Skocz do zawartości

Zdjęcie

Wszystko Już Było, Czyli Twoje Pomysły Są Bezwartościowe


  • Zaloguj się by odpowiedzieć
248 odpowiedzi na ten temat

#121 fingus Napisany 27 lutego 2012 - 22:38

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
Jak w Shadowrunie brzmi nieźle. Czy oznacza to, że będzie on stanowił typowy element otoczenia (podobnie jak troll wykidajło, handlujący prochami ork i elf-haker), czy jednak potraktujemy go jako obcy element wrzucony w cyberpunkowy świat?
  • 0

#122 Ryan Napisany 27 lutego 2012 - 22:46

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
Dosłownie jak w SR. Ale dodałbym do tego, że krasnolud to wieśniak, po raz pierwszy w wielkiej metropolii, niespecjalnie potrafi się odnaleźć wśród multikulturowego, pełnego neonów zgiełku.
  • 0

#123 Kradziej Napisany 27 lutego 2012 - 23:13

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Jestem za krasnoludem, jestem za wrzucaniem innych ras prosto z fantasy do settingu cyberpunkowego. Tylko niech krasnolud nie będzie do końca fantazyjny, ale elementy cyberpunkowe ma: strój, toporostrzelbę (jak w gunblade w Final Fantasy VIII :P ).
  • 0

#124 fingus Napisany 28 lutego 2012 - 02:18

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
Skoro krasnolud zyskał akceptację (ale kolczuga musi zostać) to może czas na zadania? Proponuję pierwsze: nasz bohater przybył ze swej wioski do tętniącej życiem metropolii, aby skorzystać z serwisu gwarancyjnego lub zareklamować jakiś wadliwy towar, który kupił w sklepie wysyłkowym lub (jeszcze lepiej) wygrał w konkursie smsowym. Może to być ów nieszczęsny topór mechaniczny/ elektryczny/ wibracyjny/ łańcuchowy/ laserowy/ bógwiejaki bądź jakikolwiek inny przedmiot będący amalgamatem fantasy i cyberpunka. Cała zabawa polega teraz na zderzeniu z biurokratyczną machiną wielkiej korporacji, która nie ma ochoty obsłużyć naprzykrzającego się klienta. Spełnia warunki zadania?
  • 0

#125 Kradziej Napisany 28 lutego 2012 - 08:39

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Wykorzystanie niedziałającego oręża jako przedmiotu, który musimy naprawić podoba mi się o tyle, że eliminuje element walki z gry - skoro topór jest zepsuty, to krasnolud nie będzie się nim bił, nie?
  • 0

#126 burnstein Napisany 28 lutego 2012 - 08:49

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 072 Postów:
Topór może działać na zasadzie scyzoryka, podstawowa funkcja czyli 'topór' oczywiście nigdy nie działa, za to będą w zależności od lokacji wyskakiwać inne 'ostrza'. Śrubokręt, korkociąg, łopata, szczoteczka do zębów itp. itd. Wydaje mi się, że to dobry, przydatny myk jeśli chodzi o 'przygodówkowe' zagadki. W sumie można to nawet nieco skomplikować i ustawić pewien zestaw wyskakujących końcówek po schowaniu/wyciągnięciu 'toporka' na daną lokację.
  • 0

#127 Ryan Napisany 28 lutego 2012 - 09:15

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
@fingus: To dobre zadanie "końcowe", ale myślałem raczej o 2 mniejszych przeszkodach na całej dużej drodze. To znaczy, że np. w przypadku reklamacji pierwszym problemem będzie dostanie się do budynku firmy sprzedającej topory szwajcarskie. Równolegle jednak (patrz: filmik) powinien mieć inne problemy do rozwiązania, np. w drodze z lotniska (?) ktoś mu zajumał portfel. Nie ma ID i firma nie chce go wpuścić, bo nie może wykazać, że jest klientem. To może obejść na wiele sposobów. Ale jest jeszcze problem kasy/biletu powrotnego, który musi odzyskać. Tło jest jak najbardziej sensowne, ale sądzę, że powinniśmy skupić się na problemach o mniejszej gramaturze. :) Celem nie jest stworzenie kompletnej gry, a wycinka o cechach wskazanych w filmiku (wiele rzeczy do rozwiązania w danej chwili, wiele rozwiązań każdej z rzeczy).
  • 0

