46 odpowiedzi na ten temat

[Godot]

Was zachwyciła, ale jednak nie zyskała szerokiego poparcia. Brakło sprzedaży, dobrych recenzji? Wybieramy najbardziej niedocenianą grę roku 2010 Jak zawsze, głosy bez uzasadnienia będą usuwane, a ich autorzy nagradzani

[Godot]

A ja bym tu wrzucił Castlevanię. I od razu zgarnia nagrodę: Najlepsza gra 2K10 w która nikt nie grał... Chciałem sobie tą Castlevanię kupic, ale zawsze jakoś nie po drodze było i chyba już nie zagram nigdy. Chyba, że trafię bardzo tanio gdzieś

[Zwyrol]

Vanquish - świetna dynamiczna strzelanka, która jest pewnym powiewem świeżości w gatunku TPP, niestety sprzedała się słabo, a i na forach jakoś mało kto udziela się w odpowiednim temacie.

[Shinigami]

Shini jak na razie grał we wszystkie gry, które tu wymieniacie

[Shinigami]

Wcale nie, sam sobie kupuję!!! Mojej mamie nie podoba się Dead Space 2! ! !

[Godot]

Shini jak na razie grał we wszystkie gry, które tu wymieniacie

Taki to już marny los dziwaka i fanboja

[smallville]

Zdecydowanie Castlevania Lords of Shadows i Vanquish

[Godot]

Smallville, masz szansę się poprawic, inaczej... przeczytaj pierwszego posta

[Aras]

coś mi się śni, że Majin, ale muszę własną kopię wyrwać zanim to stwierdzę.

[Ryan]

@Aras: Pobierz demo, zaoszczędzisz kasę. Wolałbym kupić artworki z gry w pełnej cenie niż grę.

A jeśli już mówimy o przeczuciach, to mam wrażenie, że Dead to Rights: Retribution mogłoby być taką grą dla mnie.

[Aras]

grałem w demo, przez nie nie kupiłem gry na premierze. Nie będę jednak wydawał sądu na temat nowej produkcji na podstawie 20 minut z samego jej początku. A to, że Tobie się nie podoba tylko mnie ku niej popycha.

[Ryan]

A to, że Tobie się nie podoba tylko mnie ku niej popycha.

Szkoda, że nie wiedziałem przy premierze - może udałoby mi się wkręcić Cię w wyrzucenie pieniędzy w błoto.

[Aras]

nooo, zmieniłbyś moje życie.

[Kradziej]

Czterech kandydatów mam!
Castlevania: Lords of Shadow - szpila z piękną grafiką, miłym systemem walki, ciekawą fabułą, super muzyką i voice-actingiem, super dopracowana i oferująca jedne z najpiękniejszych miejscówek, jakie widziałem w grach wideo. A w międzyczasie jakiś ciulek z Destrucoida wmawia mi, że to... biedna wersja nawet nie God of War III, ale Dante's Inferno. Braweczka!
Vanquish - sam nie doceniłem, inne gry miałem na głowie, ale demko było zabójcze! Nareszcie coś japońskiego, co nie jest w żadnym stopniu zacofane pod względem sterowania i nie jest slasherem!
Battlefield Bad Company 2 - pewnie, ocenki dobre były, i sprzedaż, i gracze pokochali, ale przyszedł koniec roku i wszyscy złapali się Black Opsów. I tak VGA za najlepszego shootera? Blackopsy. Nagrody amerykańskich sajtów? Blackopsy.

[Zeus-Nelson]

Czterech kandydatów mam!
Castlevania: Lords of Shadow - szpila z piękną grafiką, miłym systemem walki, ciekawą fabułą, super muzyką i voice-actingiem, super dopracowana i oferująca jedne z najpiękniejszych miejscówek, jakie widziałem w grach wideo. A w międzyczasie jakiś ciulek z Destrucoida wmawia mi, że to... biedna wersja nawet nie God of War III, ale Dante's Inferno. Braweczka!
Battlefield Bad Company 2 - pewnie, ocenki dobre były, i sprzedaż, i gracze pokochali, ale przyszedł koniec roku i wszyscy złapali się Black Opsów. I tak VGA za najlepszego shootera? Blackopsy. Nagrody amerykańskich sajtów? Blackopsy.

