3327 odpowiedzi na ten temat

[Kazuo]

Chodzi Wam o tego centaura?

[Pawlik]

Tak to napisałeś, jakbyś przechodził obok niego i machnąłeś go w sumie przez przypadek jak zwykłego mobka?

[Kazuo]

Coś Ty, dopiero teraz go ubiłem, lepiej nie pytaj przy którym podejściu. Z moim pakietem 5 serduszek byłem na strzała (nie ważne od jakiego ciosu), na szczęście miałem 2 itemki tymczasowo podnoszące ilość życia, więc można powiedzieć, że w sumie byłem na 3 strzały Do tego cztery jako-takie miecze w ekwipunku, kilka strzał i 3 tarcze. Było grubo, musiałem cały czas counterować jego ataki Perfect Guardem, a jak za daleko uciekał albo walił we mnie ognistymi strzałami to odpowiadałem łukiem. Najgorsze w tej walce było to, że nie mogłem mu pozwolić na regeneracje życia (na hardzie przeciwnicy cały czas odnawiają sobie HP), bo jeżeli choć przez chwilę z tego korzystał, to nie miałem już później czym go rozwalić (miecze starczyły "na styk"), czyli non stop ofensywa. 

 

Mam nadzieję, że jest więcej tych typków w tej grze  

[Nyjacz]

Ja spotkalem przez cala gre nie wiecej niz 5.

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 27 marca 2018 - 22:44

[Kazuo]

https://www.spidersw...f-the-wild.html

 

 

 

[cybercotlet]

spidersweb

[Schrodinger]

kazuo warn za linkowanie do rakowego kontentu

[Kazuo]

Nawet nie znam tej strony, o co kaman?

[cybercotlet]

To już lepsze te strony z gołymi dupami od Dantego

[Kaxi]

Też nie znam mema z rakowością SW.

[Schrodinger]

nawet mnie Was nie żal

[BeSOS]

Ryj.

A kazuo dał coś co jest stare i ograne więc też ryj.

[Kazuo]

Dzisiaj pokonałem pierwszą Bestię. W porównaniu do centaura koleś był żałośnie łatwy, o wiele większe problemy sprawiła mi natomiast łamigłówka wewnątrz tej lokacji, bite kilka godzin próbowałem rozkminić o co chodzi, a uparłem się, że do solucji nie zajrzę

Spoiler

musiałem przegapić info, że można sterować trąbą 

Skill w nagrodę faktycznie niezły, trochę ułatwia grę. Z ciekawości po walce wróciłem na wzgórze, gdzie zbierało się elektryczne strzały i tak jak się spodziewałem, centaur się zrespawnował, jednak tym razem już nie miałem ochoty znowu go tłuc. Jeszcze trochę się pokręciłem po świecie, ogarnąłem kilka świątyń, odnowiłem zapasy, które straciłem podczas ostatnich starć, a na końcu trafiłem na ślad legendarnego mieczyka. W sumie cieszę się, że od razu odpaliłem harda, bo już teraz gra wydaje mi się ciut łatwa, na normalu raczej nie byłoby tyle frajdy. Szkoda, że twórcy nie poszli dalej i nie pokusili się o jakieś motwy survivalowe (np. konieczność odżywiania się i picia), póki co niestety muszą wystarczyć przeciwnicy zabijający na strzała  

[Kazuo]

Drugi boss ubity (ten ognisty), walka taka sobie, ale podobała mi się sekcja łamigłówkowa wewnątrz bestii. Kogoś ostro powaliło z tym spadającym hp na wulkanie, kupiłem sobie buciki ochronne i wypiłem flaszkę przeciw wysokiej temperaturze, a i tak otrzymywałem obrażenia, zakładam, że gdybym kupił pełny set, to byłbym bezpieczny, ale na tym etapie gry nie będę wydawał ponad 2000 pln na coś takiego. Wysoko w górach podobnie, Link na mrozie bardzo szybko pada, nie wiem po co w ogóle są te eliksiry, skoro i tak nie działają. Przy okazji udało mi się odblokować całą mapę, machnę sobie jeszcze na szybko pozostałych dwóch bossów tak jak polecaliście i wtedy już na spokojnie zacznę eksplorować świat. Jezusie, jakie to ogromne

[funditto]

Pełny set to faktycznie brak obrażeń; zamiast robić kolejnych bossów może najpierw master sword ?

[Kazuo]

Zastanawiałem się nad tym, ale fabuła jest tak lipna, że chcę ją mieć za sobą tylko Ganona sobie zostawię na sam koniec. Ogarnę te dwie bestie i wtedy pójdę szukać master sworda / jakiejś porządnej zbroi. A tych przekoksowanych centaurów to widzę, że jest naprawdę sporo i to w wielu odmianach, będzie wesoło jak do nich wrócę z najlepszą bronią

[funditto]

A chociaż już wiesz jak je ulepszać ?

