337 odpowiedzi na ten temat

[Nyjacz]

Wiesz co, tę wyspę można porównać do praktycznie całego RE5 - może miejscówa i klimacik gorsze, ale mechanika gry na tyle satysfakcjonująca, że wciąż gra się w to jedną ręką 

[oranje]

Dla mnie zawsze zamek słaby był. Wioska genialna natomiast.

[Kazuo]

Wiesz co, tę wyspę można porównać do praktycznie całego RE5 - może miejscówa i klimacik gorsze, ale mechanika gry na tyle satysfakcjonująca, że wciąż gra się w to jedną ręką 

 

RE5 miało bardzo mało horrorowy klimat, ale niektóre lokacje i tak były świetnie zaprojektowane, tyle tylko że w kompletnie innym klimacie. Mi się ta afrykańska wioska podobała, tak samo przedzieranie się przez mokradła z krokodylami, śmiganie po safari oraz świątynia. Designerzy zaszaleli. Chciałbym zwrócić uwagę na coś innego - w niemal każdym Residencie początkowe lokacje są mega klimatyczne, a im dalej tym słabiej, by na końcu walnąć czym totalnie słabym czy oklepanym (laboratoria w RE1 i RE2, fabryka w RE3, wyspa w RE4, statek w RE5, stacja badawcza w RE6, a w RE7... znowu statek). W RE8 stawiam na laboratorium, statek albo na wyspę 

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 13 lipca 2018 - 17:24

[Nyjacz]

 

Wiesz co, tę wyspę można porównać do praktycznie całego RE5 - może miejscówa i klimacik gorsze, ale mechanika gry na tyle satysfakcjonująca, że wciąż gra się w to jedną ręką 

 

RE5 miało bardzo mało horrorowy klimat, ale niektóre lokacje i tak były świetnie zaprojektowane, tyle tylko że w kompletnie innym klimacie. Mi się ta afrykańska wioska podobała, tak samo przedzieranie się przez mokradła z krokodylami, śmiganie po safari oraz świątynia. Designerzy zaszaleli. Chciałbym zwrócić uwagę na coś innego - w niemal każdym Residencie początkowe lokacje są mega klimatyczne, a im dalej tym słabiej, by na końcu walnąć czym totalnie słabym czy oklepanym (laboratoria w RE1 i RE2, fabryka w RE3, wyspa w RE4, statek w RE5, stacja badawcza w RE6, a w RE7... znowu statek). W RE8 stawiam na laboratorium, statek albo na wyspę 

 

No w RE7 jeszcze ta pieprzona jaskinia.

 

Ale nie wiem, czy zgodziłbym się co do RE3. Fabryka na obrzeżach miasta z totalnie zmutowanym Nemkiem była spoko, a było jej bardzo mało. W ogóle RE3 to kozak pod tym względem - najpierw Raccoon City sprawiające wrażenie bardzo otwartego, potem komisariat, następnie pociąg i rezydencja z wieżą zegarową, cmentarz, szpital, no i ta fabryka. Chcę już żeby było po RE2 i RE8 i oglądać pierwszą zapowiedź RE3 na E3.

 

Bardzo dużym wyjątkiem jest Revelations 2 - tam ostatnia lokacja była absolutnie najlepsza.

 

EDIT:
Napiszę jeszcze jedną rzecz, o której pomyślałem przechodząc czwórkę. Czwórka w takim samym stopniu jest Residentem, który jednocześnie zmienia zupełnie klimat i kamerę, jak siódemka. Stąd nie uważam, że RE7 jest mało Residentowe. Seria ewoluuje, nie mogą wiecznie się odnosić do pierwszej części, choć w dużej mierze właśnie to w siódemce zrobili i dobrze, że podebrali klimacik od Teksańskiej i Piły.

 

RE1 - rezydencja, zombie, mutanty, skrzynie, maszyny do pisania

RE2 - rezydencja komisariat, zombie, mutanty, skrzynie, maszyny do pisania

RE3 - komisariat Raccoon, zombie, mutanty, skrzynie, maszyny do pisania

RE4 - Raccoon hiszpańska wioska, zombie wieśniaki, mutanty, skrzynie, maszyny do pisania, więcej akcji, zmiana perspektywy

RE5 - afrykańska wioska, wieśniaki, mutanty, maszyny do pisania, więcej akcji + coop

RE7 - afrykańska wioska rezydencja, wieśniaki gluty,  mutanty, skrzynie, maszyny do pisania, mniej akcji + coop, zmiana perspektywy

 

Każda część niektóre elementy podmieniała na inne, ale wiele zostawało, więc ciężko mówić, żeby któryś Resident nie był Residentowy. 

