GotG? proszę używać nazw zgodnie z nomanklaturą forumkową, czyli goty generacji.
dla mnie ta gierka ma 6/6. najbardziej będę ją cenił za te kilka momentów kiedy samemu, czy to intuicyjnie, czy też przypadkiem, odkrywałem przeróżne patenty i mechanikę gry. największy opad szczęki miałem gdy próbując odnaleźć jeden ze Schrine'ów krążyłem na lotni w poszukiwaniu "króla". w ostatnim momencie zobaczyłem jelenia i instynktownie wleciałem na niego. byłem tak zaskoczony tym, że można go ujeżdżać, że przez kilka sekund w ogóle nie panowałem nad kierunkiem w którym podąża i kiedy już miałem go skierować w wybraną stronę wbiegł na podest, dzieki któremu ujawnił się Schrine. po prostu wstałem i
Eventide Island było fajnym eee... event'em? ale bez przesady, żeby zaraz najlepszy moment ever. jednak nie tylko Wam się spodobał bo dodatek Master Sword Trial to w zasadzie taka zrzynka z tego questa.