[Godot]

Polecam biegać w stroju ninja, bo dzięki temu łatwiej polować, jaszczurki i inne motylki nie uciekają itd. A na starcia ancient armor

[funditto]

On pewnie nawet nie wie, że jest coś takiego jak ancient armor

[Mateo]

Kazuo szybko pokona Ganona.

[Kazuo]

Gram ze 20-30 godzin, wiadomo że wszystkiego jeszcze nie wiem. A Ganona zostawiam sobie na samo finito jak już odkryję / zdobędę wszystko to co chcę, skopanie mu dupy będzie wisienką na torcie. 

[funditto]

Za takim Ganona bez pokonania czterech bestii tylko maksymalnie po trzech to będziesz mieć większe wyzwanie

[Kazuo]

Nie wiem czy jak go rozwalę i tym samym ukończę grę, to czy nie stracę motywacji do dalszego szarpania. Po co wtedy biegać po świecie, ulepszać Linka i zdobywać lepszą broń? Są jeszcze jakieś wyzwania? W tym artykule, który wrzucałem pisali coś o jakiejś arenie ale jest coś ponad to? Ukryci turbo-bossowie lub coś w ten deseń? 

[fingus]

No ja właśnie straciłem grając na WiiU i do giereczki wróciłem dopiero na switchu, ale teraz Ganona zostawiam na deser.

Co do potków/jedzenia - działa, ale czasem podstawowy poziom nie wystarcza i trzeba czegoś mocniejszego. Np. w niektórych rejonach jest tak zimno, że +1 to colda to za mało. Z lepszych surowców można upichcić mocniejszy eliksir, trzeba trochę poeksperymentować. Podobnie z wulkanem - do przetrwania potrzebne są dwa poziomy fireproof, czyli dwa elementy stroju (powinno się kumulować z eliksirem, dziwne że nie działało, czyżby dlatego że hard?).

[funditto]

Nie wiem czy jak go rozwalę i tym samym ukończę grę, to czy nie stracę motywacji do dalszego szarpania. Po co wtedy biegać po świecie, ulepszać Linka i zdobywać lepszą broń? Są jeszcze jakieś wyzwania? W tym artykule, który wrzucałem pisali coś o jakiejś arenie ale jest coś ponad to? Ukryci turbo-bossowie lub coś w ten deseń?

Odpowiem Ci na priv, bo nie chcę wrzucać tu spoilerów

[Nyjacz]

Jest taki kod ze spoilerem, chyba [spoiler] czy cuś

[Schrodinger]

Funditto od 10 lat nie ogarnął ze mozna ustawić avatara a ty jakies spoilery wymyslasz

[Mateo]

Funditto ma racje. Po czterech bestiach Ganon nie jest specjalnie trudny.

[Kazuo]

No ja właśnie straciłem grając na WiiU i do giereczki wróciłem dopiero na switchu, ale teraz Ganona zostawiam na deser.

Co do potków/jedzenia - działa, ale czasem podstawowy poziom nie wystarcza i trzeba czegoś mocniejszego. Np. w niektórych rejonach jest tak zimno, że +1 to colda to za mało. Z lepszych surowców można upichcić mocniejszy eliksir, trzeba trochę poeksperymentować. Podobnie z wulkanem - do przetrwania potrzebne są dwa poziomy fireproof, czyli dwa elementy stroju (powinno się kumulować z eliksirem, dziwne że nie działało, czyżby dlatego że hard?).

 

Może właśnie dlatego, nie mam porównania z normalem, ale widzę co się dzieje na master mode (np. już na samym początku gry pojawiają się ostre koksy praktycznie nie do zabicia, a niewiele później przeciwnicy, którzy szybciej się regenerują niż ja im zadaję obrażenia), nie zdziwiłbym się, gdyby również ochrona na zimno / gorąco musiała być większa niż na normalu. W ogóle to nie lubię jak gry prowadzą za rączkę, ale w drugą stronę też nie powinny przeginać, ta Zelda nie tłumaczy praktycznie żadnych istotnych podstaw gameplay'u, wszystkiego trzeba się domyślać albo uczyć metodą "a może przypadkiem się uda". Np. ostatnio robiąc świątynię zupełnie przez przypadek dowiedziałem się, że można strzałami z łuku niszczyć łańcuchy na których wiszą różne elementy albo że grot strzały można podpalić podchodząc blisko do ognia. No, ale i tak jest fajnie, dzięki counterom zacząłem doceniać system walki, a po ulepszeniu staminy Link w końcu nie męczy się po 5 sekundach

[Godot]

Kazek, ale to kombinowanie w tej grze jest najlepszym jej elementem. Jak coś zadziałałoby w prawdziwym świecie to pewnie zadziała i tu. Widzisz mobliny w trawie? Podpal trawę. Łapiesz ryby? Wrzuć bombę do wody, ryby zaczną pływać brzuchami do góry. Kombinuj. Tu nie ma nieintuicyjnych rozwiązań