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 13 lipca 2018 - 18:01

[Kazuo]

W tej fabryce z RE3 to tylko walki z Nemkiem były dobre, reszta meh, miałem wręcz wrażenie, że developerów gonił termin i końcówkę zrobili na szybko. Za to Raccoon City, odwiedziny na komisariacie, wieża zegarowa,  szpital i park raczej już nigdy w życiu żadną grą nie będę się jarał AŻ TAK jak teraz rimejkiem RE2, ale na trójkę na pewno też będę czekał z wywieszonym jęzorem, bo bardzo lubię tę część. Jest potencjał na cholernie dobry horror, byle tylko nie zepsuli Nemesisa. 

 

R2 miało fajną finałową lokację, pełna zgoda. To samo pierwsze Revelations, akcja na tym zatopionym statku była straszniejsza i bardziej klimatyczna niż cała reszta gry, do tego ostatni boss był zajebisty. 

 

Co do "residentowości" i sporu, który RE jest bardziej "residentowy", a który mniej to napiszę tylko, że według mnie ostatnimi prawdziwymi przedstawicielami tej serii były RE0 i Outbreaki, później dzięki RE4 nastąpił całkowity przewrót (konieczny swoją drogą) i tym samym grube eksperymentowanie, które trwa do dziś. Możliwe, że dzięki remake RE2 seria bardzo mocno zbliży się do swoich korzeni. 

[oranje]

Mam ochotę na RE3 przez was. Szkoda że ps3 nie żyje

[ACZ]

Czajcie to, bo właśnie wyszło.
 
NEOsite.pl:

Resident Evil 4 HD Project to niesamowity projekt nad którym prace ruszyły parę lat temu. Cel? Stworzyć od zera każdą teksturę w wyższej rozdzielczości, poprawić modele w grze oraz efekty graficzne.

Resident Evil 4 HD Project to dzieło dwóch fanów Resident Evil 4, którzy postanowili zrobić coś z PC-tową wersją gry, która - delikatnie mówiąc - tyłka nie urywała. Fatalne tekstury, byle jakie efekty graficzne i modele straszące w dzisiejszych czasach.
 
Modderzy postanowili więc dokonać niemożliwego - stworzyć paczkę modyfikującą KAŻDĄ teksturę w grze. Wraz z postępami prac, postanowiono także poprawiać efekty graficzne, modele postaci, przeciwników i obiektów w grze. Im dalej w las tym robiono więcej - naprawiano błędy w kodzie gry, dodano brakujące mapy w kampanii Ady Wong. Jednym słowem - od  chęci poprawienia tekstur, do zrobienia gry praktycznie od nowa.
Co jakiś czas wypuszczano nową wersję modyfikacji. Dzisiaj pojawiło się trzecie wydanie, które zawiera w sobie praktycznie wszystko, co było planowane do zrobienia. Oczywiście twórcy zaznaczają, że jeszcze trochę rzeczy trzeba poprawić. Ale całościowo - wszystko jest grywalne.
 
Do działania potrzebujecie Steamowej wersji Resident Evil 4 HD. Po tym, wystarczy, że pobierzecie paczkę zajmującą 28,5 GB i zgodnie z instrukcją wrzucicie do gry. Efekty są piorunujące.

 

Ten post był edytowany przez ACZ dnia: 13 lipca 2018 - 23:38

[Kazuo]

 

 

Szacun dla tych gości. 

[Nyjacz]

Dla mnie takie odkurzanie teksturkowe i dodanie lepszego oświetlenia nie ma sensu, bo gra po prostu ma swoje lata, co widać po liczbie polygonów w otoczeniu czy postaciach. Podobna sytuacja jest ze starymi Doomami. Ktoś tam przenosił je na inny silnik i dawał ultra szczegółowe tekstury, ale wyglądało to... niespójnie?

 

Nie ma co ukrywać, że ogrywanie tego Residenta w tej wersji nie zmieniałoby w żaden sposób doświadczania gry. Albo pełnoprawny remake z przebudowanymi lokacjami, interaktywnym otoczeniem, o wiele większą szczegółowością poziomów, albo remaster, który mamy i gra się w niego osom.

[Kazuo]

Zawsze to trochę ładniejsza gra. Lenie z Capcom niech patrzą i uczą się jak robić remastery. 

[Nyjacz]

W nawiązaniu do naszych rozmów oficjalny fanpage RE udostępnia:

 

We have our own relentless pursuer who just can't seem to die.

 

PRZYPADEK?

[Kazuo]

Luźny, równie dobrze nic nie znaczący wpis Capcomu, a jaka wrzawa

[Nyjacz]

Bez znaczenia, i tak to zrobia.

