Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odsprzedaż Gier Nielegalna?


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
23 odpowiedzi na ten temat

#1 robix2 Napisany 31 stycznia 2011 - 18:45

robix2

    Chocobo

  • Narybek
  • 11 Postów:
Witam, ostatnio przeglądając portale i fora i czytając plotki o możliwym wprowadzeniu ograniczeń w ilości konsol dla instalacji gry zastanawia mnie czy odsprzedaż gier używanych jest nielegalna? widząc pudełka gier PS3 a także PS2 czy PSP wszędzie jest informacja "re-sale is prohibited" lub po naszemu, że odsprzedaż jest zabroniona. Czy to oznacza, że nie można sprzedawać używanych gier? rozumiem, że człowiek kupuje licencję na użytkowanie gry a nie jest jej 100% właścicielem, ale po mojemu to dokładnie tyle oznacza w licencji przy zakupie gry na tyle pudełka, że kopiowanie itp jest nielegalne to wiadomo, ale wychodzi na to że odsprzedaż gier PS2,PS3,PSP nie jest zezwolona! więc teraz zastanawia mnie jak te wszystkie sklepy, portale itd handlują używanymi grami marek PlayStation skoro licencja wyraźnie tego zabrania tak samo jak piractwa (kopiowania, inżynierii wstecznej, rozpowszechniania itp.), co ciekawe gry na xbox360 na pudełkach nie zabraniają odsprzedaży, jedynie zabraniają piractwa/kopiowania, rozpowszechniania itp. Temat jest naprawdę ciekawy, a szczególnie dla mnie gdyż przymierzam się do zakupu kolejnej już konsoli i jeżeli w przypadku ps3 owy przepis zabrania odsprzedaży gier pudełkowych to nie kupię ps3 tylko x360 gdzie takiego ograniczenia nie ma i wygląda na to, że MS godzi się bym mógł odsprzedawać swoje gry innym ludziom jak mi się znudzą. Co Wy na to? nie chodzi mi tu o żadną wojnę, tylko o wyjaśnienie czy faktycznie licencja gier na ps3/ps2/psp zabrania odsprzedaży używanych gier? Czekam na Wasze odpowiedzi i dziękuję :)
  • 0

#2 Texz Napisany 31 stycznia 2011 - 18:47

Texz

    1985 AI Bot

  • Forumowicze
  • 29 557 Postów:
BE-ZE-DU-RA! Dopóki gry będą na fizycznych nośnikach, dopóty gracze będą mieć głęboko jakieś wymyślne licencje, które sobie producenci wymyślają, bo wiadomo, chcieliby żebyś wydał 250 złotych na nówkę w folii, najlepiej z oficjalnej dystrybucji w danym kraju. Ale my żyjemy na planecie Ziemia.
  • 0

#3 robix2 Napisany 31 stycznia 2011 - 19:01

robix2

    Chocobo

  • Narybek
  • 11 Postów:

BE-ZE-DU-RA! Dopóki gry będą na fizycznych nośnikach, dopóty gracze będą mieć głęboko jakieś wymyślne licencje, które sobie producenci wymyślają, bo wiadomo, chcieliby żebyś wydał 250 złotych na nówkę w folii, najlepiej z oficjalnej dystrybucji w danym kraju. Ale my żyjemy na planecie Ziemia.

wiesz, nie interesuje mnie czy żyjemy na Ziemi czy na księżycu, tylko raczej podejście do kwestii prawnej i licencyjnej, tzn albo czarne albo białe, odsprzedaż jest dozwolona/legalne czy nie? a może niedozwolona w licencji ale legalna w rzeczywistości? choć takie podejście do legalności jest wątpliwe bo w żadnym sądzie by się to nie utrzymało, więc trzeba trzymać się licencji, a licencja chyba mówi że odsprzedaż gier ps3 jest nielegalna?
  • 0

#4 Ryan Napisany 31 stycznia 2011 - 19:08

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
Nikt nie pytał "co Ty robisz i na co zwracasz uwagę", tylko "czy jest to legalne", TEXZ. Gra to dane a nie nośnik. O tym czy i kto ma prawo do odsprzedaży prawa do użytkowania decyduje licencja.
  • 0

#5 Texz Napisany 31 stycznia 2011 - 19:24

Texz

    1985 AI Bot

  • Forumowicze
  • 29 557 Postów:

Nikt nie pytał "co Ty robisz i na co zwracasz uwagę", tylko "czy jest to legalne", TEXZ. Gra to dane a nie nośnik. O tym czy i kto ma prawo do odsprzedaży prawa do użytkowania decyduje licencja.

