PSP dobra rzecz, chociażby do emulacji gier z PSXa. Niedawno znów przeszedłem MGS dzięki tej maszynce i będę jej za to dozgonnie wdzięczny - nie ma to jak wyłożyć się na łóżku, podłączyć dobre słuchawy do konsolki i słuchać, jak Liquid drze mordę spadając wraz z Hindem - powiew młodości, że hej! A że są też gry stricte na PSP... No są, i to w większości produkcje przynajmniej bardzo dobre. Nie wyobrażam sobie obecnie jazdy autobahnem/pociągiem bez rozpykania paru misji w MGS:PW, obicia paru brzydkich ryjów w Tekkenie czy DBZ Tenkaichi Tag Team (o dziwo, gra opiera się na mechanice z najlepszej części DBZ - Budokai Tenkaichi 3, i wychodzi jej to nawet supcio, dzisiaj ciorałem do 15 minut temu) czy tam innej giereczki dla dzieci. Sprzęt tani jak barszcz obecnie, a funu generuje mniej więcej tyle, co Mariusz Max Kolonko tańczący sambę w stringach przed Korwinem-Mikke. Warto, jaram się.
Ten post był edytowany przez Itachi dnia: 27 czerwca 2013 - 00:32