351 odpowiedzi na ten temat

[fingus]

Kanon to zbiór gier wybitnych, gier kultowych, gier ważnych. Gier, które przedstawiają sobą wielką wartość (gameplayową, artystyczną, jakąkolwiek) lub/i miały duży wpływ na branżę. Gier, które każdy szanujący się miłośnik grania powinien poznać. Kto nie liznął Kanonu, ten jest growym laikiem i ignorantem. Znajomość Kanonu nie czyni z miejsca ekspertem od wszystkiego, ale kto robi z siebie guru, a Kanonu nie zna, jest jeno cymbałem brzmiącym.
Kanon to zarówno produkcje współczesne jak i prawdziwe antyki. Gry, które zapoczątkowały gatunki, natchnęły kolejne pokolenia twórców. Gry, które zapadły w pamięć, odcisnęły się piętnem i zapisały w annałach. Przeważnie gry wysoko oceniane, o znakomitej sprzedaży, ale często i te mniej popularne czy niedocenione, zawsze jednak wnoszące coś nowego, w jakimś aspekcie wyjątkowe.
Z dyskusji nad listą gier wszechczasów wynikło, że warto przygotować taki Kanon. Sam tego nie zrobię, więc liczę na odzew i dyskusję. Nie będzie żadnych głosowań, ani "każdy podaje 10 pozycji, potem zsumujemy". Liczą się tylko rzeczowe argumenty i dyskusja. Jeśli jakaś pozycja jest tego warta, to znajdzie się w Kanonie, nawet jeśli tylko jedna osoba to zaproponuje. Oczywiście, o ile poprze to przekonującym argumentem. Demokracja śmierdzi, więc listę będę przygotowywał ja, jako najbardziej obiektywny użytkownik forum. Zastrzegam też sobie jedyne prawo do decydowania czy coś tam dodać, czy też usunąć (bez tego może być kłopot ze znalezieniem konsensusu), ale nic nie zrobię bez konsultacji (będę arbitrem, a nie tyranem). Jestem podatny na argumenty, więc jeśli macie rację, bez trudu zdołacie mnie przekonać.
Co do generacji, platform i gatunków - liczę że każdy/każda będzie mniej więcej równomiernie reprezentowana (naprawdę nie potrzeba nam 10 FPSów na liście), no chyba że uważacie, że jakiś/jakaś nie zasługuje na tak poczesne miejsce. To zależy już od Was.
Ponieważ trzeba od czegoś zacząć, oto lista z tematu Grega: 20 pierwszych pozycji gamerankings. Połączyłem tylko serie, bo nie sądzę, aby warto było się rozdrabniać (proponuję, by serie umieszczać właśnie jako pojedyncze pozycje, ale można wymienić parę tytułów, które są w niej najważniejsze). Jeśli uważasz, że jakaś gra znalazła się tu niezasłużenie, albo jakiejś brakuje - powiedz to. Tylko żadnego podawania listy tytułów bez słowa komentarza - każda propozycja musi być poparta rzeczowym argumentem - dlaczego gra zasłużyła lub nie zasłużyła na znalezienie się w Kanonie? Nie ma górnego ograniczenia rozmiaru listy, nie chcemy przecież by jakaś wartościowa pozycja z niej wypadła, tylko dlatego że przyjęliśmy za mały limit. Ale sądzę, że jeśli zrobi się więcej niż 50 tytułów, to znaczy że jesteśmy zbyt łagodnymi sędziami.

(lista usunięta)

A teraz pytanie do Was - co proponujecie?

EDIT - i jeszcze za propozycją xellossa:
Podając serię, należy wskazać na konkretną część (z uzasadnieniem - może to być ta najbardziej znacząca, albo najlepsza, albo cokolwiek).
I jeszcze jedna ważna zasada: uzasadniamy każdą propozycję. "Kto grał ten wie" nie jest uzasadnieniem. Ma być to przynajmniej 5 zdań wskazujących na elementy czyniące grę ważną bądź wartościową.
Nie dajemy też całej listy propozycji w jednym poście - ograniczcie się do 1 czy 2, aby można było o każdej podyskutować.

Ten post był edytowany przez fingus dnia: 28 sierpnia 2010 - 11:14

[kubicz]

Sonic the Hedgehog -- kto gral ten wie dlaczego seria zasluzyla na miejsce na liscie

[Sotaku]

Z listy Gamerankings po połączeniu serii brakuje jeszcze Little Big Planet Tony Hawk Skater i Red Dead Redemption, chyba, że nie chodziło Ci o litę Gamerankings, a listę Grega

[Razel]

Oho, świetny topic, fingus na arbitra jak najbardziej, ale listę podam jutro czy pojutrze bo muszę się solidnie nad nią zastanowić.
Sonic w niej będzie na bank

