm jakoś tak mi tam nie pasuje...

pozdro, szacun.
  • 0

#94 phunckY Napisany 25 lipca 2006 - 16:49

phunckY

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 419 Postów:
Nie do końca o to mi chodziło. Wyrazu "postmodernizm" użyłem tu w tym sensie - może nie do końca właściwym - że "wszystko już powiedziano, wymyślono, zrobiono, przeżuto i wypluto, więc możemy już tylko się powtarzać, ale dobry remiks tego, co już było, tez może być >>nową<< i niekoniecznie pozbawioną znaczenia wartością".
  • 0

#95 baudolino Napisany 25 lipca 2006 - 18:11

baudolino

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 2 012 Postów:
widzę, że ze słowem postmodernizm jest jak z dziwką - każdy je bierze jak chce. ;P wydaje mi się jednak, że ramole piszący notki encyklopedyczne nie zgodziliby się z Twoją definicją postmodernizmu. sam zresztą nieśmiało zauważyłeś, że chyba jednak w nie do końca własciwym sensie użyłeś tego słowa. nie dłubmy jednak dalej w tej materii - tylko tego brakuje, żebyśmy zaczęli czepiać się słówek. :ninja:

najważniejsze jest to, że IP/F potrafi zapewnić kilka godzin dobrej rozyrywki - oto przecież w tym wszystkim chodzi. a że nie jest to dzieło wybitne? zdziwiłbym się, gdyby było inaczej - David wspiął się na swój wlasny twórczy szczyt w przy pracach na Omikronem, a ta gra też, choć klimatem zabija, wybitna nie jest.
  • 0

#96 raf Napisany 25 lipca 2006 - 20:46

raf

    Nightmare

  • Forumowicze
  • 875 Postów:
Jeśli ktoś chce porównań David Cage'a do Kojimy, to niech przypomni sobie motywy "skradankowe" Fahrenheita. Osobiście uważam je za beznadziejne. Pomyślałby kto , że maczali w niej łapy "Midasi" -bogowie crapu.
  • 0

#97 baudolino Napisany 25 lipca 2006 - 21:13

baudolino

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 2 012 Postów:
a właśnie, raf - elementy skradankowe w IP/F rzeczywiście są beznadziejne. :bue:
  • 0

#98 phunckY Napisany 25 lipca 2006 - 22:46

phunckY

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 419 Postów:
Ee tam, najgorsze były i tak momenty skradankowe "za młodu" w tej bazie; no momentami myślałem, że jajko zniosę.
  • 0

#99 baudolino Napisany 25 lipca 2006 - 22:48

baudolino

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 2 012 Postów:
przecież o tym mówimy. :>
  • 0

#100 phunckY Napisany 25 lipca 2006 - 22:52

phunckY

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 419 Postów:
Ok. Myślałem, że idzie o ten moment w wariatkowie. Wychodzi na to, że za dużo myślę.
  • 0

#101 baudolino Napisany 25 lipca 2006 - 22:55

baudolino

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 2 012 Postów:
najwyraźniej. ;P

nie wiem, jak raf, ale ja miałem na myśli końcówkę, czyli skradanie się w bazie wojskowej (sądzę jednak, że raf miał na myśli tę samą część gry).
  • 0

#102 phunckY Napisany 25 lipca 2006 - 23:07

phunckY

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 419 Postów:
Ok ok ok. I wcześniej też to jest - jak ma się spalić ten jeden hangar. I tak samo wieje kijem.
  • 0

#103 baudolino Napisany 25 lipca 2006 - 23:14

baudolino

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 2 012 Postów:
ja tam już nie pamiętam, kiedy co było - grałem w to w zeszłym roku. ;P pamiętam tylko tyle, że skradanie się w bazie wojskowej jest schrzanione prawie tak bardzo jak fabuła. :>
  • 0

#104 phunckY Napisany 25 lipca 2006 - 23:19

phunckY

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 419 Postów:
Nie przesadzaj :] Początek rządzi.
  • 0

#105 baudolino Napisany 25 lipca 2006 - 23:22

baudolino

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 2 012 Postów:
dlatego użyłem słowa "schrzaniona" - cały czas chodzi mi o to, że IP/F zaczyna się świetnie, ale po kilku gozinach zaczyna staczać się po równiu pochyłej na samo dno. ;)
  • 0