[Kazuo]

Jeżeli RE2 dobrze się sprzeda to na pewno. 

[Nyjacz]

Wlasciwie musze cofnac to, co mowilem o wyspie. Jedyne, co teraz mi sie w niej nie podobalo, o e otwarte miejscowki, gdzie stzelajo i strzelajo. Walki z regenartorami i Krauserem sa osom. Podziemia tez w pytke, a i boss na tych platformach spoczko.

Zaczalem Ade, a potem jade Professional. Jakies rady, Kazek? Jedyne, co wiem, o ze warto grac z Ashley w kostiumie rycerza, bo nie trzeba sie nia przejmowac (za kare nie otrzymujemy kamizelki, wiec poniekad jest trudniej, ale sprawiedliwiej). Czy trzeba jakos oszczedzac konkretnie ammo, zbierac czy moge isc na zywiol?

[Kazuo]

Ashley w kostiumie rycerza to lamerstwo, strasznie ułatwia grę, nie musisz się o nią w ogóle martwić, nie ma konieczności karmienia jej żółtymi ziółkami, grając nią nie można zginąć itp. No ale jeżeli ten element gameplay'u (w sensie opiekowanie się nią) tak Cię drażni, to śmiało korzystaj. Co do porad:

 

- traktuj granaty jak świętość. zwłaszcza błyskowe (niebieskie) w wielu sytuacjach ratują dupsko, na przykład kiedy jesteś otoczony przez dużą grupę przeciwników, potrafią też od razu zabijać wyskakujące z wrogów pasożyty, dzięki czemu można zaoszczędzić sporo nabojów

 

- oszczędzaj wszystkie granaty zapalające (czerwone) jakie znajdziesz w wiosce, pięknie radzą sobie ze zmutowanym Mendezem 

 

- na Krausera tylko i wyłącznie nóż, ewentualnie możesz się asekurować magnumem, ale ostrze zadaje mu zdecydowanie większe obrażenia niż jakakolwiek broń palna

 

- pocisków nie trzeba jakoś specjalnie oszczędzać, kiedy zaczną Ci się kończyć to po prostu zacznie ich wypadać więcej z przeciwników. zawsze warto jednak mieć trochę grosza pod ręką na bazookę, w razie gdyby akurat przed bossem Ci ich brakowało (Salazar jest wk*rwe wytrzymały)

 

- pamiętaj, że zwiększając "capacity" broni dostajesz darmowe ammo. warto to robić dopiero przy pustym magazynku, w ten sposób też idzie zaoszczędzić trochę ammo

 

- zbieraj jak najwięcej żółtych roślinek. Na Pro przeciwnicy mają sporo ataków, które zabiją Cię momentalnie jeżeli nie masz dużo HP

 

- kasę polecam ładować przede wszystkim w damage do snajperki autmatycznej, TMP i Killer 7. do uzi dokup sobie podstawkę, bardzo ułatwia celowanie, no i oczywiście zawsze kiedy się da kupuj pojemniejsze plecaczki 

 

- Verdugo możesz załatwić jednym pociskiem z bazooki, kiedy jest zamrożony. ominie Cię wtedy w zasadzie cała potyczka z nim i zaoszczędzisz sobie trochę medykamentów (jeżeli nie jesteś dobry w QTE to jest najlepsza opcja)

 

- w zamku, w lokacji z napływającą lawą strzelaj w łańcuchy podtrzymujące "wieżyczki" ziejące ogniem, znacznie sobie ułatwisz wędrówkę po key-item na końcu

 

 

w razie gdybyś miał problemy z jakąś sekcją, to wrzucam mój tutorial

 

 

 

 

 

[Nyjacz]

Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. Ale okazalo sie, ze nie jestem takim lamerkiem i jedyne o czym nie wiedzialem, to Krauser - lol, a wydawala mi sie walka z nim jakas dziwna. Akurat jak przeczytalem posta, to walczylem z nim w Seperate Ways. Trzy dziabniecia nozem i zdechl.

Oczywiscie wybralem Special 1, jebac granie na kodach (choc wydawalo mi sie sprawiedliwe, ze nie trzeba sie na Pro przejmowac Ashley, za to nie ma kamizelki zmniejszajacej 30% obrazen, wtedy wyspa chyba bylaby trusniejsza).

Cuso, nie gra. Mam znowu ochote na RE5. A przy okazji gdzies tam juz z tyku glowy mam DMC3...