Łeeee, krawaciarz się znalazł.
  • 0

#6 Danteusz Napisany 31 stycznia 2011 - 20:19

Danteusz

    Alpha Male!

  • Administratorzy
  • 32 836 Postów:

Nikt nie pytał "co Ty robisz i na co zwracasz uwagę", tylko "czy jest to legalne", TEXZ. Gra to dane a nie nośnik. O tym czy i kto ma prawo do odsprzedaży prawa do użytkowania decyduje licencja.

Tyle że nad licencją jest prawo. Nie zacytuję ustaw, ale gdyby to było nielegalne już dawno temu Allegro zabroniłoby sprzedaży używek
  • 0

#7 Ryan Napisany 31 stycznia 2011 - 21:44

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:

Tyle że nad licencją jest prawo. Nie zacytuję ustaw, ale gdyby to było nielegalne już dawno temu Allegro zabroniłoby sprzedaży używek

Allegro musiałoby weryfikować umowę licencyjną każdej sztuki oprogramowania, co jest niewykonalne. Zatem zgodnie z obowiązującym prawem domniemana jest niewinność sprzedającego (tzn. zakłada się, że nie łamie licencji) póki nie zostanie udowodnione inaczej. Raport złożony na dowolny soft, który informuje pracowników Allegro, że odsprzedaż jest niezgodna z licencją, powinien zostać rozpatrzony pozytywnie.

Generalnie ostatnio jak mnie to interesowało, wyglądało to tak. [uwaga]nie jestem prawnikiem i nie udaję, że nim jestem; odpowiadam tylko zgodnie z moją wiedzą na postawione pytanie[/uwaga]

Polskie ustawodawstwo nie gwarantuje Ci prawa do odsprzedaży oprogramowania (gwarantuje Ci wiele rzeczy, ale nie to). Kupując oprogramowanie nabywasz ograniczone prawo do użytkowania oprogramowania a nie program sensu stricte. Nie są Ci przekazywane prawa autorskie do programu, a zatem prawo nie gwarantuje Ci możliwości ich odsprzedaży. Nośnik ma charakter incydentalny, to znaczy że oprogramowanie w świetle prawa nie składa się z nośnika. Zresztą w dystrybucji cyfrowej nośnik nie występuje w ogóle. :)

Czyli kupując oprogramowanie, to licencję na użytkowanie oprogramowania nabywasz, a nie nośnik. Ta licencja w świetle prawa definiuje w jakim zakresie dysponujesz prawami do wtórnego obrotu nabytego prawa. Jeśli w licencji widnieje, że możesz odsprzedać, to możesz. Jeśli nie, to nie. Przykładowo licencje na desktopowy soft MS mówią najczęściej, że wyłącznie pierwotny właściciel może odsprzedać prawo do użytkowania programu. Czyli jeśli kupiłeś Windowsa boksowego, to możesz go komuś sprzedać, ale ta osoba już sprzedać dalej nie może.

Dlatego też uważam, że o ile łamanie konsol (ostatnio: PS3), opisywanie sposobu na łamanie i dystrybuowanie softu narzędziowego, który łamanie ułatwia jest OK, o tyle dystrybucja zmodyfikowanego firmware już OK nie jest. Nabywając sprzęt stałeś się jego 100% właścicielem, ale na osadzone w nim oprogramowanie nabyłeś tylko ograniczone prawo użytkowania go. Zatem nie możesz wbrew licencji dystrybuować to oprogramowanie w postaci czystej czy też zmodyfikowanej. Za to powinien IMO GeoHot beknąć.

Co do "ustawodawstwo nie gwarantuje Ci prawa do odsprzedaży oprogramowania (gwarantuje Ci wiele rzeczy, ale nie to)" jeszcze. W ramach Twojego prawa do użytkowania oprogramowania polskie prawo mówi na przykład, że jeśli to prawo jest zgodnie z licencją trwałe (a chyba każda nie-usługa tak ma) to musisz mieć możliwość zabezpieczenia tego prawa. Dlatego możesz wykonać kopię bezpieczeństwa jeśli twórca/dystrybutor nie ma programu wymiany uszkodzonej kopii oprogramowania (czy to nośnika czy też samego programu w postaci downloadu z sieci).
  • 0

#8 Nexus Napisany 31 stycznia 2011 - 21:56

Nexus

    Tears In Rain

  • Forumowicze
  • 6 959 Postów:
W USA itd od dawna próbują się dobrać do handlu używkami w różnych Gamestopach. Kombinuje się też już masowo z DLC i online żeby zwalczyć używki. Chyba gdyby to była tylko kwestia licencji już dawno byłoby po sprawie?
  • 0

