Metal Gear Solid
#1 Napisany 17 lipca 2005 - 18:45
Dla mnie jest bez apelacyjnie jedna z najlepszych gier na PSX'a jaka kiedykolwieg się ukazała. Przynajmniej u mnie plasuje się w pierwszej trójce. Gra, która bardziej chwyciła mnie za gardło niż MGS2. Grafika i dźwięk jak na tamte czasy to majstersztyk! A główny bohater? Snake? Killer na całej linii. Do tego jeszcze dochodzi fabuła, intrygi, kozaccy bossowie, skradankowe podejście - wszystko w tej grze jest piękne.
#2 Napisany 17 lipca 2005 - 19:11
To była gra, po której przejściu podjąłem decyzję o zakupie konsoli i o "zostaniu" graczem. Widziałem ją wcześniej u kumpla (najbardziej jarał mnie wtedy na PSXie NFS2) i sądziłem że jest nudna, ponura i nieciekawa. Ale na któryś z weekendów kumpel postanowił zostawić u mnie konsolę, sam wyjeżdzał i bał się że mu się do chałupy włamią . No nic, postanowiłem że spróbuję pograć. Podjąłem też bardzo ważną w mym życiu decyzję aby spróbować przejść MGSa bez opisu, kodów itp. Wcześniej te niegodne prawdziwego gracza praktyki stosowałem nad wyraz często . Dalej poszło z górki - po raz pierwszy w życiu ukończyłem samodzielnie grę (to niezapomniane przeżycie), poznałem japońską szkołę tworzenia gier, wykorzystałem swój niezły angielski w czymś co nie było ćwiczeniem z podręcznika. Generalnie byłem z siebie kur*wsko dumny, czułem że spotkało mnie coś wyjątkowego czego do końca życia nie zapomnę. A na to uczucie złożyła się oczywiście genialna fabuła, bohaterowie ze Snakiem na czele, piękna muzyka i doskonały voice-acting. Do dziś darzę ten tytuł ogromnym sentymentem, a serię MGS stawiam na prywatnym podium zaraz ze Shenmue II i Vagrant Story.
#3 Gość__* Napisany 17 lipca 2005 - 19:35
#4 Napisany 18 lipca 2005 - 08:54
Bezsprzecznie gra wielka i klimatem bijąca swą następczynię, która przecież była fabularnie rekonstrukcją Shadow Moses i tak.
"Snake do not belong in Alaska", "OK hero, set me free", "Six bullets, more then enought to kill any living thing" czy "You never know (o fajkach)" przeszły do historii. Sama story to także było coś nowego w Europie. Takiego zamotania, flinty w flincie ukrytej w flincie (to z Dune), poczwórnych zagrywek nie było do tej pory. Bossowie, story i filmowość produkcji stoją na wysokim do dziś poziomie (co udowadnia Twin Snakes dla tych, dla których gra musi mieć GRAFIKĘ ).
Acha. Teoretycznie da się przejść MGSa w baaardzi krótkim czasie, ale IMO to strata zabawy. MGS3 ma 4,5 godziny filmików (wiem, bo jak przyszedł kolega co ma PC i kocha serię, to puściliśmy i obejrzeliśmy ). Tak jest i w MGS1. I to trzeba obejrzeć. Bo bez tego to kicha nie zabawa.
MGS zawsze kojarzy mi się z ciekawymi w niektóych miejscach ujęciami kamer. W tym najbardziej genialne: gdy wchodzimy do hangaru REXa. I ta melodia.
I miny Mei Ling gdy dzwonisz a nie sejvujesz kilka razy pod rząd. Jak lata jej powieka jest wprost genialne
KOCHAM TĄ SERIĘ !!!
#5 Napisany 20 lipca 2005 - 20:21
Pierwszy MGS jest grą legendą. Świetna fabuła, niebanalni bohaterowie, wspaniała muzyka, olśniewająca, jak na tamte czasy, grafika i innowacyjny gejmplej wzniosły tę grę na wyżyny. Wiele osób zarzuca MGSowi, że nie jest skradanką, a grą akcji ponieważ bohater nie ginie po kilku strzałach i da sie przejść tę grę przebiegając ją. Snake nie ginie po kilku strzałach przyjętych na klate, ponieważ jest Badassem przez duże "B". Tak ginąć może Sam Fisher który jest cieniasem i tyle MGS był prekursorem tego gatunku i poprostu nie można mu zarzucać "nieskradankowości", ponieważ bez dzieła Hideo senseia nie było by tego gatunku.
#6 Napisany 20 lipca 2005 - 20:37
A tak na serio: MGS to gra-legenda. Stworzyła wraz z Tenchu gatunek skradanek, którego elementy są obecnie w połowie gier TPP i platformówek. O fabule i bohaterach można pisać w samych superlatywach. Co prawda miałem wersję jap. ale od czego są tłumaczenia 8). Do tego dochodzi wspaniała oprawa audiowizualna i wysoka grywalność. MGS to z pewnością jedna z najważniejszych i najlepszych gier w historii.