[xell]

fingus - usuń tę listę z pierwszego tematu, żeby się ludzie niczym nie sugerowali. I jeśli chodzi o serie, to IMO ludzie powinni wskazywać na konkretną część (i uzasadnić wybór). Daj też w zasadach coś w stylu, żeby było przynajmniej 5 czy 10 zdań, żebyśmy nie musieli czytać "kto grał ten wie". I nie ma sensu walić całej listy w jednym poście, ja wymienię swojego pierwszego kandydata (dość oczywistego )

Halo: Combat Evolved (Xbox, PC - 2001) - gra jest klasykiem i ze względu na swoją jakość i na nowinki, które wprowadziła do gatunku. Spopularyzowała gatunek FPSów na konsolach i ustaliła złoty standard sterowania w tego typu grach na padzie. Inne ważne rzeczy, jakie wprowadziła bądź spopularyzowała - płynne wplątanie pojazdów w rozgrywkę, ograniczenie dwóch broni noszonych naraz, odnawialna tarcza, osobny przycisk dla granatu. Posiada dość długą kampanię, którą można przejść również w trybie coop i jest wprowadzeniem do bogatego uniwersum świata Halo, eksplorowanego później w grach, książkach i komiksach. Co prawda czuć inspiracje filmem Aliens Camerona i książką Larry'ego Nivena Ringworld, ale ogólnie jednak ma swój własny, unikalny charakter. Najważniejszą jednak cechą są dynamiczne bitwy, które za każdym razem rozwijają się inaczej dzięki faktycznie reagującemu na poczynania gracza AI oraz możliwość podejścia do walki na wiele różnych sposobów dzięki różnorodnemu arsenałowi broni. Poziomy w grze są duże, otwarte przestrzenie są ekspansywne i swego czasu zapierające dech w piersiach, niestety w grze istnieje wiele powtarzających się układów korytarzy, co jest główną wadą gry. Jeśli chodzi o tryb multiplayer, kiedyś święcił tryumfy i był przyczyną do spotykania się ludzi z kilkoma konsolami w jednym pomieszczeniu, dzisiaj jednak jest już martwy. Na PC istnieje jeszcze niewielka scena.

[Ryan]

StarCraft - nie chce mi się tłumaczyć.
Seria Tomb Raider - proszę, trzeba to tłumaczyć?

[xell]

Trzeba. Dlaczego ktoś, kto nie zna tych gier,powinien w nie zagrać?

[Sotaku]

Civilization - prawdziwy klasyk, którego części łączą już pokolenia. Budowa cywilizacji od jej zarania do czasów współczesnych, a nawet przyszłości. Nic nie straciła ze swojego blasku i miodności do dziś. Dbanie o rozwój nauki, tworzenie armii, rozbudowa miast i dbanie i zadowolenie mieszkańców, choćby przez tworzenie cudów przyciągnęło rzesze ludzi przed komputery jak i konsole. Trudno pominąć taką pozycję w tym zestawieniu.

[Kradziej]

Dobry temat.
Co do problemu serii - proponuję podawać jak najmniej pozycji z danej serii, chyba, że kolejne odsłony w znacznym stopniu się od siebie różniły: Resident Evil 2/Resident Evil 4, Call of Duty/Call of Duty 4: Modern Warfare; ew. jeśli obydwie miały ogromny wpływ na gry ogólnie: Half-Life i Half-Life 2, Baldur's Gate i Baldur's Gate II.
Podoba mi się tez pomysł xellossa o wywaleniu podstawowej listy i podawaniu raczej jednej-dwóch gier w poście, żeby łatwiej się dyskutowało na temat tego, czy zasługują na miejsce w Kanonie.

[Godot]

Super Mario 64 - trzeba znac grę, która zrewolucjonizowała gatunek gier jako taki.
Metroid Prime - chyba jedyne w 100% udane przeniesienie genialnej serii 2D w 3D.
Oprócz tego są to niesamowicie grywalne pozycje

[Ryan]

Trzeba. Dlaczego ktoś, kto nie zna tych gier,powinien w nie zagrać?

FUFUFUFUFUFUFUFU

StarCraft - RTS o kosmicznym wręcz powodzeniu, dzięki unikalnej w czasach w których powstawał decyzji o zbudowaniu gameplayu opartego o 3 różne od siebie, ale zbalansowane rasy (wcześniej RTSy oferowały przeważnie kilka różnorodnie oskórowanych, ale działających jednakowo lub bardzo podobnie wojsk). Stosunkowo niezła (znowu: jak na czasy w których powstawała) fabularnie i z sensownym lore świata.

