Ta tylko chyba nie każdy gra na piratach... Pomyśl o tym, premiery tej gry jeszcze nie było.wal to i graj ... nie rozumiem po cholere kogos przekonujesz ze ta gra jest na 10, 9 czy 5, nie lepiej po prostu grac?
KILLZONE - opinie, komentarze... i najazdy (cz.2)
#61 Gość__* Napisany 07 listopada 2004 - 22:35
#62 Napisany 07 listopada 2004 - 22:36
#63 Napisany 07 listopada 2004 - 23:06
#64 Gość__* Napisany 07 listopada 2004 - 23:18
Guerilla za tak kapitalną robotę została cholernie skrzywdzona. Sami pomyślcie. Gdyby nie powstało nigdy Killzone to co by było w fpp? Nadal te same designy, te same klimaty. Już za samą oryginalność i odmienność giera powinna dostać przynajmniej w ocenach cząstkowych 9.5 za oryginalny design, prezencję, a tego w ocenach nie widać. Albo Ci recenzenci już są zgrzybiali i udają, że podobnych gier jest naokoło bez liku albo rzeczywiście dla nich to nic nowego. No zlitujcie się! Jak nic nowego? Zobaczycie, jak teraz developerzy będą czerpali pełnymi garściami z Killzone i będą oprócz grywalności nastawiać się też na design, który ma ręce i nogi.
Inną kwestia jest grafika tej gry. Killzone w przytłaczającej większości recenzji nie został doceniony za wysiłek firmy, aby PS2 zmusić do mielenia takiej grafy. Widać dla nich to nic wielkiego zaimplementowanie sztuczek, aby gra wyglądała, jak wygląda. Dla nich to nic, że wykorzystano super skalowanie tekstur w stopniu prawie celującym. Dla nich to nic wielkiego, że grafa jest oparta na nurbsach, a zaprogramowanie nurbsów jest o wiele bardziej czasochłonne i więcej pracy w to trzeba włożyć. Bez nurbsów takiej grafy Killzone by nie miało. Nie docenili tego!
Grywalność. No jak się może nie podobać? Przecież takie akcje, jak Helgi zjeżdżające na linach i wiesz co się za chwilę będzie działo to adrenalina i miód w jednej postaci. AI może nie działać bardzo dobrze, ale w której grze działa perfekcyjnie? Poza tym klimat osaczenia, że te skurwiele, gdzieś tam siedzą i zaraz skądś wypełzną. Co z tego, że skrypty? Przecież recenzent raz przechodzi grę i ma ją ocenic, po co wspominać o skryptach, jakby to była ogromna wada? Przecież po skryptach zaczyna działać inteligencja i przeciwnicy nie przemieszczają się już skryptowo. Bez typowych skryptów to jest multiplayer przez net lub jak grasz na splicie.
Co by nie mówić to ocena dla Killzone to wielki skandal roku.
Ja bym nie przesadzał z tym wybornym designem.Co oryginalnego jest w wielkich lokacjach pełnych brudu i syfu?Było sporo takich gier z post apokaliptycznym klimatem(nie mówię o fpp).Oryginalne podczas premiery było OLBRZYMIE otwarte tereny z Halo.Zresztą Gurilla zostanie oceniona stosownie do swojej pracy.Nie będzie skrzywdzona bo wady trzeba piętnować.Skrzywdzony byłbym ja gdybym wydał na zabugowaną grę ponad 200zł.Skandal roku to dla mnie to co może zrobić dobra reklama ze słabą tudzież średnią grą mowa tu o KZ i D3.
#65 Gość__* Napisany 07 listopada 2004 - 23:25
. Co z tego, że skrypty? Przecież recenzent raz przechodzi grę i ma ją ocenic, po co wspominać o skryptach, jakby to była ogromna wada? Przecież po skryptach zaczyna działać inteligencja i przeciwnicy nie przemieszczają się już skryptowo.
Nie bardzo , dobra gra to taka która zaskakuje więcej niż tylko za pierwszym razem i jeżeli w grze jest zbyt dużo skryptów, to póżniej już nie jest zbyt ciekawa. Recenzet musi przejść gre raz, ale przecietny Gracz bedzie ją chciał ukończyć wiele razy, tak wiec dobrze jak recenzent zwraca uwagę na takie rzeczy.