[Kazuo]

Jak masz mocno rowinięte hp to kamizelka nie jest aż tak potrzebna. A jakby jednak wzięło Cię na RE5 i czułbyś się samotny to wiesz gdzie uderzać

[Razel]

Ja bym tylko dodał, że w RE4 najlepiej pomijać walizkę rozmiaru L. Kasa zaoszczędzona, a za 2 szybkie chapterki jest już XL

[Nyjacz]

Ide na Pro jak zawodowiec. Moze nie jesli chodzi o czas, bo lize kazdy kat, ale gralem do teraz ulepszajac jedynie finalne bronie. Czyli do pewnego etapu strzelba i pistol tylko podstawowe na 1lvl, snajpe kupilem dopiero jak sie pojawila automatyczna, TMP, Red 9 i teraz dopiero Striker. Kasy mam tyle dzieki temu (i zbieraniu wszystkiego), ze starczt mi na dopakowanie kazdej z nich zapewne i kupieniu ostatecznej dopalki. Granatow i naboi od groma, ekwpipunek peka w szwach. Skarbow mam tyle, ze nie wiem na co to wydam, lol. Ogolnie jest latwo za wyjatkiem pojedynczych momentow. Mam 80% celnosci.

Ta gra to 10/10.

Co do RE5, to wezme pod uwage jak moj znajomy sie wylamie ; D

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 17 lipca 2018 - 17:48

[Kazuo]

Żadnych problemów z bossami i QTE? Jak skończysz,  to wrzuć statsy

[Nyjacz]

QTE jest przeciez proste, bo to zawsze albo napierdalanie kwadratu, albo XO/L2R2 (a co najlepsze gra nie karze za wcisniecie zlego, wiec mozna wciskac wszystko naraz). Bossowie? Ryba to w zasadzie nie boss, El Gigante jak w zegarku, brodacz trwal z 20 sekund i nie mogl sie ruszyc (3-4 czerwone granaty i strzelba), Verdugo na jeden strzal z bazooki. Przede mna Salazar, Keauser i Saddler, no i ci mini-bossowie. Wieksza trudnosc sprawialy mi te muchy w jaskinii.

Ogolnie troche gine, wiadomo, nie robie ani speedruna ani zadnego perfect runa, ale to tyle, co nic (w Niohu po 110h i wszystkich DLC z pobocznymi mialem z 800 smierci; ale w sumie w ogole tego nie odczulem). No ale ok 7h i zaraz wchodze na wyspe.

Juz czuje trzecia platyne w RE5

[Shinigami]

W RE5 to i ja bym pograł

[Razel]

W sumie też mam re5 i bym poszpilał

[Nyjacz]

Ja bjere na PS4, bo 60zl i 60 klatek, i nowy zestaw trofeow.

[Razel]

No mowa o posiadaniu go na ps4.

Ten post był edytowany przez Razel dnia: 17 lipca 2018 - 22:50

[Nyjacz]

 

Dobra, w napływie hajpu zdecydowałem się kupić za 64zł. Tylko skończę RE4 na Pro i zaczynam. Kazek, jak będziesz chętny, a mój kumpel będzie mi kazał czekać 7-10 dni, to zlewam go i ciśniemy.

 

Teraz nawet mam ochotę na RE6 Tyle narzekam na tę gierkę (sam przeszedłem tylko Leona i po prostu nie mogłem dalej grać), ale w koopie przeszedłem już 2,5 raza, z bratem i kumplem na podzielonym ekranie. Może tym razem skusiłbym się na platynkę, by mieć w 4-7  Tylko z tego, co pamiętam, to jest nieprzyjemna (robienie tych medali i przechodzenie całości trwa od chvja), ale Kazek, jak tylko nie masz wersji na PS4, a chciałbyś tam walnąć dzban, to piszę się zarówno na całodniowe maratony, jak i godzinkowe wieczorki 

 

Taka to seria, że choćbym chciał, to nie potrafię przejść sobie na luzie tylko RE4, bo wyrwałem w dobrej cenie, a rozpoczyna się nieracjonalne jaranko i granie w inne części. Co to będzie przy RE2

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 18 lipca 2018 - 10:07

[Kazuo]

Ja na RE2 biore urlop i cisne jak pojebany aż nie zrobie tam wszystkiego co się da. A później speedruny

Na RE5 pisze się jak najbardziej. RE6 jest spoko, możemy pyknąć na wyższych poziomach trudności, porobić medale, ale drugi raz platyny nie będzie mi się chciało tam robić

[Nyjacz]

Spoko, a masz te gierki na PS4?

[Kazuo]

RE5 mam, a RE6 i tak planowałem kupić, tylko czekałem na dobry pretekst

 

Dodam jeszcze, że tryb Raid w Revelations jest TURBO grywalny w coopie. 

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 18 lipca 2018 - 18:01