Seria Tomb Raider - nie wszystkie gry były udane i w nie wszystkie trzeba zagrać. ;] TR1 był nowatorski w wielu względach: oferował eksplorację i walkę w 3D, miał doskonały softowy renderer (i był bodaj jedną z pierwszych gier ze wsparciem dla Glide) dzięki czemu wyglądał bardzo ładnie (także dzięki sprytnemu designowi leveli opartemu o bloczki o kwadratowej podstawie). Seria zbudowała sobie gigantyczną bazę fanów i stanowiła inspirację dla wielu domorosłych cosplayowców. ;>

[Daddy]

Diablo - pierwszy tak uzależniający h&s, pozwalający, dzięki głównie losowemu generowaniu poziomów i przedmiotów, grac w nieskończoność (ja coś z 1,5 roku chyba non stop w to grałem), plus battle.net, gdzie po raz pierwszy po pewnym czasie częściej siedziałem, żeby pogadać z ludźmi, niż tylko umówić się na grę. Cudowna muzyka, piękna grafika, grywalność przepotężna.

Heavy Rain - jestem, jak i zapewne większość tu i na świecie przekonany, że mimo, że gra nie bez błędów, to jest czymś wyjątkowym i nowatorskim - mam na myśli głównie prowadzenie scenariusza i emocjonalne związanie gracza z grą oraz unikatowe sterowanie. Według mnie to pierwsza gra, która na taką skalę zebrała wszystkie te elementy w jedną całość i zaprezentowała nową jakość, która nie każdemu musi się podobać, ale powinno się ją odnotować na kartach historii.

[Wezyr]

Half-Life 2 - masa nagród mówi sama za siebie. Pierwsza strzelanina w której nie męczą, ani przesadnie częste walki, ani eksploracja, ani zagadki. Wspaniale stonowana z równym bilansem między ww. elementami. Graficznie nie zestarzała się, aż tak bardzo. Fabuła powala. Nie jest zwykłym tłem dla rozgrywki, a sama w sobie rozgrywka jest tłem dla fabuły.

World of Warcraft - można tej gry nie lubić, ale trzeba przyznać, że tak obszernej gry nie było nigdy i przez długi czas nie będzie. Chodzi o samą zawartość gry, jak i fabułę prowadzoną już od 15 lat! Zrewolucjonizało to gatunek MMORPG. To co wyróżnia WoW od innych tego typu gier to interakcja między graczem, a światem realnym. W krajach cywilizowanych (a gł. USA) są ciągle jakieś eventy związane z grą. Walentynki w grze łączą się z tymi z świecie realnym, gdzie para daje sobie jakieś przedmioty, a w realu wychodzi na romantyczną kolację (w kilmatach WoWa). Gra w pełni zasługuje na miano Second Life.

Silent Hill - Konami pokazało, że można stworzyć horror trzymający w napięciu dzięki wyborniej fabule, nastrojowi oraz strachowi tak intensywnemu jak nigdy dotąd. Latarka i radio sprawiało, że więcej się nam zdawało, niż aktualnie się działo. Tak gęstej atmosfery horroru nie potrafił stworzyć nikt i nikt już raczej nie będzie potrafił.

[xell]

Super Mario 64 - trzeba znac grę, która zrewolucjonizowała gatunek gier jako taki.
Metroid Prime - chyba jedyne w 100% udane przeniesienie genialnej serii 2D w 3D.
Oprócz tego są to niesamowicie grywalne pozycje

Trzeba to nie argumentacja. Dlaczego gracz z 2010 roku powinien w nie zagrać, jeśli tego nie zrobił? Wysil się bardziej.

Seria Tomb Raider - nie wszystkie gry były udane i w nie wszystkie trzeba zagrać. ;] TR1 był nowatorski w wielu względach: oferował eksplorację i walkę w 3D, miał doskonały softowy renderer (i był bodaj jedną z pierwszych gier ze wsparciem dla Glide) dzięki czemu wyglądał bardzo ładnie (także dzięki sprytnemu designowi leveli opartemu o bloczki o kwadratowej podstawie). Seria zbudowała sobie gigantyczną bazę fanów i stanowiła inspirację dla wielu domorosłych cosplayowców. ;>

Doskonały softowy renderer ma być powodem do zagrania w 2010? Wysil się bardziej. ;] I postaraj się wskazać konkretną grę, która jest klasykiem (np. żeby nie wdepnąć w Angel od Darkness)

Half-Life 2 - masa nagród mówi sama za siebie. Pierwsza strzelanina w której nie męczą, ani przesadnie częste walki, ani eksploracja, ani zagadki. Wspaniale stonowana z równym bilansem między ww. elementami. Graficznie nie zestarzała się, aż tak bardzo. Fabuła powala. Nie jest zwykłym tłem dla rozgrywki, a sama w sobie rozgrywka jest tłem dla fabuły.

IMO HL1 bardziej zasługuje, żeby się znaleźć na naszej liście klasyków. Była to pierwsza gra FPS, która zaimplementowała tak rozbudowane skrypty i jest to sposób narracji powielony przez wiele późniejszych gier. Ponadto stanowiła podstawę dla wielu niezwykle popularnych modów (Counterstrike, Day od Defeat, Natural Selection).