#66 Napisany 07 listopada 2004 - 23:35
#67 Gość__* Napisany 07 listopada 2004 - 23:42
#68 Gość__* Napisany 07 listopada 2004 - 23:46
#69 Gość__* Napisany 07 listopada 2004 - 23:59
Czychu, sorry, ale Twoje wypowiedzi to już totalna ciemnota. Bronisz prawie wszystkich elementów gry..... NIE GRAJĄC W NIĄ!!!! Litości. Mało tego, ty już zakładasz sobie w głowce, że nie ocenisz gry poniżej 8. Gratuluję podatności na marketing. KillZone może być dla ciebie grą na 10/10, ale proszę, powiedz to z czystym sumieniem PO przejściu gry
#70 Gość__* Napisany 08 listopada 2004 - 01:57
Jak widac recenzenci gier sa juz nimi znudzeni i odwalaja robote byle jak, czepaiaja sie w jednej grze bzdur i wystawiaja 6, a w drugiej nie widza bugow i wystawiaja 10
Olac to i grac.... zadna gra nigdy nie trafi wszystkim do gustu. Np. tak rozreklamowany GTA San Andreas..... to dla mnie dupa a nie gra.... Vice City mialo lepsza grafe, w SA wszystko jest rozmyte, VC mialo lepsza muze, a tutaj tylko beznadziejny hiphop. i jeszcze moge wymieniac. Do kazdej gry mozna sie przyczepic, ale mozna tez przymknac na cos oko, zalezy co kto lubi i czego oczekuje by sie dobrze bawic
Killzone ma to wszystko co ja lubie wiec na pewno go kupie i bede sie nim bawil wiele miesiecy .. i to mi wystarczy, a to ze komus sie nie podoba ??/ Gulashowi tez sie Socom 2 nie podoba, a mimo to jest to juz w swiecie online na PS2 gra kultowa A np. taki super hiper Burnout 3 to mi sie juz po godzinie znudzil
#71 Napisany 08 listopada 2004 - 02:14
#72 Napisany 08 listopada 2004 - 02:54
Zanim zamkne sie w moim lochu na dwa tygodnie konczac grudniowe N+ chcialem powiedziec tylko jedno:
Forum N+ gratuluję użytkowników!
I mowie powaznie.
Ale na razie, zanim zaczniemy 120-stronowa rozmowe o tym 6/10 dla Halo 2 wystawionej przez N+ i 10/10 z innego pisma czy sajta...
...pozdro sześćset i jak zwykle owocnej dyskusji!
#73 Gość__* Napisany 08 listopada 2004 - 10:16
A właśnie, ze były np Iron Storm ( http://www.gamespot.... ... Iron Storm) z którego KZ zerżnął klimat (brud i syf, wojna bez laserów ) i postacie złych panów Helganów. Grałem w tą gierkę kiedyś na PC i chyba nawet na ps2 wyszła. Fabuła wygląda tak, że jest rok ok . 2010 a ciągle trwa pierwsz wojna światowa. I kto mi powie, że założenie nie jest oryginalne ? Tylko marketing słaby i pewno nikt z was o tej grze nie słyszał...Guerilla za tak kapitalną robotę została cholernie skrzywdzona. Sami pomyślcie. Gdyby nie powstało nigdy Killzone to co by było w fpp? Nadal te same designy, te same klimaty. Już za samą oryginalność i odmienność giera powinna dostać przynajmniej w ocenach cząstkowych 9.5 za oryginalny design, prezencję, a tego w ocenach nie widać. Albo Ci recenzenci już są zgrzybiali i udają, że podobnych gier jest naokoło bez liku albo rzeczywiście dla nich to nic nowego. No zlitujcie się! Jak nic nowego? Zobaczycie, jak teraz developerzy będą czerpali pełnymi garściami z Killzone i będą oprócz grywalności nastawiać się też na design, który ma ręce i nogi.
Inną kwestia jest grafika tej gry. Killzone w przytłaczającej większości recenzji nie został doceniony za wysiłek firmy, aby PS2 zmusić do mielenia takiej grafy. Widać dla nich to nic wielkiego zaimplementowanie sztuczek, aby gra wyglądała, jak wygląda. Dla nich to nic, że wykorzystano super skalowanie tekstur w stopniu prawie celującym. Dla nich to nic wielkiego, że grafa jest oparta na nurbsach, a zaprogramowanie nurbsów jest o wiele bardziej czasochłonne i więcej pracy w to trzeba włożyć. Bez nurbsów takiej grafy Killzone by nie miało. Nie docenili tego!
