222 odpowiedzi na ten temat

[Sotaku]

nie ma gry, która podoba się każdemu, ale są gry, które niewielu się nipodobają i do tej kategorii zaliczyłbym powyższą

[Texz]

Mało jest gier, do których bardzo miło się wraca. Fahrenheit to jedna jedna z takich właśnie gier.

[Rogafufuken]

Niestety ja troche się zawiodłem - strasznie mnie irytuje gdy końcówka nie trzyma poziomu - fabuła tej gry można porównać do uczestnika maratonu biegnie ile sił w nogach i nagle potyka się upada i już nie wstaje - zostaje na glebie.
{spoiler}Patent z AI bardzo przypominał mi Matriksa i MGS2.

Ale najbardziej denerwowało mnie sterowanie - niemam na myśli elementów zręcznościowych (walk, minigierek) ale samo sterowanie. Szlak (conajmniej) mnie trafiał jak zmieniał się kamera i sterowanie czasem przechodziło w inwersje - no bluźniłem na czym świat stał.

[Texz]

Co do fabuły. Dziwne jest jej bardzo matrixowe rozwiązanie spraw, które w pierwszych kilkudziesięciu minutach zdają się mieć przyziemne i nie odstające od wymiaru sekciarskiego korzenie. No ale jak się tak zastanowimy, całość składa się w bardzo spójną historię. O wiele bardziej zastanawiał bym się nad późniejszym rozbiciem wątków, które zdają się następować jeden po drugim, tak jakby pomiędzy nimi czegoś brakowało, a jest to z kolei też wytłumaczone w fabule (co dopiero niedawno też odkryłem). Kiedy dawniej przechodziłem tą grę wydawało mi się niedorzecznym, że producent niczym nożyczkami poprzecinał różne wątki i próbował je spleść razem. Teraz to rozumiem, nawet to czemu nasz bohater w pewnym momencie budzi się z przefarbowanymi włosami w jakimś hotelu i kompletnie nie pamięta co się wcześniej działo. Jak już pisałem, wszystko jest wytłumaczone, wystarczy tylko się wczytać w niuanse fabuły, także późniejszej z AI, żeby to zrozumieć.
Sterowanie? W następnej grze QD Heavy Rain ciśniemy R2 i postać idzie do przodu niezależnie od ustawienia kamery. Mnie też to denerwowało w Fahrenheit i dobrze wiedzieć, że więcej tego błędu deweloper już nie popełni.

[Rogafufuken]

Jasne wszystko można sobie dopowiedzieć ale po co tracić czas na sceny nic niewnoszące do fabuły albo nie mające wpływu na bohaterów a potem lecieć szybko kamieniem do dna i liczyć, że gracz sobie sam wszystko dopowie - a jak to już jego sprawa.

PS mnie osobiście sterowanie tak bardzo irytowało, że zastanawiałem się czy nie zrezygnować.

[Texz]

Jasne wszystko można sobie dopowiedzieć ale po co tracić czas na sceny nic niewnoszące do fabuły albo nie mające wpływu na bohaterów a potem lecieć szybko kamieniem do dna i liczyć, że gracz sobie sam wszystko dopowie - a jak to już jego sprawa.

PS mnie osobiście sterowanie tak bardzo irytowało, że zastanawiałem się czy nie zrezygnować.

Oczywiście też miałem moment, że tak właśnie podchodziłem do tej gry. Obecnie jednak dla mnie późniejsze porozcinanie akcji, pokazuje w którym momencie nasz bohater stracił tak naprawdę kontrolę nad tym co robi, nad swoim życiem. Budzi się niczym z amnezją, zaraz później dowiaduje się że tak naprawdę zginął w heroicznej próbie uratowania ukochanej, gdzieś tam ma rozterki moralne i próbę uporządkowania tego wszystkiego. O ile na początku próbował wszystko kontrolować, jakoś umiejętnie zacierać ślady i wydawało się, że jeżeli nie on, to nikt tego za niego nie zrobi. Na własną rękę działał i dochodził prawdy, to później zaczęły się dziać rzeczy, nad którymi nie ma kontroli. Coraz dobitniej widać było, że stał się bardziej marionetką w wielkiej polityce wielkich tego świata. Jedyną nadzieją ludzkiej rasy na przetrwanie katastrofy. Różnica tych dwóch stanów: profilu kowala własnego losu i tak naprawdę zębatki w trybie maszyny, której przeznaczenia nawet nie mógł się spodziewać, to największy antagonizm w Farhrenheit. Jeżeli go dostrzeżemy, będziemy w stanie zrozumieć tak naprawdę czemu zdecydowano się na te wszystkie Sci-Fi akcje, niesamowicie ciekawe i zarazem przyziemne śledztwo na początku, no i ostatnią scenę będącą puentą całej historii.

[Kurzy]

Ja czy dla każdego sterowanie akcją jest tak bezsensowne i irytujące? Kto wymyślił żeby myszką udawać ruchy kropki Na ps2 tak samo jest na gałce? Bezsens imo.

Z tego co widzę gra zapowiada się ciekawie. Podoba mi się. Nie ukrywam że kupiłem na PC bo chcę zrozumieć wszystko ;] Zawsze chciałem zagrać ale bałem się że nie będe czerpał z tej gry wystarczająco.

[Sotaku]

Z tego co piszesz wynikałoby, że są jakieś różnice między wersją pc, a ps2, akurat do tej pierwszej mam dostęp i jakby były różnice może wróciłbym do tego tytułu.

