Trzeba korzystać, może to jedyna okazja w życiu ;pWidzę, że shini jako rycerz na białym koniu od razu damie na ratunek leci.
Macie jeszcze mnie, jak zacznę kiedyś używać, to wbiję się na szczyt rankingu :>
Trzeba korzystać, może to jedyna okazja w życiu ;pWidzę, że shini jako rycerz na białym koniu od razu damie na ratunek leci.
Maj mistejk, sori.
Przejdź to pogadamy
ah skromna. w statsach niby tak to wygląda, ale na 15k gs masz chyba po 1000 w dziesięciu grach. już pomijam, że to głównie jrpgi, przy których roboty jest w **** dużo. sam swojego 'lost odysseya' robiłem w prawie 100 godzin, to już teraz na takiego 'eternal sonata' patrze z przerażeniem
no bo akurat należysz do tych, którzy gamerscore'a powiększają sobie byle czym.pierwsze forum na ktorym nie mam zadnej konkurencji...
no bo akurat należysz do tych, którzy gamerscore'a powiększają sobie byle czym.
gra to grano bo akurat należysz do tych, którzy gamerscore'a powiększają sobie byle czym.
Avatar: TLA: TBE > Gears of War (1/2)gra to gra
no bo akurat należysz do tych, którzy gamerscore'a powiększają sobie byle czym.
Avatar: TLA: TBE > Gears of War (1/2)
akurat gry z zerowym dorobkiem możesz usunąć. przy przeglądaniu achieve'ów jest przy nich dodatkowa opcja. oczywiście tylko gdy faktycznie masz w nich całe 0 gs.Gotowe. Dodany Łukasz i Czychu. BTW oboje całkiem niezły procent. U mnie z tym średnio. Niestety z tych statystyk nie można wywalić gier, które się tylko wsadziło dla próby z zerowym dorobkiem (u mnie Panda i Tekken).
+1Je jedynie bawię się w achievementy w grach XBLA. W innych nie warto.
Wiem, że można z oficjalnej statystyki. Ale MGC i tak już zapamięta.akurat gry z zerowym dorobkiem możesz usunąć. przy przeglądaniu achieve'ów jest przy nich dodatkowa opcja. oczywiście tylko gdy faktycznie masz w nich całe 0 gs.
Czyli co? Jak ktoś włączył jakąś grę dla sprawdzenia, pograł godzinę czy dwie, złapał jakiegoś aczika za 10 punktów, ale mu nie podeszła, sprzedał i nie zamierza do niej wracać, to ma być automatycznie niżej w rankingu niż ktoś kto jej kijem nie tykał? A niby z jakiej paki? No i coś jest z tym "graniem w crapy" - żaden szacun, jak ktoś nabijał acziki na crapach, tylko jak chcesz to selekcjonować - dla jednego taki Crackdown to śmierdzące krapiszcze, a dla drugiego - rewelacyjna i sycąca młócka. No ale może masz rację - taki jeden ranking jest szalenie krzywdzący i niesprawiedliwy, zróbmy lepiej pięć osobnych, z różnymi regułami wyliczania pozycji, aby każdy dostał swą szansę na znalezienie się w czołówce. Zadowoli to zarówno pana "Grałem-W-100-Gier" jak i "Mam-Same-Calaki(Oba)".heh, pomysł fajny, ale gdzie bycie najlepszym a gdzie gs? ja np staram się robić calaki i zbieram achievementy, ale nie gs'a.
btw lubię rankingi z 'completion percent', w których gamerscore przemnażany jest przez procent zdobytych achieve'ów. w takich zestawieniach odpadają Ci co mają masę gier i po 300-400gs w nich (a w sumie grube tysiące).
Czyli co? Jak ktoś włączył jakąś grę dla sprawdzenia, pograł godzinę czy dwie, złapał jakiegoś aczika za 10 punktów, ale mu nie podeszła, sprzedał i nie zamierza do niej wracać, to ma być automatycznie niżej w rankingu niż ktoś kto jej kijem nie tykał? A niby z jakiej paki? No i coś jest z tym "graniem w crapy" - żaden szacun, jak ktoś nabijał acziki na crapach, tylko jak chcesz to selekcjonować - dla jednego taki Crackdown to śmierdzące krapiszcze, a dla drugiego - rewelacyjna i sycąca młócka. No ale może masz rację - taki jeden ranking jest szalenie krzywdzący i niesprawiedliwy, zróbmy lepiej pięć osobnych, z różnymi regułami wyliczania pozycji, aby każdy dostał swą szansę na znalezienie się w czołówce. Zadowoli to zarówno pana "Grałem-W-100-Gier" jak i "Mam-Same-Calaki(Oba)".
OLObutthurted
"My Horse & Me" ignorantkojedna osoba osiagnela je grając w Hana Montana+ Avatar TLA + My Horse cośtam + Shrek + cośtam a druga masterując Gearsy, Ninja Gaiden, Deathsmiles czy Star Ocean 4 to chyba mi nie chcesz powiedziec że to to samo?
No nie jest i co? Jak ktoś masterował Gearsy i Fallouta, to też nie jest to samo, co ktoś masterujący Halo i Dragon Age, ani ktoś masterujacy Borderlands i Arkham Asylum. Tylko co właściwie z tego wynika i co powinno się z tym zrobić?jakie znów "na nasze"? ludzie są sortowani wg ilości gamescore'a i i tak nikt tego nie zmieni, to jeden fakt, drugi fakt jest taki że calak calakowi NIE jest równy, jak widzisz karty dwóch osób, każda ma około 10 000 gs, i jedna osoba osiagnela je grając w Hana Montana+ Avatar TLA + My Horse cośtam + Shrek + cośtam a druga masterując Gearsy, Ninja Gaiden, Deathsmiles czy Star Ocean 4 to chyba mi nie chcesz powiedziec że to to samo?
OLO
No nie jest i co? Jak ktoś masterował Gearsy i Fallouta, to też nie jest to samo, co ktoś masterujący Halo i Dragon Age, ani ktoś masterujacy Borderlands i Arkham Asylum. Tylko co właściwie z tego wynika i co powinno się z tym zrobić?
Nic z tego nie wynika i nic się nie powinno z tym robić, jeśli ktoś bierze achievementy na tyle poważnie, żeby w nich rywalizować, to niech też zagra w te crapiszony z łatwymi punktami i po sprawie, a jak nie to niech po prostu czerpię satysfakcję z zdobywania kolejnych aczików, w grach, które mu się podobają