Kolejna propozycja:

The Secret od Monkey Island (1990, mnóstwo platform) - przygodówka, która ukształtowała formułę tego gatunku na następne dwie dekady. W przeciwieństwie do dotychczasowych przygodówek Sierry, nie dało się w niej zginąć ani zabrnąć w ślepy zaułek. Gra opowiada o przygodach pirata-wannabe Guybrusha Threepwooda i jest pełna humoru i uroku. Zagadki są logiczne i można łatwo dojść do rozwiązania bez klikania wszystkiego na wszystkim, z reguły gracz ma pojęcie, co powinien osiągnąć. Gra nie jest przesadnie długa (dwa posiedzenia wystarczą), ale jak przypadnie do gustu, to można się zanurzyć w pozostałe cztery części serii.



Mam jeszcze wiele pomysłów, będę je proponować w kolejnych postach. Są jacyś prawdziwi retro-gracze, którzy wybiorą najlepsze/najważniejsze gry z lat 70. i 80.?

[Kradziej]

Diablo - pierwszy tak uzależniający h&s, pozwalający, dzięki głównie losowemu generowaniu poziomów i przedmiotów, grac w nieskończoność (ja coś z 1,5 roku chyba non stop w to grałem), plus battle.net, gdzie po raz pierwszy po pewnym czasie częściej siedziałem, żeby pogadać z ludźmi, niż tylko umówić się na grę. Cudowna muzyka, piękna grafika, grywalność przepotężna.

Ja bym jednak postawił na część drugą - już nie ta nowatorskość, ale jednak większa, szybsza i wywołała większe szaleństwo w multiplayerze. No i dzisiejsze hack n' slashe podążają raczej śladami tej, niż pierwszej części.

[piterekd]

Oczywiście Fallout 1 i 2 oraz:

Fallout 3 - za to, że przeniósł serię w 3d, za to że Fall stał się dostępny i grywalny dla każdego, za system VATS i za swoją oryginalność - nie ma drugiej gry przypominającej klimatem Falla

gta 1, 2 oraz:

GTA 3 - za to, że przeniosła serię w 3d, za to że potem wszyscy producenci czerpali z niej inspirację -> wylew klonów gta.

Half Life - za to, że zapoczątkował gry fps, w których należy ruszyć głową, był podstawą dla Counter Strike'a - przez wielu wciąż ubóstwianej gry sieciowej, oraz kontynuacji pt.:

Half Life 2 - która przerosła swoją oryginalnością jedynkę oraz stała się po dziś dzień niedoścignionym i grywalnym wzorem dla wielu producentów. Rozwiązania zawarte w 2 czerpało m.in. Singularity oraz Bioshock. No i najważniejsze: Portal - bez hl2 by go nie było

Jeżeli mówimy o kanonie pozwolę sobie wybiec w przyszłość i zamieścić Portal 2 - bez wątpienia następny krok milowy jeżeli chodzi o fpsy logiczne. To będzie hit - to pewne!

dalej Mafia 1 - wszystkie inne gry gangsterskie czerpały z niej wzorce, jak Ojciec Chrzestny, czy Saboteur (gdyż posiada 'mafijne' elementy np. w fabule, no i ruch oporu jest jedną rodziną, a niemcy drugą )

Forza 2 i Forza 3 - sam fakt ile czasu Polyphony zabrało doścignięcie najlepszej gry tej generacji daje wiele do myślenia

[fingus]

Oto lista wycięta z pierwszego wpisu:

1. The Legend of Zelda
2. Super Mario (Super Mario 64)
3. Grand Theft Auto (Grand Theft Auto III)
4. SoulCalibur
5. Uncharted
6. Metroid (Metroid Prime)
7. Tekken
8. Half-Life (Half-Life 2)
9. Resident Evil
10. Mass Effect
11. Halo (Halo: Combat Evolved)
12. Metal Gear Solid
13. BioShock
14. Ninja Gaiden

Myślę, że dodanie do niej Little Big Planet, Tony Hawk Skater i Red Dead Redemption będzie wymagać uzasadnień.
Unikałbym też wprowadzania samych gorących nowości, bo czy jesteście pewni, ze już stały się Kanonem, czy to tylko "hity jednego lata"? Jeśli coś na tej liście jest niepotrzebne - też piszcie. Ja się np. nie rozeznaję w nawalankach i naprawdę nie wiem, czy SoulCalibur, Tekken i Ninja Gaiden są tam zasłużenie i mają pozostać, czy lepiej zastąpić je czym innym.
Co do serii - proponuję, aby były pod jednym wpisem, ale w nawiasach będę podawał najważniejszych, wymienionych przez Was przedstawicieli. Osoba zapoznająca się z Kanonem, może to traktować jako wskazówkę, którą pozycję serii warto poznać najpierw. Jeśli kolejne odsłony serii nie przeżywały dramatycznych różnic, to sądzę że wystarczy jedna; ale jeśli różnice były znaczne (jak RE2/RE4) to wymieni się parę części lub wskaże, która była znaczniejsza. Na tej zasadzie uzupełniłem listę o parę nawiasów.

