Game of the Year 2010 - Komentarze
#61 Napisany 21 grudnia 2010 - 12:36
Żeby było na temat: grą roku powinno być NBA 2K11 do współy z Galaxy 2
#62 Napisany 21 grudnia 2010 - 14:36
#63 Napisany 21 grudnia 2010 - 17:00
#64 Napisany 21 grudnia 2010 - 17:05
#65 Napisany 21 grudnia 2010 - 17:44
#66 Napisany 21 grudnia 2010 - 17:57
#67 Napisany 21 grudnia 2010 - 18:37
Skąd się wzięła moda na QTE-hating? Mi się zawsze podobały takie wstawki, od czasów Dragon's Lair. A walka na noże w RE4 to mistrzostwo wszechświata.
Żeby było na temat: grą roku powinno być NBA 2K11 do współy z Galaxy 2
Zgadzam się w 100%. Jak dla mnie to chyba najlepsza i najbardziej pomysłowa sekwencja QTE w ogóle w grach.
Grą roku powinien zostać GOW3. Głównie za walkę z Kronosem, rewelacyjny początek aż do wydłubania oczu i pościg za Hermesem. Paznokieć, czy jelita trudno zapomnieć, do tego Kratos cały uwalony krwią.
A że to gra z numerkiem 3? No i co z tego, w takim razie za rok trzeba by wykluczyć Uncharted 3, Gears Of War 3, czy Mass Effect 3. ;]
#68 Napisany 21 grudnia 2010 - 19:17
#69 Napisany 21 grudnia 2010 - 19:24
A walka na noże w RE4 to mistrzostwo wszechświata.
Kup sobie Harrego Pottera (film) na Blu-Ray. Tam w dziale extras jest mnóstwo takich popierdółek OLO.
#70 Napisany 21 grudnia 2010 - 19:48
#71 Napisany 21 grudnia 2010 - 20:07
Gametrailers też rozdaje nagrody. Najlepsze nowe IP - Bayonetta. Najlepsza strategia - Starcraft 2. Najlepsza puzzle-game - Super Scribblenauts. Z tym nowym IP to zaskoczenie trochę, byłem przekonany, że Heavy Rain zgarnie to wyróżnienie.
Oczywiście, że Bayo. HR nawet nie jest godzien stać obok Bayo na półce w sklepie.
Gra, gdzie QTE stanowi jakieś 5% rozgrywki powinna wygrać z grą, gdzie QTE stanowi 100%. Optymalne byłoby 0%, ale co zrobić.
Kolejny raz Bayo Xell
#72 Napisany 21 grudnia 2010 - 20:33
To chyba te starsze pokolenie graczy, które po grach nadal oczekuje przede wszystkim GRANIA, a nie zabawy w klepanie przycisków z wyświetlanym w tle filmikiem.Skąd się wzięła moda na QTE-hating?
Prosty przykład: w demie HR jest taka scena, gdy gadam sobie z jakimś cieciem, który nie chce mi czegoś-tam powiedzieć i nagle pojawia mi się symbol ruch gałką. No to ruszam gałką - cóż począć. I moja (czy aby na pewno moja?) postać daje cieciowi 5 dolców. To przecież totalna porażka i mistyfikacja. W normalnej grze, w jakiejś przygodówce z lat 90tych, to JA musiałbym zgadnąć, że należy dać mu kasę i potem to zrobić. Ale tutaj nie ma myślenia i nie ma decyzji, tylko reakcje. Wykastrowano grę z najlepszego elementu. Ale za to, żeby wleźć na błotnisty pagórek, muszę wyklepać kombinację pierdyliarda przycisków.
To nie jest żadna moda, tylko chłodna ocena ludzi znających się na grach i mających z nimi do czynienia nie od dziś - bez QTE jest lepiej niż z, QTE nic nie wnosi, jedyne co dobrego potrafią o QET powiedzieć jego zwolennicy, to: "lubię, o ile nie ma go za dużo". Niekiedy "jeden kieliszek to za dużo".