#106 phunckY Napisany 25 lipca 2006 - 23:23

phunckY

    Rikimaru

  • Forumowicze
  • 419 Postów:
Dowcipniś.
Masz szluga?
  • 0

#107 f5k Napisany 26 lipca 2006 - 12:46

f5k

    People do change, but only a little bit

  • Forumowicze
  • 1 872 Postów:
Co do bonusów to przeszedłem gre jeszcze raz na nowym loginie i nie przybyło mi nic. Sekwencji ile było tyle jest, a szkoda bo fajnie by było pooglądać w bonusach np. walke na dachu. No ale cuż.
  • 0

#108 raf Napisany 26 lipca 2006 - 16:02

raf

    Nightmare

  • Forumowicze
  • 875 Postów:

ja miałem na myśli końcówkę, czyli skradanie się w bazie wojskowej (sądzę jednak, że raf miał na myśli tę samą część gry).

Exactly :pijak:
  • 0

#109 f5k Napisany 11 kwietnia 2007 - 20:41

f5k

    People do change, but only a little bit

  • Forumowicze
  • 1 872 Postów:
Wie ktoś w ilu kopiach sprzedał sie Fahrenheit na świecie?
  • 0

#110 cwany-lis Napisany 12 kwietnia 2007 - 18:50

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 569 Postów:
średnio na jeża :ninja: ale chyba nie aż tak źle bo developer robi kolejny ambitny projekt na nextgeny
  • 0

#111 vagrant3 Napisany 13 kwietnia 2007 - 17:19

vagrant3

    złoty członek

  • Forumowicze
  • 12 849 Postów:

bo developer robi kolejny ambitny projekt na nextgeny

Nie chciałbym zapeszać, ale obawiam się, że poza wypaśnym filmikiem (najlepszym na zeszłorocznym E3 IMO) nie zobaczymy nic wiecej związanego z Heavy Rain :/ No ale załóżmy optymistycznie, ze jednak pracują ;)
  • 0

#112 xell Napisany 13 kwietnia 2007 - 17:37

xell

    Flawless Cowboy

  • Forumowicze
  • 21 336 Postów:

Nie chciałbym zapeszać, ale obawiam się, że poza wypaśnym filmikiem (najlepszym na zeszłorocznym E3 IMO) nie zobaczymy nic wiecej związanego z Heavy Rain :/ No ale załóżmy optymistycznie, ze jednak pracują ;)

Dziwne by było jakby nic nie robili, bo szukają pracowników...
  • 0

#113 AiszA Napisany 18 września 2007 - 21:18

AiszA

    Viewtiful Joe

  • Forumowicze
  • 1 027 Postów:
Najwyższy czas coś skreślić, o tej niezwykłej, aczkolwiek może trochę kontrowersyjnej grze :spoko: Fahrenheit- paranormalny thriller ze wciągającą fabułą, atmosferą w Hitchcock’owskim stylu oraz spektakularnymi scenami akcji... Grafika może nie najwyższych lotów ale nadrabia klimatem, muzyka z kolei świetnie potęguje napięcie... Mnóstwo nowatorskich patentów (jak choćby elementy zręcznościowe dotyczące walk, interakcji sytuacyjnych, dbanie o psychikę bohaterów, dokonywanie trudnych wyborów, nieliniowość, dobry patent z podziałem na etapy w których sterujemy policjantam oraz sprawcą zbrodni... i nie jest łatwo jeśli chodzi o chwile "mocowania" się z gałkami analogowymi ;) Wszystko to potrafi olśnić niczym dobry film, wciągnąć niczym dobra książka... przestraszyć, rozśmieszyć i wzruszyć... Po prostu intensywna rozrywka na nudne wieczory, kolejne rozdziały połyka się migiem, pełna smaczków, z umiejętnie budowanym nastrojem i płynnie rozwijającą się historią... Mam nadzieję, że w kontynuacji, zostanie w pełni wykorzystany potencjał tego typy rozgrywki, w co wierzę... wtedy ten tytuł obroni się na 10, a tak jest tylko 8/10 8)
  • 0

