1127 odpowiedzi na ten temat

[Hellmans]

z tym królikiem to żart prawda ?

 

Na wszelki wypadek dam w spoiler:

 

Spoiler

[Daddy]

Nigdy nie zapomnę tej chwili, jak włączyłem pożyczone od kumpla Star Ocean IV, pograłem może 3 minuty i dostaję wiadomość na PSN od Hella "Jeśli życie Ci miłe, nie graj w tego krapa!" (czy coś w tym stylu). Posłuchałem, wyłączyłem, grę oddałem

[cwany-lis]

Fajny ten królik

[cwany-lis]

Po przeszło 5 tygodniach rekreacyjnego grania w niecałe 40 godzin ukończyłem wątek główny FF X, nie ruszając dark aeonów, celestiali itp. - sentyment towarzyszył mi przez całą grę, chociaż pierwsze 5-10 godzin było najgorsze - bardzo długo nie grałem w Jrpg. Zdążyłem zapomnieć jak mocno infantylna jest ta gra i ile w niej typowych, japońskich dłużyzn.

 

Momentami grało się bajecznie, ale często też myślałem "dojdę do save point i na dziś starczy" - serio, więcej niż 2 godziny dziennie nie byłem w stanie grać. Wrażenia dosyć pozytywne, chociaż X-2 przejdę dopiero za miesiąc, dwa. Największa zaletą ponownego przejścia dziesiątki jest to, że znów nabrałem ochoty na odrobinę japońszczyzny. Kto wie, może kupię sobie GBA SP i pogram w klasyki - breath of the fire / golden sun  

 

 

[Hellmans]

To lepiej od razu atakuj GBA, bo przy całej mojej fascynacji FFX, X-2 nigdy nie ukończyłem. Intro i śpiewająca Yuna były rakotwórcze już w dniu premiery. Dzisiaj bym przez to nie przebrnął.

 

A Golden Sun to inna liga giereczek jrpg 

 

Ten post był edytowany przez Hellmans dnia: 28 marca 2016 - 20:09

[cwany-lis]

Już raz X-2 przeszedłem z 8-9 lat temu obalasz tysiącletnią tradycję, demolujesz kanon wiary całego kontynentu, zabijasz Papieża Yevonu, mało tego zabijasz samego ichniejszego Jezusa tracisz ukochanego ... i co się KU*A wyprawia potem !? organizujesz trio i klepiesz disco RaMoTy na trasie koncertowej BUM BUM TRALALAAA wystrojona jak Byjons - to wyższy stopień japońskiego raka mózgu

[cwany-lis]

pograłem dziś 10 minut w X-2

 

 

 

o panie, jestem za stary na to, system walki całkiem ciekawy, pamiętam, że te 8-9 lat temu grało się znośnie ale wybitnie nie mam siły na takie klimaty - może odpalę na emu za x lat

[Hellmans]

Final Fantasy X Mod Replaces Almost All Audio With Tidus' Laugh 

 

[Kazuo]

O k*rwa, ten battle theme

[Schrodinger]

kupiłem za 50 zł celem wbicia dwóch platynek, zobaczymy ile mi starczy cierpliwości  

[Hellmans]

Zanmato i jedziesz z kurwami. 

[Schrodinger]

grind to nie problem, siądę i będę klepał x, ale jak widzę że są trofiki do pominięcia jak z tym alfabetem al-bedh to mną rzuca

[Hellmans]

Pomijalne masz 4 słowniki i to późno w grze. Nakleisz sobie karteczkę na telewizor i jechane

[Daddy]

Pomijalne masz 4 słowniki i to późno w grze. Nakleisz sobie karteczkę na telewizor i jechane

Co to, '94? Printscreen na telefonie z otwartą stroną z PSTrophies z listą lokacji.

[Hellmans]

A jak pojedzie ze znajomymi popływać w kajakach i zaleje telefon?

[Schrodinger]

O to to! 