#7 Napisany 04 sierpnia 2005 - 17:36
Pierwszy tytuł ,który tak sugestywnie oddał klimat miejsca akcji.Czuło się jakby się naprawdę było w bazie na Alasce.Czuło się ten chłód.MGS ma ,moim zdaniem,jedne z najlepszych bohaterów w całym konsolowym uniwersum.Postaci ,które nie są tylko zlepkiem pikseli o określonych z góry zachowaniach i ścieżkach poruszania.Tam to są naprawdę ludzie,osoby z przeszłością,które mają jakieś wartości,którymi się kierują.
W MGS nie ma radości z pokonania Sniper Wolf czy Wulcana Ravena.Nachodzi człowieka pewne przygnębienie bo zabrał z tamtego świata tak barwną osobistość.
Fabuła,voice-acting,muzyka,klimat...to nie jest gra...to jest dzieło!
MGS forever
#8 Gość__* Napisany 08 sierpnia 2005 - 20:34
#9 Napisany 14 sierpnia 2005 - 23:23
Pozdro Szacun
#10 Napisany 13 października 2005 - 15:20
KOCHAM TĄ GRE I NIE ZAPOMNE JEJ DO KOŃCA ŻYWOTA !!!!!!!!!
Syon dzięki za ten temat
#11 Napisany 20 października 2005 - 14:11
#12 Napisany 20 października 2005 - 14:15
#13 Napisany 22 października 2005 - 22:17
Nie wieże ze tak mało osób grałow w MGSa , ludziska wypowiadajcie się!
Hmmm może popropstu o tej grze zostało już powiedziane absolutnie
wszystko co można było??
NIe będę oryginalny jeśli powiem, że i również dla mnie ta gra
zalicza się do grona TYCH najwybitniejszych, gier absolutnie ponadczasowych
o któryc pamięć nigdy, ale to przenigdy nie umrze.
Co ja najbardziej zapamiętałem z tej gry? Intro i pierwsze kroki w hangarze.
Rany boskie! Tak zbudowanego klimatu w owym czasie jeszcze nigdy nie widziałem.
Zresztą żeby napisać co mi się jeszcze podobało musiałbym streścić całą grę, a
przecież i tak wszyscy ją znamy prawda?
Właśnie :idea:
Nastepny browarek zadedykuje Kojimie za to, że obdarował nas takim tytułem.
"Snake did you like my sunglasses?"
#14 Gość__* Napisany 22 października 2005 - 22:21
Nie wieże ze tak mało osób grałow w MGSa , ludziska wypowiadajcie się!
Hmmm może popropstu o tej grze zostało już powiedziane absolutnie
wszystko co można było??
NIe będę oryginalny jeśli powiem, że i również dla mnie ta gra
zalicza się do grona TYCH najwybitniejszych, gier absolutnie ponadczasowych
o któryc pamięć nigdy, ale to przenigdy nie umrze.
Co ja najbardziej zapamiętałem z tej gry? Intro i pierwsze kroki w hangarze.
Rany boskie! Tak zbudowanego klimatu w owym czasie jeszcze nigdy nie widziałem.
Zresztą żeby napisać co mi się jeszcze podobało musiałbym streścić całą grę, a
przecież i tak wszyscy ją znamy prawda?
Właśnie :idea:
Nastepny browarek zadedykuje Kojimie za to, że obdarował nas takim tytułem.
"Snake did you like my sunglasses?"
Ja dodam ze...Chciałem to samo napisac...Pomezz "wyrwałes" mi to z głowy
#15 Napisany 28 października 2005 - 20:58
#16 Napisany 28 października 2005 - 21:15
Pozdro Szacun.
#17 Napisany 29 października 2005 - 13:24
No a potem ten " lewitujący żołnierz"....świetna akcja...
Konami track nr 18 - The best is yet to come TO ARCYDZIEŁO!!!! IMO NAJLEPSZY TRACK( oka jeden z najlepszych) W GRACH VIDEO!!!
#18 Gość__* Napisany 30 października 2005 - 08:16
The best is yet to come
Shirley Horn - płyta bodajże 'You're My Thrill' (mój Ojciec sobie załatwił ostatnio i tam była ta piosenka ).
#19 Napisany 30 października 2005 - 10:00
The best is yet to come
Shirley Horn - płyta bodajże 'You're My Thrill' (mój Ojciec sobie załatwił ostatnio i tam była ta piosenka ).
Wiesz Devil zawsze się zastanawiałęm kto stworzył ten utwór Thx za info! Bo fakt faktem IMO tack jest zwyczajnie piękny. A kiedy pod koniec MGSa słychać tą piosenke , to normalnie zbiera mi się na płacz
[Mielu]
#20 Napisany 30 października 2005 - 13:10
#21 Gość__* Napisany 05 listopada 2005 - 16:27
spoko... mi tez podobal sie patent z fajkami i laserami w hangarze nigdy niechcialo mi sie pykac po gogle tak wiec odpalalo sie szluga i jazda... A i ta scenka z sniper wolf.... ech, szkoda ze wtedy nieznalem zbytnio angielskiego a tera juz playa niemam. o czywiscie ze probowalem pozyczyvc ale wiecie, nie swoj sprzet, niemozna sie wczuc w klime. A mgs2 wedlug mie stracil klimat, chociaz niewiem, bo nie gralem.Przypomniałem sobie jeszcze jedną kozacką akcje - mianowicie kiedy wchodzimy do pomieszczenia które jest wypełnione gazem , a podłoga jest pod napięciem elektrycznym. Gdy już przejdziemy to to pomieszcenie - nagle z następnego wnętrza dobiegają odgłosy hmmm... jakby ścinania zborza ( or somth.) Po wejściu do tej lokacji doznałem lekkiego szoku , wszędzie było pełno pozarzynanych tropów. Nie powiem to pomieszczenie swego czasu zrobiło na mnie KOLOSALNE wrarzenie !