[Sotaku]

Wszyscy piszecie o problemach ze sterowaniem, a ja wogóle ich nie pamiętam...chyba sobie odkurzę ten tytuł na piecyku, przynajmniej lepsza grafa będzie.

[f5k]

Problemy są tak jak pisał Bzdursky z taimingiem pod koniec a także kamera pare razy w grze zeświruje na taki kąt że sterowanie jest nie przyjemne by ruszyć tam gdzie sie chce.

[Sotaku]

Ale na Pc pewnie można ustawić lepszą grafę niż to co mam na tv-ku, a już kiedy te 2-3 lata temu grałem to grafa nie zachwycała...a obsługuje pada na pc??

[f5k]

Gra obsługuje pada bo w demie sprawdzałem kiedyś.

[Sotaku]

No to dzięki, muszę w takim razie odwiedzić kuzynka piecykowca, któremu na urodziny kupiłem m.in. Fahrenheita, bo dlaczego chłopak ma się nie zabawić tak dobrze jak ja:)

[Sotaku]

No i zainstalowałem na piecu...wygląda dużo lepiej, ale sterowanie myszą i klawiaturą jest dla mnie nie do przeskoczenia...dlatego zamówiłem przelotkę na pada od ps2 i potem będę ciorał)

[Marbel]

Da się przyzwyczaić Tylko trzeba się najpierw nauczyć, bo sterowanie jest wyjątkowe Po jakimś czasie wcale mi to nie przeszkadzało, a żal mi było na przejściówkę do pada do jednej gry... A zaznaczam, że mam laptopa, więc ręce były na różnych poziomach, bo myszkę mam niżej Gra super... niczego podobnego chyba nie było jeszcze, ani później. Pewnie podobne będzie Heavy Rain, ale to tylko PS3

[oranje]

Jest na to rozwiązanie W Fahrenheita niestety nie grałem, ale zamierzam nadrobic to niedopatrzenie w najblizszym czasie.

[Arasz]

QTE na PC jest straszne. Gra potrafi nas skarcić za jedną milionową sekundę zwłoki lub pośpiechu. W mieszkaniu....

Spoiler

...Gdzie walczymy z własnymi meblami myślałem, że zjem CD z grą...

[Kurzy]

No właśnie mi też nie pasują te ruchy myszką żeby naśladować kuleczkę. Można podłączyć pada od ps2 i ustawić w w grze?

[Sotaku]

Przesyłkę dostałem błyskawicznie, na padzie gra się...jak na ps2 tylko z lepszą grafą))))) No to zanurzam się w tą piękną gierę!!!

[Kurzy]

no to gitarka bo tej klawiatury i myszki bym nei przeżył a w opcjach jak widziałem myślałem że nie da rady zmienić. Ile taka przejściówka? Najlepiej kupić rzeczywiście tą przejściówkę do boskiego DS

[Arasz]

Kurzy nie było kręcenia myszką. Operowałeś wsadem i strzałkami

[Sotaku]

no to gitarka bo tej klawiatury i myszki bym nei przeżył a w opcjach jak widziałem myślałem że nie da rady zmienić. Ile taka przejściówka? Najlepiej kupić rzeczywiście tą przejściówkę do boskiego DS

ja dałem 24,90 na allegro plus przesyłka, masz możliwość podpiąć dwa pady od psx lub ps2, no i oczywiście są wibracje

[Aras]

PS3 brak, HR zapowiada się nieźle, to odpaliłem na nowo Indigo i co?

i zabawa na 102 niech sąsiedzi walą walą walą do drzwi ta gierka to najprzyjemniejszy thiller na zimowe wieczory

[Razel]

Gierka z pewnością genialna i unikalna. Zawsze jak czas gonił z wykonaniem jakiejś czynności to ciśnienie mi podskakiwało jak się nie wyrabiałem i czas nieubłaganie się kończył. Szkoda tylko, że pod koniec się sypała pod względem technicznym i było widać, że robili to na szybko

[vagrant3]

ta gierka to najprzyjemniejszy thiller na zimowe wieczory

no, klimat ma. mi brakuje w niej trybu 16:9, bo grafikę nawet można przeżyć - Carla jest ciągle śliczna to mogła być naprawdę wspaniała gra, jedna z tych których nie wstydziłbym się pokazywać dziewczynie zawsze jak w to gram, to przechodzę 3/4, męcząc się psychicznie na poziomach związanych z dzieciństwem Lucasa. nie kończę, bo to bez sensu.

a tak przy okazji trzymam kciuki za HR, może tym razem developerzy skupią się na psychologii i emocjach, a wątki nadprzyrodzone zostawią innym. najgorsze w HR to ta babka - jest paskudna. nie to co Carla...

Ten post był edytowany przez vagrant3 dnia: 21 stycznia 2015 - 11:27

[Aras]

no mam nadzieje, że będzie opcja by choć trochę jej włosy zapuścić

[Sotaku]

PS3 brak, HR zapowiada się nieźle, to odpaliłem na nowo Indigo i co?

i zabawa na 102 niech sąsiedzi walą walą walą do drzwi ta gierka to najprzyjemniejszy thiller na zimowe wieczory

To na czym ty grasz w PES-a??

Próbowałem pograć na pc na padzie ps2...ale jednak już znając tą grę tak dobrze nie wciągnęła mnie tak i leży czekając na swą kolej obok Bioshocka...jakoś granie na pc mi nie odpowiada...