#9 Ryan Napisany 31 stycznia 2011 - 22:24

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
Mówimy o polskim prawie, nie amerykańskim, prawda?
  • 0

#10 robix2 Napisany 31 stycznia 2011 - 22:30

robix2

    Chocobo

  • Narybek
  • 11 Postów:

Mówimy o polskim prawie, nie amerykańskim, prawda?

wg mnie amerykańskie jest ważniejsze, czemu? bo jakie prawo by przykładowo zastosowało Sony w Ameryce odnośnie używanych gier to szybko by mogło objąć cały świat
  • 0

#11 xell Napisany 31 stycznia 2011 - 22:37

xell

    Odziany w bursztyn

  • Forumowicze
  • 21 228 Postów:
Wydaje mi się, że brak uprawnień do odsprzedania swojej kopii naruszałby prawa konsumenta, stąd wydawcy nie mogą załatwić sprawy klauzurą w umowie licencyjnej.

Nie są Ci przekazywane prawa autorskie do programu, a zatem prawo nie gwarantuje Ci możliwości ich odsprzedaży.

Generalna idea praw autorskich jest taka, że jako twórca/właściciel praw autorskich masz wyłączne prawo generować nowe egzemplarze swojego dzieła, natomiast nie decydujesz już o obiegu wtórnym (co chroni konsumenta).
  • 0

#12 117 Napisany 31 stycznia 2011 - 22:43

117

    Elitarny użytkownik

  • Forumowicze
  • 10 903 Postów:

wg mnie amerykańskie jest ważniejsze, czemu? bo jakie prawo by przykładowo zastosowało Sony w Ameryce odnośnie używanych gier to szybko by mogło objąć cały świat

ROTFL WTF!

Nie mogloby.


  • 0

#13 Ryan Napisany 31 stycznia 2011 - 23:22

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:

Generalna idea praw autorskich jest taka, że jako twórca/właściciel praw autorskich masz wyłączne prawo generować nowe egzemplarze swojego dzieła, natomiast nie decydujesz już o obiegu wtórnym (co chroni konsumenta).

Sprawdziłem i... dobrze, że napisałem poprzednio "ostatnio jak mnie to interesowało, wyglądało to tak." :) Po wejściu do Unii stało się tak, jak piszesz - twórca/dystrybutor ma prawo do powielania, ale wprowadzając fizyczny nośnik do obiegu traci możliwość regulacji dalszego obrotu (nazywa się to wyczerpaniem prawa). Dyrektywa UE wyraźnie mówi także, że reguła ta dotyczy wyłącznie kopii wprowadzonych do obiegu na fizycznym nośniku, a za takie nie są uważane cyfrowe kopie pobrane z sieci (nawet jeśli nagramy je na fizyczny nośnik).
  • 0

#14 Nexus Napisany 31 stycznia 2011 - 23:50

Nexus

    Tears In Rain

  • Forumowicze
  • 6 959 Postów:

Mówimy o polskim prawie, nie amerykańskim, prawda?

Mówimy o sytuacji identycznej i w USA i u nas - nieskrepowanym rynku używek, który istnieje i ma się dobrze. Nie istniałby on nigdzie gdyby tylko wydawcy mogli się uczepić "praw licencyjnych".

Ta regulacja w Unii jest jak najbardziej OK ale jak to jest z Windowsami? Bo chyba nie mogę sprzedać swojej Widny innej osobie?
  • 0

#15 Ryan Napisany 01 lutego 2011 - 00:15

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:

Mówimy o sytuacji identycznej i w USA i u nas - nieskrepowanym rynku używek, który istnieje i ma się dobrze. Nie istniałby on nigdzie gdyby tylko wydawcy mogli się uczepić "praw licencyjnych".

Jak mogliby wykorzystać w dwóch miejscach podstawę prawną, która nie istnieje w obu?

Ta regulacja w Unii jest jak najbardziej OK ale jak to jest z Windowsami? Bo chyba nie mogę sprzedać swojej Widny innej osobie?

Możesz boksy sprzedawać. Czytałem, że kiedy od jednego z większych niemieckich dealerów używek duży corp kupował licencje na Windowsy, dostali pisemne potwierdzenie od MS, że to co robią jest zgodne z prawem. Zatem jest.
  • 0

#16 Nexus Napisany 01 lutego 2011 - 19:44

Nexus

    Tears In Rain

  • Forumowicze
  • 6 959 Postów:

Jak mogliby wykorzystać w dwóch miejscach podstawę prawną, która nie istnieje w obu?