Mam identyczne odczucia. Black Ops to dla mnie największe rozczarowanie roku, a Battlefield (szczególnie po premierze vietnamu) to jedna z najbardziej klimatycznych i rozpierduchowych strzelanek, szczególnie w multi

Castlevania - jak na razie więcej ją "oglądałem" jak grał ojciec, niż sam z nią obcowałem, ale muszę przyznać że to świetna reaktywacja serii i wiele japońskich serii można by reaktywować na takim poziomie.

[Kradziej]

szczególnie po premierze vietnamu

O, właśnie - nienominowanie Wietnamu w kategoriach "najlepsze DLC" to kpina jakaś powiadam!

[Kaxi]

Silent Hill: Shattered Memories - częściowo niedoceniona pewnie dlatego, że w USA pojawiła się jeszcze w 2009 roku. Ale u nas w 2010, więc się liczy. Ładny, pomysłowy, oryginalny i klimatyczny thriller z mocną końcówką i rewelacyjną piosenką podczas napisów końcowych. Do tego aż chce się ukończyć minimum dwa razy, lub patrzeć jak robi to ktoś inny. Jak zawsze jednak oryginalność trafiła na mur fastfoodowych gustów

[oranje]

Chyba Castlevania. Sam jeszcze nie grałem, ale patrzę jak brat pogrywa i całkiem fajna gra. Wygląda ciekawiej niż GoW 3.
Nie wiem jak Bioshock 2 się sprzedał, ale kojarzę opinie jakoby ta gra była słabsza od części pierwszej, z czym zgodzić się nie mogę. Duzo ciekawsza od jedynki, zarówno gameplayowo jak i fabularnie. Tylko graficznie jakby słabiej.

[Daddy]

Final Fantasy XIII - nie mówię, że była rewelacyjna, ale nie uważam też, że zasłużyła na tą całą krytykę, z jaką się spotkała. Według mnie za dużo osób patrzyło na nią przez pryzmat VII albo X - gry oczywiście lepsze, ale to nie powód do wieszania na niej psów, że nie dorasta poprzedniczkom. Bardzo ciekawy system walki. Bardzo ładna grafika. Fabuła i postacie - tu już gorzej nie twierdzę, ale nie było tak źle, by ją tak nie docenić.

[GrzesiekMB]

w castlevanie jeszcze nie gralem, ff mnie nie interere, a vanquish w ogole nie zajaral.

w kategorii 'najbardziej niedoceniona gra przez odbiorcow' stawiam na Blura, ktory zademonstrowal, ze mozna wyekstraktowac tzw. 'pure fun' z Mario Kart i stworzyc arkejdowke z powerupami dla troche wiekszych chlopcow

w kategorii 'najbardziej niedocenionej gry przez branze' stawiam na BF Bad Company 2, ktory dostarczyl najlepsza multirzeznie w 2010. oceny byly zacne (srednia to ok 89%), DLC konkretne, sprzedaz bardzo przyzwoita na poziomie 6 mln (chodziaz przy 18 mln COD:BO i przekroczeniu 1mld USD dochodow, wyglada dosc mizernie), ale gierka zostala zupelnie zignorowana przy nagrodach GOTY.

w kategorii 'kiepska ocena, ale fajna' gra nie nominuje nikogo, bo szroty omijam ;P

[Shinigami]

Dobra, wiem czego nie doceniłem! Fajnal Czynaście! Ostatnio znów mam ochotę w to zagrać, więc będę musiał po sesji wreszcie od kogoś pożyczyć. Albo nawet kupić.

[xell]

Alpha Protocol.

Fabuła rozgałęziająca się w niesamowity sposób, chyba niespotykany wcześniej, a także całkiem przyjemny stealth gameplay.

[Shinigami]

O dziwo mam to samo, tyle że w moim przypadku chodzi o klepnięcie platyny

Może przejdziesz i spotkasz Jezusa, jak Greg w MGS4