32 odpowiedzi na ten temat

[Ryan]

Są już listy na każdy temat, brakuje tylko tej jednej, jedynej. Nie będzie w niej szeregowania, punktowania i głosowania Wyłącznie Jeśli Ograłeś Sto Gier W Tym Roku. Bo to temat poważny jest strasznie. Każdego roku wychodzi wiele gier, które choć dobre (lub znacznie lepsze, niż można było sądzić, zanim się w nie zagrało), nie spotkały się z należytą uwagą. Część z nich niszowa, część zapomniana, części nikt nie kupił. Mowa o grach, które nie wygrały żadnych top-list (albo tylko te, o których nikt nie słyszał). Mowa o grach, które nie zostały należycie docenione.

Wymieniajcie zatem, a ja zacznę z jedną pozycją. Pozycją, w którą jeszcze nie zagrałem, ale która nie znalazła się na zbyt wielu listach, prawie niczego nie wygrała i mało kto ją kupił: Rayman Origins. Tyle płakania, że już się nie robi platformówek z prawdziwego zdarzenia, tyle biadolenia o tym jak to kiedyś gry były lepsze. A wychodzi cukierek i nikt go nie kupuje. Ja też nie, więc jestem tak samo winien. ;/

Ech.

[Psycho-Mantis]

Resistance 3. Coby nie mówić o pewnych brakach to kawałek solidnego fps'a przy którym naprawdę świetnie spędziłem czas, do tego osadzony w świetnym uniwersum. Szkoda, że nie sprzedał się należycie, bo bardzo cenię sobie tą serię. Chyba zaszkodziła jej bliskość premiery MW3 i BF3.

[Druciak]

Dla mnie Dead Island.
Świetny sandbox, ogromna wyspa, piękne widoczki, coop do 4 graczy, mnóstwo broni, masa questów, perków itp. Gra daje dużo satysfakcji, w coopie szczególnie. Niestety przez bugi została niedoceniona i niektóre oceny są po prostu śmieszne. Ja grałem na czystej wersji, bez patchy i bugów raczej nie uświadczyłem więc dla mnie jest to bardzo niedoceniona gra przez recenzentów.

[Texz]

Modern Warfare 3.

Dziwne, że gra która miała zdobyć GOTY została przez jednych zjechana, przez innych niedoceniona.

[Ryan]

@Druciak: Czy ja wiem, czy niedoceniona? Wersja PC ma średnią MC 80, a sama gra sprzedała się znakomicie.

[Druciak]

@Ryan
Tak, wersja PC. I tylko wersja PC. Sam pamiętam ile recek było negatywnych i IMO czasem recenzenci nie wiedzieli co pisali.
Ale jak nie Dead Island to Driver: SF.
Gra dobra, fabularnie może średnia, ale za to miasto świetne, dużo misji pobocznych, niebanalne misje główne, pojazdy co najważniejsze, tryb Shift. Gierka mimo, że ma dobrą średnią to jakoś o niej cicho. Nie wiem czy była podawana sprzedaż, ale chyba nie, a to znaczy, że gierka chyba nie sprzedała się za dobrze, a szkoda.

[BeSOS]

nie tzreba grac, zeby wiedziec, ze ejst to Rayman O

I Bulletszrot

[Nyjacz]

O, to jest jedyny słuszny temat dotyczący podsumowań 2011 roku. Ma sens i da się dyskutować.

Totalnie wiem o co chodzi ludziom, którym nie podobał się Rage i Duke Nukem Forever, co nie zmienia faktu, że szkoda. To są naprawdę fajne gry. Na pewno lepsze od Modern Warfare 3.

Sprzedaż była znakomita, ale Uncharted 3. Serio aż tyle narzekających? Wychodzi na to, że nie warto robić psujelatorów w stylu U2, bo później ludzie będą psioczyć, że następna część nie dobiła do tego poziomu jakości. U3 jest znakomite.

