4847 odpowiedzi na ten temat

[Nyjacz]

Czychu ma rację, w GTA IV dopracowane jest wszystko do granic możliwości z małym wyjątkiem (czyli gameplayem).

[lukaszSA]

Mylicie się. Gameplay w GTA IV był wciągający i dopracowany

[burnstein]

Był, ale już nie jest.

[lukaszSA]

Był, a teraz powróci wraz z piątą częścią tej wspaniałej serii

[phsx]

vice city!

[GrzesiekMB]

GTA IV byloby calkiem fpytke gdyby nie te kretynskie telefony od znajomych i dziewczyn. Nico chodzmy na obiad, Nico chodzmy na kregle, Nico chodzmy cos wypic. Karwa 30 letnie postacie a nie potrafia przez 2 dni same wytrzymac

rzeczywiscie, to zepsulo cala zabawe

[Texz]

Nie chcę nic mówić, ale pewnie ktoś się włamał na stronę R* i wrzucił ładny art gry na którą wszyscy czekają.

Nie wierzę, że zapowiedzieli to na serio.

Nie wierzę

[Daddy]

Niech lepiej wrócą do wakacyjnych klimatów z VC - palmy, plaże, laski w bikini, hawajska koszula, kubańce rozjeżdżane skuterkiem

+1

Dokładnie.

A teraz wróć grzecznie do Dark Souls.

GTA IV byloby calkiem fpytke gdyby nie te kretynskie telefony od znajomych i dziewczyn. Nico chodzmy na obiad, Nico chodzmy na kregle, Nico chodzmy cos wypic. Karwa 30 letnie postacie a nie potrafia przez 2 dni same wytrzymac

+440%

vice city!

+1 ponownie.

Dla mnie to cudowna część, ale zastanawiam się do czego grafika "V" na stronie ma nawiązywać - to na pewno jakaś wskazówka

Jeśli iść tym tropem, to bardziej to podobne do San Andreas niż Vice City.

No dobra, ponownie ta sama ankieta:

Co robisz 2.11.?
a) siedzę przed kompem czekając na trailer
b) oglądnę trailer 3.11, bo mam życie

Ja chyba jednak b). Chyba, choć ciekawość...

[lukaszSA]

Oczywiście a). Tak samo jak było z IV

[Arasz]

Jaram się jak cugs z avatara. Rockstar da całe stany do ogrania w tym 5000 puszek po fasoli jako znajdźki.
Jak nie Vice City to nowa miejscówka chyba, że znowu będziemy jeździć po całym stanie co imo jest fe bo wolę bardziej dopracowaną jedną porządną lokacje. Boston? Chicago? WASZYNGTON?

[Danteusz]

Ploty:
1. Los Angeles
2. Kilku bohaterów

[Daddy]

Ploty:
1. Los Angeles

Prawdopodobne.

2. Kilku bohaterów

To już mniej, choć jakoś bardzo bym się nie zdziwił.

[xell]

Nico nie jest typem gangstera, tylko byłym żołnierzem który uciekł ze swojego kraju i znalazł się w nowym otoczeniu. Robi jedyną rzecz którą potrafi - walczy. Gdyby nie doświadczenia wojenne może i byłby księgowym. Właśnie dlatego jest ciekawszy od innych bohaterów gier gangsterskich

Udał się do Nowego Yorku, żeby zerwać ze starym życiem (i na kimś tam się zemścić) i na drugi dzień po przyjeździe morduje dwudziestu ludzi. klusek, proszę Cię, nie błaźnij.

[Danteusz]

Udał się do Nowego Yorku, żeby zerwać ze starym życiem (i na kimś tam się zemścić) i na drugi dzień po przyjeździe morduje dwudziestu ludzi. klusek, proszę Cię, nie błaźnij.

Nie błaźnij tylko zagraj w GTAIV i przypomnij sobie czemu musiał zabijać (fabularnie, nie liczę inwencji twórczej graczy).