Grywalność. No jak się może nie podobać? Przecież takie akcje, jak Helgi zjeżdżające na linach i wiesz co się za chwilę będzie działo to adrenalina i miód w jednej postaci. AI może nie działać bardzo dobrze, ale w której grze działa perfekcyjnie? Poza tym klimat osaczenia, że te skurwiele, gdzieś tam siedzą i zaraz skądś wypełzną. Co z tego, że skrypty? Przecież recenzent raz przechodzi grę i ma ją ocenic, po co wspominać o skryptach, jakby to była ogromna wada? Przecież po skryptach zaczyna działać inteligencja i przeciwnicy nie przemieszczają się już skryptowo. Bez typowych skryptów to jest multiplayer przez net lub jak grasz na splicie.
Co by nie mówić to ocena dla Killzone to wielki skandal roku.
Ja bym nie przesadzał z tym wybornym designem.Co oryginalnego jest w wielkich lokacjach pełnych brudu i syfu?Było sporo takich gier z post apokaliptycznym klimatem(nie mówię o fpp).
PS
Obczajcie tego linka i powiedzcie co wam przypomina http://img.gamespot.... ... /i_box.jpg
PStwo
Gsh to chyba dlatego taki tłok, że forum PE ostatnio nie działa bo padł im serwer
Update
Ta gierka na ps2 ukazała się pt. "World War Zero".
#74 Napisany 08 listopada 2004 - 12:01
A właśnie, ze były np Iron Storm z którego KZ zerżnął klimat (brud i syf, wojna bez laserów ) i postacie złych panów Helganów.
Kaczor. Nie czepiaj się historii, designu i kto od kogo co zerżnął bo tak samo moge powiedzieć, że wszystkie gry FPS są podobne do Wolfenstein'a 3D. Dlaczego? Bo to też FPS i w dodatku pierwozwór, a gry po nim to po prostu lepsza kalka... have mercy mate
Proponowałbym może zamknąć ten temat (ew. żebyśmy narazie sobie nie skakali do gardeł przez jakiś czas w tym temacie i zrobili małą pauze) aż do momentu wyjścia KZ - do tej pory wszyscy sobie odsapną, a po otwarciu go w dniu premiery mogłaby się posypać lawina już naprawdę fachowych argumentów od ludzi, którzy po prostu zagrali w Killzone - tyle.
#75 Gość__* Napisany 08 listopada 2004 - 13:27
#76 Napisany 08 listopada 2004 - 14:05
Fabuła wygląda tak, że jest rok ok . 2010 a ciągle trwa pierwsz wojna światowa.
Gwoli scislosci, rok 1964. Roznica duza, nie?
#77 Napisany 08 listopada 2004 - 14:06
#78 Napisany 08 listopada 2004 - 14:10
#79 Napisany 08 listopada 2004 - 14:13
#80 Gość__* Napisany 08 listopada 2004 - 14:14
Dobra miszczu racja, jak zwykle masz racje. Nie inaczej i tym razem.Fabuła wygląda tak, że jest rok ok . 2010 a ciągle trwa pierwsz wojna światowa.
Gwoli scislosci, rok 1964. Roznica duza, nie?
#81 Napisany 08 listopada 2004 - 14:17
#82 Napisany 08 listopada 2004 - 14:50
to chyba zle wywnioskowales..bo dla mnie najlepszą grą jest Shenmue... Z posto Ryo wywnioskowalem ze dla niego nie ma lepszej gry niz HAlo
no ale skoro juz jestemy przy fppach to najlepszym tytułem IMO w tym gatunku jest Chronicles of Riddick: Escape from Butcher Bay(TU JEST DOPIERO KLIMAT)..a nie Halo.
to tak gwoli ścislości
#83 Gość__* Napisany 08 listopada 2004 - 14:59
A właśnie, ze były np Iron Storm ( http://www.gamespot.... ... Iron Storm) z którego KZ zerżnął klimat (brud i syf, wojna bez laserów ) i postacie złych panów Helganów. Grałem w tą gierkę kiedyś na PC i chyba nawet na ps2 wyszła. Fabuła wygląda tak, że jest rok ok . 2010 a ciągle trwa pierwsz wojna światowa. I kto mi powie, że założenie nie jest oryginalne ? Tylko marketing słaby i pewno nikt z was o tej grze nie słyszał...