[Shinigami]

El Shaddai. Nikt nawet się nie zorientował, że gra wyszła.

[Ryan]

@Nyu: Nie wiem, czy są lepsze od MW3, ale DNF jest całkiem przyjemnym odmóżdżaczem. Rage z kolei jest niesłusznie oceniany jako RPG. Zresztą rozwodziłem się nad tym już sporo. U3 się IMO kompletnie nie łapie: gra zgarnia nagrody na lewo i prawo, sprzedała się najlepiej z serii. Gdzie tu "niedoceniona"? Niedocenione to jest Crysis 2: świetny szuter z genialną muzyką, który wyszedł na początku roku i kiedy w grudniu przydzielano nagrody: nikt nie zagłosował. :S

@Shini: A ciekawa chociaż?

[Druciak]

@Ryan
Nie chce nic mówić, ale Crysis 2 był strasznie monotonny. Mnie znudził chyba w połowie, ale przeszedłem grę do końca(tak już mam, co zaczne to kończe, chyba, że to totalny szrot). Ciągle to samo, miejscówka, taktyka, rozwal wszystkich, idź dalej i znowu. Jedynie muzyka ratowała tą grę. Myślałem, że historia mnie wciagnie, bo w sumie jak pojawił się

Spoiler

Prorok to miałem niezłą niespodziankę

ale niestety historia słabiutka.

[Shinigami]

@Shini: A ciekawa chociaż?

Sam jeszcze nie wiem, głównie dlatego, że po prostu nie wiedziałem kiedy wychodzi i w końcu wypuścili inne gry, na które czekałem bardziej. Ale z samego wyglądu i założeń, oczywiście. Oceny też dobre dostało.

[Nexus]

Child of Eden. Ponoć komercyjnie porażka na całego choć zasługiwała na więcej, imho.

Dalsze plansze są trudne, sama gra też ogólnie nie za długa ale design, muza, pomysł i wykorzystanie Move'a są ciekawe. Pewnie z Kinectem jest dużo mniej precyzyjnie. Zdecydowanie nietuzinkowa gierka i niezasłużenie poległa.

[Nyjacz]

@Ryan, zgadzam się. Crysisa ogrywam już drugi raz i jestem w szoku z jednego powodu. Za pierwszym razem, gdy grałem na normalu szło mi dość średnio, przechodziłem etapy i czułem znużenie. Dłużyło mi się. Nawet jeśli było kilka NIESAMOWITYCH akcji i NIESAMOWITEJ grafiki. Teraz gram raz drugi na najtrudniejszym i jestem mile zaskoczony. Gra mi się miodnie, skradam się i podoba mi się ta gra o wiele bardziej jako stealth.

Uncharted 3 - też się zgadzam, ale trochę nie rozumiesz o co mi chodziło. Nie o nagrody, sprzedaż i recenzje. A o wszechobecny zawód, który dotknął sporą grupę graczy. Ta gra wcale nie zawodzi.

[Sotaku]

Child of Eden...świetna gierka, przez natłok gier nie skończyłem jeszcze ale gra ma klimat a sprzedaż...słaba

[drAKul]

Ja oczywiście przytakuje co do El Shaddai oraz Child of Eden.

Z nieznanych gier to bym dodał Corpse Party na PSP, opisywany jako jeden z najlepszych i makabrycznych horrorów ostatnich lat oraz To the Moon na PC - ponoć jedna z najlepszych gier pod kątem fabuły.

[Ryan]

@Nyu: A to nie jest tak, że skoro ludzie są zawiedzeni, to... zawodzi?

[Zwyrol]

Shadows of the Damned - dla mnie w 2011 jedna z najlepszych gier, cenię ją sobie wyżej niż te gierki z trójkami w tytule. Przeszła bez echa. Podobało mi się wszystko: czarny humor, patenty rodem z Evil Dead, strzelanie i tuning broni, świat gry (design maszkar i lokacji) + fajny duet Garcia i Johnson ;]. Winę ponosi głównie EA, bo w ogóle nie promowali tej gry, a szkoda.