[Daddy]

Touché

[Kazuo]

Cisne ostro w X-2, Jezusie jaki to ma dobry gameplay

Przy okazji poczytałem o noweli FFX-2.5, której fabuła rozgrywa się po wydarzeniach z gier. Jeżeli myślicie, że X-2 ma kretyńską fabułę srającą na zakończenie dziesiątki to nie macie nawet pojęcia jakie bzdury wymyślono w tej nowelce. Po 0.7 Finlandii byłbym w stanie napisać lepszego fanfika.

[Lady Luck]

Mówisz o tym nagranym audio - gównie?
Jeszcze mnie ciarki przechodzą na samą myśl

[Kazuo]

Jeżeli w tym nagraniu była mowa o powrocie Sina, odkochaniu się Yuny w Tidusie i o śmierci blondasa przez eksplodującą piłkę od blitzballa, to tak. Ja nie wiem jakim trzeba być przyjebem, żeby coś takiego wymyślić i tak zepsuć tę historię. 

[Schrodinger]

Cooooo

[Kazuo]

Powaga. Tidus zgarnął na klatę jakąś bombę, po czym jego łeb poturlał się pod nogi Yuny, a ona straciła przytomność. Później skumała się z bóstwem, które go wskrzesiło, a ona sama zaczęła się bujać w innym typku   Brzmi jak fanfik jakiegoś psychofana na dopalaczach jednak to jest na serio. Nie wiem czy ta historyjka miała przygotować grunt pod ewentualne FFX-3, ale jeżeli tak, to lepiej, żeby ta gra nigdy się nie ukazała. 

[Schrodinger]

To brzmi jak jakieś fantazje 10letniej dziewczynki xD

[Kazuo]

A najlepsze jest to, że tę historyjkę wymyślił ten sam gość, który stworzył scenariusze chociażby do FFVII, FFVIII czy Crisis Core. Można się bać, bo będzie również odpowiadał za fabułę FFVII remake 

[Lady Luck]

A nie, w słuchowisku była akcja do momentu powrotu Sina (o ile pamiętam Tidus nie zginął), ale były podobne strzały: Yuna zaczęła przewodniczyć babciom i dziadkom, co nie pogodzili się z końcem Yevonu, Tidus był gwiazdą blitza, ale czuł, że zaczyna tracić siły, bo osłabły śniące statuetki, a głównymi bohaterami jest jakaś para nastolatków przysłanych po Yunę, żeby coś zrobiła z tym, że w Moonflow dzieją się dziwne rzeczy, a ona że nie, nie, nie bawi się już w takie rzeczy, ona ma ludzi do uspokajania i udawania, że Yevon istnieje. Nastolatka o głupim imieniu (Chuami?) wypala w pewnym momencie, że jest córką Aurona. A potem okazuje się, że ktoś wykminił, że może w Moonflow przywołać Sina, a Yuna zaczyna udawać, że buja się w nastolatku, co został przysłany z nastolatką i ten nastolatek też zaczyna udawać i idą razem walczyć z Sinem i tak się to kończy

[Kazuo]

Tragedia. Nie wiem czy to było w nagraniu czy w noweli, ale podobno Yuna bzyknęła się z jakimś summonerem w ramach rytuału mającego pomóc w pokonaniu Sina.

[Lady Luck]

[burnstein]

Kazuo jestes pewien, ze to nie był jakiś fanowski hentaj?

[Nexus]

No, quest Barona to to nie jest.

[Kazuo]

Kazuo jestes pewien, ze to nie był jakiś fanowski hentaj?

Hentaj jak najbardziej, ale niestety nie fanowski.

W FFX-2 jestem pod koniec 2 chapteru, właśnie rozprawiłem się z gangiem Leblanc i dalej jestem zdania, że gameplay to mesjasz. Oryginalna dziesiątka była zbyt łatwa, tu z kolei trzeba się napocić przy niektórych walkach, ale spokojnie idzie wszystko ogarnąć bez grindu. Fabuła słaba, ale mini gierki i wakacyjny klimacik rządzą, będzie platyna