#73 Napisany 21 grudnia 2010 - 20:50
Absolutnie nie rozumiesz - chodzi o to, że gra chłonie na tyle, że mam tyle godzin na liczniku i wciąż gram.No, przyznawanie GotY na podstawie ilości czasu spędzonego z grą mi nie leży. Ale Kradziej Za Grę Roku i tak leci do RDR
#74 Napisany 21 grudnia 2010 - 20:55
Mi się zawsze podobały takie wstawki, od czasów Dragon's Lair.
To chyba te starsze pokolenie graczy
mówicie o dwóch różnych rzeczach. Dragon's Lair, Space Ace, Braid Dead 13 i inne w ten deseń są ukochane i one właśnie są kwintesencją hardcore'u o którym piszesz Fingus. a QTE, rozumiane przez konieczność wykonania ruchu i dodatkowo POKAZYWANIE co to za ruch ma być wykonany, jest robieniem z gracza debila. ja wiem, że mentalność AD 20XX jest nastawiona na szybkie wrażenia, a to właśnie takie Braid Dead 13 uczyło pokory, spokoju i wytrwałości. tam w każdej planszy gineło się naście czy dziesiat razy, a frajdy z wyczajenia wszystkiego i przechodzenia gry "za jednym podejściem" nic nie przebije. to se nevrati.
#75 Napisany 21 grudnia 2010 - 20:56
I nie wiem jakim cudem wykoncypowales, ze wciskanie przyciskow nie jest graniem.
Nie wiem też jak możesz porównywać HR do przygodówek z lat 90 - to tak jakby osobne gatunki, inne konwencje, inne zalozenia gameplayowe. Autorzy HR wymyslili swoja gre akurat w ten sposob. Też narzekasz że w Mario Kart nie ma sprzęgła i 5 biegów? Porównanie zupełnie z tyłka, tak jak Twoje. QTE w wiekszosc gier wykorzystuje sie do scen zrecznosciowych, a nie zagadek.
Zresztą, jak znam HR to wcale tych 5 dolców nie musiałeś mu dawać, dało się pewnie pójść inną ścieżką.
QTE ma bardzo wyraźne zalety. Pozwala wprowadzić gameplay do scen, które inaczej gracz musiałby biernie ogladac. Patrząc inaczej: pozwala podkręcić tempo i efektowność fragmentów, które inaczej byłyby standardowymi fragmentami rozgrywki (albo by ich nie było wcale, bo jak zrobić walkę z bossem na noże w RE4 skoro normalnie Leon ma jeden cios?).
A zatem QTE dodają dynamizmu, sprawdzają refleks, ogólnie więcej adrenaliny i akcji. Taką mają funkcję.
No i na podsumowanie:
#76 Napisany 21 grudnia 2010 - 20:58
Zresztą, jak znam HR to wcale tych 5 dolców nie musiałeś mu dawać, dało się pewnie pójść inną ścieżką.
grałem tylko w demo i niech mnie ktoś poprawi - wydaje mi się, że akurat nie. TRZEBA było mu dać te 5 dolców, inaczej akcja stawała w miejscu.
#77 Napisany 21 grudnia 2010 - 21:16
#78 Napisany 21 grudnia 2010 - 21:19
To powórnajmy ją do współczesnych przygodówek - Tales of Monkey Island, Runaway 3 czy The Whispered World. Efekt ten sam. QTE ssie.Nie wiem też jak możesz porównywać HR do przygodówek z lat 90
No to by nie było wcale walki na noże, ja bym nie płakał. Jeden z najgorszych fragmentów gry.QTE ma bardzo wyraźne zalety. Pozwala wprowadzić gameplay do scen, które inaczej gracz musiałby biernie ogladac. Patrząc inaczej: pozwala podkręcić tempo i efektowność fragmentów, które inaczej byłyby standardowymi fragmentami rozgrywki (albo by ich nie było wcale, bo jak zrobić walkę z bossem na noże w RE4 skoro normalnie Leon ma jeden cios?).