Propozycja dodania poniższych:

15. Civilization - tu chyba każda część jest dobra, proponuję jako wskazanie wymienić IV, przynajmniej póki nie pojawi się V
16. Tomb Raider - przede wszystkim brakuje wskazania na część (może Anniversary?), no chyba że ktoś chce oprotestować dodanie tej serii
17. Diablo - to jak? dajemy jedynkę, czy dwójkę jako wskazanie?
18. World of Warcraft
19. StarCraft - RTS to ważny gatunek, czy akurat Starcraft będzie go reprezentował (samodzielnie?), czy może znaczniejszy był Warcraft, który zapoczątkował modę na RTSy i był wzorem do naśladowania innych twórców, a może Dune 2, będąca właściwie pierwszym RTSem? Jak sądzicie?
20. Heavy Rain - dlaczego akurat ona, a nie poprzednia gra jej twórców (Fahrenheit), może to ona raczej była tym "czymś wyjątkowym i nowatorskim"?
21. Silent Hill - horrory potrzebują swojej reprezentacji, ale wiem, że jest w tym gatunku sporo gier i każda ma swoich miłośników. Nie jestem tu znawcą, wiec wolę zapytać - czy akurat tę tu umieszczamy, czy jest jakaś inna, znaczniejsza od niej?
22. Sonic the Hedgehog - wierzę, że to ważna gra, ale fajnie byłoby napisać te 5 zdań uzasadnienia.
23. The Secret od Monkey Island
24. Fallout 3 - uzasadnienie piterka do mnie nie przemawia; zdaję sobie sprawę że stare Fallouty były ważnymi grami w gatunku, ale czy trójka była aż tak ważna? gdybym dawał serię, wskazałbym raczej na część drugą
25. Mafia 1 - też nie jestem przekonany, może dlatego że nie grałem; gier gangsterskich było sporo, dlaczego akurat ta, a nie inne? o ie w ogóle "gatunek gier gangsterskich" potrzebuje innych przedstawicieli niż GTA, z którego czerpała większość późniejszych
26. Forza (2 i 3) - wyścigi to nie moja specjalność, więc decydujcie jakie gry z tego gatunku są najważniejsze i powinny znaleźć się na liście
27. Portal - czy poza byciem fajną grą, była aż tak istotna?
28. Baldur's Gate

Były też wątpliwości, czy wskazywać na Half-Life 1 czy Half-Life 2 oraz Diablo 1 i Diablo 2 - można oczywiście wymienić obie pod jedną pozycją.

Ten post był edytowany przez fingus dnia: 28 sierpnia 2010 - 11:18

[fingus]

GTA 3 jest na pozycji 3, a Baldura faktycznie gdzieś mi wcięło, dodałem. Sorry.

[xell]

Znowu, uznanie tej listy gamerankings jest dla mnie bez sensu. Powinny to być propozycje forumowiczów wybrane pod względem ważności, wpływu na inne gry i jakości,a nieśredniej recenzentów. Mass Effect IMO kanonem nie jest, bo pełno w nim bubli, a wpływu na inne gry wielkiego nie miał. Podobnie mocnego uzasadnienia (i poparcia kilku osób ) wymaga dla mnie Bioshock, Uncharted i (w mniejszym stopniu) Ninja Gaiden.

Traktowanie Metroid 2D i Metroid Prime a także Mario 2D i Mario 3D jako pojedynczych serii też nie ma sensu - uniwersum i pewne idee te same, ale mimo wszystko odmienne gry.

Odrzuciłbym zdecydowanie kandydaturę Mafii - chyba bardziej gangsta gry były inspirowane przez Ojca Chrzestnego, Rodzinę Soprano i pochodne niż przez Mafię, gra nie wprowadziła w kwestii designu gier niczego.

RTS to ważny gatunek, czy akurat Starcraft będzie go reprezentował (samodzielnie?), czy może znaczniejszy był Warcraft, który zapoczątkował modę na RTSy i był wzorem do naśladowania innych twórców, a może Dune 2, będąca właściwie pierwszym RTSem? Jak sądzicie?

Nie, Starcraft to doskonały kandydat. Niezwykle popularny i dość innowacyjny (różnorodne rasy). Warcraft 2 to przy nim mała płotka była, Dune 2 ma tak toporny interfejs, że zmuszanie kogoś do grania dzisiaj w to byłoby sadyzmem. Moje propozycje w gatunku RTS to Command & Conquer (Red Alert?) - pierwszy następcy po Dune 2, mnóstwo nowinek, grywalny do dziś i bardzo swego czasu popularny, ale lepiej, żeby konkretną grę wybrał ktoś, kto lepiej zna serię. Trzeci RTS klasyk to dla mnie Company of Heroes, uzasadnię później.