Przecież właśnie o tym piszę, że żadnej podst. prawnej być nie może bo by już dawno udupili rynek używek.

Za ok. 380zł, jaką wydałem na Windę, to chyba wersja OEM no i w tej są takie ograniczenia. <_<

Enyłej, problem jakim jest rynek używek dla wydawców zresztą sam wkrótce zniknie bez zabawy z prawem.
  • 0

#17 InKal Napisany 07 marca 2011 - 08:19

InKal

    Blanka

  • Narybek
  • 224 Postów:

Wydaje mi się, że brak uprawnień do odsprzedania swojej kopii naruszałby prawa konsumenta, stąd wydawcy nie mogą załatwić sprawy klauzurą w umowie licencyjnej.

Generalna idea praw autorskich jest taka, że jako twórca/właściciel praw autorskich masz wyłączne prawo generować nowe egzemplarze swojego dzieła, natomiast nie decydujesz już o obiegu wtórnym (co chroni konsumenta).


Tak. Mało tego. Klient ma także prawo zrobić sobie jedną kopię oryginału na swój, domowy użytek. Jeśli dobrze pamiętam, parę lat temu był dość głośny proces we Francji. Koleś miał płytę dvd i chciał sobie zrobić kopię, ale nie mógł, bo zakodowana. No to wytoczył proces o naruszenie praw konsumenta i ...wygrał. hehehhe
  • 0

#18 szczudel Napisany 07 marca 2011 - 09:41

szczudel

    Big Boss

  • Nieaktywni
  • 4 593 Postów:
No to kolejna sprawa.
Jeśli jako właściciel mam prawo zrobić sobie kopie, to w takim razie jak mam zrobic sobie kopie gry na PS3 skoro naie moge takich "samoróbek" odpalac na PS3 bez utraty gwarancji?
A wogóle to co jeśli gra mi sie porysuje? Czy ktoś z was próbował zwracać sie o wymiane płyty do producenta [bo rozumiem ze jesli nawet cos by sie udalo to paragon bylby obowiazkowy]? W grach na X360 jest cos takiego jak 90 dniowa gwarancja , ale co po tym okresie? A jak to jest na PS3 ?
  • 0

#19 Ryan Napisany 07 marca 2011 - 10:47

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
1. Pytasz dystrybutora, czy zapewnia zamienniki.
2a. Tak - nie możesz zrobić kopii zapasowej.
2b. Nie - możesz zrobić kopię.

Jak? To już Twój problem.
  • 0

#20 Zois Napisany 07 marca 2011 - 13:59

Zois

    Silenzio Prima Della Lotta

  • Forumowicze
  • 5 803 Postów:
to może to pole do kolejnego procesu ? Bo skoro mogę zrobić kopię na swój prywatny użytek to jakim prawem producent ogranicza mi to prawo stosując mechanizmy przez które takiej płyty nie mogę używać ?
  • 0

#21 keogh Napisany 07 marca 2011 - 16:07

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:
Boże, sprawa jest banalna, sprzedajesz zapałkę (czy cokolwiek innego, co wg ABSOLUTNEGO PRAWA KORPORACYJNEGO możesz odsprzedać, albo wyrób własny; np. kozę znosa) i za darmo dodajesz grę :cf:
btw tak właśnie kiedyś sprzedałem gry dodawane do CDA, a wcześniej mi aukcje usunęli, bo niby bez pism.
  • 0

#22 Zois Napisany 07 marca 2011 - 16:30

Zois

    Silenzio Prima Della Lotta

  • Forumowicze
  • 5 803 Postów:
funkie - kombinowac mozna cale zycie, ale czasem czlowiek chcialby zrobic cos bez tej formy survivalu.
  • 0

#23 keogh Napisany 07 marca 2011 - 16:37

keogh

    aoa

  • Forumowicze
  • 12 581 Postów:
k***a ale mi surwiwal:

"sprzedam zapałkę gratis Killzone 3"
  • 0

#24 smallville Napisany 09 marca 2011 - 23:23

smallville

    Blanka

  • Narybek
  • 208 Postów:
W sumie to EA już trochę rozgryzło temat używek bo za ok. 30 zł sprzedają online passy jeśli kupiłeś używkę. Jest to częściowe rozwiązanie, bo jak ktoś będzie chciał grać online to niekoniecznie używka się może jeszcze opłacać, ale z drugiej strony jak ktoś nie potrzebuje online to leje na online pass.
  • 0