#128 fingus Napisany 28 lutego 2012 - 23:48

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
No ok, rozumiem i zaczyna mi się podobać. Czyli tak: skupiamy się na wycinku gry, cały obraz zostawiając z boku. Powiedzmy na jednym z rozdziałów. Niech to będzie "w paszczę lwa" czyli "jak dostać się do budynku korporacji". Wrót przybytku strzeże srogi cerber, który żąda od nas okazania dowodu osobistego oraz podstemplowanej przez sprzedawcę karty gwarancyjnej (why not?). Kartę niestety porwał nam gargulec i zawlókł gdzieś na szczyt drapacza chmur. Możemy próbować ją odzyskać lub skołować gdzieś nową (co może być wieloetapowym zadaniem). Dowód osobisty mamy, ale zdjęcie jest z pierwszej komunii (gdyby bohaterem był ork, mogłoby być sprzed goblinizacji ;)) i cerber patrzy na nie krzywym okiem. Może niezłym pomysłem będzie zrobienie silikonowej maski młodszej wersji samego siebie. Ewentualnie, aby oba zadania nie były polowaniem na przedmiot, to drugie może brzmieć "dostać się do środka", a pierwsze "zdobyć podbitą kartę gwarancyjną". Cerbera można będzie wówczas oszukać, przekonać albo ominąć. Raczej unikałbym zbyt odległych zadań, typu szukanie biletu powrotnego, portfela, etc - za bardzo rozmyją akcję, lepsza wydaje mi się koncentracja - zadania są odrębne ale tylko w ramach danego etapu, bo faktycznie oba prowadzą do wspólnego celu.
  • 0

#129 Ryan Napisany 29 lutego 2012 - 12:47

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
Gargulec? Nie. To szczur i nie zabrał karty gwarancyjnej a odgryzł narożnik z kodem kreskowym. Pardon, z QR Code. Jeśli nasz bohater (jak ma na imię?) pospieszy się, szczur będzie jeszcze miał kawałek kartki w zębach. Jeśli nie, połknie go. Na szczęście szczury są na tyle częstym problemem, że papier na którym produkuje się karty gwarancyjne jest nie do strawienia dla szczurów. Bo to w sumie nie jest papier - drzewa już dawno wymarły poza lasem leśnych elfów. Cyber cerber przy wejściu to oczywiście całkiem sensowna praktyka. Każda firma tak ma. CyCer Ltd. chwali się wysoką niezawodnością swoich strażników: aż 99% faktycznych pracowników firmy może wejść do budynku bez obaw, że zostanie rozszarpana na strzępy.
  • 0

#130 fingus Napisany 29 lutego 2012 - 22:22

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
Szczur? Może chociaż szczurołak? Albo gremlin? Poltergeist?
Jeśli pójdziemy tropem cyber cerbera i zachowamy z klasyki liczbę głów, wówczas zadanie "odwrócenia uwagi" może wymagać wykonania trzech podzadań (w dowolnej kolejności).
Jeśli wolno mi wtrącić coś o indywidualnych upodobaniach, to nie oprę się, by powiedzieć: nie znoszę czasówek. A zwłaszcza w grze przygodowej. A już zwłaszcza takich, których nie mogę powtarzać (bo szczur uciekł i basta). To jest złe. Niech będzie wolno się zastanowić i mieć wiele prób. Szczur (czy gremlin) może sobie uciec, owszem, ale niech to nie wynika z tego, że gracz coś zrobił nie tak, tylko po prostu: "tak miało być". Albo niech będzie odwracalne (czyli możemy znów go wywabić).
Powiem też, że nie jestem zwolennikiem wielu rozwiązań zagadki. Przez to gra staje się mniej logiczna, jest mniej łamigłówką, robi się mdła i niewyraźna, bo można tak, a można inaczej. Tak było w Jack Orlando i nie przekonywało mnie to. Dla mnie gra przygodowa to przede wszystkim zagadki logiczne, które muszą być ostre jak brzytwa i zawsze mieć jedno rozwiązanie. Jeżeli możemy kogoś pobić, przekupić, zastraszyć lub przekonać, to gdzie w tym zagadka? Lepiej, jeśli możesz wszystkiego spróbować, ale tylko jedno rozwiązanie jest prawidłowe.
Zaś w kwestii imienia: Koszałek Świerzbipała.
  • 0