Kolejny wielki klasyk, wymagający ogrania to Doom, opiszę później.

[Kradziej]

17. Diablo - to jak? dajemy jedynkę, czy dwójkę jako wskazanie?

Jak już wspominałem - proponuję bardziej rozbudowaną i chętniej kopiowana dwójkę.

18. World of Warcraft

Wypadałoby uzasadnienie dodać, bo to Maki mnie kompletnie nie przekonuje: były wcześniejsze MMO, ale to WoW zebrał najlepsze pomysły z nich i uczynił je na tyle przystępnymi, że są ludzie, którzy graja tylko w nią. Jakąś tam styczność z innymi grami w życiu mieli (jak każdy), ale wystarczy im WoW. Latka mijają, a Warcraft jest wciąż szalenie popularny i coraz lepszy.

19. StarCraft - RTS to ważny gatunek, czy akurat Starcraft będzie go reprezentował (samodzielnie?), czy może znaczniejszy był Warcraft, który zapoczątkował modę na RTSy i był wzorem do naśladowania innych twórców, a może Dune 2, będąca właściwie pierwszym RTSem? Jak sądzicie?

Jeśli ma być jakis RTS, to powinien to być StarCraft. Dopracowane wszystkie podstawowe elementy gatunku, uzyskany balans miedzy rasami i szalona popularność na całym świecie. Dune 2? Przyznam, że nie grałem, ale to dośc stara gra i śmiem przypuszczać, ze już niezbyt grywalna. A w SC nawet teraz ciora się smakowicie. Jeśli mielibyśmy dorzucić jeszcze jednego RTSa, to sugerowałbym Warhammer 40 000: Dawn of War - zapoczątkował (tak mi się wydaje, możecie mnie poprawić) panujący obecnie trend odchodzenia w strategiach czasu rzeczywistego od modleu zbierania surowców i skupił się na potyczkach.

21. Silent Hill - horrory potrzebują swojej reprezentacji, ale wiem, że jest w tym gatunku sporo gier i każda ma swoich miłośników. Nie jestem tu znawcą, wiec wolę zapytać - czy akurat tę tu umieszczamy, czy jest jakaś inna, znaczniejsza od niej?

Śmiem przypuszczać, ze tu nie chodzi tylko o horror, ale w równie duzym stopniu o głeboką fabułę. Ale nie grałem, niech fani (Pico? Maka? Raikoh? Paru mieliśmy).

24. Fallout 3 - uzasadnienie piterka do mnie nie przemawia; zdaję sobie sprawę że stare Fallouty były ważnymi grami w gatunku, ale czy trójka była aż tak ważna? gdybym dawał serię, wskazałbym raczej na część drugą

Fallout 3? A gdzie tam - dwójka musi tu być. Trójeczka była bardzo, bardzo fajna, ale to nie ten klimat, nie to zwariowanie, nie ta mnogość wyborów.

25. Mafia 1 - też nie jestem przekonany, może dlatego że nie grałem; gier gangsterskich było sporo, dlaczego akurat ta, a nie inne? o ie w ogóle "gatunek gier gangsterskich" potrzebuje innych przedstawicieli niż GTA, z którego czerpała większość późniejszych

Jestem przeciwny Mafii - fabułę miała zaiste świetną, ale poza tym była raczej standardowym shooterem, TPP, nie?

[Wezyr]

Może zróbmy tak, niech każdy z nas wybierze ulubioną grę z tych, które dodał do Kanonu i niech napisze dość długiego posta z uzasadnieniem i dlaczego akurat ta gra. Wtedy mając rozpisanego posta ludzie mogą wybrać czy dane elementy są jednak najlepsze właśnie w tej grze.

[xell]

Jeśli mielibyśmy dorzucić jeszcze jednego RTSa, to sugerowałbym Warhammer 40 000: Dawn of War - zapoczątkował (tak mi się wydaje, możecie mnie poprawić) panujący obecnie trend odchodzenia w strategiach czasu rzeczywistego od modleu zbierania surowców i skupił się na potyczkach

DoW1 był bardziej standardowym klonem Starcrafta, jeśli dobrze pamiętam (dodatki wprowadziły ciekawsze rzeczy ponoć, ale nie grałem). Company of Heroes skrajnie uprościło system surowców (poprzez kontrolowanie punktów na mapie) i stawianie bazy, a także miało niesamowity system walki (coś w rodzaju mocno skomplikowanego systemu kamień-nożyce-papier), umiejętności dowódcy odpowiednio zastosowane obracające obraz gry do góry nogami (w MP trzeba zawsze mieć się na baczności, nawet jak sięmyśli, żesięmiażdży przeciwnika), przez co w największym stopniu zasługuje wg mnie na miano klasyka kanonu gier.