Guerilla za tak kapitalną robotę została cholernie skrzywdzona. Sami pomyślcie. Gdyby nie powstało nigdy Killzone to co by było w fpp? Nadal te same designy, te same klimaty. Już za samą oryginalność i odmienność giera powinna dostać przynajmniej w ocenach cząstkowych 9.5 za oryginalny design, prezencję, a tego w ocenach nie widać. Albo Ci recenzenci już są zgrzybiali i udają, że podobnych gier jest naokoło bez liku albo rzeczywiście dla nich to nic nowego. No zlitujcie się! Jak nic nowego? Zobaczycie, jak teraz developerzy będą czerpali pełnymi garściami z Killzone i będą oprócz grywalności nastawiać się też na design, który ma ręce i nogi.
Inną kwestia jest grafika tej gry. Killzone w przytłaczającej większości recenzji nie został doceniony za wysiłek firmy, aby PS2 zmusić do mielenia takiej grafy. Widać dla nich to nic wielkiego zaimplementowanie sztuczek, aby gra wyglądała, jak wygląda. Dla nich to nic, że wykorzystano super skalowanie tekstur w stopniu prawie celującym. Dla nich to nic wielkiego, że grafa jest oparta na nurbsach, a zaprogramowanie nurbsów jest o wiele bardziej czasochłonne i więcej pracy w to trzeba włożyć. Bez nurbsów takiej grafy Killzone by nie miało. Nie docenili tego!
Grywalność. No jak się może nie podobać? Przecież takie akcje, jak Helgi zjeżdżające na linach i wiesz co się za chwilę będzie działo to adrenalina i miód w jednej postaci. AI może nie działać bardzo dobrze, ale w której grze działa perfekcyjnie? Poza tym klimat osaczenia, że te skurwiele, gdzieś tam siedzą i zaraz skądś wypełzną. Co z tego, że skrypty? Przecież recenzent raz przechodzi grę i ma ją ocenic, po co wspominać o skryptach, jakby to była ogromna wada? Przecież po skryptach zaczyna działać inteligencja i przeciwnicy nie przemieszczają się już skryptowo. Bez typowych skryptów to jest multiplayer przez net lub jak grasz na splicie.
Co by nie mówić to ocena dla Killzone to wielki skandal roku.
Ja bym nie przesadzał z tym wybornym designem.Co oryginalnego jest w wielkich lokacjach pełnych brudu i syfu?Było sporo takich gier z post apokaliptycznym klimatem(nie mówię o fpp).
PS
Obczajcie tego linka i powiedzcie co wam przypomina http://img.gamespot.... ... /i_box.jpg
PStwo
Gsh to chyba dlatego taki tłok, że forum PE ostatnio nie działa bo padł im serwer
Update
Ta gierka na ps2 ukazała się pt. "World War Zero".
potwierdza to tylko moją teorię o przesadzonych peanach nad oryginalnością designu.
Twierdzenie ,że KZ jest tym czym Zelda jest dla n64 jest mega bzdurą absolutnie oderwaną od rzeczywsitości.Jak mają się tytuły sztandarowe danych konsol jak MGS czy Halo to troszkę ponad przeciętnego fpp?Taką grą może być nie wiem San Andreas czy w przyszłości MGS3 ale na Boga nie fpp na 7 z hakiem:/
Dla mnie gwpoli ścisłości najlepsze fpp to GE na n64(stare czasy) a obecnie XIII(pod single) i TS2(pod multi).Mówię tu o ps2 nie piszę o pc specjalnie a xboxa nie mam.
#84 Napisany 08 listopada 2004 - 15:29
Lukasz, ale kto pisze, ze to to samo co Zelda? To po prostu jeden z dwoch najlepszych FPPow na ta platforme. Ale co ja bede pisal. Widze, ze ty juz wiesz, jaka to gra.