#131 burnstein Napisany 29 lutego 2012 - 23:04

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 072 Postów:

...to nie oprę się, by powiedzieć: nie znoszę czasówek...


+1
Zawsze, ale to zawsze witam je radosnym 'ja pie*dolę :/ '
  • 0

#132 Ryan Napisany 29 lutego 2012 - 23:31

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
Dlatego masz wybór.
  • 0

#133 fingus Napisany 01 marca 2012 - 23:55

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
No to co dalej? Możemy uznać, że mamy już zadania, czy jeszcze ktoś ma jakieś propozycje/ uwagi? Pora na postacie drugoplanowe? Cerber i gremlin/szczurołak się liczą? Co jeszcze? Może jakiś ktoś do pomocy? Jechać dalej tymi kliszami (ork-diler, elfia dziwka), czy może coś bardziej oryginalnego? Może jakiś pixie ("hey, listen!"), może automat sprzedający hotdogi, który wskutek zwarcia w obwodach wykształcił spontaniczną SI, może badający okolicę przedstawiciel pozaziemskiej cywilizacji, próbujący nieskutecznie wtopić się w otoczenie (jego marnego kamuflażu nikt mu nie wypomina jedynie przez grzeczność). Jakieś pomysły?
  • 0

#134 Ryan Napisany 02 marca 2012 - 11:46

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
Byłbym raczej za lekko zmutowanym szczurem niż szczurołakiem/gremlinem TBH.

Sądzę, że mamy już:
- bohatera
- dwa zadania
- dwie z postaci drugoplanowych
- dwie miejscówki (wejście do budynku i jakaś miejscówka do której ucieka szczur)

Trzecia postać i pozostałe miejscówki muszą w jakiś sposób wspomagać rozwiązanie zadania. Jeśli zakładamy, że cerber ma trzy głowy, które trzeba czymś zająć, to mamy spory problem. ;) Można próbować połączyć wątek szczura z jedną głową (po odebraniu gwarancji możemy włożyć szczura do kieszeni i odwrócić nim uwagę jednej głowy). Może trzecia postać to shapeshifter, który zmieni się w cerberzycę i odwróci uwagę głowy-hetero?
  • 0

#135 fingus Napisany 02 marca 2012 - 17:10

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
Jeśli to szczur, to czy można go uznać za postać? W sumie, to w grze przygodowej decyzja "postać czy nie" jest raczej czysto fabularną. W warstwie gameplayowej tak czy siak jest to "obiekt interakcji". Co najwyżej jeden pozwala na akcję "drzewko dialogowe" a drugi "użyj na..." :hmmm:
Może chociaż jakiś szczurołap? A może nastoletni druid/szaman, który chce wypróbować nowo zdobyte moce na jakimś zwierzątku małego kalibru (a może to zadanie zaliczeniowe z druidycznej szkoły), a klasa obywatelstwa nie pozwala mu na przechowywanie zwierzęcia domowego w wynajmowanym lokalu.
Shapeshifter jest ok, ale niech robi więcej niż tę jedną przemianę, o którą go poprosimy. A może to on jest tym szczurem i demaskujemy go próbując odzyskać kod?
  • 0

#136 Ryan Napisany 10 marca 2012 - 22:32

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
Nikt nie chce się wypowiedzieć? Jutro coś skrobnę. Tymczasem polecam:

http://www.indiegame...e-games-for-pc/
http://www.indiegame...-to-make-games/
  • 0