[Psycho-Mantis]

Half-Life (PC) - klasyka strzelanin, w tej grze znajdziemy wszystko czego można by oczekiwać od dobrych strzelanin, grafika która nawet dziś nie razi, ogrom przeciwników i broni, doskonała fabuła i muzyka, konstrukcja poziomów, po prostu majstersztyk gatunku fps.

Half-Life 2 (PC) + episody. Po prostu majstersztyk, godny kontynuator fabuły pierwszej części, chyba najlepiej oddane pojazdy w grach fps, masa akcji, bardzo dobrze wyważony poziom trudności, fantastyczny gameplay.

Sudden-Strike (PC), pierwszy prawdziwy RTS drugowojenny z trójwymiarowymi jednostkami na klasycznej mapie 2D. rewelacyjne misje, wspaniała grafika, po prostu król RTS.

Conter-Strike (PC) - jedna z najbardziej kultowych gier Multi. Nienawidzę trybu wieloosobowego, ale w tą pozycję gram regularnie, gra która wywarła wielki wpływ na tryb sieciowy, udowodniając, że nie potrzeba zbędnych bajerów by multiplayer był porywający.

Driver (PSX) - prekursor wszystkich jeżdżonych gier gangsterskich 3D. Rewelacyjny model jazdy, klasyczne samochody i pościgi z policją, wspaniała grafika - gra bardzo trudna i wymagająca, mimo to jest grą wręcz kultową która wykreowała nowe horyzonty tego gatunku.

GTA III (PS2) - milowy krok w rozwoju gier, wielki otwarty świat, setki zadań, niesowity humor, pełna swoboda i fantastyczna grafika odmieniły rynek kreując zupełnie nową jakość rozrywki, powodując wysyp wszelkich gier gangsterskich.

GTA Vice City (PS2), gra kultowa i zarazem najlepsza cześć serii. Wspaniałe lata 80', gorące Vice, wspaniała fabuła inspirowana wieloma kultowymi filmami jak Człowiek z Blizną. Rewelacyjna grafika, masa broni,pojazdów, zadań, pobocznych misji, pełna czarnego i ostrego humoru, fantastyczna oprawa muzyczna, wymieniać można długo - po prostu ideał!

Metal Gear Solid (PSX). Kolejna kultowa pozycja, niesamowita historia z wieloma zaskakującymi zwrotami akcji, wiele barwnych postaci które wpisały się w historie gier na zawsze. Doskonałe filmowe walki z bossami , niesamowity gameplay i rewelacyjna nieraz wyciskająca łzy muzyka - jedna z najlepszych gier EVER!

Fallout 3 (X360/PS3)- Godny następca poprzednich części, moim zdaniem seria dopiero po przejściu w trójwymiarowy świat w pełni rozwinęła skrzydła, niezbyt rozbudowaną fabułę rekompensuje w pełni olbrzymi post-atomowy świat, nieskrępowana eksploracja tego co zostało po cywilizacji, całkowity upadek ludzkości, cała masa broni, przecinków, pełna gama ludzkich historii, dramatów i wyborów. Brudny i zniszczony, bardzo realistyczny świat - jedna z moich ulubionych gier i jak dla mnie niezastąpiona, takiej drugiej gry nie znajdzie się.

Silent Hill (PSX) - kolejna kultowa pozycja, klasyka survival horroru, wykręcona fabuła, niezwykle mroczny klimat z rewelacyjną oprawą dzwiękowa od której włos jeżył się nie raz.

Silent Hill 2 (PS2) - kolejna gra ideał, wspaniałą grafika, rewelacyjna oprawa audio sprawiły że człowiek odczuwał ulgę gdy już widział przeciwnika, zajmująca fabuła, moim zdaniem najlepsza gra gatunku, takiej drugiej nie ma i już chyba nie będzie.

Resident Evil 4 (PS2) - ryzyko i kompletna odmiana serii przyniosła rewelacyjne efekty, wspaniała oprawa audio-video, wciągająca fabuła, oraz fantastyczny gameplay z masą broni które można modyfikować i klasycznym sklepikarzem- rewelacja!

Medal of Honor (PSX) - Król wszystkich fps na konsole ,tytuł udowodnił,że fps na padzie jest nie tylko możliwy, ale może być także świetny. W tej grze rewelacyjne i przełomowe jest dokładnie wszystko. Na szczególne wyróżnienie zasługuje muzyka - do dziś stanowi prawdziwy majstersztyk.

Unreal Tournament (PC) Bezmyślna, brutalna łupanina multi, masa broni, świetne plansze, wspaniała oprawa graficzna i audio czego chcieć więcej - Godlike!