A zatem QTE dodają dynamizmu, sprawdzają refleks, ogólnie więcej adrenaliny i akcji. Taką mają funkcję.
Mnie nie zależy na sztucznej, pełnej frustracji "adrenaliny i akcji". Gry powinny zawsze się trzymać pewnych reguł, w ramach których gracz powinien szlifować umiejętności, a wprowadzenie QTE oznacza porzucenie ich na rzecz wyskakujących przycisków. Wyreżyserowanymi sekwencjami i tak nie można się w pełni cieszyć, bo zawsze trzeba być przygotowanym na wyskakujący przycisk. Ninja Gaiden 2 jest przykładem gry, która nie posiada QTE, a jest bardziej efektowna od Bayonetty czy God of War.
#79 Napisany 21 grudnia 2010 - 21:27
Gry powinny zawsze się trzymać pewnych reguł, w ramach których gracz powinien szlifować umiejętności, a wprowadzenie QTE oznacza porzucenie ich na rzecz wyskakujących przycisków.
Buahahaha.
Jakie reguły? Przez kogo ustanawiane? Czyli gry które nie stawiają na masterowanie/szlifowanie umiejętności nie mają prawa istnieć? To wykreśla praktycznie wszystkie gatunki poza ogólnie pojętymi zręcznościówkami.
Aha, no i Guitar Hero i pokrewne. Przyciski wyskakują, a wciąż trzeba szlifować umiejętności. No popatrz.
Dlaczego cały czas mówicie o QTE w kontekstach klasycznych (w sensie rozgrywki) przygodówek skoro jets uzywany glownie w grach akcji??
Reszta argumentacji jest równie słaba, ale az nie chce mi sie pisac tak duzo. Najpierw piszesz ze qte to zbytnie uproszczenie rozgrywki, a potem piszesz ze wolisz ogladac scenke niz brac w niej udzial, czyli jeszcze bardziej wszystko uproscic.
No i jak Cię akcja w grach frustruje to graj w gry logiczne. A może Cię qte frustruje bo masz za słaby refleks?
#80 Napisany 21 grudnia 2010 - 21:31
#81 Napisany 21 grudnia 2010 - 21:32
#82 Napisany 21 grudnia 2010 - 21:36
Argument o słabym refleksie to żenada, proponuję przejść to NG2 i porównać, co się wymaga od gracza w nim i w God of War.
Przez twórców. Wyłożone na początku gry i trzymane do końca gry.Jakie reguły? Przez kogo ustanawiane?
Nie, to zostawia wszystkie gatunki gry poza gównianie zrobionymi zręcznościówkami.Czyli gry które nie stawiają na masterowanie/szlifowanie umiejętności nie mają prawa istnieć? To wykreśla praktycznie wszystkie gatunki poza ogólnie pojętymi zręcznościówkami.
#83 Napisany 21 grudnia 2010 - 21:37
#84 Napisany 21 grudnia 2010 - 21:54
Z posta Xella wiem, że: NG2 jest grą trudną, nawet więcej: trudniejszą od GoW 3. Ok. Nie ma w tej grze QTE. OK, nie każda gra musi mieć. Gra podoba się Xellowi - bardzo się cieszę, lepiej to niż hejtować.
Niestety z tego nie wynika zadna obiektywna prawda nt QTE, oprócz tego, że Xell nie lubi i że akurat nie ma qte w grze którą Xell lubi.
Nie wiem też jak obecność qte kłóci się w regułami ustalonymi przez twórców na początku gry, skoro ustalają, że w ich grze będzie qte.
#85 Napisany 21 grudnia 2010 - 22:15
#86 Napisany 21 grudnia 2010 - 22:26
#87 Napisany 21 grudnia 2010 - 23:00
#88 Napisany 21 grudnia 2010 - 23:02
http://nikogoforum.p...patent-czy-zly/
I przy okazji łapaj warna za spam/lenistwo