No a potem ten " lewitujący żołnierz"....świetna akcja...
#22 Gość__* Napisany 15 listopada 2005 - 16:28
#23 Napisany 15 listopada 2005 - 18:45
spoko... mi tez podobal sie patent z fajkami i laserami w hangarze nigdy niechcialo mi sie pykac po gogle tak wiec odpalalo sie szluga i jazda... A i ta scenka z sniper wolf.... ech, szkoda ze wtedy nieznalem zbytnio angielskiego a tera juz playa niemam. o czywiscie ze probowalem pozyczyvc ale wiecie, nie swoj sprzet, niemozna sie wczuc w klime. A mgs2 wedlug mie stracil klimat, chociaz niewiem, bo nie gralem.Przypomniałem sobie jeszcze jedną kozacką akcje - mianowicie kiedy wchodzimy do pomieszczenia które jest wypełnione gazem , a podłoga jest pod napięciem elektrycznym. Gdy już przejdziemy to to pomieszcenie - nagle z następnego wnętrza dobiegają odgłosy hmmm... jakby ścinania zborza ( or somth.) Po wejściu do tej lokacji doznałem lekkiego szoku , wszędzie było pełno pozarzynanych tropów. Nie powiem to pomieszczenie swego czasu zrobiło na mnie KOLOSALNE wrarzenie !
No a potem ten " lewitujący żołnierz"....świetna akcja...
Z całym szacunkiem, ale skoro nie grałeś to skąd możesz wiedzieć ze stracił klimat, bo według mnie to nie stracił gierka trzyma nadal klimat, zajefajne wstawki, Nie będę nic, jeżeli chodzi oto, co gra zwiera w sobie, bo i po co psuć zabawę najlepiej zrobisz jak odpalisz konsole wrzucisz do czytnika płytę z MGS 2 i przejdziesz a na pewno nie pożałujesz i jeszcze nie raz i nie dwa wrócisz do tej pozycji.
Pozdro Szacun.
#24 Napisany 20 listopada 2005 - 21:57
Najlepszymi scenami wg mnie były momenty w których pojawiał się Ninja i te jego gadki : "I'm back from a world where such words are meaningless" - C-Z-A-D.
Do jednego mogę się przyczepić - brak szczegółowo wykonanych twarzy Drażniło mnie to, że kiedy postacie gadały to tylko trzepały łepetyną jak poj#### ale pewnie się czepiam. Gra jest z 1997.
Niestety grałem tylko w wersję INTEGRAL na...PC i pragnę sobie kupić MGSa na PS2 i tutaj moje pytanie:
Są 2 MGSy:
MGS - gra
MGS Special Missions - tylko misje VR tak ??
Nie ma wersji z normalną grą + VR na PSXa ??
P.S MGS2 jest fajny bo wprowadzili Patriotów
#25 Napisany 20 listopada 2005 - 22:26
Generalnie tak. Jest jeszcze wersja Integral (ale chyba niewydana w Europie) zawierająca MGSa (2 płytki) i Special Missions (1 płytka). Poza tym w samym MGSie jest kilkanaście misji VR, których już zabrakło w MGS: TTS. A tak na marginesie to IMO VR missions są denne 8)Są 2 MGSy:
MGS - gra
MGS Special Missions - tylko misje VR tak ??
Nie ma wersji z normalną grą + VR na PSXa ??
#26 Napisany 21 listopada 2005 - 00:51
Jesli o MGS chodzi to jest to zdecydowanie moja ulubiona gra. Jest najlepsza i tyle
Przeszedlem ja dziesiatki razy i mimo iz dawno w nia nie gralem wciaz jeszcze moge rzucac cytatami na lewo i prawo. Darze ja wielkim sentymentem i szacunkiem. Zlego slowa o tej grze nie dam powiedziec.
#27 Napisany 06 grudnia 2005 - 08:38
#28 Gość__* Napisany 06 grudnia 2005 - 22:22
#29 Napisany 06 grudnia 2005 - 22:27
BTW, Snake wtedy miał combosa z MGS2.
#30 Napisany 24 stycznia 2006 - 00:42
Snake wtedy miał combosa z MGS2.
dokladnie tak pamietam to combo z tego filmiku szkoda ze w pelnej wersji tego comba nie bylo... a tak wogule to najfajniejsza czesc serii...az sie lezka w oku kreci kiedy ta gre wspominam