Ape Escape (PSX) jedna z tych pozycji która udowadnia ,że kreskówki nie muszą być dla dzieci i to nie dlatego,że są obrzydliwe i wulgarne, a po prostu doskonałe, prosta jak budowa cepa fabuła i masa małp, w jednym ręku pałka, w drugim siatka, a do tego masa poziomów, wspaniała grafika i wiele atrakcji

Bioshock (X360/PS3) - klimat, klimat, klimat i jeszcze raz muzyka. Niesamowicie mroczny, klimatyczny świat podwodnego miasta bez zasad moralnych, upadek utopii i przerażające tego konsekwencje. Doskonały FPS z rewelacyjną fabuła, to możliwe!

Shadow of Colosus (PS2). Niesamowita epicka opowieść - istna walka Dawida z Goliatem.

Okami (PS2) - Przeprawa przez przepastna japońską kulturę - gra jest po prostu niesamowita i niepowtarzalna.

Lotus (Amiga) Klasyka gatunku, prawdziwy hit



to nie wszystko więcej jeszcze dopiszę.

[fingus]

Xelloss - ok, wywalam całą listę wziętą z GR, do których dotąd nie podano uzasadnień. Przynajmniej pojawią się jakieś ciekawe uzasadnienia dla Zeldy i MGSa (albo i nie). Też mam wątpliwosci co do Mass Effect, nie jest jakoś mocno odkrywczy, to raczej rozwijanie przez Bioware pomysłów z KOTORa. Zamiast Bioshocka bardziej pasowałby chyba System Shock 2. Starcraft zostawiam, Mafia wylatuje.

1. The Legend of Zelda
2. Super Mario (Super Mario 64)
3. Grand Theft Auto (Grand Theft Auto III)
4. SoulCalibur
5. Uncharted
6. Metroid (Metroid Prime)
7. Tekken
8. Half-Life (Half-Life 2)
9. Resident Evil
10. Mass Effect
11. Halo (Halo: Combat Evolved)
12. Metal Gear Solid
13. BioShock
14. Ninja Gaiden
15. Civilization (Civilization IV)
16. Tomb Raider (???)
17. Diablo (Diablo 2)
18. World of Warcraft (uzasadnienie Kradzieja mi pasuje, ktoś oprotestuje?)
19. StarCraft
20. Heavy Rain (???)
21. Silent Hill (???)
22. Sonic the Hedgehog (???)
23. The Secret od Monkey Island
24. Fallout (Fallout 2)
25. Mafia
26. Forza (2 i 3) - ???
27. Portal
28. Baldur's Gate

[Kradziej]

DoW1 był bardziej standardowym klonem Starcrafta, jeśli dobrze pamiętam (dodatki wprowadziły ciekawsze rzeczy ponoć, ale nie grałem). Company of Heroes skrajnie uprościło system surowców (poprzez kontrolowanie punktów na mapie) i stawianie bazy, a także miało niesamowity system walki (coś w rodzaju mocno skomplikowanego systemu kamień-nożyce-papier), umiejętności dowódcy odpowiednio zastosowane obracające obraz gry do góry nogami (w MP trzeba zawsze mieć się na baczności, nawet jak sięmyśli, żesięmiażdży przeciwnika), przez co w największym stopniu zasługuje wg mnie na miano klasyka kanonu gier.

Oj, klonem StarCrafta to ta gra nie była. Chociażby dlatego, że juz w niej zasoby zdobywaliśmy z kontrolowanych punktów. Pamiętam, że pierwsze wrażenie z gry w CoH było właśnie takie: że to tylko rozwinięcie DoWa (dodano chociażby system osłon). Niestety dużo nie grałem (bardzo, bardzo mało), więc prawdopodobnie masz rację. Wypadałoby wreszcie ograć tę szpilę

Powstrzymałbym się chwilę z wywalaniem Portala - kiedy FPSy wspinały się na szczyt w 2007 roku i jeszcze nikt nie narzekał na ich nadmiar, ta gra pokazała oryginalne spojrzenie na całą pierwszoosobową perspektywę. Ale poczekajmy lepiej do lutego 2011 i premiery kontynuacji

[Texz]

(!) Proponuję zostawić Zeldę, nawet zamiast serii GTA, choćby z tego tytułu, że taka Okaryna Czasu była protoplastą i pierwszym przedstawicielem czegoś co dziś możemy określić mianem SANDBOXa. Mało tego, rozwinięto kwestię questów w zależności od pory dnia (24 godzinna doba). Jeszcze coś: przeskok w przyszłość pokazywał duże zmiany w czasie, spotykanych postaciach i przyczynowość działań, które dokonały się kilka lat wcześniej. Było to jak obuch w łeb dla zwykłego gracza, bo okazało się że to co się dzieje na ekranie żyje własnym życiem, a my jesteśmy jedynie częścią świata, nie pępkiem jak miało to dotychczas miejsce w większości gier, które pojawiły się na rynku.
Możecie wywalić z listy cokolwiek, ale mówimy tu o kanonach, a taka Zelda w ogólnoświatowej świadomości growej stoi wyżej nawet od wielbionego przeze mnie GTA 3.