#114 AdamekPL Napisany 01 listopada 2007 - 15:30

AdamekPL

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 2 127 Postów:
Grę skończyłem jakiś czas temu, czas na wyrażenie swojej opinii (grałem na pc).
Możliwe spoilery.
Jak dla mnie gra niesamowita. Przede wszystkim świetna i po mistrzowsku prowadzona fabuła. Początek genialny, niestety z czasem było gorzej, lecz nadal fabularnie gra trzymała świetny poziom. Za to kompletnie nie spodobała mi się końcówka gry. Widać że autorzy nie mieli pomysłu, jak skończyć tę grę. Wyszło kiepsko.
To co mi się nie podobało to w szczególności, badziewne do kwadratu, misje gdzie kierujemy naszym bohaterem za czasów młodości. Już pierwsza misja tego tupu (na szczęście były tylko dwie takie misje) totalnie zniechęciła mnie do dalszej rozgrywki. Jednak udało się ją skończyć i warto było - bo dalej bawiłem się genialnie.
Należy zaznaczyć że nie kierujemy tu tylko jedną postacią. Pomysł to znakomity, świetne podbicie klimatu. Świetny pomysł :hurra: Uciekamy, a jednocześnie tropimy. Jedna z misji (ta w której kierujemy na przemian wszystkimi postaciami) jest fenomenalna.
Akcje, które odwala bohater w trakcie sekcji zręcznościowych na maxa wykręcone :) Kolejny świetny patent, podbijający adrenalinę.
W ogólnym rozrachunku gra mi się podobała, nawet bardzo, choć niektóre rzeczy należało by zmienić.
Według mnie grze należy się mocne 8/10. Odjąć od oceny należy za, niektóre zadania, oraz stosunkowo, krótki czas gry.
  • 0

#115 Sylvan Wielki Napisany 01 listopada 2007 - 16:38

Sylvan Wielki

    Demigod

  • Forumowicze
  • 8 617 Postów:
Na pewno orginalna pozycja posiadajaca niesamowity feeling. Dosć powiedzieć iz moja ex wprost wielbiła się w to zagrywać. A o niezwykłości jej również swiadczy ( jak dla mnie ) fakt,iz to jedna z niewielu gier w które mój brat się zagrywał wręcz.
  • 0

#116 phsx Napisany 01 listopada 2007 - 18:33

phsx

    \m/

  • Forumowicze
  • 5 388 Postów:
Co do fabuły, to racja że końcówka mogłaby być inaczej rozwiązana, tym bardziej, że początek - jeden z najlepszych w grach, w które dane mi było zagrać a potem trochę to wszystko zbyt ... banalnie się wyjaśnia.
IMO dobrze zrealizowano shizy jakie nawiedzają głównego bohatera (wyraźnie widać, że to się dzieje tylko w jego głowie a nie w rzeczywistości)
Ale i tak grę chłonie się jak dobry film, z zaangażowaniem i ciekawością.
  • 0

#117 Sylvan Wielki Napisany 01 listopada 2007 - 22:08

Sylvan Wielki

    Demigod

  • Forumowicze
  • 8 617 Postów:
Tak. Początek zapowiada sie bardzo obiecująco i dorosło - później poniekąd tez tak było ( te sceny , heh ) ale te wszystkie ..... zupełnie to niepotrzebne było.
  • 0

#118 AiszA Napisany 02 listopada 2007 - 00:26

AiszA

    Viewtiful Joe

  • Forumowicze
  • 1 027 Postów:

Tak. Początek zapowiada sie bardzo obiecująco i dorosło - później poniekąd tez tak było ( te sceny , heh ) ale te wszystkie ..... zupełnie to niepotrzebne było.

Ale o co Ci konkretnie chodzi? :hmmm:
  • 0

#119 Shinigami Napisany 02 listopada 2007 - 00:47

Shinigami

    Bezbłędny rycerz

  • Forumowicze
  • 38 386 Postów:
Zapewne o tę jedną ambitną scenę seksu w metrze XD Choć nie wątpie, że udało mu się doprowadzić do jeszcze innej w mieszkaniu Lucasa, bo czego to on nie umie ;)
  • 0

#120 AiszA Napisany 02 listopada 2007 - 01:09

AiszA

    Viewtiful Joe

  • Forumowicze
  • 1 027 Postów:

Zapewne o tę jedną ambitną scenę seksu w metrze XD Choć nie wątpie, że udało mu się doprowadzić do jeszcze innej w mieszkaniu Lucasa, bo czego to on nie umie

Nie ma z czego się śmiać, sama ledwo uporałam się z szarpaniem gitary, w realu lepiej mi wychodzi :P I z latającymi meblami, dość często zaliczałam :trup:
  • 0