#85 Gość__* Napisany 08 listopada 2004 - 15:34
To samo pod względem niby pozycji sztandaru.Dla N64 najlepszą grą-sztandarem była Zelda dla psxa MGS ale u licha jak tu napisać ,że sztandarem na ps2 jest KZ stojący dwie klasy niżejluck, moj tekst nie byl do ciebie, tylko do Grega
Lukasz, ale kto pisze, ze to to samo co Zelda? To po prostu jeden z dwoch najlepszych FPPow na ta platforme. Ale co ja bede pisal. Widze, ze ty juz wiesz, jaka to gra.
A TY Blizzard wydajesz ponda 200zł na KZ żeby przekonać się jak naprawdę jest?(może w redakcji macie gry do testów za darmo ja tak nie mam).Ufam matematyce a ta(gamerankings) jest zabójcza dla KZ.
#86 Napisany 08 listopada 2004 - 15:47
wiesz stary - naprwde nie trzeba grac w daną gre zeby stwierdzić czy jest dobra i przedewszystkim czy warta swojej ceny..Lukasz, ale kto pisze, ze to to samo co Zelda? To po prostu jeden z dwoch najlepszych FPPow na ta platforme. Ale co ja bede pisal. Widze, ze ty juz wiesz, jaka to gra.
np. ja byłem napalony na Sudeki jak szczerbaty na suchary..poprostu wiedialem ze bedzie to dobry rpg...i co?;/ pogralem w demo ktore bylo w oficjalnym Xbox Mag...i czulem sie jak bym dostal w morde..no nic sobie mysle demo jak demo...ale zaczęły pojawiac sie pierwsze recki..heh...;/ i co..ano kapa po całości..poczytalem recki..obejrzalem trailery dodałem do tego demo i wyszedł konkretny syf...i nie musialem tego stwierdzić po wydaniu 200zł...
oczywiscie nie chodzi mi o to ze KillZone jest takim samym syfem..tylko o to ze wcale nie trzeba grac w full'a zeby miec wyrobioną opinie o danej grze..
#87 Gość__* Napisany 08 listopada 2004 - 15:51
.tylko o to ze wcale nie trzeba grac w full'a zeby miec wyrobioną opinie o danej grze..
no oczywiscie ze tak ja np. pogralem w demko, pogralem na Playstation Experience i wiem ze Killzone Rulez )))) HICIOR kladacy w cien wszystkie inne FPP na PS2
#88 Gość__* Napisany 08 listopada 2004 - 16:02
wiesz stary - naprwde nie trzeba grac w daną gre zeby stwierdzić czy jest dobra i przedewszystkim czy warta swojej ceny..
Lukasz, ale kto pisze, ze to to samo co Zelda? To po prostu jeden z dwoch najlepszych FPPow na ta platforme. Ale co ja bede pisal. Widze, ze ty juz wiesz, jaka to gra.
np. ja byłem napalony na Sudeki jak szczerbaty na suchary..poprostu wiedialem ze bedzie to dobry rpg...i co?;/ pogralem w demo ktore bylo w oficjalnym Xbox Mag...i czulem sie jak bym dostal w morde..no nic sobie mysle demo jak demo...ale zaczęły pojawiac sie pierwsze recki..heh...;/ i co..ano kapa po całości..poczytalem recki..obejrzalem trailery dodałem do tego demo i wyszedł konkretny syf...i nie musialem tego stwierdzić po wydaniu 200zł...
oczywiscie nie chodzi mi o to ze KillZone jest takim samym syfem..tylko o to ze wcale nie trzeba grac w full'a zeby miec wyrobioną opinie o danej grze..
otóż to otóż to.
od paru postów próbuję nakreślić w raz z Ryo to ,że nietrzeba posiadać czy przechodzić danej gry aby mieć o niej pojęcie.Po to są gazety(magazyny) po to są takie serwisy jak gamerankings.najpierw poznam opinie ww.jak są pozytywnę to zainteresuję się danym tytułem.a jak są negaywne jak w przypadku kz to może w przyszłości od kogoś na weekend pożycze jak przejdę już wszystkie ziomowe hity.
#89 Napisany 08 listopada 2004 - 16:03
btw. sorry ale wymienianie w jednym zdaniu n64 z zelda, psxa z mgs, xboxa z halo i ps2 z killzone jest conajmniej zabawne...