#137 Ryan Napisany 11 marca 2012 - 13:01

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
Jeszcze jedna ciekawa rzecz z GDC. :)


  • 0

#138 fingus Napisany 11 marca 2012 - 19:14

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
To ja jeszcze wykorzystam okazję i "komętnę" kwestię miejscówek. Mamy dwie, potrzebujemy dwóch. Tyle że dziwne wydaje się tak wymyślanie ich z czapy. Miejscówka musi mieć cel - musi tam być jakaś postać, przedmiot lub zadanie. Te dwie spełniają ten warunek i dwie kolejne też powinny. Jedna może przechowywać trzecią postać (o ile nie zechcemy jej wcisnąć do tej samej lokacji, co któraś z pozostałych), a co z ostatnią? Przedmiot? Ale na razie nie mamy żadnych, trzeba by było już myśleć o konkretnych zagadkach i rozwiązaniach. Nowe zadanie? A może przenieść któreś z zadań? Np. jeden z łbów Cerbera trzeba uciszyć zdalnie (z dołu, z góry lub z dużej odległości). Lokacjom "korytarzykom" (tzn. takim, które tylko łączą inne lokacje) mówię stanowcze nie (lub może raczej: niech sobie będą, jeśli muszą, ale nie zaliczam ich do "lokacji").
  • 0

#139 Kradziej Napisany 11 marca 2012 - 19:27

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Ja nie odpisywałem, bo jak zaczęliście ostatnie zadanie, to akurat miałem strasznie napięty tydzień (prawo jazdy mi się dorwało do dupska) i nie zdołałem nawet obejrzeć filmiku z Ronem Gilbertem. Muszę to koniecznie nadrobić.

Z rzeczy około GDC polecam historię metamorfozy Fallouta. Skończył jako postapokaliptyczna przygoda, a zaczął... no właśnie: http://www.eurogamer...fantasy-planets
  • 0

#140 fingus Napisany 25 marca 2012 - 09:56

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
Tak mi kilka dni temu przyszło do głowy, więc pokusiłem się o zrobienie rysunku, aby odświeżyć temat. I sorry za powrót do sterowania dwuanalogowego.
Pomysł wygląda tak - gracz kieruje lotem dwóch stateczków - każdym przy pomocy innego analoga. Statki są połączone jakąś (być może elastyczną liną), która nie pozwala im podróżować w pełni swobodnie, a dodatkowo może pełnić ona jakąś rolę w walce lub zbieraniu bonusów.

Rysunek pierwszy - widzimy statki w trakcie gry. Nie musi to być horizontal scroller - to tylko przykład. W rzeczywistości teren może być dowolnie rozbudowany, ponieważ statkiem kierujemy, jak w asteroids - mając swobodę ruchu we wszystkich kierunkach, a pojazd obraca się w stronę, w którą się porusza.
Rysunek 2 - gracz musi zbliżyć statki, aby przecisnąć się przez wąski korytarz
Rys 3 - gracz może rozdzielić statki, aby każdy manewrować przez osobny korytarz, np. w celu zebrania większej liczby bonusów (pomarańczowe kulki)
Rys 4,5 - przykład wykorzystania liny: gracz okręca ją wokół jakiegoś elementu gry - może to być wróg, może specjalny bonus który wymaga takiego zebrania
Rys 6 - zebranie bonusa może np. jakoś zmienić właściwości liny - tutaj bonus przykleił się do niej i strzela ciągłym ogniem w kierunku, jaki nadadzą mu stateczki - może to posłużyć do pokonania wymagającego takiej taktyki wroga.

