Resident Evil Afterlife
#1 Napisany 11 września 2010 - 21:03
Jest Mila, jest koleś (Wentworth) z Prison Break'a, a sam film nawet udany;) Jak bardzo? Możecie rzucić okiem
To debiut przed kamerą dla Warzycha i WłodaRRa, don't kill! Montaż mój, nie jestem pro, ale starałem się na ile umiem;)
#2 Napisany 11 września 2010 - 21:04
nie wydaje mi sie.a sam film nawet udany;)
#3 Napisany 11 września 2010 - 21:15
nie wydaje mi sie.
No Silent Hill, ani Prince of Persia to to nie jest, ale wg mnie całkiem fajny, still.
Oglądałeś?
#4 Napisany 11 września 2010 - 21:30
#5 Napisany 11 września 2010 - 22:00
miałbym marnować swój czas na coś takiego? jak chce residenta, to mam na półce praktycznie wszystkie cześci. fabuła w nich jest kpiną, więc na filmy się to nie nadaje. chyba, ze na filmy dla mało wymagających widzów, z których akurat opinią w ogóle się nie liczę.No Silent Hill, ani Prince of Persia to to nie jest, ale wg mnie całkiem fajny, still.
Oglądałeś?
sh i pop to kupy, podobnie jak wszystko inne nakręcone na podstawie gier. nie przychodzi mi do głowy nawet jeden przyzwoity tytuł. nic.
#6 Napisany 12 września 2010 - 10:58
#7 Napisany 12 września 2010 - 12:11
Czytałem, że kupa jest z 3D w tym filmie. Tzn. mało efektów i słabo wykorzystane. Tak jak w Clash of the Titans 3d jest dodane niepotrzebnie i na siłę.
A ja czytałem zupełnie odwrotnie:P Do kręcenia RE: Afterlife użyto takiego samego zestawu kamer jak do robienia AVATARa, a twórcy wyraźnie mówili, że jest projektowany specjalnie pod 3D (proof: Kotaku).
Jasne, to nie jest idealne "techdemo" 3D, ale zaręczam, że fajniej wygląda właśnie tak. Bez rewelacji, ale na pewno nie "na siłę".
#8 Napisany 12 września 2010 - 13:17
A ja czytałem zupełnie odwrotnie:P Do kręcenia RE: Afterlife użyto takiego samego zestawu kamer jak do robienia AVATARa, a twórcy wyraźnie mówili, że jest projektowany specjalnie pod 3D (proof: Kotaku).
Jasne, to nie jest idealne "techdemo" 3D, ale zaręczam, że fajniej wygląda właśnie tak. Bez rewelacji, ale na pewno nie "na siłę".
ok tadziu, zalozymy, ze 3d jest satysfakcjonujace. ale co dalej? z wyczytanych recek w roznych miejscach zarysowuje sie wizja crapa na miare apocalypse
#9 Napisany 12 września 2010 - 18:01
#10 Napisany 12 września 2010 - 19:49
Ale Resi? Całkiem wesoła sieka.
Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja tam się na filmach specjalnie nie znam - jestem specem od gier tylko:P
#11 Napisany 13 września 2010 - 02:17
resident evil ogladalo sie przyjemnie, bo przynajmniej czerpal cos wiecej z gier niz sama nazwe. 2jka to tzw 'digrace' dla re2\3, na ktorych bardzo luzno sie opierala (nemesis plus racoon city), a 3jka to resident tylko z tytulu. i w taki kretynski sposob pozbawia sie sequele residentowej esencji. nastepna czesc moze sie juz nazywac left4dead :]
seria potrzebuje reboota na miare silent hilla - fanem i znawca sh nie jestem, ale przynajmniej klimat miasteczka byl oddany po mistrzowsku.
apdejt: sprawdzilem oceny na rotten. silent ma 0% pozytywnych ocen u tzw top critics. dla porownania re:apocalypse ma 8%, a avp requiem 38%. rotfl
#12 Napisany 14 września 2010 - 09:37
#13 Gość_Kazuo_* Napisany 25 listopada 2010 - 17:30
Paul W.S. Anderson = Uwe Boll
#14 Napisany 25 listopada 2010 - 21:59
Do czasu, aż ponownie nauczy się robić dobre filmy.
a to on zrobil jakis dobry film w ogole?
uwe nakrecil za to 'rampage', ktory w porownaniu do jego wczesniejszych produkcji jest prawdziwym majstersztykiem
#15 Gość_Kazuo_* Napisany 25 listopada 2010 - 22:31
Anderson stworzył jeden z najlepszych horrorów s-f w dziejach kinematografii i dlatego mimo wszystko jeszcze nie utracił do końca mojego szacunku. Poza tym jego pierwszy Resident Evil to po dziś dzień jest IMO najlepsza ekranizacja gry wideo, zaraz obok Mortal Kombat... również jego produkcji. Tak, kiedyś robił dobre filmy, ale to było zanim wielka kasa przesłoniła mu oczy.
#16 Napisany 26 listopada 2010 - 00:15
a moze pomyliles p. w. s. andersona z p. thomasem andersonem - rezyserem faktycznie DOBRYCH filmow (np. there will be blood)?