556 odpowiedzi na ten temat

[Shinigami]

Ta, już jest zapowiedź zapowiedzi gry. Seria niby miała chwilę odetchnąć, ale niektórzy nie chcą jej dać spokoju. Jednak jeśli co roku mają wychodzi pozycje pokroju Brotherhood, to chyba nie mam nic przeciwko

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 19 marca 2018 - 13:30

[Cudak]

Jestem ciekaw w jakiej epoce akcja będzie umieszczona I zgadzam się z Tobą Shini, jeśli gry będą trzymać dotychczasowy poziom to nie widzę problemu jeśli będą ukazywać się co roku

[b0dz1o]

A ja mam nadzieję, że to będzie jednak jakiś mniejszy tytuł, np. na handheldy. W takim tempie szybko się seria wyeksploatuje.

[Nyjacz]

W życiu, chcę Japonię i asasyńską kobietę!

[Raikoh]

Kupię jak akcja przeniesie się do Japonii.

[Shinigami]

Nie kupisz, bo nie lubisz tej serii.

[xell]

W życiu, chcę Japonię i asasyńską kobietę!

za***iste burzliwe okresy, gdy decydowały się losy Europy i pasowały do AC - wojna trzydziestoletnia, rewolucja francuska lub październikowa, Anglia czasów Cromwella.

[117]

W Polsce

[Pawlik]

patrząc na oceny AC:B sam sobie sie dziwię, że w ogóle ta gra mnie nie rusza. W moim mniemaniu własnie w tym momencie seria robi się nieświeża. Robię sobie od niej przerwę do czasu 3.

A co do 3, to czasy zimnej wojny byłby dość ciekawe dla assassina.

[Wezyr]

Pewnie bedzie w czasach realnych. Ew. stawiam na XVIII-XIX wieczna Anglie. Francja odpada, tak jak i Hiszpania, Niemcy nie zdaja mi sie odpowiednim materialem, a AC umieszczony w Londynie rodem z Sweeney Todda moglby byc naprawde fajny

[hav33n]

pasowałoby a w kolejnych IIWW, stan wojenny w Polszy i rządu PiSu - montowanie podsłuchów, łapanki posłów itp

Jaroslaw K jako Templariusz i mordowanie obroncow krzyza pod Palacem Prezydenckim EPIC

[b0dz1o]

A ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić AC w czasach powszechnej broni palnej. Gdzieś XVIII-początek XIX wieku może jeszcze, bo długo się ją przeładowywało, ale druga wojna światowa czy zimna wojna już przekraczają moim zdaniem granice tej serii.

[Cudak]

Może Egipt albo Rosja? Nie wyobrażam sobie AC w czasach współczesnych.

[Wezyr]

ProTip: zakonczenie AC i AC2 udowodnilo, ze da sie.

[Cudak]

No tak ale to nie byłoby to samo. Wyobrażasz sobie Desmonda skaczącego po wieżowcach w jakiejś wielkiej metropolii? AC to właśnie rzucanie gracza w przeszłość i jestem raczej pewien, że w AC(3?) będzie podobnie.

[hav33n]

Osobiscie stawiam na Egipt i jeszcze bardziej przeplatana fabule z czasami dzisiejszymi

[Nyjacz]

Nie mam nic przeciwko czasom dzisiejszym w Assassin's Creed i bardzo by mnie to jarało, ale zanim do tego dojdzie, chcę być kobietą-asasynem w feudalnej Japonii, podróżować na wielbłądzie w Egipcie... Błagam, byle coś nowego, lubię zmiany settingu w grach.

[Aras]

chcę hiszpańskiej inkwizycji w 3.

[Shinigami]

Pamiętajcie, że skoro Desmond jest głównym bohaterem, to musi to być w miarę sensowne, więc nie spodziewałbym się grać eskimosem czy innym faraonem. Choć oczywiście można wziąć pod uwagę to, że jego przodkowie mogli po świecie podróżować, ale na razie trzymano się krajów, z których pochodzili.

[xell]

Osią fabuły jest konflikt asasynów i templariuszy, nie? Umieszczenie gry przed krucjatami odpada, a wciskanie akcji do izolowanej Japonii nie ma żadnego sensu, już pomijając to, że większość graczy nie ma historyczno-kulturowego odniesienia do takiego umiejscowienia i jest to ogólnie strasznie oklepany motyw w grach. Jak już umieszczać grę w Azji, to tam, gdzie Europejczycy dużo działali, Hong-Kong, jakieś miasta hinduskie czy coś takiego.

[b0dz1o]

No tak, ale zauważ, że templariusze oficjalnie nie istnieją od początku XIV wieku, co nie przeszkodziło w umiejscowieniu ich w renesansowych Włoszech czy we współczesności, bo mamy Abstergo. Dlatego nie widzę problemów z cofaniem się w czasie, bo można "dotworzyć" historię poprzedników zakonu.

[Kradziej]

No tak, ale zauważ, że templariusze oficjalnie nie istnieją od początku XIV wieku, co nie przeszkodziło w umiejscowieniu ich w renesansowych Włoszech czy we współczesności, bo mamy Abstergo. Dlatego nie widzę problemów z cofaniem się w czasie, bo można "dotworzyć" historię poprzedników zakonu.

Tylko to już będzie ciut przegięciem pałki, moim zdaniem.

[b0dz1o]

A nie jest przegięciem pałki umieszczanie nieistniejącego zakonu w XXI wieku?

[xell]

Nie, całe legiony książek, filmów i gier (Gabriel Knight, Broken Sword) mają tego typu wątki.

[b0dz1o]

Nie to miałem na myśli. Czyli przegięciem pałki nie jest dopowiadanie historii "po" czymś znanym, a "przed" już tak?

[MaxVarEmreis]

Popieram bodzia  

Ja bym chciał zobaczyć oficjalny upadek Zakonu Templariuszy. Rok 1312, czyli kontynuacja świetnego średniowiecza i Papież jako sprzymierzeniec assasynów

[xell]

Ciężko się doszukiwać genezy templariuszy w związku z jakąś wcześniej istniejącą tajną organizacją, która chciałaby się z jakiegoś powodu tak stopniowo ujawniać. Zakon bogacił się i zdobywał władzę stopniowo (ale szybko). Zalążkiem wszelkich teorii spiskowych są niepoczątki, a zniszczenie zakonu - ukryte, nieskonfiskowane skarby, ci, co przetrwali pucz, trzymali się razem w ukryciu i z ukrycia odzyskując wpływy przy użyciu tych bogactw itp. itd.

Ja bym chciał zobaczyć oficjalny upadek Zakonu Templariuszy. Rok 1312, czyli kontynuacja świetnego średniowiecza i Papież jako sprzymierzeniec assasynów

Ciekawy pomysł, byłaby gruba akcja i ostre spiski. I żeby było ciekawiej... ukazać historię z punktu widzenia templariusza.

[b0dz1o]

Jak sam zauważyłeś, według tych teorii, kontynuatorami zakonu są jednostki, które stworzyły nową organizację. Wątpię, żeby taka potęga, jak templariusze, powstali ot tak, z dupy. Musieli mieć jakieś "plecy". Zresztą, ta gra to fikcja, co komu szkodzi popuścić trochę, ale nieprzesadnie, wodze fantazji?