94 odpowiedzi na ten temat

[Danteusz]

FFVIII to nic specjalnego, ma system walki oparty na GFach, których animacje są długie i nie da się ich pominąć, wątek romantyczny jest oczywisty, fabuła przewidywalna, a główna zła jest stworzona na zasadzie "nienawidzę świata, trzeba go zniszczyć". Właściwie z fabuły podobała mi się tylko jedna poboczna historia, fajnie przeplatająca się z główną.

[Sotaku]

FFVII to nic specjalnego, system walki oparty na materiach, ale po zdobyciu KotR, żadna walka głównego scenariusza nie sprawiała problemów, wątek miłosny oczywisty, a główny zły też chce zniszczyć świat, tylko weapony stanowiły jakieś wyzwanie. Dante tak da się spłycić wszystko, nawet FFVII, które bardzo mi się podobało.

[Danteusz]

Tyle że KOTRa dostaje się po dziesiątkach godzin grania, a GFy są od samego początku. Sephiroth miał swoje powody zniszczenia świata, Ultimecia niszczyła "bo tak". Wątek miłosny nie był oczywisty z powodu wyboru między dwoma pannami, oraz śmierci jednej z nich (zakładając że nie wiedziało się o tym przechodząc grę). FFVIII jest płytkie, nie ma w nim nic wyjątkowego. FFVII też nie jest idealne, ale to był pierwszy 32bitowy jRPG z bardzo wysokimi production values, który spopularyzował gatunek na świecie, ale ósemka nie miała już przywilejów pierwszeństwa. Przechodziłem ją pierwszy raz rok temu, w ostatnich latach przechodziłem też Xenogears i FFT, w odróżnieniu od FFVIII nadal mają elementy dzięki którymi do dzisiaj są wartościowe. FFVIII nie ma mocarnej fabuły, świetnego systemu walki, niegdyś genialne FMVki nie robią już wrażenia, a Eyes on Me mi się nie podoba

[Lady Luck]

Ja tam FFVIII bardzo lubię i mile wspominam, ma fajny klimacik (nieco futurystyczny, ale też zbliżony jest do naszego świata), ładnego OSTa, a system walki oparty na GFach i posiadanej na sztuki magii w ogóle mi nie przeszkadzał, bo nie mam sraczki na zbieranie wszystkiego do przepełnienia- więc nie zawracałam sobie głowy zasysaniem czarów od gluta przez pół godziny.
Niestety, faktycznie, szczególnie końcówka jest słaba, conajmniej dziwna i do dziś fani i nie-fani toczą wojne o to, kim do cholery jest Ultimecia i dlaczego uważała, że świat jest zły. Bo nie jest powiedziane. Nigdzie.

Zaś FFIX jest w innym klimacie, jest baśniowe, z różnymi rasami, które poznajemy i bardziej spójną niż w FFVIII historią.

Co kto lubi

Dante, Eyes On Me nigdy nie było fajne

[Danteusz]

GFy by mi nie przeszkadzały gdyby dało się je przewinąć. W pewnym momencie doszło do tego że w pociągu grałem na słuchawkach, podczas pakowania postaci puszczałem dłuższego GFa, w trakcie trwania grałem w jakąś popierdółkę na iPhone i wracałem do Finala gdy usłyszałem koniec ataku

[Sotaku]

najpierw grałem w VII potem w VIII i zawsze tą drugą uważałem za lepszą, fabuła, rzeczywiście kręciła się w niektórych momentach niemiłosiernie, ale parę motywów rządziło, no i fajny główny bohater

[Daddy]

Czytając ten wątek wiem już co nieco na temat zakończenia FF8, w które gram. Super chruper

[Sotaku]

To chyba do LL piszesz, bo nikt inny nie spoilował, a i jej spojlerek był maciuciuciupeńki

[Danteusz]

Ciekawe czy ktoś mnie opieprzy za spoilery z FFVII

[Sotaku]

W tym wypadku okres zakazu spoilowania musiałby wynosić powyżej 10 lat

[Danteusz]

Więc FFVIII też by się łapało

[Lady Luck]

Jakie spoilery z FFVIII?

[Godot]

Ultimecia ginie. Czy jak jej tam leci

[burnstein]

Leci jej zapewne co miesiąc, a to, że ginie? Zazwyczaj główny badass ginie

[Daddy]

Czytając ten wątek wiem już co nieco na temat zakończenia FF8, w które gram. Super chruper

Odebraliście to jako czepianie się i obruszanie?

Jeśli tak, to obawiam się, ze Greg ma rację - jestem skończony na tym forum, neurony we łbie przeskakują mi w sposób, w który nikt oprócz mnie nie jest w stanie zrozumieć i nie dogadam się z nikim. Nawet prosty, oczywisty quiz sugerujący tytuł gry wydaje się przekombinowany, mimo zapewnień, że nie będę tak robił

Co się ze mną dzieje?

Jest jeszcze opcja, że to Wasza wina

Albo najlepsze rozwiązanie => i zostawiamy sprawę.

Wracając do tematu - nie zepsuliście mi niczym gry w FF8. Naprawdę. Luzik. Spoko. Ale spróbujcie, to strzelę focha o takiego :

[Danteusz]

W fabule FFVIII nie ma niczego co warto spoilować :]

[Daddy]

Odbieram to jako spoiler, że fabuła jest słaba, a chciałem sam to odkryć. Oto obiecany



Mnie na razie się podoba - jestem w Deling City po tym, jak przyłączył się do mnie Inrvine lowelas.

[Kradziej]

b) jak to jest z wyłączaniem PSP ? jak przeciągnę ten suwak i przytrzymam to sie wylacza w tryb czuwania? bo tak zrobiłem i jak odpale to mam odrazu grę włączoną

Przytrzymujesz - wyłączasz konsolkę "totalnie".
Pstrykasz raz - usypiasz.

[Sotaku]

Możesz popróbować z szybkością wgrywania i dać na fast...tylko w filmikach potrafi muza wtedy skoczyć...

[Sotaku]

Pod klawiszem PS masz menu, w którym np. zmieniasz płyty gry tam też znajdziesz szybkość wgrywania, bo rzeczywiście dłuży się to strasznie.

[Kradziej]

Póki co mało grałem na PSP

Wciąż:



PS: Taste your own medicine!

[Sotaku]

Widzę Taikun, że musisz szybko opanować PSP, bo młodzież po tobie jeździ

[Kradziej]

Kradziej cwaniakuje bo mnie platynami przebił, ale jeszcze się zdziwi, niczym Tusku szykuję jesienną ofensywe

Jeszcze nie przebiłem - dwóch mi brakuje Zdradziłeś nas dla Xboksza i nie mam motywacji

[Sotaku]

Tai, jak włączysz na fast, szybciej dogrywają się walki, ale demka skaczą (przerywa dźwięk), jednak nawet jak się demko zaczyna możesz to zmienić w ustawieniach i pójdzie płynnie, jako, że na mapie świata nie ma demek tam włączam fast, a jak idę z akcją daję na normal.