Jeśli taka gra już wyszła, to z godnością przyjmę zasłużone lanie. :ok:

Dodany obrazek
  • 0

#141 burnstein Napisany 25 marca 2012 - 10:17

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 072 Postów:
Olo. Myślałem o czymś takim, ale uznałem, że sterowanie dwoma statkami jednocześnie będzie zbyt uciążliwe i skomplikowane.
  • 0

#142 Cola Napisany 25 marca 2012 - 10:30

Cola

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 4 183 Postów:
Jak bym w tym samym czasie miał wykonać pętlę statkiem nr.1 , a drugim pokonać slalom, to mózg by mi się przegrzał :olo: .
  • 0

#143 Ryan Napisany 25 marca 2012 - 11:07

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
Bo fingus cały czas miał na myśli grę do kanapowego koopa. ;)
  • 0

#144 Cola Napisany 25 marca 2012 - 11:16

Cola

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 4 183 Postów:
Aaaa, to ok.
  • 0

#145 fingus Napisany 25 marca 2012 - 12:23

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
:D Może być wymagające, ale dzięki temu będzie to gra dla hardkorowcow, a nie pogardzanych każuali. Ale nie takie mózgotrzepy we Flashu widziałem - tu jest o tyle łatwiej, że jedną i drugą ręką robimy podobną czynność o wspólnym celu, a nie jakieś zupełnie kosmicznie odmienne.

No a skoro już ożywiłem temat, to może ktoś jeszcze napisze coś ciekawego?
  • 0

#146 Kradziej Napisany 25 marca 2012 - 12:32

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
Do pomysłu byłem nastawiony całkiem optymistycznie do momentu, w którym dowiedziałem się, że statkami kierujemy jak w Asteroids. Przecież to niedoogarnięcia by było :P A to nie jest aby tak, że właśnie wykonywanie dwiema rękoma tych samych czynności sprawia, że zaczynamy się mylić?

Ale gdyby zmienić to w R-Type, ale z dwoma stateczkami, i dorzucić modyfikowanie ich (jednemu ulepszę zbroję i będzie "tankiem", drugiemu działa i będzie "DPSem") mogłoby z tego wyjść coś ciekawego. Ale rozumiem, że widzisz to bardziej jako logicznego PixelJunk Shootera, nie?
  • 0

#147 Cola Napisany 25 marca 2012 - 12:41

Cola

    Big Boss

  • Forumowicze
  • 4 183 Postów:

Do pomysłu byłem nastawiony całkiem optymistycznie do momentu, w którym dowiedziałem się, że statkami kierujemy jak w Asteroids. Przecież to niedoogarnięcia by było :P A to nie jest aby tak, że właśnie wykonywanie dwiema rękoma tych samych czynności sprawia, że zaczynamy się mylić?


Spróbuj położyć się na plecach i 'rowerowac' jedną nogą do przodu, a drugą do tyłu :D . Nie da rady.
  • 0

#148 Kradziej Napisany 25 marca 2012 - 12:47

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
No to mówię :P


Ed: ej, spróbowałem i wyszło... ale mózg mi się prawie usmażył :D
  • 0

#149 fingus Napisany 25 marca 2012 - 13:04

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
Nie jestem tak mocno przywiązany do sterowania asteroidowego, może faktycznie lepiej pozostać przy "cały czas w prawo" - trochę mniej smażenia umysłu. ;)
Modyfikowanie osobno stateczków (a może nawet - osobno stateczków, a osobno "sznurówki") też jest bardzo fajne.
Jeszcze jedna możliwość przyszła mi do głowy - bohaterem jest jakaś postać, która cały czas idzie przed siebie (robot, kolos, lunatyk, whatever), a my ochraniamy go, sterując jego (chyba jego) dłońmi. Możemy nimi łapać jakieś punkty (rys 1), może opędzać się od wrogów (2), może zbierać upgrady (2) i używać ich jako broni w walce z bossem (3). Na 4-6 widać rozwiązywanie "zagadki" środowiskowej - postać idzie, a na drodze ma przepaść, dlatego łapiemy młotek (4), rozwalamy stertę skał (5), tworząc bezpieczne przejście (6).
Dodany obrazek
  • 0

#150 Ryan Napisany 25 marca 2012 - 13:11

Ryan

    Dominik D.

  • Administratorzy
  • 32 571 Postów:
Mad paint skilz!!!
  • 0