[xell]

"Fabularnie" w cutscenkach zabił chyba jedną osobę do momentu, w którym grałem (jakieś 15h). Ale co misję też mordował kilkadziesiąt osób i nie ma to nic wspólnego z inwencją graczy, biorąc pod uwagę, jak liniowe są misje i w sumie większość z nich polega na "jedź zabij kolesia x/y/z, po drodze wycinając przydupasów".

[Gnato]

Jeśli dobrze pamiętam, to po pobiciu, czy zwykłym postrzeleniu ludzie leżeli na ziemi i jeszcze się ruszali, ergo wnioskuję, że aż takiej ilości nie musiał zabijać, poza postaciami wyraźnie do tego wskazanymi. Zresztą - robił to, bo wizja raju jaką raczył go Roman okazała się fikcją i musiał jakoś się ustawić. Myślę, że fabuła przynajmniej starała się pokazać wplątanie Nico w to wszystko i jego frustrację gdy musiał zabijać.

[Danteusz]

Przebieg misji jest związany z fabułą. Nie pamiętasz już że został wplątany w gangsterkę z powodu kłopotów Romana, a nie własnej chęci zabijania?

[xell]

Przebieg misji jest związany z fabułą. Nie pamiętasz już że został wplątany w gangsterkę z powodu kłopotów Romana, a nie własnej chęci zabijania?

Kolejne misje brał z własnej inicjatywy.
Fabularnie GTA4 nie ma żadnego sensu i tyle. Dziura goni dziurę.

[Danteusz]

Brał kolejne misje, bo musiał wyciągnąć Romana z kłopotów, potem szukał dojścia do Rascalova, poza tym musiał z czegoś żyć. Nie wiem czy każda jedna misja fabularna ma uzasadnienie, ale te istotne są jak najbardziej sensowne

[xell]

No bo nie mógł żyć sprzedając hotdogi na ulicy

[Danteusz]

Myślisz że sprzedaż hot-dogów jest dobrą opcją dla osoby mającej mafię na plecach?

[xell]

A po otwartym napadzie na bank nie miałby na plecach całej policji stanowej, FBI i wszystkich innych organizacji? Już nie wspominając o otwartych strzelaninach z policją? Po takich akcjach to człowiek się zaszywa na antartydzie lub innym mało osiągalnym miejscu.

[Danteusz]

No tak, marzeniem xellosa jest gra o zaszywaniu się na Antarktydzie...

[Texz]

W Meksyku

[lukaszSA]

A po otwartym napadzie na bank nie miałby na plecach całej policji stanowej, FBI i wszystkich innych organizacji? Już nie wspominając o otwartych strzelaninach z policją? Po takich akcjach to człowiek się zaszywa na antartydzie lub innym mało osiągalnym miejscu.

Miałby. Ale przecież Niko pracował dla którejś z rządowych agencji, i to oni mu zapewniali spokój.

[xell]

Meksyk ma umowę ekstradycyjną z USA.

No tak, marzeniem xellosa jest gra o zaszywaniu się na Antarktydzie...

Moje marzenia są nieistotne. Jak ludzie piszą, że fabuła GTA4 się nie trzyma kupy, to ich nie poprawiaj, bo mają rację. Swoją drogą, książki/filmy z Bournem ukazują, że akcja polegająca na próbie zniknięcia może być ciekawa.

Miałby. Ale przecież Niko pracował dla którejś z rządowych agencji, i to oni mu zapewniali spokój.

Prooooooszę.

[Texz]

W większości filmów bandziory uciekają do Meksyku, a GTA to taka kalka współczesnej popkultury, więc...

[Danteusz]

Moje marzenia są nieistotne. Jak ludzie piszą, że fabuła GTA4 się nie trzyma kupy, to ich nie poprawiaj, bo mają rację.

Nie mają racji. Może mi jeszcze powiesz że fabuła GTA4 nie ma sensu bo można sejwować w trakcie gry? Trzeba odróżniać fabułę od elementów gameplayu (i tak, misje poboczne i zapchajdziurowe są elementem gameplayu, gdyby w grze chodziło tylko o fabułę to by ich nie było), inaczej fabuła w żadnej grze nie będzie mieć sensu

[xell]

Misja z napadem na bank jest poboczna?