[hubson]

Również dołączam się do Child of Eden. Polecam również Shadow of the damned - klimatem, podejście niszczy masę gier tpp tego roku. Bardzo dobry był też Driver SF, choć pograłem tylko chwilę, ale jak tylko przejdę inne gry ta będzie na 100% skończona.

[Daddy]

Dla mnie chyba Rage i Crysis 2 z wyżej wymienionych powodów. Jedne z ciekawszych strzelanek, w jakie grałem. W Crysis 2 od razu postawiłem na "stealth" i takie przechodzenie gry to jest to.

I choć nie grałem, to podpiął bym się pod użalanie się nad Raymanem, El Shaddai i Child of Eden, i choć w RO i CoE pewnie zagram, to w El Shaddaia pewnie nie, bo grałem w demo i mi nie podeszło. Ale widzę tą grę jako coś nietypowego i szkoda, że takie nietuzinkowe gry nie są docenianie.

Tylko co z tego naszego żalu wypłynie? Czy robimy to dla samej formy?

[Gwynbleidd]

Rage,pomimo wielu błędów ta gra jest naprawdę dobra.
Duke Nukem Forever według mnie najbardziej niedoceniona gra tego roku.

[Ryan]

@Daddy: Dla potomnych!!!

[Heisenberg]

Pisanie o MW3 jako najbardziej niedocenionej gry 2011 to już nawet nie trolling... to... to wręcz abominacja

[Sotaku]

przeciez to szpil na 3-4h o_O jak nie skończyłeś?

po prostu nie skończyłem i czas trwania gry niewiele tu ma do rzeczy...Limbo też nie skończyłem, a gra mi się bardzo spodobała...

[xell]

Najbardziej niedocenionych jest wiele perełek wśród gier indie, czy to na PC, czy iOS, czy XBLA czy XLIG. Np. The Adventures of Shuggy z XBLA, zeszło chyba 3000 sztuk, na youtube tylko dwa oficjalne trailery, a gra się wybornie. Jak Rejdże i Krajzysy zostały słabo ocenione pomimo pompowania milionów w reklamy i relacje z prasą, to chyba giereczki nie zasługiwały na aplauz za bardzo... Grom indie o wiele trudniej się przebić i tylko garstka zbiera szerszy pogłos, mimo że nietuzinkowych i dobrych pozycji jest znacznie więcej.

[McTomass]

Killzone 3, Shadows Of The DAMNED i Rage. Killzone 3 może nie jest doskonały, ale single'a ma lepszego od otaczanego czcią Battlefield'a 3. Shadows Of The DAMNED jest wytłumaczeniem dlaczego mamy tak mało nowych IP - słabo się sprzedają. Rage otrzymał słabo usprawiedliwiony hate za pop up obiektów, chociaż jest bardzo dobrym oldschool'owym shooter'em, może niektóre rzeczy miał słabo rozbudowane, co trochę obniżyło ocene, ale od samego początku Rage taki miał być ...

[117]

KZ3 i Dragon Age 2

[burnstein]

Zmniejszam natężenie ciorania w trzeciego Battelfielda, powoli kończę Outland i pykam w Motorstorma. Bawię się też w Mass 3ffektowe multi.

[Sylvan Wielki]

El Shaddai. Ludzie fapują nad kolejnym odtwórczym przedstawicielem gatunku FPS, a takich perełek się nie kupuje. Dragon Age II. Kawał świetnego kodu (nie chodzi mi o oprawę), a marudzenia co nie miara.
Dead Space 2 i to całe psioczenie "to nie horror, to strzelanina. To nie to co poprzednik". Trochę podobna sytuacja co w przypadku fenomenalnego Bio i jego równie świetnej kontynuacji.

[BeSOS]

Odszczekuje tego Raymana co napisalem i zamieniam na Sonic Generations, prawdziwa perelka i gameplayowe cudo!